Dodaj do ulubionych

Cieczka mojej suczki

10.05.09, 09:51
Witam!
Moja sunia ma 2 lata, jest to alaskan malamute, 03.05 dostala cieczki, w zwiazku z tym ze moi koledzy chca miec tez takiego psa, a ja im obiecalem ze jak dostanie cieczki i bedzie miala powyzej 2 lat to dam ja do zaplodnienia. Pojechalem wiec do reproduktora 06.05 ale moja szuczka jeszcze mu nie dala , mimo ze ostro nalegal. Pomyslalem to normalne, pewnie jeszcze nie jest gotowa, pojechalem znowu wczoraj t.j. 09.05 i ku mojemu zdziwieniu reproduktor wcale sie ja nie interesowal jako obiekt plciowy. Kilka razy obwachal jej imtymne miejsca, poczym chwile sie pobawil i sie polozyl. Nie wiecie jaka moze byc tego przyczyna, czy moze to oznaczac ze jest juz za pozno,czy moze jakis kundel bezpanski go uprzedil, to byloby straszne Licze na wasza
Obserwuj wątek
    • j_adore Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 10:37
      Jeżeli suczkę, która ma cieczkę puściłeś samopas, to bardzo możliwe, że jakiś
      "bezpański kundel" ją zapłodnił. I to nie jest wina ani suki, ani psa tylko Twoja.
      Jeśli podejrzewasz, że suka może być zapłodniona idź z nią do weterynarza i zrób
      badania. W bardzo wczesnej ciąży chyba wystarczy tabletka, albo zastrzyk, by
      dokonać aborcji.
    • tenshii Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 10:38
      Ona jest po prostu bardzo mądra.
      Nie chce robić sobie kłopotów z ciążą, porodem, wychowywaniem młodych - to bardzo wyczerpujące dla suki.
      NIE PRODUKUJ !
      A znajomym daj namiar na hodowle malamutów

      PS. Te szczeniaki i tak będą kundlami, nie będą rasowe.
      • tequilkuk Re: Cieczka mojej suczki 15.12.09, 17:20
        Bede rasowe tylko nie zatwierdzone przez zwiazek kynologiczny.
    • lazarus1991 Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 12:41
      Napisales
      Ona jest po prostu bardzo mądra.
      Nie chce robić sobie kłopotów z ciążą, porodem, wychowywaniem młodych - to bardzo wyczerpujące dla suki.
      NIE PRODUKUJ !
      A znajomym daj namiar na hodowle malamutów

      PS. Te szczeniaki i tak będą kundlami, nie będą rasowe.

      Zastanow sie czlowieku, pies to zwierze i jej podstawowym instynktem jest rozmnazanie, Nie chce robic sobie klopotow z ciaza, porodem, wychowaniem ? chyba cos Ci sie pomylilo, to nie jest temat o problemach z wychowaniem i ciaza u ludzi, jeszcze raz powtarzam to jest zwierze. Dlaczego niby te szczeniaki beda kundlami skoro zarowno suka jak i pies maja rodowod. Niektorzy moga nie miec pieniedzy na kupno psa z komercyjnych hodowli, sprzedam im szczeniaki za tyle ile mnie wyniesie cala akcja z porodem i wychowaniem, takze moje intencje sa jak najbardziej czyste.
      • rianka Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 14:07
        lazarus1991 napisał:

