Dzisiejki sierpniowe

[chris.w4]

rozpoczynam stomatologicznie,
idę do dentysty, potrzebuję jego pomocy, odłamał się mi kawałek zęba, na szczęście z tylu
i nie jest widoczne. Ktoś powiedział, że znaleźć dobrego dentystę jest trudniej
niż znaleźć wielką miłość, ja znalazłem

[chris.w4]

chris.w4 napisał:
> idę do dentysty

podziwiam dzisiejszą technikę w porównaniu do tej sprzed lat.

Potrzebne było zdjęcie rentgenowskie tego odłamanego zęba, siedzę w fotelu dentystycznym, asystentka
dentysty przystawia aparat rentgenowski do owego zęba, klik, zdjęcie zrobione, za 2 minuty na monitorze dentysta
pokazuje mi jak ów ząb wygląda i wyjaśnia co można z nim zrobić. Mały zabieg i następna wizyta za tydzień

[chris.w4]

dziś u mnie 32°, upały trzymają i rozleniwiają, przynajmniej mnie

[chris.w4]

ach jak przyjemnie, tylko 23°, dziś ma być do 26° ale w środę 38°, ano zobaczymy

Dziś Felicysyma i Dzień Musztardy

[chris.w1]

poważnej Gazety dzisiejsze doniesienia
Poniedziałek, 6 sierpnia, Miło Cię widzieć! SOLENIZANCI Wincenty, Felicysym i Stefan,
DZISIAJ OBCHODZIMY Dzień Musztardy

czy ktoś daje jeszcze dziecku imię Felicysym? nosił je święty Felicysym z Perugi

Światowy Dzień Musztardy wymyślony przez Barry’ego Levenson’a

[chris.w4]

grzeje równo, u mnie teraz 35°

[chris.w4]

nareszcie ochłodziło się, tylko 23°, jak przyjemnie, stwierdziłem że jestem typem północy,
dla mnie to temperatury do 25°

[chris.w4]

jak to nigdy niewiadomo co może przydarzyć się?

dziś spotkała mnie niespodzianka z moim autem, wsiadam włączam motor i nic, akumulator za słaby.
Okazuje się, że zostawiłem przez nieuwagę włączone wewnętrzne oświetlenie w aucie, stało w garażu od środy
i akumulator wyczerpał się.

Kto może mi w takiej sytuacji pomóc?
na szczęście jestem członkiem automobilklubu, zatelefonowałem i w ciągu półgodziny przyjechała pomoc drogowa.
Na miejscu mechanik podładował akumulator i motor zastartował, powiedział iż teraz muszę co najmniej godzinę
autem jeździć, najlepiej na autostradzie, aby akumulator naładował się.
A więc zrobiłem prawie godzinną jazdę po autostradzie miejskiej i znowu jest wszystko w porządku. Uff,

pomoc nic mnie nie kosztowała, dla członków klubu jest bezpłatna

[chris.w4]

dziś znowu wizyta u dentysty, po dentyście krótki spacer i po drodze spotkałem mnicha

[chris.w4]

nareszcie normalne temperatury, teraz 23°

Dzisiejki sierpniowe z osami

[chris.w4]

jak nigdy dotychczas osy tego lata bardzo często przylatują przez otwarte okna, szczególnie wieczorem,
do mojego mieszkania, chociaż mieszkam raczej wysoko na 6-piętrze.
Z powodu wysokich temperatur i panującej suszy szukają gdzie tylko możliwe pożywienia, stąd chyba te odwiedziny.

Nic u mnie nie znajdując bo rzeczy do zjedzenia są w lodowce a nie na zewnątrz, następnego dnia
znajduję je martwe na podłodze, na szczęście dla mnie.

Mają u mnie po prostu pecha

[chris.w4]

i znowu gorąco 33° a ja muszę do mojej domowej lekarki po receptę. Na szczęście nie jest to daleko, 10-minutowy spacer.
Nie chce się mnie przy tym upale wychodzić z domu, ale muszę

[chris.w4]

i już, wychodząc z domu dmuchnęła na mnie fala gorącego powietrza niczym w saunie,
wróciłem zlany potem

[chris.w4]

dziś po wczorajszym upalnym dniu przyjemne ochłodzenie, 22° w sam raz dla mnie

[chris.w4]

dzisiejsze u mnie popołudniowe niebo

[chris.w4]

zajrzałem na FF, forum dostało czkawki, więcej nie pokazuje niż pokazuje,
oby tylko przejściowe utrudnienie

[chris.w4]

we wtorek odwiedził mnie krewniak pokrewieństwa chyba 3-go stopnia, ale w tych stopniach
sam nie mogę się dokładnie połapać.
Dzielny 42-letni chłopak pracuje w banku Unicredit Bank w Monachium, przedtem też w tym banku we Wiedniu,
wcześniej w Deutsche Bank w Warszawie.

