jutka1 16.01.08, 23:46 Wyciagam nowy nocnik, caly czysty, lsniacy, i pusty )) Przepraszam za zaniedbanie. Gadajta do woli. U mnie w normie. Nic takiego. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
mammaja Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 16.01.08, 23:56 Dzieki Jutko, ja tez juz dzisiaj nie pogadam, ale milo zajrzec ! Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 16.01.08, 23:58 Tez juz odpelzam do sypialni. Zajrze jutro. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 19.01.08, 00:53 O żesz...jaki piękny Świeży, nowy i w niebieskie kwiatuszki Pozdrawiam nieustająco, oczywiście, jednocześnie dając znać, że żyję..Tyle, że jakoś tak pisać mi sie nie chce. Mam wrażenie, że u Was tyle się dzieje...a u mnie cały czas tak samo. Więc siedzę cichutko - ale podczytuję Buziaki Odpowiedz Link
mammaja Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 19.01.08, 00:57 Buziaki Moniu, u nas tez nie dzieje sie wiele, dobrze chociaz zagladasz Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 19.01.08, 01:15 Mammaju - zaglądam regularnie - i dlatego wiem, że się dzieje Tylko mi ktoś wena piszącego ukradł więc jedynie podglądam. Ale zaintrygowało mnie Twoje śpiewanie. Zaraz spróbuję forum przekopać, bo pewnie już gdzieś o tym pisałaś, a ja, jak zwykle, zgapiłam się. Masz jakieś "śpiewane" spotkania? My śpiewamy przy okazji imprez wszelakich - ale z przyjemnością wielką. Żal mi, że mazurskie imprezy jakoś się tak urwały - można było trochę "poszancić" Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.01.08, 23:38 Pozdrawiam wszystkich ciepło i piątkowo. Cały czas jest mi niegadatliwie, ale czytam i staram się być na bieżąco. Mam nadzieję, że wydłużający się systematycznie dzień wreszcie mnie jakoś rozrusza..Lubię zimę - pod warunkiem, że jest bardziej zimowa. Szaroburym i mokrym dniom stanowczo mówię "nie". Zamyśliłam się nad wpisem Fed...To smutne - nigdy nie wiemy, kiedy jakieś spotkanie będzie tym ostatnim. A też sobie czasem mówię:"Nie dziś. Jutro...albo pojutrze najdalej.Zadzwonię" Też się kiedyś okazało, że nie powinnam była pewnego wyjazdu odkładać na następny tydzień. Ale coś pokrzyżowało plany..Nie przewidzi się wszystkiego. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 26.01.08, 00:02 Hej A gdzie tak brumbasz, szalona? Odpowiedz Link
gaudia Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 28.01.08, 00:23 jeeeeee wlasnie dostałam mail (oczywiscie na naszej klasie) zatytułowany: "witaj Siostro". Od dziewczyny, której matka to siostra mojego ojca nigdy się nie widziałyśmy a teraz już pogadalyśmy przez skype jupi! Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 09.02.08, 00:24 Hej hej wszystkim Podnoszę ulubiony wąteczek pozdrawiając nieustająco i oczywiście A ja jutro, być może spotkam się z kumpelą z ogólniaka - rany..tyle lat - a jeśli się nie rozpoznamy? I będziemy krążyły w pobliżu siebie z dziwnym wyrazem twarzy? Jejku - trza było może jakieś hasło wymyśleć albo cuś... Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 09.02.08, 08:39 Po wczorajszym sabacie czarownic padlam kolo polnocy, wiec sila rzeczy nie moglam do Ciebie dolaczyc, Monieczku. )) Moze dzis wieczorem sie uda? Mam wprawdzie wyjazd knajpiany, ale niezbyt daleko i "na spokojnie". Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 00:45 Pozdrawiam wszystkich nocnomarkowo i serdecznie A do Jutki wzdycham dodatkowo - od dwóch wieczorów nie możemy sobie przypomnieć tytułu piosenki Joe Dassina...Nie mogę jej znależć na youtubie i na merlin.pl A mam ją na czubkach uszu... Odpowiedz Link