        > pies to zwierze i jej podstawowym instynktem jest rozmn
        > azanie,

        Pies Ci to powiedział?
        Jak kogoś nie stać na psa rasowego niech idzie do schroniska -
        znajdzie tam psa "rasowego bez rodowodu", który trafił tam dzięki
        takim jak Ty... Dzięki PSEUDOHODOWCOM!!!
        Jeśli Twoja suka nie ma uprawnień hodowlanych wysterylizuj ją i
        daruj sobie zabawę w hodowcę, bo więcej z tego szkód niż pożytku.
        www.stoppseudohodowcom.org/index.php/pseudohodowca-a-hodowca-roznice/
        • rianka Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 14:08
          www.stoppseudohodowcom.org/index.php/pseudohodowcy-a-bezdomnosc-zwierzat/
      • tenshii Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 14:14
        Nie wiem czy wiesz ale to była ironia mająca sugerować że masz psa mądrzejszego od siebie.
        Bardzo dobrze, że nie pozwala sobie na zapłodnienie i życzę jej, żeby nigdy na to niepozwoliła.
        A szczniaki będą kundelkami w typie rasy i tyle.
        Jak masz dobre intencje - wyrób jej uprawnienia hodowlane.
        Albo chociaż powiedz mi jakie badania przeprowadziłaś, żeby sprawdzić, czy suka może mieć dzieci (mówię tu o różnego rodzaju wadach, predyspozycjach do chorób itd).
    • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 10.05.09, 19:44
      Dobrze pomyślałeś - to normalne, a twoja wiedza na temat cyklu płciowego u suki
      jest zerowa. Zrób suce uprawnienia hodowlane i wówczas pokryj psem z
      uprawnieniami, inaczej szczenieta rodowodów mieć nie będą, czyli będą kundlami.
      A to, czy jakis inny pies uprzedził wybranego przez ciebie psa czy nie, nie ma
      nic do rzeczy, suka może zostać pokryta kilkoma psami i urodzić dzieci kilku ojców.
    • blue.berry Re: Cieczka mojej suczki 11.05.09, 11:01
      na szczescie sunia okazała sie madrzejsza od wlasciciela: )

      jesli nie dala sie pokryc tz ze nie chce byc matka i odchowywac
      szczeniat. w naturze, w np wilczym stadzie nie kazda wilczyca ma
      male, zazwyczaj ma je para przewodnikow. suka moze miec potomstwo
      ale wcale nie musi. nie jest to jej potrzebne ani dla zdrowia ani
      dla szczescia.

      Twoja wiedza raczej w temacie jest minimalna. wiec pomysl sobie ze
      krycie to dopiero poczatek - potem trzeba suke przeprowadzic przez
      ciaze, porod a na sam koniec odchowac gromade szczeniat. a porod
      bywa niebezpieczny. np. kiedys uczestniczylam w opiece nad sunia
      husky odebrana ze schroniska w zaawansowanej ciazy. urodzila w nocy
      6 szczeniat i wydawalo by sie ze juz po wszystkim, ale po jakims
      czasie okazalo sie ze nie - 2 szczeniaki nadal byly w macicy i nie
      mogly sie wydostac - cale szczescie ze sunia zostala umieszcozna na
      klinice z calodobowa opieka - inaczej byloby i po niej i po
      pieskach.

      jesli koledzy chca miec tez malamuta - coz - niech dowiedza sie
      jakie hodowle maja mioty i sobie kupia. rasowe, dobrze odchowane
      psy. nie bawcie sie w hodowle nie majac o niej pojecia, bo cena za
      to moze byc i zdrowie i nawet zycie twojej suni.
      • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 11.05.09, 11:53
        > Twoja wiedza raczej w temacie jest minimalna. wiec pomysl sobie ze
        > krycie to dopiero poczatek - potem trzeba suke przeprowadzic przez
        > ciaze, porod a na sam koniec odchowac gromade szczeniat

        Czyli wiedzieć jak rozpoznać czy suka jest w ciąży - bo nie zawsze zachodzi, czy
        ciąża przebiega prawidłowo, który lekarz zrobi dobre usg by wiedzieć ile będzie
        szczeniąt, rozpoznać, że zaczyna się poród, wiedzieć czy poród przebiega
        prawidłowo czy są komplikacje, wiedzieć w którym moemncie w trakcie porodu
        trzeba jechać natychmiast do lekarza, wiedzieć kiedy potrzeba szczeniakowi pomóc
        w wydostaniu się na świat (czyli wyciągnąć go ręką i jeszcze trzeba wiedzieć jak
        by łapek i główki nie urwać), wiedzieć jak opiekowac się suką w trakcie porodu
        by nie opadła z sił, wiedzieć jak reanimowac szczenię, jak je pobudzić do
        oddychania, jak masować, jak pobudzic prace serca, wiedzieć jak rozpoznać czy
        noworodek jest zdrowy, jak poznać czy roziwija się prawidłowo, ile powinien
        ważyc, ile rosnąć, kiedy dokarmiać, kiedy odstawić od mamy, jak żywić karmiąca
        sukę, jak odstawić szczenieta by suka nie miała stanów zapalnych sutków i
        zatorów, kiedy potrzebna jest pomoc lekarza i leki dla suki po porodzie, kiedy
        szczeniaki odrobaczyć i ile razy, kiedy szczepić, kiedy obcinać im paznokcie (i
        jak, bo to maleńkie te paznokcie są) itd.

