Dodaj do ulubionych

drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji?

25.02.06, 02:29
mam obawy,że jak się zdecyduję to bedę żałować, tak naprawdę to nie chcę, ale
wszyscy usiłują mi wmówic, że to dla dobra mojego dziecka-może maja rację?-
czy takie obawy znikną po urodzeniu dziecka? czy któraś z mam miała podobny
problem?
Obserwuj wątek
    • 158r Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 25.02.06, 09:18
      Droga abett - jesli nie chcesz ,lub nie czujesz się na siłach to po co sie
      decydować? To że wszyscy mówią Ci że to dla dobrao Was i pierwszego malucha to
      niech mówią. To wasze życie i Twoja decyzja. Mi tez mówią że najwyższa pora na
      drugiego malucha. Nie czuje sie na siłach już!! ale nie wykluczam drugiego
      maluszka , z tą różnica że dopiero wtedy kiedy bede tego chciał / czyli za
      jakieś 2 lata/. Kazdy może mówic sobie co chce, ale chyba macie z mężem swoje
      zdanie na ten temat?
    • niya Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 25.02.06, 09:49

      moja córka ma 16 miesięcy i tez już słysze naokoło aby o rodzeństwo się starać,a
      ja po prostu nie chce przechodzić znów przez to samo, ja w ogóle juz nie chcę
      mieć dzieci chociaz moze za parę lat zmienie zdanie ale teraz mówie NIE, zrób
      jak czujesz nie zmuszaj się bo potem już bedzie za późno aby się wycofac pozdrawiam
    • gocha221 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 25.02.06, 14:52
      Ja nawet nie mam pierwszego dziecka, ale z perspektywy jedynaczki juz wiem, ze
      jeśli sie zdecyduję, to od razu z perspektywą dwójki dzieci. Niefajnie byc
      jedynaczką:(
      Ale rozumiem Cię, jeśli nie masz sił, checi, to sie nie decyduj. Czasami
      rodzeństwa, gdzie róznica wieku jest du za tez się fajnie dogadują, więc masz
      czas:)) No a ja jestem jedynaczka i tez jakos przezylam, ale swojemu dziecku
      chciałabym inna rodzine zapewnić. Moja mama ma 5 rodzenstwa i pewnie dlatego
      chciała mieć jedno dziecko i zapewnić mu więcej niż ona dostała od rodziców(nie
      chodzi tylko o materialne rzeczy).
    • magic40 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 25.02.06, 15:29
      U nie jest zupełnie odwotnie- chciałabym mieć trzecie dziecko / ma dwie
      córeczki , które sie świetnie dogadują /, ale wnioskuję od innych ,że to byłoby
      coś chyba dziwnego - bo kto sie teraz decyduje na kolejne dziecko. Mamy oboje
      pracę, mieszkanie 3 pok, samochód , nie mamy kredytów - a bardzo mam ochotę na
      trzeciego maluszka- po prostu lubie dzieci , pomimo obowiązków.
      Mam wrażenie ,że jeśli nie zdecyduje sie - to będę żałowała - tak czuję i mam
      taka potrzebę. Dlatego chyba nie będę zwracała uwagi na to co myslą inni.

      Tak samo Ciebie - nikt nie może Cie namówic na drugie dziecko ,jezeli Ty tego
      nie chcesz.To ma być Twoja decyzja - tak samo jak ja zdecyduję o sobie - nikt
      inny.
    • noblondich Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 25.02.06, 22:06
      Jak nie masz takiej wewnętrznej potrzeby i póki co się wahasz to na Twoim
      miejscu bym jeszcze poczekała z tym.Nic na siłę.Może za rok się coś odmieni i
      nagle poczujesz,że jednak chcesz.
      A tak na marginesie to mi się wydaje,że nie znajdzie się żadna matka na tym
      forum, która powie wprost "żałuję,że mam dziecko".
      To by było bardzo przykre.Najbardziej dla jej dziecka.
      Ja mam jedno, które nie było planowane, było ciężko, dalej jest,ale nigdy bym
      nie powiedziała,nawet nie pomyślała, że tego żałuję.
      Takie coś to może powiedzić tylko kobieta bez serca.
    • rosa_de_vratislavia Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 26.02.06, 12:19
      abetta napisała:

