mammaja 22.03.06, 15:03 Wiosna laskawie przyszla, narazie kalendarzowa - jak w piosence - ale dnie coraz dluzsze i jakos powolutku topnieje te bure (dawniej biale). Zycze prawdziwe wiosnnych przezyc! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jutka1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 22.03.06, 17:49 Dzisiejsze iscie wiosenne przezycie: wlasnie przestal padac snieg Odpowiedz Link
verbena1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 22.03.06, 19:21 Jestem juz internetowo dostepna! Awaria wygladala groznie ale moj luby sam sie z nia uporal. Czulam sie bez was bardzo osamotniona w tym dalekim swiecie Odpowiedz Link
jutka1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 22.03.06, 19:26 Jak fajnie, Verbeno! No to punkty lubego musialy wzrosnac, co? Odpowiedz Link
dado11 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 22.03.06, 20:57 Dziś do naszego ogrodu wróciły szpaki, chude, zmęczone, ale już są No, to ja też wrócę, bo usycham z tęsknoty za wami)) Wprawdzie usychanie z tęsknoty świetnie robi figurze, ale co tam... Coraz bardziej wiosenne dni odsyłają w niepamięć dołki i niegatywne emocje (za które, niniejszym przepraszam, pierwsze nieśmiałe kiełki nowego życia sprzedają wyobraźni obrazy kwietnych łąk i ptasich koncertów... O ranyyy! Z innej beczki, dziś dziecko zlitowało się nad samochodem rodziców i go wyszorowało nie wiem czy uda mi się jutro do niego dostać, bo zapowiadają - mrozy- upssss, ciiiiicho... ale świeci się, jak....na wiosnę)) Ostatnio taki piękny to był we wrześniu... ps. po raz pierwszy, w tym roku, w naszym karmniku pojawiły się czyże, mini-ptaszki o walecznych serduszkach i dyskretnej urodzie) Pozdrawiam D. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 22.03.06, 22:53 Dadziku, mnie tez bylo teskno do Ciebie! Ciesze sie, ze jestes. )) Odpowiedz Link
luiza-w-ogrodzie W marcu jak w garncu 22.03.06, 22:29 Wczoraj bylo sloneczne popoludnie, wieczorem i w nocy padalo, rano przewalajace sie leniwie chmury zapowiadaja dalsze deszcze. Ogrod jest zachwycony. Roi sie w nim od czarnych, blyszczacych stonog, ktore deszcz wyploszyl z kryjowek. Przedwczoraj w kompostowniku znalazlam piekna jaszczurke blue-tongue , w wyrazne czarne wzory na kawowym ciele i z jezykiem koloru nieba. Weszla do kompostu lapac owady i slimaki a moze i pozywic sie lupinami i resztkami owocow, jakie tam wyrzucamy. Plecy nadal bola mimo wczorajszej sesji z fizjoterapeuta, ktory niemilosiernie mnie wyrolowal na lezance i wetknal 6 igiel w plecy. Chba pojde jutro plywac, moze bedzie latwiej to robic niz chodzic? Pozdrawiam jesiennie Luiza-w-Ogrodzie ·´¯`·.¸¸><(((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><(((º> Australia-uzyteczne linki Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: W marcu jak w garncu 22.03.06, 22:31 Trzymaj się wody Luizo, a jaszczurka jest przepiękna. Cóz za styl, cóż za elegancja. Natura jest fenomenalnym stylistą Odpowiedz Link
monia.i Re: W marcu jak w garncu 22.03.06, 22:40 luiza-w-ogrodzie napisała: > > Plecy nadal bola mimo wczorajszej sesji z fizjoterapeuta, ktory niemilosiernie > mnie wyrolowal na lezance i wetknal 6 igiel w plecy. Chba pojde jutro plywac, > moze bedzie latwiej to robic niz chodzic? > Ech, ci mężczyźni...I pewnie jeszcze powtarzał, że to dla Twojego dobra? A jaszczurka super Pozdrawiam urlopowo... Odpowiedz Link
luiza-w-ogrodzie Re: W marcu jak w garncu 22.03.06, 23:52 monia.i napisała: > Ech, ci mężczyźni...I pewnie jeszcze powtarzał, że to dla Twojego dobra? No, tak mowil. I jeszcze mowil ze zeby bylo pozniej lepiej to teraz musi pobolec :o( > A jaszczurka super Dzieci mowia ze jaszczurka mieszka u sasiadow. Mamy nadzieje ze zlozy jajka w naszej grzadce z ziolami - tam jest cieplo i latwo kopac. Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: W marcu jak w garncu 23.03.06, 07:45 Niech chore zdrowieją. Mm, wykorzystaj fryz na imprezie koniecznie. Gorąca kapiel i nacieranie olejkiem kamforowym + paracetamol, który ma dodatkowo dzaiłanie euforyzujące i zuuuu. Mnie czeka mało ciekawy dzień sprzatania i prasowania. Wieczorem wraca le mąż, który tez sie przechorował, ale daleko od domu. Pewnie podsumuje moje działania na niwie i zrobi awanturę powitalną. Ten model tak ma. Dobrego życzę dnia i lete działać Odpowiedz Link
mammaja Re: W marcu jak w garncu 23.03.06, 08:25 Zwloklam sie jakos i jade, ale nie wiem czy to sluszne.No coz byloby mi smutno, a tak bedzie mi kiepsko.Zawsze jest jakis wybor. Do wieczora! Odpowiedz Link
jutka1 Re: W marcu jak w garncu 23.03.06, 10:58 Mammajko, baw sie dobrze mimo przeziebienia! U nas slonecznie, choc chlodno. Poza wypadem do miasta po prase i na poczte nie przewiduje wiekszych eskapad, moje przeziebienie tez daje znac o sobie gromkim kichaniem. Wieczorem siadamy w 4 osoby nad statutem naszego Stowarzyszenia in spe - Mammajko, jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc! Na te okazje zrobie ratatouille "z wkladka". Milego dnia Odpowiedz Link
jutka1 Re: W marcu jak w garncu 22.03.06, 22:57 Jaszczurka sliczna. Stop. Uwazaj na fizjoterapeutow. Stop. Dochodz do siebie. Stop. Bedzie lepiej. Stop. Odpowiedz Link
