karolinka123
14.10.06, 17:59
nie wiem jak sobie poradzic z mama:( zaczne od poczatku:
Zaszlam w ciaze z moim chlopakiem.powiedzielismy o tym jego rodzicom-
OK:)ucieszyli sie, powiedzialam o tym tacie- byl szczesliwy:).przyszlismy do
mnie powiedziec mamie- AWANTURA! podpuszczala tate (w ogole sa po
rozwodzie)zeby mi zafundowal skrobanke bo jestem mloda itd. tata wybil jej ten
pomysl z glowy i zrobil nam wspaniale wesele:)zam8ieszkalismy u mnie. siostra
przeniosla sie do pokoju mamy i tego..ekhm a my jestesmy z synkiem w 2 pokoju
dopoki sami sie nie dorobimy wlasnego mieszkanka.I tu jest problem. facet mamy
non stop cos komentuje ze to nie tak i wogole. Corka tego mendy powiedziala mi
ze jej tatus madry obgaduje mojego meza. nie raz (mama mi mowila) mi
rowniez,ze sie szarogesze (bo pozyczylam na chwile od mamy lusterko!) ale to w
koncu moje mieszkanie!na Sylwestra poprosilismy mame zeby zostala z
Kuba.zgodzila sie, a ten ch!!! za to jej nawet zyczen nie zlozyl! moglabym tak
opowiadac w nieskonczonosc!raz mam przyszla do mojego pokoju i chciala pogadac
to ten jej powiedzial "ty dla mnie nie zyjesz". czy on jest normalny?ona z
nikim nie moze pogadac!nikt do mamy nie przychodzi,stracila wszystkie
kolezanki przez niego!ale to nie jest najgorsze...
Teraz mama przez niego zrobila sie taka jak on:( teraz mowi ze kocha malego
itd(fakt, duzo mi pomagala)ale teraz przez niego nawet nie mam jej po co
prosic,zeby zostala z Kuba, bo chcemy pojechac zrobic zakupy!tak bardzo mi
przykro:(a wczoraj doszlo do tego ze maly chcial do niej na rece,szedl za nia,
a ona zamknela mu drzwi przed nosem!!!dlaczego mama taka jest?dodam ze kiedys
byla naprawde fajna kobitka(imprezke czasem zrobila,miala kupe znajomych) a
teraz ZAWSZE drzwi do pokoju sa zamkniete,nawet w obawie ze niby zjemy jej cos