jan.kran Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 00:51 A masz w uchu choc jedno slowo tej piosenki ? Tobym poszukala K. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 00:57 No...jakby to powiedzieć, Kranie. W refrenie było lalalalalala lalala lalalalalala lalala lalalalalala...Słowo daję, tak to szło. To była wesoła piosenka, nie nostalgiczna. I naprawdę znana - zanuciłam sąsiadce to lalalalala - i od razu wiedziała, o którą chodzi. Wzdragam się przed fonetycznym cytatem...)) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 00:58 Toz pisze po polskiemu: zadzwon Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 00:58 Czesc Moniek, niespodzianka, ze jestem na linii )) Zadzwon, to znajdziemy tytul Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 23.02.08, 01:06 Dzięki, że zadzwoniłaś - no widzisz, kurka? Niby proste, a jednak nie Wczoraj myślałam, że się zamęczę... Odpowiedz Link
jutka1 Eureka dla Moni :-))) 23.02.08, 10:28 Moniek, we snie do mnie przyszlo, ze to nie Dassin tylko Michel Delpech, a piosenka ma tytul "Pour un flirt" )) www.youtube.com/watch?v=audTzm0hW00 Pour un flirt avec toi Je ferais n'importe quoi Pour un flirt avec toi Je serais prêt à tout Pour un simple rendez-vous Pour un flirt avec toi Pour un petit tour, un petit jour Entre tes bras Pour un petit tour, au petit jour Entre tes draps Je pourrais tout quitter Quitte à faire démodé Pour un flirt avec toi Je pourrais me damner Pour un seul baiser volé Pour un flirt avec toi Pour un petit tour, un petit jour Entre tes bras Pour un petit tour, au petit jour Entre tes draps Je ferais l'amoureux Pour te câliner un peu Pour un flirt avec toi Je ferais des folies Pour arriver dans ton lit Pour un flirt avec toi Pour un petit tour, un petit jour Entre tes bras Pour un petit tour, au petit jour Entre tes draps Odpowiedz Link
monia.i Re: Eureka dla Moni :-))) 23.02.08, 12:52 Bogini ))) Dzięki Ci, Tyldziu )) Czyż nie urocza piosenka? Mam za sobą z dziesięć odtworzeń A potem łagodnie przeszłam do Dalidy i Deneuve z McLarenem...Ale chyba pora wrócić do pakowania przedremontowego Odpowiedz Link
mammaja Re: Eureka dla Moni :-))) 23.02.08, 13:30 Dziewczyny jestescie rewelacyjne Przy okazji ugrzezlam w tych starych francuskich piosenkach na amen Odpowiedz Link
jan.kran Re: Eureka dla Moni :-))) 24.02.08, 15:52 Monia ale mi prehistorie przypomnialas , na tej piosence co Cie tak przesladowala i na dassinach uczylam sie francuskiegoPPPP Wlasnie sobie wesolo spiewam, lalallala )))) Pozdrawiam Kran Odpowiedz Link
jan.kran Re: Eureka dla Moni :-))) 24.02.08, 15:54 W ramach wspomnien:o) de.youtube.com/watch?v=qKoYJEekiKs Odpowiedz Link
mammaja Re: Eureka dla Moni :-))) 08.03.08, 00:48 Niestety wtedy mnie nie było A teraz pewno już wszyscy spia Odpowiedz Link
monia.i Re: Eureka dla Moni :-))) 16.03.08, 02:14 Jutka - a tak w dwóch-trzech słowach...o czym on śpiewa? O drobnym flircie? Odpowiedz Link
fedorczyk4 Re: Eureka dla Moni :-))) 16.03.08, 09:05 O tym ze za flircik z nia jest gotow na wszystko Odpowiedz Link
jutka1 Re: Eureka dla Moni :-))) 17.03.08, 00:35 Najwazniejsze - jesli sie zna francuski, a nie tylko udaje na uzytek zgromadzonej gawiedzi - to rozumienie flirtu, ktore jest tu typowo francuskie )): flirt jest tu rownoznaczny z lozkiem ("entre les draps" = w poscieli). To tak na marginesie. Co nie, Fedo? ))))))))))))))) Odpowiedz Link
