Joan Hickson jako Miss Marple w Amercom!!! :D

[kindov]

Spełniają się najskrytsze marzenia :)
W najnowszym numerze (12) z Panną Marple Amercom zapowiada, że w nr 14 (czyli
za 2 tygodnie) rozpoczynają nową serię: Miss Marple z Joan Hickson :D :D :D

Skoro od nr 14, w którym ma byc "Tajemnica Sittaford", to przypuszczam, że
dostaniemy 2 filmy, tak jak to miało miejsce z 1. odcinkiem obecnej serii
dołączonej do Samotnego domu z Poirotem.

Wielkie zaskoczenie i doskonały prezent na święta :)

Kto jeszcze się cieszy? :D

pozdrawiam,
kindov :)

[nchyb]

> Kto jeszcze się cieszy? :D
Ja!!!

[damian.pisula]

Genialnie :D Rozpłynąłem się... ;)

Pozdrawiam
Damian

[ancza7]

I ja też!!!

[sandra-al]

super, tez sie ciesze !!!

Czy ktoś z Was oglądał te odcinki?

[tom_beresford]

Jeżeli tak, to proszę o komentarze. Czy Joan Hickson jest lepsza w roli p.
Marple niż Geraldine McEwan?

[kindov]

Mam je wszystkie na kasetach. Moim zdaniem znacznie lepiej oddają ducha książek
Christie i toczą się raczej niespiesznie (dużo długich ujęć, mało muzyki -
przynajmniej w porównaniu do "poszatkowanej" nowej serii). Każda z tych serii
ma swoje plusy i minusy. Np. kolory w wersji BBC (Hickson) są dość wyblakłe
(choć podobno w nowej edycji DVD w Anglii są lepsze, tak napisali na forum
Agathy, które już nie istnieje), a w nowej bajeczne kolorki i widoczki :)

Ale za to Joan Hickson jako Panna Marple jest dla mnie niezrównana. Dokładnie
tak ją sobie zawsze wyobrażałem. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ją w tej
roli, od razu wiedziałem, że to Panna Marple, a miało to miejsce dawno, dawno
temu, kiedy znałem tylko 2 lub 3 powieści z tą bohaterką: pewnego dnia
przypadkowo włączyłem jakiś czeski kanał w TV i po prostu wiedziałem, że TO
JEST Panna Marple :) (Było to Morderstwo odbędzie się - do dzisiaj uważam, że
jest to najlepsza część w tej serii, tysiące razy lepsze, niż w nowej wersji,
no, może z wyjątkiem Bunny, która w nowej wersji jest znakomita :).

Morderstwo na plebanii jest słabsze (tzn scenariusz) niż w nowej wersji.
Zatrute pióro podoba mi się w obu wersjach, Uśpione morderstwo jest znakomite w
wersji BBC a w nowej serii fatalne.

I - to chyba oczywiste - wersja BBC jest ZNACZNIE bliższa książkom, niż nowa
seria, choć i tam są pewne zmiany, ale mniejszego kalibru.

No i Joan Hickson nie wygląda na specjalnie ucieszoną, gdy ktoś umiera, a
Geraldine, mam wrażenie, po prostu siłą powstzrymuje się, żeby nie zacierać rąk
z tego powodu...

Na pewno wiecie też, że sama Agatha Christie spotkała się z Joan Hickson na
planie filmu "To było morderstwo" (w polskim wydaniu DVD: "Śmierć ma okna"),
gdzie Hickson grała epizod. Agatha powiedziała jej wtedy, że chciałaby, żeby
pewnego dnia to ona zagrała Pannę Marple, co wydało się Hickson dziwne, bo była
jeszcze wtedy młoda (miała może ze 40 lat). Ale kiedy po latach naprawdę
dostała propozycję zagrania tej bohaterki i wahała się, czy ją przyjąć, ktoś z
rodziny przypomniał jej, że tego chciałaby Agatha Christie. Hickson natychmiast
przyjęła propozycję.

Czy możemy to zatem przegapić...? Toż to testament samej Agathy Christie! :D

pozdrawiam,
kindov :)

[gocha221]

No jatez się ciesze!!
Każda wiadomość o filmach jest pozytywna.
Chociaż trochę sie przyzwyczaiłam do obecnej "panny Marple".

Jak myślicie?