mammaja Re: W marcu jak w garncu 22.03.06, 23:30 Jestem ledwo zywa, jakos zalatwilam te fryzjerke, ale nie wiem jak bedzie. Przyznam, ze jutro mamy duza uroczystosc rodzinna pod Warszawa, wieczorem zjechala moja kuzynja a Krakowa z synem, moim chrzesniakem, wlasnie polozylam ich spc i nie wiem czy jutro sie w ogole zwloke.A szkoda by mi bylo... Dobranoc! Odpowiedz Link
jagus007 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 09:30 Czekam na tę wiosnę jak kiedyś, w dzieciństwie - czekało się na Mikołaja. Czekam na ten moment, kiedy stopnieje już śnieg, kiedy z chodników i ulic zniknią już resztki piachu i śmieci, kiedy zgodnie z naszym prowincjonalnym zwyczajem wybiałkowane krawężniki i pnie drzew kontrastować będą z delikatną zielenią pierwszych liści. Wtedy cały świat wyda mi się znowu taki czysty i pełen nadziei. A tymczasem nucę sobie "Nim przyjdzie wiosna, nim miną mrozy..." Pozdrawiam Odpowiedz Link
lablafox Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 10:29 Witaj Jaguś . Pięknie musi być tam u Ciebie z tymi białymi krawężniczkami. U mnie optymistycznie - błękitne niebo , na nim białosine baranki i SŁONCE, SŁONCE, SŁOŃCE. Chce się żyć w taką pogodę. Wypatruję szpaków z utęsknieniem. U Dado już są , u mnie jeszcze nie. Odpowiedz Link
dado11 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 11:40 U mnie wiosna aż huczy, słońce, błękitne niebo, ptaki wydzierają się wniebogłosy)) W cieniu +5 st. Idę sprzątać zimę z ogrodu Mammaju życzę zdrowie i dobrej zabawy! Pozdr. D. Odpowiedz Link
annabellee1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 15:06 U mnie snieg po kolana w ogrodzie i trzeba jeszcze czekac.Poszlam na spacer bacznie patrzac czy by sie niedalo juz roweru wyciaganac ale nie.. jeszcze jeszcze trzeba poczekac Piesa nie ma i już chyba trzeba o nim zapomniec. Zostały jeszcze dwa, dosc wesole. Ciekawe,ze jego blizniaczy braciszek nie robi wrzenia przejetego. MOj kloszard ruszyl w swiat,do WR. do domu opieki.I dobrze, bo wariowal od samotnosci, mial cieplo i łozko wygodne ale czlowiek to istota spoleczna.Ja tez już bylam nim zmeczona,bo z nim gadalam, wpuszczalam do domu na tv i przyjmowalam jego nocne tel ze swietym spokojem by go nie stresowac choc mial szlaban na dzwonienie miedzy 9 wieczor a dziewiata rano.Pozdr. Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 15:23 Annabellee, przepraszam Cię z góry za niedyskretne pytanie, ale nie bardzo moge zrozumieć jak to jest, ze jeśli znałaś łazikowate zwyczaje Twojego psa, więcej pisałaś że jednego już straciłaś w wypadku, bo się pętał, to dlaczego do tego dopuszczałaś? Nie odbieraj tego źle, ale czy Ty przypadkiem nie jesteś odpowiedzialna za to że "nie ma i juz chyba trzeba o nim zapomnieć". Ciesze sie że zostały jeszcze dwa, ale na jak długo? Odpowiedz Link
jagus007 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 15:27 Lablafox, A pewnie, że pięknie... będzie. Tymczasem grzeję nadzieję w wiosennym słońcu, czekając na inne wiosenne przyjemności. Pozdrawiam Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 23.03.06, 16:16 Lx, coś ostatnio chyba bardzo "zajmenta" jesteś bo Cię prawie nie widać Odpowiedz Link
jakotakot Reptilia Squamata 23.03.06, 16:34 Ujela mnie ta nazwa - uwazam, ze nie powinna byc zarezerwowana dla jaszczurek. Osobiscie znam pare egzemplarzy mylnie nazywanych homo sapiens. Jaszczur pikny. Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Reptilia Squamata 23.03.06, 16:35 Im się nie nalezy, nie zasługują na takie piękne nazwy. Niech zostaną Homo Sapiens i tak wszyscy wiedzą o co chodzi. Odpowiedz Link
annabellee1 Re: Reptilia Squamata 23.03.06, 17:21 Pewnie jakos jestem. Ale mam ogrodzenie z pretów i narozna działke.Trudno psy zamykac.Bernardyn ma swoja zagrode i biega po ogrodzie,nie ma szans sie wydostac. Jamnik ktory zginał trzymal sie do domu i nie wychodzil,tak byl nauczony.Niestety raz zew marcowy skusil go do suki obok i tam psy go zagryzły.Kupilam dwa pieski innej postury,wydawalo sie ze nie będa wychodziły ,bo beda szersze i mniejsze a mam porzadna podmurówke..Gdy dorosły okazało sie ze radza sobie z ogrodzeniem,mimo,ze mialam przeciagnieta plastikowa siatke.Zgryzły ja i wyszarpały. Ale szlajały sie tak 3 lata i ruch uliczny naprawde kolo mnie niewielki mialy opanowany. No a teraz jeden zniknął. Na pewno juz nie bede miala malego psa. Odpowiedz Link
mammaja Re: Reptilia Squamata 23.03.06, 20:52 Wpolczuje ci Annabelle, juz nie chcialam pytac co z psem.... Niestety nigdzie sie nie wybralam.Po zrobieniu sniadania dla 6 osob bylam juz tak slaba, ze walnelam sie do wyra, smutno machajac lapka odjezdzajacym.Widocznie tak bylo mi pisane.I wiem ze nie bylo innej mozliwosci, caly dzien prawie przespalam. Ciesze sie ze na forum sa nowe osoby i Dado i ze idzie wiosna! Odpowiedz Link
monia.i Re: Reptilia Squamata 23.03.06, 23:07 Mammaju - zdrowia życzę. Wygrzej się w ciepełku - zdrowie najważniejsze. A wiosnę to kopnęłabym w leniwy kuperek, coby szła szybciej. Leniwa panienka w tym roku. Na moim za-pleczu okołowarszawskim śnieg na łące i w ogródkach zalega. A może raczej nie śnieg - tylko brudno-bure kopczyki. I pełno kałuż...i nieprzyjemnie się chodzi. Ale widziałam już wyłażące z ziemi pierwsze nieśmiałe cebulkowe kiełki... Odpowiedz Link