jan.kran Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 17.03.08, 00:18 I ze zrobilby wszystko zeby wpasc w Jej ramiona... Itd. w tym stylu)) K)) Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 24.03.08, 01:47 No, dobrze To w wolnej chwili napiszcie, jakie kawałki sentymentalnie Wam się jakoś tam kojarzą z sielską młodością albo z czymś tam innym. Mile widziane linki Mnie ów Michel Delpech - bardzo-bardzo - puszczam sobie z lubością (dzięki, Tyldziu!!!), a chwilę potem Jeżowska i jej "Najpiękniejsza w klasie" )) - od razu widzę siebie w fartuszku (nie, żebym się poczuwała - o klimat biega!) Joe Dassina też chętnie sobie wyszukuję - jak on cudnie śpiewał, o ludzie! Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 24.03.08, 01:54 Moniek, wlasnie zajrzalam przed odpelznieciem kroczonc. Jutro pobudka i pakowanie, wiec nie posiedze teraz. Ale pozdrawiam nieustajaco )) PS. Bylam, pytalam, baaardzo ciezka sprawa Odpowiedz Link
mammaja Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 24.03.08, 11:06 Moniu, przyznam sie tu w sekrecie, ze z Joe Dassin mam wspomnienia cudne i do tej pory sluchanie go przywoluje te klimaty Wiec slucham, ale oszczednie - zeby nie za czesto Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.03.08, 10:04 Mammaju - jak w sekrecie - to obiecuję, że nikomu nie powtórzę Też staram się nie za często, ale miewam takie romantyczne napady na wiosnę, i wówczas Joe Dassin jest idealny Odpowiedz Link
mammaja Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.03.08, 12:12 Jeszcze dla lubiacych francuskie piosenki, link do tekstow, mozna znalezc wszystko, czego dusza zapragnie :0 i nie tylko teksty www.deljehier.levillage.org/sommaire.htm Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 29.03.08, 01:41 Ja je - ale Ty już pewnie śpisz Odpowiedz Link
gaudia Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 29.03.08, 01:59 jestem! i pozdro od Zbyfaucha z gadu gadu do mnie: " No jasne, pogadaj sobie na emeryckim forum. Popodniecajcie sie francuskimi pioenkami." milutki, nieprawdaż? Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 29.03.08, 13:18 How nice and no comment. // Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 04.04.08, 23:34 He he )) Widać Zbychowi piosenka francuska źle się kojarzy )) No cóż - nie każdego wiosna romantycznie nastraja... Ale żeby cytować teksty z gadu - no Gaudiaaaa... Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.03.08, 10:02 jutka1 napisała: > PS. Bylam, pytalam, baaardzo ciezka sprawa > Wiem, Jutek - nie robiłam sobie nadmiernych nadziei. W każdym razie wielkie dzięki, że pytałaś Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 29.03.08, 13:17 Moniek, sprawa nie jest beznadziejuna, ale trudno to zalatwic bedac tam tylko tydzien, w ktorym jest przerwa wielkanocna. Jak zjade tam na dluzej, to sie tym zajme, obiecuje. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 04.04.08, 23:40 Rany, Jutek, nie zajmuj się tym, absolutnie...Ja myślałam, że może jakoś tak gdzieś tam przypadkiem w oczy Ci się rzuci Dobrze wiem, że trudno, a nawet jeszcze trudniej...Dlatego też nie robiłam sobie żadnych nadziei i niczego nie oczekiwałam Tak tylko chciałam uczulić, że gdyby przypadkiem, zagramanicom, rzuciło ci się to-to pod nogi - to nie kop tylko bierz No i pozdrawiam nocnomarkowo i po emerycku - yoł, laski Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 04.04.08, 23:50 Poszlas juz, Moniek? Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 04.04.08, 23:58 A nie - siedzę jeszcze Cześć, Tyldziu Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:00 Czesc Moniek ))) Dawnosmy sie tutaj nie widzialy Jak tam? Po remoncie posprzatane? PS. Swieczki zadzialaly )))))) Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:09 Ha - tera też palę )) No dawno, faktycznie - aż żal Ale duch w nas nie ginie )) Po remoncie posprzątane..tak mniej więcej - bo pył pogładziowy jest wszechobecny - ale cholera z nim - najważniejsze, że ściany mamy gładkie Tak gładkie, że aż żal wbijać gwoździe celem powieszenia łobrazków. Więc wisi jeden - no bo goście byli w zeszły weekend - więc żeby nie gadali, że nic nie robiliśmy... Reszta stoi pod ścianami..Zaczynam się zastanawiać, czy nie mam ich za dużo. No ale lubię wszystkie, kurka... A Ty jak, Tyldziu, się miewasz? Łapiesz oddech między jedną falą gości a drugą? W oceanie pracy, dodatkowo... Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:19 Lapie oddech, lapie. Tym bardziej musze nalapac, bo wyglada na to, ze od czerwca wroce na stare pielesze, no nie do konca, ale tak. Byly pracodawca zatesknil, i jeszcze na awans mnie uwiodl, wiec jesli Niebiosa nie beda przeciw: wroce na czas jakis pomagac w zbawianiu swiata (od siebie samego najczesciej ). Z lobrazkami to jest tak: kazdy z nich osobno musi zdecydowac, na ktorej scianie i w jakiej konfiguracji chce przebywac. Troche czasu to zajmuje, wymaga stawiania lobrazkow na podlodze przy scianach, zmienianie scian, etc. Lobrazki zdecyduja. PS. Wiosna juz jest i nigdzie sie nie rusza. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:31 Ja to pojmuję, że łobrazki same wiedzą, gdzie chcą wisieć. Tyle, że zamieszałam im w płótnach i w tekturkach swoimi eksperymentami kolorystycznymi. Łobrazek, do tej pory wiszący na ścianie białej, czujący się na niej świetnie i w ogóle - otrzymał do dyspozycji ścianę zieloną. Zrezygnował z niej, no bo jakoś tak choro wyglądał - więc dostał biały kawałek. No i teraz odważnego szukamy do wbicia gwoździa. No bo jak łobrazkowi po wbicu miejsce się odwidzi? To co będzie? Dziura we ścianie takiej gładkiej...Jest nas dwoje pseudo odważnych - Smok w życiu nigdy nie podejmie tak odpowiedzialnej decyzji... Więc główny obrazek od dwóch tygodni stoi za kanapą...A że nie przeszkadza - to aż strach, żeby kolejnych dwóch nie stał. Na stare pielesze? Serio??? Och jeeej )) Zatęsknił, powiadasz? Widać wie, co dobre Jak nic, zwalę Ci się na głowę (aczkolwiek ja, oczywiście, przeważnie straszę tyklo )) Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:44 Daj lobrazkom czas. Zdecyduja. Ze zatesknil, to sie nie dziwie, bo srednio dwa razy do roku pisal, czy bym czasem nie wrocila. Ale nie chcialam, bo wtedy pindulil jak potluczony. Teraz go chyba przycislo (albo pogielo ), bo gotow jest jakies derogacje (pardon) otrzymywac w tej sprawie, awans mi dawac, kariere planowac na 3 lata do przodu, i w ogole. Ki czort? Moniek, jesli skoncze tam, gdzie skoncze, to masz przyjechac. Nie ma sr.nia po krzakach, jak mawia moja znajoma. A i Twoich perfum Ci poszukamy........... Ech. Ide spac, pozno juz. Jutro musze pisac, dojechac do siostry na obiad, wrocic, pisac dalej. Badz cierpliwa z lobrazkami. Spij slodko. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 05.04.08, 00:51 Dobrej nocki, Tyldziu Puchatych i miłych snów Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 27.04.08, 01:19 Hej hej Podnoszę Nocniki ulubione, bo opadają Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 27.04.08, 06:38 Dzieki, Monieczku, ze pamietasz o Nocnikach. Szkoda, ze o tej porze juz spalam snem sprawiedliwej. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 01.05.08, 01:07 Jak już zajrzałam - to i podniosę Pozdrawiając nieustająco i serdecznie oczywiście też. Aczkolwiek na forumie zapewnie sami sprawiedliwi, którzy śpią Ale jak już wstaną, to miło im będzie - a co Mętlik jakiś taki mam w sobie, więc chwilowo niechętnie się udzielam - ale podczytuję i ciepło myślę o wszystkich No dobra - to lecę poczytać, co słychać.. Odpowiedz Link
gaudia Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 02.05.08, 00:30 smut mi sie ciagnie jeszcze z wieczora, to sobie tu zajrzalam ale go nie zostawie zostawie radosny wyszczerz, na przekór Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 02.05.08, 11:36 Planowalam zajrzec na nocniki, ale jak wyjechalam wczoraj w poludnie na godzine-dwie, tak wrocilam dzisiaj. )) Bawilam sie przednio. Ognisko, gitara, spiewy, rozmowy, duzo smiechu. Dobrze robi na dusze. Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 03.05.08, 23:13 O - właśnie - brak mi takiej imprezy ogniskowo-gitarowo-śpiewanej. Ostatnią taką z Mazur pamiętam. Ze dwa trzy lata temu. Później były już tylko ogniskowo-śpiewane, grillowo-śpiewane - no i wszystkie z gadaniem, oczywiście, ale niestety bez gitary... Pozdrawiam serdecznie śpiących i nieśpiących Odpowiedz Link
gaudia Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 03.05.08, 23:39 dzis sie naspiewalam z trójką nie byly to spiewy ogniskowe, na te mam zupelnie inny repertuar ale i tak masa wspomnien sie uruchomila przy polskim TOPie wszech czasow Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 03.05.08, 23:51 Myśmy dziś pośpiewali przedimieninowo kawałki Krzysia Krawczyka. Rodzinne Dziecko oglądało "Jak oni śpiewają" i gdzieś w tle fragmenty leciały. Krzychu miał fajoskie piosenki )) Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 10.05.08, 00:20 Podnoszę, bom sentymentalna Lubię ten wątek, miło się kojarzy, bardzo miło... Ale może musi odpocząć. Odpowiedz Link
gaudia Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 11.05.08, 00:37 Mamajka mnie goni do łóżka, a ja się chyba odzwyczaiłam od spania nocne pozdrowienia dla Moni Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 11.05.08, 08:02 Gaudio, nie odzwyczajaj sie od spania. Sen to, jak by nie bylo, ladowacz naszych baterii... Odpowiedz Link
foxie777 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 15.05.08, 16:43 Tak bym chciala sie przyzwyczaic, ale czy mozna?. Moze juz tak bedzie zawsze, tylko musze przejsc na emeryture, aby sie wysypiac.Tylko do tej emerytury to jeszcze dosc daleko. pozdr Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.05.08, 01:20 Postanowilam zaskoczyc Monieczka ))))) Hehehe )))))) Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 25.05.08, 02:18 Szkoda, że nie wiedziałam, że będziesz chciała mnie zaskakiwać Zobaczyłam, że cicho na forum, więc skoczyłam do sąsiadki na piwo... Odpowiedz Link
monia.i Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 01.06.08, 01:05 Dzisiaj też nikogo ? Odpowiedz Link
jutka1 Re: Nocne rozmowy o tym i o owym -- Odc. 107 01.06.08, 09:37 Wczoraj naduzylam wina z bylym, i po wyslaniu go do domu padlam jak kawka. )) Dzisiaj bede wieczorem... Odpowiedz Link