      > mam obawy,że jak się zdecyduję to bedę żałować, tak naprawdę to nie chcę, ale
      > wszyscy usiłują mi wmówic, że to dla dobra mojego dziecka


      Jako jedynaczka W PEŁNI ŚWIADOMIE zdecydowałam się nadrugie dziecko juz 1,5
      roku po urodzniu pierwszego. Widzę, że to była dobra decyzja -dzieci mają nie
      tylko rodziców. Mają SIEBE WZAJEMNIE - własnie słyszę jak bawią się w sąsiednim
      pokoju - kłocą, negocjują, współpracują,śpiewają, skaczą i piszczą z
      uciechy,jakim coś wyjdzie...jedynacytakniemają - aniprzedszkole,aniprzyjaźnie z
      podwórka niewytowrzą tegorodzaju więzi. A układzkochającymirodzicami tozupełnie
      coś innego niż z rodzństwem, gdzie uczysz się miłości, negocjacji,kompromisu,a
      przede wszystkim...dobrze bawisz!
      Widzę,jak moje dzieciwzajemie się o siebie martwią,jak za sobą tęsknią, słyszę
      czasem wieczorem, jak jeszcze sobie rozmawiają i utwierdzam się w tym, że warto
      jestmiećsiostrę/brata.
      Ja tego wewczesnymdziecinstwienie doświdczyłamimamrodzicomtrochę za złe...

      >może maja rację?-

      Mają rację.Warto przejśc jeszcze razprzez zupki,kupki i kolki. Dzieci lepiej i
      pewniej się czują w stadzie. Nawet dwuusobowym:)

      > czy takie obawy znikną po urodzeniu dziecka? czy któraś z mam miała podobny
      > problem?
      • miska77 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 28.02.06, 14:06
        zgadzam sie z Toba calkowicie. Po pierwszym porodzie i akcjach jakie mialam z
        tesciami powiedzialam sobie ze nigdy wiecej drugiego dziecka !!! Myslalam, ze
        zaglaskaja nas na smierc, wpadlam w straszna depresje, ktora lecze juz od 2 lat,
        jestem stabilna. Pol roku temu doszlismy z mezem do wniosku, ze pora na
        braciszka, bo Grzes strasznie lgnie do dzieci a zawsze chcielismy miec dwojke :-)
        Powiedzialam sobie, ze tesciowie nie moga mi ukladac zycia i nie zmarnuja nam
        malzenstwa a Grzesiowi dziecinstwa swoja "dobrocia".
        W walentynki zrobilam test, wyszly 2 krechy :-) jestesmy bardzo szczesliwi
        chociaz ani moi rodzice ani tesciowie nic nie wiedza, jeszcze i nie wiem kiedy
        powiemy...
        Ale czasami wchodzi mi do glowy diabelek i mowi "po co ci to drugie dziecko, nie
        dasz sobie rady"... bardzo sie boje ale sie trzymam a maz jest dla mnie oparciem !

        Zycze powodzenia !

        PS. Roznica miedzy dziecmi u nas bedzie ok 3 lat.
        • luana4 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 28.02.06, 15:37
          Ja podobnie jak Ty, nie moglam sie zdecydowac na drugie dziecko. Zawsze
          chcialam miec conajmniej dwoje, ale pierwszy dzidzius tak mi "dal w kosc", ze
          ja najzwyczajniej sie tego balam. No coz zdarzyla mi sie "wpadka", a wlasciwie
          mialo ja na celu moje watplie zabezpieczenie przed ciaza.
          Roznica wieku miedzy moimi dziecmi jest 3,5 roku, mimo tego swietnie sie razem
          potrafia bawic (niestety nie tylko;-()