jutka1 Piatek! :-) 24.03.06, 10:21 Sloneczny piatkowy poranek, mimo sniegu wiosne czuc w powietrzu. Wierzyc mi sie nie chce, ale klient zaplacil, a do tego w jest gotowy z ostatnia czescia tej roboty. Takie dobre wiesci przy piatku! Milego dnia )) Odpowiedz Link
dan8 Re: Reptilia Squamata 24.03.06, 12:59 Annabelle,wystarczy wykastrowac psa i wowczas zniknie w nim ochota do wedrowek. Podpisuje sie pod tym co napisala Fedorczyk,odnosze wrazenie,ze niezbyt przejmujesz sie losem swoich zwierzakow. Odpowiedz Link
mammaja Re: Reptilia Squamata 24.03.06, 13:48 Wstlam troszeczke poczytac i po wiadomoscich na pierwszej stronie gazety znowu ma sie ochote odwrocic nosem do sciany! I ta pacyfikacja w Minsku i ta Komisja i ten Rzecznik - wszystko ponure. Trzeba sobie wmawiac ze piekne slonce swieci dla nas, kielki wychodza z ziemi i bedzie dobrze .... Odpowiedz Link
dado11 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie wiosenne :) 24.03.06, 16:35 Witam grono Mammaju, zdrowiej i nie stresuj się, jak sama mi radziłaś)) Rzecznik pr. dziecka - porażka, komisje - obciach albo żenada... Trudno, taki parlament, taka władza jaki lud(( Handelki, przepychanki, obrażalstwo, bufonada, arogancja, potrząsanie pięściami, no i chamstwo... Mam nadzieję, że jakoś to wytrzymamy, jak nie to trza będzie na ulice i kłonicami tych warchołów przegonić.... Wiosna panie dziejku, przed nami Ja odwaliłam dziś kolejną porcję sportu, pochłonęłam sztuczny ultrafiolet i czuję się bosko Na politykę i grypę zaopatrzyłam się we włoskie delicje, jutro, jeśli pogoda dopisze zabieram się za cięcie żywopłotu i uporządkowanie za płotem - conajmniej dwa dni ciężkiej roboty Pozdrawiam D. ps. pogoda była piękna, +5 st. Odpowiedz Link
jutka1 Sobota 25.03.06, 10:02 Pochmurno, chlodno. Snieg powoli topnieje. Dzisiaj w programie "przeswietlanie" drzew owocowych i przycinanie innych drzewek i krzewow. Po poludniu ma padac deszcz, wiec trzeba sie sprezyc. Milego dnia Odpowiedz Link
lablafox Re: Sobota 25.03.06, 11:46 No tak trzeba sie sprężac z robota Jutek.Czy bielenie drzew juz zrobione wczesniej? U mnie znowu dziewczynki - jestem niedospana , zmęczona odgłosami płynącymi z telewizora i fochami starszej. Mlodsza (5lat) interesujesie wieloma sprawami , pyta , chce pomagać i pomaga . Starsza (6lat) stwierdziła ,że ma skrzywienie kręgosłupa i nie może nic robić , bo musi się oszczędzac i ma "wrodzone" poczucie krzywdy oraz pięknie potrafi sie ulatniac gdy słyszy słowo "pomóz" i pojawia się natychmiast na słowo "masz". Zastanawiam sie czy te cechy pomoga jej w zyciu , czy to życie utrudnią. teraz dziadek czyta im bajki wiec mam chwilkę dla siebie. Miłej soboty wszystkim. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sobota 25.03.06, 12:17 Lx, niestety wszystkie prace sa w tym roku opoznione, bielenie tez jeszcze przede mna. W przyszlym tygodniu mnie nie bedzie, ale moze mama mnie wspomoze i pobieli - o ile pogoda pozwoli. Odpowiedz Link
mammaja Re: Sobota 25.03.06, 12:23 Walcze ze slaboscia, ale wczoraj pojechalam na spotkanie promujace swiezo poczete dziecie. Bylo to zabawne spotkanie samych kobiet z kregow rodziny, majace dodac ducha 22 letniej matce in spe. Wymyslila je mamusia sprawcy zajscia.Mlodzi raczej nie planowali dzieciecia, ale skoro juz jest nalezalo okazac, ze wszyscy sie bardzo ciesza.Bylo wesolo i smiesznie, jedyna niezbyt ucieszona osoba jest jak narazie ta przyszla mateczka Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sobota 25.03.06, 12:51 Mammaju, to znaczy, ze lepiej sie czujesz, czy ze sie forsujesz? Nie forsuj sie, bo jeszcze wiekszy placek sie zrobi z tego przeziebienia. Odpowiedz Link
jakotakot Re: Sobota 25.03.06, 18:38 Czy jest jakas ogolna zasada w tej materii ? Stoje przed moimi rozczochranymi drzewkami z sekatorem w reku i nie moge sie zdecydowac co im ciachnac. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sobota 25.03.06, 18:59 Zasady ogolne: - galezie nie moga byc zbyt geste - trzeba obciac suche - nie powinny sie krzyzowac - nie moga rosnac do srodka - powinny do zewnatrz - czubkowi nie nalezy pozwolic pojsc za wysoko - trzeba obcinac "dzikie" galezie wyrastajace z pnia - obcinac dolne galezie, jesli za zbyt nisko (zeby pod cizarem owocow nie polozyly sie na ziemi) Teraz tnie sie jablonie i grusze, pestkowce (wisnie, sliwy, brzoskwinie itp) jesienia po owocowaniu. PS. Ze mnie ogrodnik jak z koziej de traba, ale powoli ucze sie od mamy. Odpowiedz Link
jakotakot Re: Sobota 25.03.06, 19:14 No to cale szczescie, ze zapytalam, bo ztymi nozycami nad brzoskwiniami stalam Odpowiedz Link
mammaja Re: Sobota 25.03.06, 20:17 W skrzynce zastalam reklame gry komputrowej tak oto polecana: "Wstąp do rodziny Corleone, zdobądź szacunek, zostań Ojcem chrzestnym. Po okresie drobnych przestępstw, wreszcie zostałeś przyjęty w szeregi najpotężniejszej organizacji przestępczej w Ameryce ? rodziny Corleone. Od tej chwili, wykonujesz rozkazy i zdobywasz należny szacunek, wspinając się po kolejnych szczeblach przestępczej kariery. Stawką jest przejęcie kontroli nad Nowym Jorkiem. " No nie wiem co o tym sadzic.Nigdy nie mialam okresu drobnych przestepstw Moze te gre nalezy polecic naszym rozmaitym poslom? Bo tez dla dzieci nie za bardzo bym ja widziala Co o tym sadzicie? Odpowiedz Link