Wracał z urlopu w Polsce i wstąpił do mnie. Idąc na spotkanie zauważyłem po drodze ciekawą rzeźbę
obok której już wielokrotnie przechodziłem ale dopiero teraz zwróciła moja uwagę

[chris.w4]

po około 2-tygodniach pojechałem dziś do marketu uzupełnić zapasy żywnościowe,
na parkingu obok mnie zaparkował oldtimer co najmniej 30-lat stary

[chris.w4]

nareszcie, po pół roku umyłem dziś na myjni auto. Nie było takie brudne bo stoi w garażu,
ale te alufelgi zapylone znowu na jasno-brązowy kolor od klocków hamulcowych, aluminiowe
wcale nie miały aluminiowego połysku.

Wybrałem jak zawsze program perłowy połysk bo razem z automatycznym myciem owych.
Po myciu automatyczne czyszczenie welurowych dywaników i samoobsługowe odkurzanie wnętrza.

I po robocie kawka w ogródku Burger King, znajduje sie na terenie myjni.
Zaraz inne samopoczucie w czystym aucie i chociaż juz prawie 15-letnie cały czas niezawodne,
japończyk, nie ma potrzeby zmieniać

[chris.w4]

znajomy poczęstował mnie papierosem, ukraińskim Davidoff.
Na Ukrainie paczka kosztuje 1,5€, u mnie ponad 3-krotnie więcej

[chris.w4]

> prawie 15-letnie cały czas niezawodne, japończyk

to ten

[chris.w4]

sierpień jak dotychczas bez upałów, nareszcie normalne temperatury do życia,
w każdym razie dla mnie, teraz 26°

[chris.w4]

dostałem apetytyt na kebap, poszedłem do pobliskiej restauracji Fast-Food-Restaurant i zamówiłem Dürüm Kebap. Po zjedzeniu w ogródku restauracyjnym szef restauracji z uśmiechem zapytał, czy smakowało, czy jestem zadowolony? kebap był jak zawsze świetny. Przy pożegnaniu życzył ładnego dnia.
Dobre jedzenie i miła obsługa, do takich restauracji wraca się zawsze chętnie

[chris.w4]

tym razem dostałem apetyt na pierogi, polskie z kapustą i boczkiem. Zobaczyłem w reklamie z mojego marketu.
Niestety wyprzedane, kupiłem rosyjskie pielmieni, rodzaj pierogów z dość luźnym farszem mięsnym.
Jedzenie zamiast po polsku, będzie po rosyjsku

[chris.w4]

jest, jest deszcz, leje równo

[chris.w4]

krótki spacer dla załatwienia drobnych sprawunków przy słonecznej pogodzie i 25°, jak wyliczył google 2km.
Najpierw do Rossmanna po mały zakup i do banku, tradycyjnie raz w miesiącu, po wyciągi z konta
bankowego.
Na zakończenie kawka i sernik w ogródku kawiarni Thoben

[chris.w4]

> sierpień jak dotychczas bez upałów

jak dotychczas, dziś Bordcomputer w aucie pokazał temperaturę na zewnątrz 31°,
w przyszłym tygodniu do 33°

[chris.w4]

dziś poranna niespodzianka, nie ma wody, przeoczyłem wiadomośc o tym albo nie było?
Jest 12:10, gdy to piszę slyszę chrobotanie w rurach, woda jest

[chris.w4]

wow! upał trzyma, Bordcomputer w aucie pokazał dziś temperaturę na zewnątrz 32°

[chris.w4]

podczas ostatnich zakupów w markecie w którym najczęściej kupuję na stoisku przy samym wejściu
leżała kiełbasa krakowska. Wabiła zredukowaną ceną, mnie zwabiła nie ceną lecz tym, że z Polski.

Według informacji na opakowaniu najwyższej jakości oryginalna polska krakowska wędzona z zielonym pieprzem,
z firmy Balcerzaka z Wróblowa. Kupiłem, teraz będzie trochę polskiego smaku

Hulajnogi elektryczne

[chris.w4]

opanowały miasto, przynajmniej w mojej dzielnicy. Stoją w wielu miejscach i czekają na wypożyczenie.
Największym powodzeniem cieszą się oczywiście wśród młodych

[chris.w4]

sierpień żegna się gorąco, dziś 33°

[chris.w4]

przy takim upale 33° wcale nie chce się jeść, od rana nic nie zjadłem, tylko picie, woda mineralna i kawa

[chris.w4]

dziś kolejna wizyta u dentysty, asystentka dentysty zaprasza mnie na fotel dentystyczny i pyta jak czuję się?
odpowiedziałem, że jak na wczasach, fotel wygodny jak na leżaku, za oknem ładny widok i świecące słońce.
Mały zabieg, zmiana lekarstwa w kanale zęba i do zobaczenia za tydzień.

Co można zrobić po zabiegu przy temperaturze na zewnątrz 34°, najlepsze zimno piwo w restauracyjnym ogródku,
akurat był w pobliżu