          Moja rada: nie zmuszaj sie! Sama dojdziesz do tego, czy chcesz miec drugie, czy
          nie.
          P.S. Troszke niezgrabnie sformuowalas temat, bo jezeli juz ktos urodzil drugie
          dziecko, topatrzac na niego nie moze sobie powiedziec: zaluje, ze cie
          urodzilam. Sorry, takie jest moje odczucie. Gdybym Cie np. zapytala, czy
          zalujesz, ze masz pierwsze dziecko, pewnie kazalabys mi sie puknac w glowe,
          prawda? Tak samo jest z drugim.
    • anetta46 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 01.03.06, 13:11
      ja mam takie same obawy co ty moj syn w tym roku idzie do pierwszej klasy
      .obawiam sie ze niepodolam .czas leci a moj syn nadal jedynak.martwi mnie to
      bardzo,wrecz jestem zrozpaczona bo nie mam na kogo liczyc procz meza ale on
      chodzi do pracy,wszystkie obowiazki spadaja na mnie pozdrowionka.
      • shilla01 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 01.03.06, 14:06
        twoje obawy na pewno miną po urodzeniu dziecka. Oczywiscie jesli macie dosc
        stabilną sytuacje finansowa, bo tylko z tego powodu mogłabyś czegos :załować.
        Ale nie słyszałam jeszcze o przypadku "zalowania: przez kobiete posiadania
        dziecka. NO chyba, ze jakieś wyrodne matki,ale Ty się do nich jak sie domyślam
        nie zaliczasz.
    • amaciejewska1 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 02.03.06, 09:44
      witam
      ja rowniez slysze ze moglibysmy z mezem zabrac sie za drugie dziecko maly
      skonczyl w lutym dwa latka wiec najwyzsza pora poki jeszcze do konca nie
      wyszlismy z pieluch :) ja bardzo bym chciala miec juz drugie dziecko tylko moj
      maz ma odmienne zdanie na ten temat moze po kolejnych rozmowach zmieni zdanie
      ale nic na sile...
      Wydaje mi sie ze do drugiego dziecka trzeba dojrzec i uswiadomic sobie ze teraz
      jest ten czas dlatego jesli abetta nie jestes jeszcze gotowa na drugie dziecko
      to poczekaj przedyskutujcie to z mezem i razem podejmijcie decyzje bo to musi
      byc wasza decyzja a nie innych a jesli bedziecie juz pewni to nie sadze abys
      zalowala jak zobaczysz oczka tak malej istotki

      pozdrawiam
    • ares1976 Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 05.03.06, 23:39
      Słuchaj własnej intuicji, jeżeli nie chcesz - to się decyduj, nie rób niczego wbrew sobie, to nie ma sensu.
      Moja koleżanka ma 6-letnią córkę i ostatnio się zdecydowali na kolejnego malucha - ale dłuuuugo nad tym myśleli, odkładali i odkładali, to nie jest prosta decyzja.
      Ja czekam na pierwsze dziecko, niby chciałabym dwójkę - ale zobaczę jak będziemy sobie radzic z jednym, no i jak nasze finanse.
    • maxbus Re: drugie dziecko-czy ktoś żałuje swojej decyzji 21.02.22, 21:13
      Druga ciaze przerwałam . Trzecia urodziłam i zaluje każdego dnia. Naprawdę to był błąd. Jestem nieszczęśliwa, na nawet mój syn ma dość młodszego rodzeństwa. Mąż nocuje już w pracy bo corka potrafi sue drzeć cały dzień o byle co. Odbieramy ja ostatnia ze żłobka aby poprostu mieć chwile spokoju w domu. Nasza corka jest trudna. Jest zdrowa ale ma charakter okropny. Trzeba sue z nią szarpać aby wyjść z domu aby zmienić pieluchę. Mam dość. Mąż nocuje w pracy bo corka drze tak morde . Nie do zniesienia. Zaluje i odradzam wszystkim. Jedno i tylko jedno dziecko.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka