Nocne rozmowy o tym i o owym... Odc. 70

[jutka1]

Yellow..

Niezle sie przelalo. Przepraszam za zaniedbanie w otwarciu nowych, ale real
mnie zassal jak czarna dziura.

Je?

[jutka1]

Ewelina wyjezdza, jak widze - baw sie dobrze, Ew. ))

Monieczku, jestes jeszcze?

[monia.i]

Ano
Witaj, Tyldziu

[dado11]

Cześć Jutku macham ci łapką, ale padam na dziób, więc spływam do mojej przewiewnej sypialni Pa.

[monia.i]

Spij dobrze, Dado - miłych snów

[monia.i]

Dzisiaj zero altruistów?

[jutka1]

haaaaloooooooooooooooooooo
?

[poor_kitty]

No jestem i slucham sobie od pol godzinki
Dylana w wykonaniu Martyny Jakubowicz....

[monia.i]

Cześć, Kiciu

[poor_kitty]

Czesc Moniu, Jutko...
no nie wiem, kto jeszcze zostal?

[monia.i]

Wszystkich wykończyłyśmy

[poor_kitty]

monia.i napisała:

> Wszystkich wykończyłyśmy
To jest mozliwe))
Bardzo

[jutka1]

Hehehehe, bardzo mozliwe.
Bo takie straszne wiedzmy i zolzy jestesmy, ze hoho.
;-D

[monia.i]

He he
<zaśmiała się zgryźliwie i dorobiła czegoś-do-picia>

[poor_kitty]

No to senaleje tyz )))
Jako ta wiedzma...

[jutka1]

monia.i napisała:

> He he
> <zaśmiała się zgryźliwie i dorobiła czegoś-do-picia>
**********
Huhuhu ....
< Zagrzmiala zlowieszczo i poglaskala tkliwie torepkem...>
))

[monia.i]

Zołzy jesteśmy prawdziwe - i wiedźmy przeokrutne.
Widać, że samce w dzisiejszych czasach słabsze są...
Nie ma komu zwisnąć malowniczo z ramienia...

[poor_kitty]

Albo jak ta liana owinac sie wokol...
)))

[jutka1]

Bluszczem oplesc do zaduszenia hehehehe ))))))))
(straszna wizja, ja jako kobieta-bluszcz )

[monia.i]

Strach sie owinąć - ledwie dokonasz uroczego oplotu - a on już rzęzi

[jutka1]

Nie masz juz, ach nie masz, prawdziwych co nie rzeza (rzenrzom) )))))))

[poor_kitty]

i nie chrapia.(chrapiom)))))))......

[monia.i]

Trudno, żeby byli, skorośmy ich wydusiły...

[jutka1]

Nimo. Wiedzmy wydusily. I za kare teraz morda w beczke po sledziach, cisza
dzienna cisza nocna, a miotly zarekwirowane za prowadzenie po pijaku. O!
))))))))))))))))

[jutka1]

Witaj, Kitty ))
Dylana w wykonaniu Jakubowicz nie znam. Z ktorego roku ta plyta?

[poor_kitty]

To jest z 2005
przegram Ci ja, i tyle..
Ale rewelaja...
Andrzej Jakubowicz tlumaczyl wiekszosc tekstow...

[jutka1]

Przegraj, Kitty prosze.
Obilo mi sie o uszy, ze Martyna we Wroclawiu jakis pub czy cos otworzyla?
Musze sie wiecej dowiedziec...
))

[poor_kitty]

Koniecznie....
Moniu, Tobie slodka istoto tez moge plytke wypalic..
Jesli lubisz i chcesz?

[monia.i]

Nie wiem, czy chcę. Martyny J. znam chyba tylko " W domach z betonu..."
Wiem - braki mam.

[poor_kitty]

Jest piekna. I tyle. świetnie zaaranzowana i w ogole..
Jakby co, to prze Jutke bede dystrybuowac.
Zglos tylko akces Moniu ))

[monia.i]

Oki - zakonotowałam. Dzięki. Jaby co - się zgłoszę, Kiciu

[jutka1]

Dadziku, odpoczywaj. Padaj, zeby rano sie podniesc swieza i z czystym umyslem, i
radosna dusza.

Monieczku, znowu jestes reglamentowana? Bo cos rzadko ostatnio? Czy to tylko
upaly i zmeczenie? ))

Co slychac?

Unasz (zam. sie porypalo, ale moze kiedys sie odrypie. Nie wiem, czas pokaze.
Poza tym dysze jako ta lokomotywa co pot z niej splywa, pol dnia zbiera sie na
burze i zebrac nie moze, tylko parowka po burzy in spe pozostaje.

[monia.i]

A jakoś tak ostatnio jest mnie chyba mniej, rzeczywiście.
Biję się w spocone piersi i obiecuję poprawę w miarę możliwości - no, chyba że
mi się nie będzie chciało gadać ))
W ten łikend siedzimy w domu - w następny jedziemy do Gdyni Znów trzymać
kciuki To znaczy - ja będe trzymała kciuki - a Smok wiosło
Nietypowe mam wakacje w tym roku...

[jutka1]

Hm. Ja od jutra zaczynam turnusy, skoncze w piatek. Tez mnie mniej bedzie, ale
na nocniki bede sie stawiac karnie, jutka spocznij! ))

Mam tylko nadzieje, ze jesienia/zima na tydzien chociaz uda sie wyrwac i zmienic
krajobraz?

[monia.i]

Co to znaczy, że turnusy zaczynasz?
Gości będziesz miała?
A krajobraz jaki Ci się marzy?

[jutka1]

monia.i napisała:

> Co to znaczy, że turnusy zaczynasz?
> Gości będziesz miała?
> A krajobraz jaki Ci się marzy?
**********
Ano. Jutro kumpela z Sydney, w poniedzialek ze Szwecji, a w srode z Warszawy.
Potem tydzien przerwy, potem zlot przyjaciol z czasow studiow na dlugi week-end
- 17 osob na dzien dzisiejszy.

Jaki krajobraz mi sie marzy dla siebie, czy dla Ciebie?

[monia.i]

O - to wal z tymi krajobrazami Jaki widzisz dla siebie - a jaki dla mnie?
Matko jedyna - ruch u Ciebie jak na dworcu - gdybym nie wiedziała, że to
lubisz - pomyślałabym, że połowę wymordujesz a jakiejś części drzwi nie
otworzysz

[jutka1]

monia.i napisała:

> O - to wal z tymi krajobrazami Jaki widzisz dla siebie - a jaki dla mnie?
**************
Cyganka prawde Ci powie.... dla Ciebie Monieczku widze krajobraz lekko
gorzysty... odmiana od wody i wiosel... niskie, stare, jakby zmeczone gory
obrosniete gestym lasem, wygladajace jak spiace niedzwiadki, ktore chcialoby sie
poglaskac po futrze... )))

Dla siebie? Nie wiem. Morze jakies. Fale, minimum ludzi, i stan niemyslenia, i
dolce farniente. Pomarzyc mozna.

> Matko jedyna - ruch u Ciebie jak na dworcu - gdybym nie wiedziała, że to
> lubisz - pomyślałabym, że połowę wymordujesz a jakiejś części drzwi nie
> otworzysz
***********
Hahaha. Lubie, a poza tym ci goscie sa wybitnie nieklopotliwi i pomocni, a do
tego dodajacy energii. A tego mi trzeba.

[poor_kitty]

Piekna Cyganko, a co dla mnie widzisz...???

[jutka1]

Dla Ciebie Kitty.... Cyganka trzecim okiem (lekko kaprawym) widzi...
eee, to samo )))

[poor_kitty]

Musze jakis banknot polozyc, bo inaczej niczego sie
nie dowiem od tej Cyganki...)))

[jutka1]

No czekam i czekam.... Co laska (uaska), sto zlotych ))))

[poor_kitty]

Sto????
Moze byc dycha, ew. dwie dychy....?
Za stowe, to ja sama se powiem czy on mnie kocha czy nie, hahahhaa...

[jutka1]

Eeeeee, nieno, za dwie dychy to ja sparafrazuje scene z "When Harry met Sally" -
dla tej pani Cyganka daje wrozbe taka sama, jak dla tej pani obok. ))

[poor_kitty]

jutka1 napisała:

> Eeeeee, nieno, za dwie dychy to ja sparafrazuje scene z "When Harry met Sally"
> -
> dla tej pani Cyganka daje wrozbe taka sama, jak dla tej pani obok. ))
>
Nie parafrazuj Cyganeczko, w koncu tyle to ja tez potrafie... Sama))

[jutka1]

No widzisz, i wlasnie zaoszczedzilas dwie dychy ))))

[monia.i]

Pozazdrościć - ja tak ładnie nie potrafię
I tak przekonywująco

[jutka1]

Moniek, i tak mi sie nie udalo dwoch dych zarobic ))
Dobrze, ze sie nie urobilam ))

[monia.i]

Póki Cyganka się namyśla...ja widze nas w jakiejś miłej knajpce, gdzieś w
jakimś porcie...sączymy lodowatego drinka i gadamy. Jachty przepływają,
przypływają i odpływają...woda jest skrząco-szafirowa, niebo błekitne a mewy
drą dzioby.Nie spieszymy się nigdzie i jest nam bosko.

[poor_kitty]

No, kurcze, Moniu, widze, zes odpoczela i jest w Tobie poezja...
)))
Bo ja sem wyprana ze wszystkiego

[jutka1]

poor_kitty napisała:

> Bo ja sem wyprana ze wszystkiego
***********
Ja tez. Ale wypranie ma dobre strony, czlowiek czysty potem. I na sloncu sie
moze powiesic...
))))))))))))))))))))

[poor_kitty]

jutka1 napisała:

> poor_kitty napisała:
>
> > Bo ja sem wyprana ze wszystkiego
> ***********
> Ja tez. Ale wypranie ma dobre strony, czlowiek czysty potem. I na sloncu sie
> moze powiesic...
> ))))))))))))))))))))
>
Watek saomunicestwienia, bo na tym sloncu nic innego byc nie moze, albo
pragnienie smierci...
I to w srodku afrykanskiego lata....

[jutka1]

No zawsze mozna sie mlotkiem bezlep walnac, ale na sloncu przyjemniej... )))

[poor_kitty]

Dziwczynki))
Ide polulac,
zegnaj mi Andzelino....
klejnoty z korony
wylupili bandyci...


to nie gesi tam w niebie,
plyna Harpie ( I Ching - zlowieszcze)))

To juz na pewno czs na mnie
;D

[poor_kitty]

poor_kitty napisała:

> Dziwczynki))
> Ide polulac,
> zegnaj mi Andzelino....
> klejnoty z korony
> wylupili bandyci...
>
>
> to nie gesi tam w niebie,
> plyna Harpie ( I Ching - zlowieszcze)))
>
> To juz na pewno czs na mnie
> ;D

Literowki sa miara zmeczenia
lub spozycia))))

[monia.i]

Rany - nastepną wykończyłam
Śpij dobrze, Kiciu ]Niech Ci sie coś ładnego przyśni...

[jutka1]

Ja sie jeszcze szwaledam, Monieczku

[monia.i]

Też się szwałędam

[jutka1]

Kitty, moje I Ching wczorajsze:
disintegration leads to accumulation - ordinary men do not think of this

He.

[poor_kitty]

Uwaga, uwaga,
jeszcze nie spie!!!!

I Ching'a nie moge zlokalizowac
(moze go kolega malzonek schwal, moze ze soba zbral...))))

Za to na chybil-trafil otwarlam Haiku (for You)))

Sabishisa-ya
hana-no atari-no
asunaro

i juz tlumacze ))):

Oto samotnosc
wsrod ukwieconych wisni
cyprys wyniosly

Basho 1688


Tylko sie nie poplacz Justus )))))))

[jutka1]

Kitty, czemu mam plakac, toz to piekne i prawdziwe ))))

[jutka1]

I dobranoc, spij dobrze.