        Wiesz to wszystko? Nie sądzę, skoro nawet wiedzy o tym, jak u suk przebiega
        cieczka, nie posiadasz...

        Och, a wiesz że często suka w ogóle "nie daje" albo pies nie chce jej wziąć i ci
        szaleni hodowcy wówczas jak się uprą inseminują? Tak, pobieraja od psa nasienie
        (ręką) i wpuszczają suce przez słomkę. Znaczy zazwyczaj robi to, za odpowiednia
        sumę, lekarz.

        Powiem ci jeszcze, że największa śmiertelność suk jest własnie w okresie
        okołoporodowym. Chcesz zaryzykowac stratę suki z powodu swego braku wiedzy? Nie
        bierz się za coś, o czym zielonego nie masz pojęcia.
    • majenkir Witamy Pana Trolla:)) n/t 11.05.09, 14:28

    • andrzej776 Re: Cieczka mojej suczki 16.05.09, 22:34
      No wlasnie jak to jest, trzeba miec naprawde uprawnienia hodowlane
      zeby dopuscic suke rodowodowa do psa z rodowodem? Tez o tym mysle w
      przyszlosci ,czy musze z tego powodu zarejestrowac hodowle ?? Nie
      moge tego zrobic we wlasnym zakresie oczywiscie dowiadujac sie o
      tematcie najpierw mozliwe najwiecej?
      • rianka Re: Cieczka mojej suczki 16.05.09, 22:47
        Zacznijmy od początku...
        Wszystkie szczeniaki z hodowli zarejestrowanej w ZKwP posiadają
        metryki. Na podstawie tych metryk można wyrobić pieskowi rodowód. To
        jednak jeszcze nie oznacza, że psa można rozmnażać.
        HODOWCA to - wedle Regulaminu Hodowli Psów Rasowych Związku
        Kynologicznego Polsce - członek Związku posiadający jedną lub więcej
        SUK HODOWLANYCH oraz zatwierdzony PRZYDOMEK HODOWLANY.

        Aby zdobyć adnotację w rodowodzie "PIES HODOWLANY" suka musi:
        - Być zarejestrowana w ZKWP, wpisana do Polskiej Księgi Rodowodowej
        (ewentualnie do Księgi Wstępnej);
        - Skończyć 18 miesięcy (w niektórych rasach dopuszcza się suki w
        wieku 12 miesięcy);
        - Po ukończeniu 15 miesięcy otrzymać co najmniej trzy oceny doskonałe
        lub bardzo dobre od co najmniej dwóch różnych sędziów na minimum
        trzech wystawach w tym jednej międzynarodowej albo klubowej.

        A wszystko po to, żeby tylko najlepsze suki przekazywały swoje geny
        ;)

        Psy rozmnaża się w celu doskonalenia rasy!!! Trzeba do tego mieć nie
        tylko ogromną wiedzę, ale i PASJĘ :)
      • rianka Re: Cieczka mojej suczki 16.05.09, 22:51
        andrzej776 napisał:

        > czy musze z tego powodu zarejestrowac hodowle ??