jutka1 I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:27 .... pucio, pucio )) Czesc Moniek, ja wprawdzie za jakies 20 minut musze isc spac, ale nie moglam sobie odmowic spedzenia tych 20 z Toba Juz lepiej. Spalam. Jest ciepla woda. Kocham to mieszkanie. ))) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:31 Łaaaaa )) Tyldzia speszyl for mi )) Cześć, Wędrowniczku - i jak Ci jest? Oprócz tego, że bossko, szalona kobieto )) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:34 Doczytałam - to świetnie, że lepiej )) Ciepła woda bez udziwnień i utrudnień - to duża rzecz I łóżko bez roztoczy. A widok z okna jaki jest? Dobry do porannej kawy? Odpowiedz Link
jutka1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:38 Okna sa bez widoku. Ale wszystko inne - Boskosc, Inc. Poza oczywiscie zagubieniem (czyt.: kradzieza chyba) komorki wczoraj. Mam jednak polska simkarte, jutro kupie fizyczny telefon, i numery powinnam odzyskac. Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:41 Czy już masz takie wrażenie, że nigdy nie wyjeżdżałaś? Może to Diabeł ów niecny ogonem komórkę nakrył? Albo, co gorsza, zabrał ze sobą? Oświeć ciemną Monię - co to znaczy Inc.? Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:50 hej laski, można się wtrążolić? Odpowiedz Link
jutka1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:56 Gaudi, ja juz musze lulu, ale Cie pozdrawiam i sciskam jak zawsze ))) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:57 Siemanko Gaudio Się wtranżalaj bez pytania Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:00 hej Moniu Kochana, może w tej nocnej, kameralnej atmosferze w końcu doczekam odpowiedzi o zawodach Smoczych? Czy oneż Smoki dziewice po Wiśle ścigają? Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:01 Jut śpij bezroztoczowo śnij seksownie buziaki Odpowiedz Link
jutka1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:04 Dobranoc, dziewczyny, i buziaki Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:10 gaudia napisała: > hej Moniu > Kochana, może w tej nocnej, kameralnej atmosferze w końcu doczekam odpowiedzi o > zawodach Smoczych? > Czy oneż Smoki dziewice po Wiśle ścigają? Jako że na dziewice dziwny nieurodzaj, to ścigają się między sobą.. Zapewne obecność dziewicy dodatkowo by zmotywowała, bez niej zawsze mi się wydaje, że płyną za wolno... Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:15 aha no szkoda, że nie gonią dziewic ni syren ale z drugiej strony, skoro jeden ze Smoków jest Twój własny - to i dobrze a powiedz mi Moniu czy oni ścigają się korzystająć li i jedynie z siły klat smoczych czy też mają jakieś wspomagacze (kajaki, łodzie, żaglowce, dechy) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:27 Hmmm, nie do końca pytanie pojmuję, więc i odpowiedź będzie mało konkretna.. Smoki pływają w łodziach, czasem dziesięcio- a czasem dwudziestoosobowych. Z kupra siedzi sternik a na dziobie bębniarz. Bębniarz nawala rytm płynięcia. Zero żagla, silnika i tak dalej..Tylko wiosła. Nawet ładnie to wygląda )) Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:32 Monia zrozum kobietę (?) z miasta, które ponoć ma 17 nazwanych rzek, ale owe rzeki mają w porywach 3 metry szerokości pisujesz o zawodach Smoka, ładnie pisujesz warszawianki kumają o czym ja też chciałam wiedzieć o czym w moim mieście rozgrywa się regaty międzyuczelniane na łodziach z kółkami, po ulicy nie dziw się, naprawdę można nie domyślić się co kryje się pod "zawody Smoka na Wiśle" Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:42 Gaudyjko kochana - mam nadzieję, że nie odczytałaś źle mojego postu - ja się absolutnie nie dziwiłam niewiedzy w temacie smoczych łodzi. Chyba po prostu nie do końca wyczułam, o co pytasz.. Warszawianki niekoniecznie muszą kumać, o czym piszę, bo ja o smoczych zawodach pisuję od czasu do czasu. Po ostatnich zawodach - w Wawie właśnie - słusznie mnie zbeształy, że nie dałam znać o imprezie. A mi do głowy nie przyszło, żeby jakoś rozpowszechnić info. Szkoda, nawiasem mówiąc, bo impreza była fajna. Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:44 no to masz zadanie Monieczko: rozpowszechniać a ja chętnie obaczyłabym jakieś fotki z zawodów najbardziej intrygują mnie bębniarze Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:48 Masz kluczyk do albumu? Jeśli nie uda mi się wkleić, zapodam linka do strony Bębny są klimatyczne Jak słyszę to bębnienie, to mi normalnie adrenalina skacze )) Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:49 Monieczku jestem w albumie yahoo o rany wklej coś Smokowa, bom ciekawa bardzo Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:53 Dobra - spróbuję zara..)) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 01:09 Wkleiłam, Gaudi Trochę chaotycznie, bo na szybko - ale masz i przód i tył Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:44 Gaudia - a przypomnij mi, skąd piszesz - może Smoki i tam pływają Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:47 hehehheh no cóz, nomen omen - z Łodzi Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:51 Oł szit - no, raczej nie pływają... Jakieś niedopatrzenie, normalnie... Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 00:57 luzik Monia do wawy mamy blisko paręnaście lat temu Łódź miała najwięcej zarejestrowanych żeglarzy, więcej niż 3miasto, nie wiem jak teraz Łódź kiedyś miała film, sztukę wspólczesną i Spotkania Baletowe teraz ma remont i walkę o święto 3 króli Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 01:04 Moniaku wielki buziak na dobranoc z bębnami Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 20.06.08, 01:05 Gaudyjko - masz w albumie i sternika, i bębniarza Zdjęcia umiarkowanie urodziwe, ale oddają.. Odpowiedz Link
jutka1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:54 monia.i napisała: > Czy już masz takie wrażenie, że nigdy nie wyjeżdżałaś? ******** I tak, i nie. Wiele rzeczy sie zmienilo, wiele jest takich samych. > Może to Diabeł ów niecny ogonem komórkę nakrył? Albo, co gorsza, > zabrał ze sobą? ******** Mysle, ze ktos zwinal, jak poszlam w knajpie do toalety. Troche sie musial rozczarowac, bo karta francuska nie abonament, i karta wyczerpana, hehehehe > Oświeć ciemną Monię - co to znaczy Inc.? ********** Inc. znaczy "incorporated", znaczy firma chyba na gieldzie. Uzywam, jak chce cos podkreslic )))))))))) A teraz ide spac, dobranoc, Monieczku Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 19.06.08, 23:59 Dobrej nocki, Tyldziu Zwinięcie w trakcie iścia do klo brzmi jakoś tak..przyziemnie. Wolę myśleć, że zapatrzony Ogoniasty podstępem szuka kontaktu...)) Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 25.06.08, 22:48 O - Nocny Marek się pojawił, a mnie nie było Pozdrowionka zostawiam dla Jakoty i innych - co prawda bardziej wieczorne niz nocne - i zapowiadam się na weekend, bo przespane do oporu poranki zapowiadają nocne posiadywanki, he he No, chyba że pod nieobecność Smoka pójdę gdzieś w tango i się zatracę w rozrywkach, czego i Wam życzę )) Odpowiedz Link