[jutka1]

To bylo do Kitty ))

[monia.i]

A co - ja mam spac niedobrze?
A gdzież się Zbychu podział? Nie lubi nas?

[jutka1]

Zbychu sie urlopuje )))

[jutka1]

Monieczku, nie chcialam, zebys myslala, ze sie z Toba zegnam )))

[monia.i]

Nawet przez chwilę tak nie pomyslałam
Chociaż za moment pewnie sie oddalę - tak przez rozsądek

[jutka1]

Za moment ja pewnie tez - przez rozsadek.

Jutro dzien wypelniony przygotowaniami, a wieczorem.... sielawa z grilla prosto
z Mazur! Mru.

[monia.i]

Sielawa wędzona jest moja faworytką
Mrumrumru ))
A przy wędzonej siei łapie mnie cos zbliżonego do przeżyć Sally

[jutka1]

Uomatko Moniu, musze sprobowac! To tak jak ja i owoc pasiflory!
)))))

[monia.i]

Żebyś się nie zawiodła...Bo wiesz - to są moje indywidualne odczucia.

[jutka1]

Siem zobaczy ))

[monia.i]

poor_kitty napisała:

> No, kurcze, Moniu, widze, zes odpoczela i jest w Tobie poezja...
> )))
> Bo ja sem wyprana ze wszystkiego
Godzinna drzemka po powrocie z pracy czyni cuda
A dotego żaru z nieba chyba się po prostu przyzwyczaiłam.
Tyle, że zieleni mi brak - wszystko wyschnięte.
Ale już mnie nie drażni, że jestem zgrzana, jak pies od samego rana - nawet
spocone ciuchy nauczyłam sie ignorować.

[monia.i]

Idę spać
Muszę, po prostu...

[jutka1]

Ok, dobranoc Monieczku ))

[joujou]

>Kitty a może i ja bym się mogła załapać na
tę płytkę? Martynkę lubię bardzo,a mogę zrewanżować się płytą Starego Dobrego
Małżeństwa,którą zachwycam się od kilku miesięcy i teksty zamieszczam
w kąciku poezji.

[poor_kitty]

Jasne Juojuo, ze sie zalapiesz

Napisz tylko na priva jak Tobie to dostarczyc.
Zajme sie tym w przyszlym tygodniu

[jutka1]

Hmmm.

Je?

[joujou]

>Je,je po cichutku cukiereczka miętowo-eukaliptusowego,
całkiem dobry je

[jutka1]

Czesc, Joujou,
i nocniki ogolnie

Kumpela z Sydney przyjechala, pojadlysmy, wypilysmy flaszke Shiraza, ona padla -
jechala tu 7 godzin w upale, ma prawo. ))

Jutro jedziemy do Wroclawia w celu poszwaledania sie po Rynku, Solnym i Ostrowie
Tumskim.
Potem na Sleze, zeby sie doenergetyzowac

[joujou]

>To masz towarzystwo Jutko i przyjemna niedziela
Ci się szykuje

[skynews]

Jutka,
Joujou,
DobryWieczor))

Troche "chlodno" sie zrobilo

[jutka1]

Czesc, Sky
Rzeczywiscie, burza przyniosla dzis orzezwiajacy chlod. W cudzyslowie.

W domu, niestety, parowka. Murom zajmie troche czasu, zeby si ochlodzic po tylu
tygodniach spiekoty.

[joujou]

>albo pomaga Skayowi się przebrać

[jutka1]

joujou napisała:

> >albo pomaga Skayowi się przebrać
***********
Od tego jest Skyowa )))

[joujou]

>Jak jest,a jak jej nie ma ?

[jutka1]

A jak jej nie ma, to na pewno nie ja robie za zastepstwo ))))))

[joujou]

>Gdybym miała tak blisko,to podałabym mu ręcznik,
czemu nie?

[jutka1]

Za bardzo lubie Skyowa, zeby jakies reczniki podawac ))

[joujou]

>Założysz nowe dzisiejki na jutro?