dado11 Re: Sobota 25.03.06, 21:30 Qrcze, Mm, jakie dziwne rzeczy ci poczta przysyla))) A swoją drogą zastanów się nad tym straconym okresem drobnych przestępstw Ja, stojąc obiema nogami na ziemi, pachnącej jak marzenie zresztą odwaliłam dziś taaaaki kawał roboty, że nie mogę już ręką ani nogą... Obejście ogarnięte, podjazd zamieciony (dwa wiadra piachu i śmieci), za płotem zagrabione, róże przycięte (łapy, jak po walce z tygrysem), ogniki podwiązane, na jutro pozostaje walka z rdestem i pnącym winobluszczem, inaczej płot się zawali A kosy zaczęły już śpiewy godowe i wieczorem, po ciężkiej pracy, zimny Beck's i te pieśni wiosenne i zmierzch w kolorze indygo... Ranyyy, jak ja kocham ten moment ulotny)) Pozdrawiam was w nastroju marzycielsko-browarnym D. Odpowiedz Link
verbena1 Re: Sobota 25.03.06, 22:20 Po porannym deszczu wyszlam do ogrodu, zaczerpnelam powietrza i wreszcie jest. Ten specyficzny zapach wiosennej ziemi. Na ten zapach czekalam cala wiecznosc. Pierwszy tak cieply dzien, w poludnie bylo +13. Ptactwo oszalalo, wyspiewuja na cale gardziolka, musza spieszyc sie z milosnymi uniesieniami bo sa nieco spoznieni. Krokusy pootwieraly buzki, narcyze i tulipany wylaza spod ziemi,zakwitl pierwszy,malutki kwiatek prymulkowy. Wyglad na to ,ze i ja moge juz obudzic sie z zimowego snu. Wreszcie) Odpowiedz Link
monia.i Re: Sobota 25.03.06, 22:26 jutka1 napisała: > Zasady ogolne: > > - galezie nie moga byc zbyt geste > - trzeba obciac suche > - nie powinny sie krzyzowac > - nie moga rosnac do srodka - powinny do zewnatrz > - czubkowi nie nalezy pozwolic pojsc za wysoko > - trzeba obcinac "dzikie" galezie wyrastajace z pnia > - obcinac dolne galezie, jesli za zbyt nisko (zeby pod cizarem owocow nie > polozyly sie na ziemi) > Najbardziej podoba mi się zasada ogólna nr 5 Odpowiedz Link
verbena1 Re: Sobota 25.03.06, 22:33 Tylko sie pojawie juz jestescie, dwie smieszki. Lazicie za mna czy co? Odpowiedz Link
jutka1 Re: Sobota 25.03.06, 23:10 Hahaha Verbeno ))) Ja w bezowym prochowcu, kapeluszu, okularach i z lornetka.... za Toba laze - stroj dla niepoznaki i kamuflazu )) Odpowiedz Link
jutka1 Niedziela 26.03.06, 10:38 Szaro, zapowiadaja deszcze. Duzo mam dzis do zrobienia Milej niedzieli Odpowiedz Link
mammaja Re: Niedziela 26.03.06, 13:21 Zupelnie nie wiosenna aura, szaro smutno. Przepyszny placek, ktory starannie przygotowywalam od wczoraj wlasnie byl w piecyku, kiedy niezapowiedzianie wpadl znajomy i zamiat zlocisty jest teraz brazowy (placek, nie znajomy).Mam nadzieje, ze da sie zjesc. Wieczorem wyskakuje do teatru, na pohybel zlemu samopoczuciu! Milej krotszej niedzieli! Odpowiedz Link
mammaja Re: Niedziela 26.03.06, 22:05 Juz wrocilam z Teatru Zydowskiego, piekny nastrojowy spektakl pt."Dybuk" w rezyserii Szurmieja i z jego kreacja. Prawdziwy teatr i bardzo dobrze,że graja w jezyku zydowskim (tlumaczenie przez sluchawki) inaczej byloby bez sensu - zwlaszcza spiewy.Jeszcze towarzystwo przystojnego mlodego czlowieka dodalo uroku (a czy kazdy musi wiedziec, ze to moj syn)). Jakos cisza u was.... Odpowiedz Link
verbena1 Re: Niedziela 26.03.06, 22:20 Przykro mi ,ze u was tak szaro i brzydko ale slyszalam ,ze juz za pare dni bedzie lepiej. Wytrzymajcie jeszcze troszke! U mnie wiosna dalej trwa. Wybralam sie ze znajoma do centrum na polazenie po sklepach. Niezwykla okazja, u nas w niedziele wszystkie sklepy sa zawsze pozamykane, dziwne prawda? Jedynie raz na kwartal organizuje sie tzw.niedziele zakupowa polaczona z wystepami zespolow,pokazem mody i innymi atrakcjami. Dzis chyba wszyscy mieszkancy umowili sie na zakupy. Tlumy wszedzie,parkingi pozajmowane. Bylam zla bo musialysmy jezdzic w kolko pol godziny i wreszcie sie cos zwolnilo. Kolezanka nie znosi jazdy rowerem a ja musialam sie dostosowac. Nie kupilysmy nic ale bylo przyjemnie,posiedzialysmy na tarasie kawiarni wygrzewajac sie w sloncu i patrzac na przelewajace sie tlumy. Forumowicze tez pewnie w rozjazdach ,na wizytach bo pusto tu i cicho. Odpowiedz Link
jutka1 Re: Niedziela 26.03.06, 23:06 U nas jeszcze nie pachnie wiosna, ale lada dzien, lada dzien (czekam ) Mammaju, zazdroszcze spektaklu, czytalam o nim same dobre rzeczy. Za 3 dni konczy sie wystawa o Raoulu Wallenbergu w ZIH. Polecam, warto obejrzec. Jutro chyba dopiero wieczorem bede miec dostep do internetu. Caly dzien w biegu miedzy Okeciem i centrum, dotre do "zajazdu" dopiero wieczorem. Ciesze sie na Empik i ksiazki, na ludzi, na japonskie jedzenie, na Pereca i na Powisle )))) Jutorolnik )))))))) Odpowiedz Link
dado11 Re: Niedziela 26.03.06, 23:06 Wpadam szybciutko zameldować, że nowe róże posadzone (o przepięknych nazwach "Queen of England", "Diamond Jubilee", Kronenbourg"), stare przystrzyżone, rozmaryn dostał drugą szansę, a canny nowe możliwości Dzień był mglisty i dosyć ponury, ale twórczy rozgardiasz na środku salonu był sympatyczny. Szpaki sprzątają zeszłoroczne gniazda w nawierconych otworach w podbitce dachu, karmnik nadal jest w stanie oblężenia, a przed zmierzchem ptasi koncert przyprawia o kołatanie zmysłów Jutro praca, praca, praca, ale schyłek tygodnia to obietnica oddechu od rzeczywistości więc pomęczę się z uśmiechem Pozdrawiam D. Odpowiedz Link