[gocha221]

Czy Amercom wyda tylko filmy nagrane z Joan Hickson, które z Geraldine w ogóle
nie były zrobione, czy wszystko?
Własnie spojrzalam na filmweb i zauwazylam ze z Joan Hickson jest 4;50 from
Paddington, a ten film w kolekcji juz był wydany.
Pewnie takich zdublowan jest wiecej, ale jestem w pracy i teor. powinnam
pracowac, wiec nie śledzilam całej listy:)
Ciekawe, czy beda takie podwójne wydania. ja bym chciała, im wiecej tym lepiej!
Mam nadzieje, ze zmiana aktorki nie jest pretesktem do podniesienia ceny!!!!

[kindov]

Możemy mieć tylko nadzieję (i mam wieeeelką nadzieję!), że nie będą to
tylko "brakujące" odcinki, bo byłaby to zaledwie połowa serii z Joan Hickson.

Cała ta seria liczy sobie 12 odcinków, tyle ile powieści z Panną Marple. Nie ma
w niej żadnych opowiadań - w sumie szkoda, bo na pewno tez byłyby fajne, ale
nie nakręcili ich, a potem Joan Hickson umarła i już przepadło. :(

Ale powieści są wszystkie :D

Z kolei w tej nowej serii (mimo, że liczy sobie 8 odcinków), tylko 6 to
powieści z Panną Marple, dwa ostatnie, jek wiecie, to inne książki. Zatem w
ostateczności należałoby wydać jeszcze 6 z Hickson.

Ale mam nadzieję, że taki straszny pomysł nie wpadnie nikomu do głowy. Seria to
seria - czekamy na 12 odcinków :) Portfele w garść! :D

Tu jest spis całej serii, w kolejności, w jakiej zostały nakręcone:

The Body in the Library, 1984
The Moving Finger, 1985
A Pocket Full of Rye, 1985
A Murder is Announced, 1985
Sleeping Murder, 1986
At Bertram's Hotel, 1987
Nemesis, 1987
Murder at the Vicarage, 1987
4:50 from Paddington, 1987
A Caribbean Mystery, 1989
They Do It With Mirrors, 1991
The Mirror Crack'd From Side to Side, 1992

Za 2 tygodnie przekonamy się, co będzie :)

pozdrawiam,
kindov :)

[damian.pisula]

Najbardziej jestem ciekaw Karaibskiej Tajemnicy. Bardzo lubię tę książkę i
jestem ciekaw jak została zaadaptowana :) A teraz najnowsze wieści z Amercomu:

"Kolejny numer (13) Kolekcji Agathy Christie z przygodami detektywa Poirot
(płyta nr 14) ("Gniazdo os" oraz "Tragedia w Marsdon Manor") będzie w sprzedaży
18.04.2006r."

Tak więc znów bez powieści. Coraz mniej mi się to podoba... :(

Pozdrawiam
Damian

[kindov]

Karaibska tajemnica mi się podoba w wersji BBC (mam też inną wersję, z Helen
Hayes, ale ta jest ZNACZNIE słabsza). Nemezis też fajna, choć tu jest dość
znaczna zmiana w stosunku do oryginału, bo dodali nowego bohatera - Pannie
Marple towarzyszy w wojażach jej siostrzeniec Lionel (nie, nie ten pisarz
Raymond, jakiś inny, którego żona wywaliła z domu i nie miał się gdzie
podziać :) Ale w sumie nawet tam pasuje.

pozdrawiam,
kindov :)

W oczekiwaniu na Pannę Marple...

[kindov]

Ciekawe, czy - o ile będzie wydana cała seria z Joan Hickson - będą wydawali
jej części w kolejności ich nakręcenia...?