[skynews]

Takie dlugie mi sie wlasciwie podobaja

[jutka1]

Jou, dotrwam do setki zaloze nowe ))

[skynews]

Moze niech maja po dwie-setki ?
Przeszkadza komus ?

[joujou]

>Myślałam o dzisiejkach,nie o nocnikach

[joujou]

>Witaj Sky,gdzieżeś się podziewał?

[jutka1]

Aaaaaa, Jj, juz zakladam dzisiejki w zastepstwie.
))

[joujou]

>Po deszczu wróciły niestety komary i inne
fruwające paskudy(nie wiem,jak u Was,ale u mnie
w ostatnich dniach wcale ich nie było-nie miały siły
latać

[jutka1]

Komar szt. 1 mnie pogryzl, ale niegroznie, wiec chyba plagi nie ma. Bo
siedzialam w ogrodzie dluga chwile.
))

[skynews]

...ide sie przebrac i odswiezyc co by ladnie wygladac podczas rozmowy z Wami))

[joujou]

>Do kiedy masz gościa u siebie?

[monia.i]

Cześć Nocnymmarkom
Jak tam, Juteczko - smakowały rybki?

[joujou]

>Witaj Moniu,nie słyszysz tego głośnego mlaskania
i mruczenia?

[joujou]

>jeszcze pewnie Juteczka podjada,bo znikła

[poor_kitty]

Dobry wieczor Wszystkim

I od razu ide sie rzucic z lkaniem stlumionem
na kozetke..
Wszedzie lalo (lauo, padalo, kropilo chociazby,
a o mnie NIE!!!!!
;-(((

[joujou]

>Kitty to zaklęcia Luizy poszły widać w inną
stronę

[poor_kitty]

Widac wrecz odwrotnie te zaklacia poszly;-(
Nastepnym razem zamowie "brak deszczu", to
moze....

[monia.i]

U nas pokropiło przez jakieś 10 minut - grubymi, rzadkimi kroplami. Niemal było
słychać, jak po zetknięciu z ziemią każda kropla robi takie "psssssss" - i
znika
A roznegliżowani ludzie stali na balkonach i się dziwowali.

[jutka1]

Monia )))

Przy rybach wydawalam dzwieki Sally, ku wielkiej uciesze zgromadzonej gawiedzi ))

[monia.i]

Czy gawiedź masowo zaczęła zamawiać rybki?))

[jutka1]

Gawiedz masowo mowila, cytuje: "I'll have what she was having". Czyli tak )))))))

[joujou]

>Macie jakąś" naradę wojenną" na boku?

[jutka1]

joujou napisała:

> >Macie jakąś" naradę wojenną" na boku?
************
Ktocogdziejak????

[joujou]

>bo jakoś wolno nam to dziś idzie,zmęczone cycuś?

[jutka1]

Portal cos szwankuje, wylogowuje co rusz...

[joujou]

>No to spadam...życząc dobrej nocy

[joujou]

>U mnie jest dziś ok,do juterka

[monia.i]

Dobrejnocy, Jou...Ja też chyba długo dziś nie posiedzę

[jutka1]

Joujou, dobranoc, ))

A Ty Monieczku, moze jeszcze z 10-15 minut wytrzymasz?

Sielawa - boska. Sieja - jeszcze bosciejsza. Mmm, pycha byla )

[monia.i]

Może wytrzymam
Najbościejsza sieja, jaką jadłam - to była taka świeżo wędzona, jeszcze ciepła.
Można powiedzieć, że niemal sama się jadła... Ześlizgiwała się z ości - a te
ości to marzenie osoby, która nie potrafi jeść ościstych rybek - duże, wyraźne,
żadnych igiełek zdradliwych...Mmmm ))

[jutka1]

Sieja byla wedzona wczoraj wieczorem.
Juz nie ciepla, ale potrafie sobie wyobrazic smak cieplej.
MMMM.
I'll have what she was having....
)))))

[monia.i]

Jeśli wczoraj wieczorem - to i tak nieźle Na pewno była dobra. Kilkudniowa
jest nieco gorsza - bo tężeje i twardnieje - a że jest chyba raczej chuda
(czyli raczej nietłusta - a nie szczupła) - to robi się sucha.
Chyba zamotałam ))

[jutka1]

Byla cudna, soczysta, pachnaca jeziorami, mmmm.
))

[monia.i]

Czyli mułem?))