dado11 Re: Niedziela 26.03.06, 23:09 Hmmm, Jutku, co powiesz na temat synchronizacji...????? D. Odpowiedz Link
jutka1 Poniedzialek 27.03.06, 05:24 Za chwile wyjezdzam. Jest ciemno, zimno i ponuro, bo i jak ma byc inaczej o tak barbarzynskiej porze?... Milego dnia i tygodnia! Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Poniedzialek 27.03.06, 08:51 Witajcie, dobrego tygodnia zycze. zalatanam jak zwykle. Krowisia ma toczen, wiec cinko niestety to wrozy na przyszlosc. Na razie jest na sterydach. I oczywiscie na ten raz ja wyciagne, ale co bedzie potem to nie wiadomo. W jakims stopniu wyjasnily sie jej ciagle klopoty ze zdrowiem. Nic, zabieram ja w blotko. Odpowiedz Link
mammaja Re: Poniedzialek 27.03.06, 15:15 Fed, wpisalam toczen w wyszukiwarke i wyszlo mi ze to choroba mlodych kobiet, rodzaj rumienia. A jak u krowisi? Ja bylam z corka i psami u pani doktor od psow, ktora przy pomocy biorezonansu stwierdziala, ze maja lamblie. Jak nie przemarsz wojsk to sr.... W dodatku mi sie kazala przebadac na pasozyty i moze to wytlumaczy nieskutecznosc leczenia helicobactera. Swiat jest pelen dziwnych zjawisk! Odpowiedz Link
ewelina10 Re: Poniedzialek 27.03.06, 18:09 Stronka wolno się otwiera, a ja mam mało czasu. Moze tym razem jakoś pójdzie ... Pozdrawiam cieplutko Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Poniedzialek 27.03.06, 21:04 Mammajko to nie zupelnie jest tak, toczeń, lupus, sklerodermia i inne france są różnymi odmianami kolagenozy (zapalenia tkanki łącznej). To są choroby wynikające z autoimmunoagresji. To bardzo plus minus i jeśli autorytety medyczne mnie obtańcują to się z tym pogodzę. Odpowiedz Link
monia.i Re: Poniedziałek 27.03.06, 22:06 To był trudny, pracowity, pourlopowy dzień. Mnogość zaległej papierkologii. Ale popołudnie wynagrodziło mi mrówczy ranek Jutek - dzięki )) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Poniedziałek 27.03.06, 23:10 Moniu, to ja dzieki!!! Zaraz sobie zapodam piwo i padne na nos. 2.5 godziny snu to jednak za malo Odpowiedz Link
jutka1 Wtorek 28.03.06, 10:47 Za oknem slonce! Wprawdzie ogrod jeszcze sie boryka z resztka sniegu, ale i tak milo mnie stolica wita Zycze milego dnia, gdziekolwiek nie jestescie )) Odpowiedz Link
mammaja Re: Wtorek 28.03.06, 11:09 Specjalnie dla cibie Jutko, zaswiecilismy te lampe na Warszawa Szkoda,ze nie wiedzialam ze bedziesz - jakos nie doczytalam sie widocznie. Milego dnia zycze! Slonce wali, resztki sniegu moze wreszcie stopnieja i zabiore sie po trochu za ogrod.Ale jeszcze nie dizisiaj Odpowiedz Link
mammaja Re: Wtorek 28.03.06, 21:14 Wszyscy sobie poszli? Ogladacie mecz? Bo ja dopiero o 21.45 wybieram sie obejrzec Starszych Panow. Przepadam za niemi! Odpowiedz Link
jutka1 Sroda 29.03.06, 10:14 Mammaju, tez b. lubie Starszych Panow, wczoraj nie obejrzalam, ale na pewno bede miec niejedna okazje. Dziekuje za wczorajsza lampe w Warszawie Dzis szaro-buro, ale wczorajsze slonce dodalo mi energii. Znowu ganiam w te w we wte caly dzien, ale wieczorem sie zrelaksuje. Milego dnia Odpowiedz Link
ewelina10 Re: Sroda 29.03.06, 11:29 Witam Myśłałam, że będzie dzionek wolniejszy, ale niestety ... zostałam już zawezwana Odpowiedz Link
mammaja Re: Sroda 29.03.06, 13:04 Siedze i usiluje pracowac. W radio powiedzieli, ze wlasnie kulminacja zacmienia. Ja tez mam zacmienie,ale umyslu Odpowiedz Link
oktoberka Re: Sroda 29.03.06, 13:25 Mammajko, przecież wiesz co robić...Połknij witaminki i włóż na chwilę głowę do lodówki Na początek radzę zacząć od części zwykłej,ale jak się zahartujesz, możesz od razu do zamrażalnika. Tylko uważaj i obserwuj organizm. Za długie trzymanie może spowodować zbyt szybki przyrost IQ, co może zaszkodzić a nie pomóc. Zobacz na mnie - przetestowałam i po prostu dziś nie mogę sobie dać rady - wszystko "widzę" tak wyrażnie,że zaćmienie słońca mi nie przeszkadza ;DDD O. Odpowiedz Link
antyproton Re: Sroda 29.03.06, 18:26 Pedze do domu , bo o 20.30 Lione - Milan. Chi non salta mangiarane è ! E'! Forza rossoneri! Odpowiedz Link
skynews Re: Sroda 29.03.06, 21:08 Jakos nigdy nie kibicowalem wloskim klubom pilkarskim ze wzgledu na prezentowany przez te kluby anti-football - cattenacio i zlosliwe faule, ale ostatnio zmienilem zdanie, przynajmniej czesciowo bo np. w Milanie gra aktualnie tylko pieciu Wlochow (Costacurta, Nesta, Pirlo, Gattuso, Gilardino) i szesciu sympatycznych obcokrajowcow: trzech Brazylijczykow, Ukrainiec, Gruzin i Holender. Gra stala sie bardziej widowiskowa. Odpowiedz Link
antyproton Re: Sroda 29.03.06, 22:00 Pewnie dlatego bo Wlosi nie maja dobrych warunkow fizycznych i nie moga podjac otwartej walki. Wiec musza fortelem. I przeciez od dawna wiadomo , ze male to najbardziej zlosliwe . Odpowiedz Link
skynews Re: Sroda 29.03.06, 22:14 W bramce i na obronie maja wielkich chlopow np. Nesta. Polsat Sport relacjonuje na żywo obydwa mecze: Lyon - Milan i Inter - Villareal, moge wiec przelaczyc gdy na boisku jest chwilowo nudno Above us only sky Enjoy the Music ! Odpowiedz Link