Przyszło mi do głowy, że jeśli na początek dostaniemy The Body in the Library,
to będziemy mogli przyjąć, że Amercom wyda wszystkie 12 części (w końcu to i
tak niewiele w porównaniu z Poirotem :)

Wkrótce się przekonamy, a na razie: spis kolejnych odcinków z oficjalnej strony
Agathy:

The Body in the Library, 1984
The Moving Finger, 1985
A Pocket Full of Rye, 1985
A Murder is Announced, 1985
Sleeping Murder, 1986
At Bertram's Hotel, 1987
Nemesis, 1987
Murder at the Vicarage, 1987
4:50 from Paddington, 1987
A Caribbean Mystery, 1989
They Do It With Mirrors, 1991
The Mirror Crack'd From Side to Side, 1992

Dodam jeszcze, że "The Body in the Library" oraz "A Murder Is Announced" liczą
sobie po 150 smakowitych minut, a pozostałe części po 100 minut :D

pozdrawiam,
kindov :)

[ladyhawke12]

chcialabym porownac te same filmy z innymi aktorkami, narazie jesli chodzi o
Joan Hickson to wygladana starnniej ubrana, i mniej wscibska, ale za to bardziej
wyniosla, i mogla by sie wiecej usmiechac mimo wszystko, panna Marple zawsze dla
mnie byla dobroduszna staruszka, wscibska, i pogodna, Joan Hickson jest troche
za bardzo zimna, ale to oczywiscie moje zdanie.

[1802l]

Też się zgadzam, że Hickson jest za zimna! Kiedy lata temu czytywałam namiętnie
Agathę, widziałąm oczyma duszy w roli miss Marple ... Barbarę Ludwiżankę! Ale i
tak szczęście, że nie dali kogoś w rodzaju Margaret Rutherford (chyba tak zwali
taka ponurogębą i krzywonogą babę :(

[qbin2001]

OK. obejrzałem prawie wszystkie (poza ostatnią) ktróe wyszły.

Po pierwszej części nie bardzo mi podchodziły, chyba przyzwyczaiłem siedo
geraldine. Wiem, że nowe wersje nie są wierne do końca Agatkom, ale podobają mi
się. Są spójne. W kieszeńpełna życia Hickson ledwo co się pojawiała w sumie,
szwędałą pzrez cały film. Niby była, a w sumie jej nie było. W kolejnych było
już dużo lepiej. Już ją polubiłem :) Ale.... denerwuje mnie, że wątki są
niedokończone, nie wyjaśnione. Choćby w Nemezis. Sprawa z wysłanym ubraniem -
jeden z głownych dowodów. Ktoś wysyła paczkę, panna Marple dowiaduje się dokąd,
zleca prawnikom odnalezienie i... nic! Nikt więcej o tym nie wspomina. Przy
każdym filmie mam to samo odczucie. Czegos brakuje. Rozumiem, że osoby, któe
nie czytały książek potrzebują tłumaczenia. Ja czytałem wielokrotnie wszystkie
ksiażki Agaty i wiem o co chodzi, ale widz który nie czytał, nie wie skąd się
biorą wnioski panny Marple. W pzreciwieństwie do Poirota (któy zawsze wyjaśnia
jak rozumował) brakuje mi tutaj tego. Ciekaw jestem kolejnych odcinków ;)

A dziś wieczorem płynę z Sutchetem po Nilu....

[1802l]

No! Dokładnie moje odczucia! A wczoraj obejrzałam "Zwierciadło" - dawno książkę
czytałam, więc nie pamiętam, na co [lub kogo] Marina patrzyła
takim "klątwianym" wzrokiem. Agatha chyba to dokładnie wyjaśniła.
Ale przyznaję, że "klimatycznie" odcinek jest niezły... Tylko ta Hickson taka
wrednowata i za mało wdzięku, za to [?] baaardzo angielska.

[1802l]

qbin2001 napisał:
>
> A dziś wieczorem płynę z Sutchetem po Nilu....
No i jak ,jak? Mnie się podobało, szkoda tylko, że z Tima zrobili niewiadomoco,
no i że wycięli ten kawałek, kiedy Jackie opowiada, jak to Simona wylali, za
to, że "pożyczył" sobie pieniądze z firmy. "Po prostu myślał, że tak się to
robi", czy coś takiego... Dobrze to ilustrowało ślepą miłość dziewczyny...
A Linnet była niemal tak wredna, jak u Agathy!

[qbin2001]

Podróż Nilem rewelacyjna! Sutchet pokazał kto jest prawdziwym Poirotem :) Jak
na razie (z tych wydanych przez Amercom - bo reszty nie widziałem jeszcze) to
najlepsza z dotychczasowych ekranizacji. Już sobie ostrze zęby na kolejne
ekranizacje powieści... Byle szybciej Amercom je wydawał. Czekam na Boże
Narodzenie HP, bo to jedna z moich ulubionych powieści A. Ch.