[jutka1]

Yelo?
Jestes jeszcze, czy juz mam isc? ))

[monia.i]

Jestem, jestem...Czekam na Skaja omotanego ręcznikiem
Wówczas zniknę ))

[jutka1]

No, wowczas ja tez odpelzne )))

[monia.i]

Myślisz, że widok zetnie Cię z nóg?

[jutka1]

Mysle, ze chyba wole isc spac zamiast narazac sie na utrate cnoty na sam widok
)))))

(nie mulem ale swiezoscia wody i witaru ))))

[monia.i]

To co -robimy "pa pa" nie czekając?

[jutka1]

Juz sie Monieczku na dobranockach pozegnalam, i ide "papa".
Jutro dzien turystyczny, a i wyspac sie trzeba.
Dobranoc ))

[monia.i]

Śpij dobrze - miłej niedzieli ))

[skynews]

Moniu, Kitty, Joujou, Jutko,
przepraszam Was za nieelegancie znikniecie wczoraj

Zaraz po odswiezeniu i przebraniu sie mialem wizyte, ktora kosztowala mnie
mnostwo sil fizycznych i duchowych:
mocno ululany przyjaciel zjawil sie z dwoma
mlodymi paniami ubranymi jak papużki, rowniez ululanymi calkiem niezle.
"Dolulali" sie u mnie jeszcze bardziej. O trzeciej nad ranem udalo mi sie ich
wreszcie zatarmosic do taksowki, za ktora oczywiscie jeszcze musialem zaplacic.

Przyjaciel, a jakze by inaczej, nie pamieta dzisiaj oczywiscie nic - u mnie
potluczone szklo, poniszczone CD, przypalona papierosem kanapa...ech, szkoda
gadac((

Zastanawiam sie wlasnie nad zalozeniem watku o tym na ile mozna pozwolic
przyjaciołom, gdzie jest granicach i w jakich okolicznosciach mozna towarzystwo
po prostu bezpardonowo wyrzucic za drzwi lub nawet wezwac policje gdy sie
awanturuja.

[monia.i]

Ooo...cicho wszędzie, głucho wszędzie...i tak dalej
Sky - cóż...Gość nie w porę gorszy od zarazy. A uciążliwy gość - potrafi
zrujnować samopoczucie, mieszkanie oraz odruchy gościnne u gospodarzy.
Daruj im, bo nie pamiętają, co czynili najwyraźniej...
A w ręczniczek po kąpieli ubierzesz się dla nas innym razem

[joujou]

>Sky,czegóż to się dla przyjaciela nie zrobi ?
Mnie chyba raz się zdarzyło wyprosić takich gości,
ale to było dawno temu.Teraz jakoś nie potrafię,choć
ciągle sobie obiecuję.

[joujou]

>Witaj Moniu Cichutko i puściutko.Ja też nie posiedzę,
chcę się dziś wcześniej położyć.

[mantra1]

Nie wiem, dlaczego, ale przed chwila widzialam Twoj wpis powtorzony 6 razy.
Serwer sie przegrzal i wariuje? )
Witaj Joujou. Raz a serdecznie )

[mantra1]

Za to ja mam az dwa ptaszki-sygnaturki )

[joujou]

>Ja też to widziałam i dobrze,że potwierdziłaś,
bo już myślałam,że mam jakieś omamy
Cześć Manterko

[40plus]

joujou napisała:

> >Ja też to widziałam....

Przywrocic???

[mantra1]

Hehe, a po co, skoro juz ustalilysmy, ze jestesmy zdrowe na umysle. )
Gratuluję czujnosci )

[joujou]

>No ładnie,powitałam Cię aż tyle razy Coś mi
dziś gazeta szwankuje,tym bardziej czas znikać.
Dobranoc

[monia.i]

Dobrejnocy - też mi do pościeli tęskno