oktoberka Czwartek 30.03.06, 08:32 Co Wam się stało? Zebym ja otwierała dziseajki?? No nie... Mammajko, nie na wódeczkę tylko gapić się na nogi innych facetów prężących się w biegu za piłką Mecze czy tam mecz trwał chyba do 23,00 albo ciut dłużej Reszta kobiet, która ma u boku takich zboczeńców, wykorzystywała czas dla siebie) Dziś szaro i jak ostatnio,ale czwartek więc weekend za rogiem.Dla większości z was to chyba nie taka rewelacja,ale dla mnie do ciągnąć do tego momentu to jak los na loterii...) Pozdrawiam uparcie zielono O. Odpowiedz Link
skynews Re: Czwartek 30.03.06, 09:15 )) ...jak to co sie stalo ? - juz nie ten wiek, nie ta pogoda, etc.... we Wroclawiu dzisiaj slonecznie od rana, ale tylko dzisiaj - jutro maja sie pojawic ciezkie chmury z zachodu i tak w kolko(( Nie ze mna te numery - krotki tygodniowy wypad na sloneczna plaze, gdzies niedaleko - last minute np. Palma de Mallorca, 24°C i ani jednej chmurki, to nie moze nikomu zaszkodzic)) Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
oktoberka Re: Czwartek 30.03.06, 10:08 Sky,nie kokietuj) Nie jesteś chyba taki wiekowy albo dziarski z Ciebie staruszek skoro śmigasz na nartach co chwila... I nie denerwuj biednych i zarobionych ludzi wizją słonecznych plaż i słodkiego nieróbstwa - aż mnie zatkało - jestem wyczerpana psychofizycznie i ledwo się trzymam ...mnie to już nawet sanatorium i kroplówka) ...nie pomoże ale nic to, jeszcze te paręnaście lat się pociągnie i potem się odpocznie O. PS Już rozumiem Twoje liczne aluzje do mężczyzn z wypchanym portfelem )) Odpowiedz Link
monia.i Re: Czwartek 30.03.06, 11:12 Cześć wszystkim Jakaś takaś zimna ta wiosna - a jak na złość dzisiaj wskoczyłam w lżejsze ciuchy. Ale w ogródkach mijanych w drodze do pracy widziałam już drobniutkie, okrągłe, ciemnozielone listki fiołków i żółte łebki krokusów. Oktoberko - Tobie trza nie sanatorium i kroplówki - ale jakiejś bahamamamy, opalonych, egzotycznych kelnerów, drinków z palemkami i mnóstwa słońca ))) P.S. O psia łapa...nie doczytałam - a tak właśnie napisałaś... Czyli też już cienko ze mną... Miłego dnia. Odpowiedz Link
skynews Re: Czwartek 30.03.06, 12:02 Nie kokietuje i nikogo nie chce denerwowac, to raczej praktyczne podejscie do codziennych zyciowych problemow. Mamy nieciekawa pore roku, szaro i szary odcien szarosci, nikt tego nie lubi i na nikogo to dobrze nie wplywa. Trzeba wiec to zmienic, wchlonac troche energii i sil. Nic tak dobrze nie robi jak krotki nieplanowany urlop na poludniu: zmienic klimat, otoczenie, polezec na plazy, poczytac ksiazki sluchajac jednoczesnie szumu morza i krzyku mew a wieczorem pogadac z ludzmi przy kolacji w uroczych knajpkach portowych miast. Nie robi sie takich urlopow w lipcu i sierpniu podczas pelni lata w naszym klimacie. Jeszcze kilka lat temu nie bylo takich mozliwosci zeby w czwartek zrobic online booking a w piatek po poludniu byc juz w samolocie tylko z mala walizeczka, karta kredytowa i paszportem. Nie kosztuje to tez dzisiaj majatku: znalazlem duzo propozycji w last minute - 1000 - 1500 PLN za 7 dni (przelot, transfer, hotel z wyzywieniem) - nie powinno to stanowic dla nikogo wiekszego problemu tym bardziej ze samoloty startuja z wielu polskich lotnisk, a poza tym jest to inwestycja w wlasne zdrowie i komfort psychiczny - lepsze to jest jak sanatorium i kroplówki. Trzeba tylko chciec i krotko mowiac: ruszyc sie, a to jest niekiedy najtrudniejsze)) Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Czwartek 30.03.06, 12:24 Masz rację, Sky, oczywiście że "nie powinno to stanowić dla nikogo większego problemu" - no ale problem w tym, że jednak stanowi...A gdyby nie stanowiło - to takich tęsknych westchnień za słońcem i palmami byłoby mniej... Odpowiedz Link
jutka1 Re: Czwartek 30.03.06, 14:23 Dolacze z krociutkim "dzien dobry" Biegam i biegam, jezdze i wysiaduje, cud ze wczoraj jaja nie znioslam, choc udalo sie troche kasy zarobic Akurat starczy na olej opalowy, bo poziom niski znowu, i na prozaike typu rachunki tel. No, moze zostanie cos na przyjemnosci, ale na pewno nie wiazace sie z samolotami Pozdrawiam wciaz warszawsko, J. Odpowiedz Link
oktoberka Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:)))) 30.03.06, 12:51 Skaj, wrzuć na luz Tak jak pisze Monia nie każdego stać mimo wszystko (jak z Osobistym to wychodzi 3 tys plus na wydatki na miejscu i to nie jest już takie nic), po drugie nie dostanę urlopu z dnia na dzień, po trzecie masz rację,że najtrudniejsze jest "tylko chcieć". Oto przykład: W domu umawiam się sama ze sobą,że następnego dnia po pracy, z której nie wyjdę później bo nie jest to okres, w którym muszę zostać więc w razie czego zwyczajnie zwieję szefowi,idę w końcu po zakupy przyjemnościowe dla kobiet czyli rózne fatałaszki,mazidła i breloczki co by natchnąć się wiosennym optymizmem i żeby może "chciało się chcieć"...Umowa stoi Od X czasu kończy się to tak,że jak stoję na przystanku ogarnia mnie takie zmęczenie i niemoc,że jadę prosto do domu i mówię sobie "Jutro...." ) Ale domowy budżet na tym zyskuje - z dumą informuję,że z możliwych do zamrozenia oszczędności po miesiącu wzbogaciłam się o 4 zł 30 gr z czego zabrano mi 1 zł podatku czyli netto zarobiłam 3 zł 30 gr. HURA!!!:_))) Więc proszę Skaj, nie rób wykładów do których masz tendencje, bo my to wiemy co piszesz i bynajmniej nie życzymy Ci źle bądź nie musisz się tłumaczyć,że tak robisz bo to takie proste i niedrogie Niech Ci będzie na zdrowie - tylko zabierz krem z duzym filtrem) Moniu, kobieta to jednak kobietę zrozumie najlepiej!;DDD Przesyłam Ci wizualizację słońca,plaży,kokosowych drinków i .....) Może Sky przerobi wykłady na odcinki podróżnika, będzie łatwiej wizualizować I nie wzdychaj tak głośno, bo co ludzie pomyslą)) O. Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:25 Normalnie tak bardzo się z Tobą zgadzam, droga O. - że lada moment łepetyna mi odpadnie od tego monotonnego kiwania Poprzestanę na tańszych metodach regeneracyjnych - jak szaleć - to szaleć - zanabędę se kilka świeczek aromatycznych oraz białe szardone - i wieczorem odbędę kompiel relaksującą w kuchennej soli do woli A jutro ulubiona pani Kasia wykona Taniec z Nożyczkami nad moją głową - i albo będzie mi już całkiem fajosko - albo wręcz przeciwnie Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:31 )) Monia, a po co wydawac pieniadze na sol skoro woda w morzu jest wystarczajaco slona i bardziej relaksujaca od wody w wannie ? Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:37 Bo mam taki kaprys Lubię niewielkie, bezpieczne zbiorniki wodne - na Mazury co roku jeżdżę jedynie ze względu na Osobistego Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:39 monia.i napisała: > odbędę kompiel relaksującą w kuchennej soli do woli Ooooooo !!! Przepraszam - "kąpiel", oczywiście...))) Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:25 Przeciez to jest wszystko od poczatku na luzie i to duzym. Nie robie zadnych wykladow. To tylko, wydaje mi sie, jest konkretna propozycja na dodanie kolorow do szarych odcieni szarosci o tej porze roku. A tak w ogole to po co Osobisty na krotkim wypadzie urlopowym ? Osobisty ma dac kase i cmoka na pozegnanie i powitanie. Jakby wszystkie Damy lataly tylko z Osobistymi to dopiero swiat bylby smutny, pomijajac to ze nie bylo by co opowiadac wnukom)) Wyobrazcie sobie np. ze spotykacie takiego "skaja" na urlopie i czas sie dla Was zatrzymuje a po powrocie wszystko jest tylko...rozowe)) Nie opowiadajcie mi ze dzisiejszych czterdziestolatkow nie stac kilka razy w roku na fantazje w granicach 1200-pare zlotych, bo w to nie uwierze. Co w takim razie robili do tej pory ? "rózne fatałaszki,mazidła i breloczki" - kazdy ma oczywiscie swoje priorytety. To co nieco jakby wyjasnialo)) Above us only sky Enjoy the Music ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:45 To nie wierz. Cóż poradzę - mnie na takie szaleństwa nie stać. Na mniejsze - owsze. Zapewne to wina mojej rozrzutnej natury. A Ty, Niebieski, Białym Jeleniem się pucujesz i pachniesz kremem Nivea? Mazidła...breloczki - przmi prześmiewczo - a z niektórych Twoich postów wynika, że cenisz sobie zmysłowe przyjemności. Odpowiedz Link
oktoberka Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:46 Oh Skajeczku, jaką Ty masz wyobrażnię)) Szczególnie do czego służy Osobisty - ale tu już zakończmy temat bo wyobraźni może Ci nie starczyć) Tak jak nie starcza Ci w kwestii możliwości finansowych obecnych 40+latków, naprawdę chyba nie z tego świata jesteś (spadłeś z nieba??) Ale ponieważ zahacza to o poważną dyskusję,dajmy sobie spokój Muszę przyznać - ostatnie zdanie było niezłe)) Moniu, popieram Twój zamysł relaksacji całym sercem,duchem i ciałem) Teraz mi łeb odpadnie od kiwania) Przy okazji zrób kosztorys to może Skaj zrozumie dlaczego jednak wanna) O. Odpowiedz Link
oktoberka Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:47 )))) Brawka Moniu!!! Całuski dziewczyno,piknie żeś napisała)) Informuję,że łeb mi odpadł Ucieszona O. Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 13:58 Super - pieniążki przeznaczane na fryzjera wrzucaj do ceramicznej świnki - i za jakie dziesięć lat mykniesz se na relaksujący, przedwiosenny pobycik pod palmą Sama, oczywiście )) Ale bez szkody - głowy już nie stracisz Odpowiedz Link
oktoberka Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:10 Gdybym miała łeb, to bym się za niego złapała, jak to wszystko nam logicznie się ułożyło... Muszę powiedzieć,że dziś to nawet w robocie się zrelaksowałam))) Lżejsza o głowę O. Odpowiedz Link
verbena1 Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:17 Witam tez optymistycznie. Jutro porelaksuje sie w ogrodku (jesli pogoda pozwoli).Bede poszerzac rabate kwiatowa, bedzie wiec gimnastyka, swieze powietrze i przyjemnosc. Koszty - masc na bolacy kregoslup) Takie szybkie wyjazdy o ktorych pisze Sky to nie dla mnie,na samo pakowanie musze miec pare dni. Potem jakis obcy hotel, przyzwyczajanie sie do miejsca, stresow co niemiara. Sky, zycze pieknej opalenizny i samych przyjemnosci Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:22 Dziekuje Verbeno Co tu pakowac - tez kiedys zabieralem duzo ciuchow a pozniej chodzilo sie tylko w krotkich spodenkach Dziewczyny, szykuje sie sliczny numerek 124124 - uwazajcie wiec bo mozna przejsc do historii Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:08 O czym to powaznie dyskutowac, nie wiem czy fora w ogole nadaja sie do powaznych dyskusji. Pieknie obydwie piszecie, jestem pod wrażeniem Zastanawiam sie po co atrakcyjnym kobietom potrzebny jest Osobisty nawet na urlopie lub kto komu uzupelnia atrakcyjnosc ? Z tym udawaniem "biednych" to rozumie ze to aktualnie w modzie jest, a moze chodzi o...wydzial finansowy, zeby nie bylo jakis domiarow etc.? Above us only sky Enjoy the Music ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:25 Nie rozumiem - Twoim zdaniem jeśli nie stać mnie na wypad parę razy do roku w cieplejsze rejony - to jest powód, żebym się określała mianem "biednej"? (dobrze, że chciaż w cudzysłowie Kombinujesz, Sky...albo prowokujesz. To w końcu też pewna forma relaksu dla niektórych. Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:38 Moniu, po pierwsze to nie wierze ze Cie nie stac na tygodniowy urlop na poludniu poza sezonem tym bardziej ze wyjazd na Mazury kosztuje znacznie wiecej w dzisiejszch czasach (sprawdz sama), pomijajac to ze pogoda na Mazurach jest zawsze pod znakiem zapytania, a po drugie nikt Cie nie zmusza ani nawet nie namawia do zmiany swoich upodoban. Napisalem co mi sprawia przyjemnosc, co potrzebuje i do czego jestem przyzwyczajony. Jezeli jestes szczesliwa i zadowolona z tego co robisz i masz to ciesze sie bardzo i zycze Ci duzo szczescia Above us only sky Enjoy the Music ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 14:54 Sky - też się cieszę, że, że stać Cię na takie życie, do jakiego jesteś przyzwyczajony. To musi sprawiać satysfakcję Życzę Ci miłego dnia zakończonego satysfakcjonującym wieczorem Odpowiedz Link
skynews Re: Dzisiejki 161 - prawdziwie optymistyczne:))) 30.03.06, 15:06 Dziekuje Moniu Dodam jeszcze tylko, zeby juz zakonczyc ten temat, ze nie zawsze kasa jest decydujaca w sprawie, o ktorej rozmawialismy. Niekiedy rownie wazne jest dobrze sie zorganizowac i oczywiscie znalezc odpowiednio atrakcyjna propozycje urlopowa. Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
monia.i Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 14:29 Czemu niestety, Jutyldo? Coś ci się należało od życia po tym całym zabieganiu... Odpowiedz Link
verbena1 Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 14:42 O nie, nie zgadzam sie! Numerek nalezy do Moni ,Sky lub do mnie. Napisalismy w tym samym czasie. Prosze natychmiast nam go zwrocic, Podstepna Lapaczko Numerkow! Protestuje i nie przyjmuje tlumaczen. Odpowiedz Link
monia.i Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 14:48 Ale Jutek popełnił jeszcze posta o 14.23 - jest gdzieś na górze...To chyba ten był Odpowiedz Link
verbena1 Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 14:57 Musze to powiedziec - Gazeta klamie! Moj wpis byl wczesniej o 14.25 a za chwile o 14.17. Ktos tu przestawia zegarki. Kto? Pewnie Monia cichaczem))) Odpowiedz Link
monia.i Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 15:02 Verbeno - no jakże ja bym..No wiesz?)) W życiu nigdy - ja nawet nie śledzę licznika... A może powinnam - bym się zapisała...)) I przejszła do forumowej historii )) Miłego dnia - pędzę na Obiad Czwartkowy Odpowiedz Link
ewelina10 Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 15:00 Widzę, że "dzisiajki" nie próżnują )))) Poczytam sobie wieczorkiem. Przed chwilką przyjechałam do biura i jestem troszkę zmęczona, zziajana po licznych rozjazdach. Przed monitorkiem jest to dopiero moje pierwsze dzisiaj przysiądnięcie. Dzielę się z wami ciemnozłocistym płynem "karmi" co naprawdę uwodzi smakiem Odpowiedz Link
oktoberka zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 15:28 No nareszcie jakieś inne osoby, my tu z Monią straaaasznie się umęczyłyśmy usiłując zagonić Skaja w kozi róg, ale on nie z tych....) On z tych co to: 1) zorganizowani są bardzo 2) chce im się chcieć 3) przezornych finansowo od wieku 10 lat (koło) 4) zdrowych fizycznie 5) chodzących tylko w krótkich spodenkach 6) dokładnie planujących 7) pilnujących portfeli przed kobietami 8) z wyobraźnią 9) nie wierzących Pozdrawiam wszystkich naprawdę ciepło, mam nadzieję że wszyscy rozumieją,że to tylko takie wiosenne psikusy))) O. PS. Teraz na serio. To ja namieszłam z tymi numerami,zegarami,licznikami i czym tam jeszcze. A co, może nie umiem?) Odpowiedz Link
skynews Re: zlapalam swoim wpisem "czwartek" 30.03.06, 22:56 Chce podziekowac wszystkim za mile przedpoludnie Oktoberko, pkt. 7 - wyciagniety wniosek niewlasciwy - nie uzywam portfela i nic nie pilnuje przed kobietami, niech sobie biora co chca - im wiecej dostana tym wiecej oddaja i to z nawiazka)) ...na serio - mozna sprawdzic kto trafil jak sie komus chce liczyc wstecz Above us only sky Enjoy it ! Odpowiedz Link
jutka1 Re: Niestety ja zlapalam swoim wpisem "czwartek" 01.04.06, 13:10 verbena1 napisała: > O nie, nie zgadzam sie! > Numerek nalezy do Moni ,Sky lub do mnie. Napisalismy w tym samym czasie. > Prosze natychmiast nam go zwrocic, Podstepna Lapaczko Numerkow! > Protestuje i nie przyjmuje tlumaczen. ************** Przepraszam, ze "podbijam" stare dzisiejki, ale to tylko, zeby wydac oswiadczenie ;-D Poniewaz tamten numerek zlapalam bezwiednie i na niego nie polowalam, wiec moge go oddac. Za darmo, co mi tam )))) Odpowiedz Link