jakotakot Re: I specjalnie dla Monieczka...... 26.06.08, 09:17 odpozdrawiam nadrannie juz Monie i wszystkich insomniakow Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 28.06.08, 00:46 brum rum...Gaudia - nie śpisz? Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 28.06.08, 01:15 ano... ale gazeta robi jakies dowcipy, wysyłam post i nie publikuje lub publikuje dwa brumy Odpowiedz Link
gaudia Re: I specjalnie dla Monieczka...... 28.06.08, 01:17 Moniu, poddaje sie zmykam dobranoc Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 28.06.08, 23:48 Jakoś tak smutniasto mi na duchu, to posiedzę sobie w ulubionym, zacisznym kąciku, z kieliszkiem wina w garści... Odpowiedz Link
verbena1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:08 Moniu, ja jeszcze jestem Spedzilam mily wieczor z Kultura. Telewizyjna. Mam tylko 3 programy polskie ,w tym tv Kultura, co mnie bardzo cieszy, poniewaz zdarzaja sie tam cudowne perelki. Dzis obejrzalam doskonaly film "Sekrety i klamstwa" ,potem rozmowe Magdy Umer ze Zbigniewem Zamachowskim a nastepnie wywiad rzeke z Agnieszka Osiecka. Napelnilam sie tym po brzegi i jest mi troszke mniej smutno. Witaj Nocna Moniu Dlaczego te nocniki sa tak przeciagniete i dlugasne, trzeba cos z tym zrobic bo na Jutke nie ma co liczyc. Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:16 Ja myślę, że na Jutkę zawsze można liczyć, Verbenko Zakręcona teraz jest, to i numerkologia jej umknęła. Nie miałam serca głowy zawracać zakładaniem nowego nocnika... Też odbyłam miły seansik przed tv - siostrzenica pożyczyła "Ptaki ciernistych krzewów" które z przyjemnością sobie przypomniałam. Fajne seriale kiedyś kręcili.. Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:17 Verbenko - zapomniałam napisać, że miło Cię widzieć Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:18 Zapomniałam napisać, że miło Cię widzieć, Verbenko Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:19 W związku z powyższym napisałam dwukrotnie, eh... Odpowiedz Link
verbena1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:24 Czyzbys miala czkawke Oj, pamietam ten serial, coz za cudowna milosc i ten piekny Richard Wlasnie przypomnialy mi sie nie tak dawne czasy ,kiedy Nocne rozmowy tetnily zyciem i trwaly nieraz do rana. Antyproton zniknal tak nagle, mysle czasem o nim. Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:34 To były bardzo fajne, forumowe czasy..Pamiętam, że w weekendy po powrocie do domu z różnych spotkań skwapliwie włączałam komputer, żeby zobaczyć, o czym się gada A gadało się na tematy przeróżne...Możliwe, że wszystkie już przegadaliśmy i jesteśmy jak stare, dobre małżeństwo Też się zastanawiałam, czemu Anty tak nagle zamilkł - mam nadzieję, że real pochłonął go bez reszty. Oby tak było. Odpowiedz Link
verbena1 Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:43 No i latek przybylo Popatrz tylko, mloda jeszcze godzina a mnie sie oczy kleja a kiedys to ho,ho, panie dziejku ,sen byl niepotrzebny Dlatego tez zmuszona jestem pozostawic Ciebie samotna w sieci i zmienic pozycja na lezaca. Milego bladzenia po forumach ale nie siedz zbyt dlugo bo szkoda pieknych letnich dni na sen. Wiesz, dowiadywalam sie o te rzeczy ulotne i nic, rozwialy sie gdzies w przestrzeni czasu. Dobranoc Monieczko Odpowiedz Link
monia.i Re: I specjalnie dla Monieczka...... 29.06.08, 00:49 Dzięki Verbeno Śpij miękko, puszyście i miłosennie Ja sobie jeszcze chwilkę posiedzę - senność odeszła a naszły niewesołe myśli. Poczekam, aż sobie pójdą - niedobrze się kłaść w takim nastroju.. Odpowiedz Link