        Niestety, to już nie będzie hodowla tylko pseudohodowla (choć
        niestety nie jest to "działalność" zakazana w PL) - szczeniaki nie
        otrzymają metryk, a pies reproduktor, który pokryje niehodowlaną
        sukę, może zostać wykluczony ze Związku Kynologicznego...
        • tenshii Re: Cieczka mojej suczki 16.05.09, 22:54
          Nie mówiąc o tym, że suka nie musi mieć młodych bo to stary mit.
          Oraz o tym, że u yorków ciąże przechodzą bardzo często z komplikacjami i kończą się cesarkami. Suki po cesarkach często odrzucają młode poniważ z powodu narkozy omija je moment porodu i tracą świadomość posiadania potomostwa itd
          Do tego trzeba mieć olbrzymią wiedzę.
          Chcesz ot tak, dla zabawy narazić psa na krojenie całego brzucha a szczeniaki na potencjalną śmierć?
          Nie rób tego, a jak myślisz o szczeniakach pod kątem zarobku to już wogóle ręce opadają
          • andrzej776 Re: Cieczka mojej suczki 17.05.09, 00:27
            Nie rób tego, a jak myślisz o szczeniakach pod kątem zarobku to już
            wogóle ręce
            > opadają


            Nie o to chodzi ,to nie sa wcale takie pieniadze, babka od ktorej
            bralem psa mowila mi ile sie wykosztowala podczas ciazy suki, rozne
            leki, cesarka, wykarmienie szczeniat(wczesniej tez leczyla suke na
            urojoną ciaze - to tez koszta) wiec interes nie jest taki wielki
            zwlaszcza jak ma sie maly miot.
            • tenshii Re: Cieczka mojej suczki 17.05.09, 09:46
              Wysterylizuj sukę i po sprawie.
              Wcale nie będzie z tego powodu nieszczęśliwa i nie zmieni się jej charakter. Moja już prawie rok po i jest szczęśliwa.
              Zero ciąż urojonych, zero ropomacicza.
              A poza tym prawdziwa ciąża nie uleczy ciąży urojonej. Zaszczenisz sukę, a jak dostanie następnej cieczki to znów może pojawić się nstępna ciąża urojona. Szczeniaki jej nie wykluczają.
              A ja pojawi się po tych ciążach urojonych ropomacicze to suka się nacierpi, osłabnie, niektóre nawet schodzą z tego świata - szczególnie gdy ropomacicze jest zamknięte i nie daje żadnych objawów w początkowej fazie.
              Ropomacicze ciężko wyleczyć więc i tak w większości przypadków kończy się sterylizacją - tyle że obarczoną o wiele większym ryzykiem ponieważ pies jest chory, słaby, z pewnego rodzaju infekcją w organiźmie.
              Wysterylizuj suczkę póki jest młoda, zdrowa i silna.
              Przed pierwszą cieczką albo po pierwszej cieczce, byle nie po drugiej. Jeśli dotrzymacie tych terminów będzie też bardzo małe prawdopodobnieństwo na to, że na starość spotka ją rak sutka.
      • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 16.05.09, 23:08
        Tak, naprawdę trzeba mieć uprawnienia hodowlane. I zarejestrowaną hodowlę. Aby
        to zrobic:
        1. jedziesz do związku i się zapisujesz a na podstawie metryki wyrabiasz rodowód.
        2. jedziesz z suką na minimum 3 wystawy, na których musi ona otrzymac oceny
        doskonałe lub bardzo dobre.
        3. rejestrujesz w związku hodowlę - tzn wypełniasz jeden druk i wnosisz opłatę
        (w oddziele warszawskim 65 złotych)
        4. wybierasz reproduktora, kryjesz, wypełniasz zakupiona w związku kartę krycia
        i ja do związku oddajesz
        5. w ciągu 2 tygodni po urodzeniu informujesz o ty związek, wypełniasz i
        oddajesz kartę miotu, płacisz za przegląd i metryki (przegląd bodajże 10 za cały
        miot, metryki 22 za sztukę), dostajesz numery tatuazy
        6. w 7 tygodniu zycia szczeniąt przyjeżdża do ciebie komisja, która robi
        przegląd miotu oraz tatuuje szczenieta
        7. odbierasz w związku metryki i sprzedajesz szczeniaki


        Jesli zrobisz to we "własnym zakresie", bez tych procedur to raz, że możesz miec
        trudnosci ze znalezieniem dobrego psa do krycia, dwa że szczeniaki beda bez
        rodowodów, czyli, w mysl zasady rasowy=rodowodowy, beda kundelkami.

        Wszystkich informacji najlepiej i najpełniej udzieli ci hodowca twojej suki.
    • ulawisnia Re: Cieczka mojej suczki 13.12.09, 13:02
      Witam.Mam suczke 3 letnia.Ostatnio miala cieczke.Jakies 10 dni temu bylam z nia
      na wsi u mojej mamy.Wyszlam z nia na dwor pod wieczor.Niestety pies zerwal mi
      sie ze smyczy jak uslyszal szczekanie innych psow.Pobieglam za nia ale za nim ja
      znalazlam minelo jakies 10 min.Byl z nia owczarek niemiecki.Nie zlaczyly sie
      jeszcze.Mam pytanie odnosnie tego czy duze psy sie szczepiaja czy wchodza na
      siebie?Moja suka od tego czasu(2 tyg minely)bardzo duzo je mozna powiedziec ze
      rzuca sie na jedzenie.Czy moze byc w ciazy i czy przez te 10 min moglo dojsc do
      kopulacji?
      • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 13.12.09, 23:07
        No najpierw wchodza na siebie, tzn. samiec na samicę, potem kopuluja a potem
        stoją skleszczone. Jasne, może dojść do zapłodnienia bez zakleszczenia, tzn.
        może nie być zakleszczenia, ale zdarza się to bardzo rzadko. Nie sądzę by, jesli
        to faktycznie było 10 minut a nie 40, doszło do kopulacji. Który to był dzień
        cieczki? A że się rzuca na jedzenie - może być po prostu po cieczce tak, może
        byc dlatego, że mrozy są, może zmieniłaś karmę. W każdym razie za tydzień możesz
        już robic usg. No przyczym w tym gdybaniu najwazniejsza informacja to który to
        dzień cieczki. A na przyszłość polecam wysterylizowanie suki, nie będzie problemu.
      • ulawisnia Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 16:49
        no wlasnie wyczytalam w pewnym forum ze suka nawet po kopulacji nie traci
        cieczki.fakt ze Nuka miala cieczke po calym tym zajsciu ale juz teraz nie wiem
        co myslec.
    • ulawisnia Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 08:39
      Witam.Dziekuje za odpowiedz.Suka miala wtedy 9 dzien cieczki.Naprawde znalazlam
      ja po 10 min.Pozdrawiam.
      • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 13:39
        Skoro 9 dzień, to na wszelki wypadek zrób usg. Najwcześniej 21 dni po owym
        potencjalnym kryciu. Dopiero wtedy będzie można myśleć co dalej.
      • j_adore Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 14:15
        A potem suka miała jeszcze cieczkę, tak w sumie do około 3-4 tygodni?
        Jeśli nadal miała cieczkę, to do niczego nie doszło.
        • ulawisnia Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 16:50
          no wlasnie wyczytalam w pewnym forum ze suka nawet po kopulacji nie traci
          cieczki.fakt ze Nuka miala cieczke po calym tym zajsciu ale juz teraz nie wiem
          co myslec.
        • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 17:10
          A to suka po kryciu "traci" cieczkę?? Pierwsze słyszę, a cieczek za mną od
          groma. Kryć tez parę, nawet parę udanych. Bzdura jakaś.
          • ulawisnia Re: Cieczka mojej suczki 14.12.09, 18:01
            No wlasnie wiec widze ze pewnosci to tu nie mam.ogolnie suka po calym zajsciu
            miala jeszcze "ochote"na inne psy tak jak i one na nia.Pol roku temu tez miala
            cieczke ale nie zachowywala sie tak jak teraz.Dlatego nie pomyslalam o
            sterylizacji.Teraz napewno ja wysterylizuje.
          • j_adore Re: Cieczka mojej suczki 15.12.09, 15:26
            To znaczy, że jeśli suka ma cieczkę trwającą zwykle miesiąc i na przykład w 9.
            dniu zostanie zapłodniona to tę cieczkę musi "odbębnić" do końca?
            Tego rzeczywiście nie wiedziałam.
            • tenshii Re: Cieczka mojej suczki 15.12.09, 17:33
              Musi odbębnić.
              Dlatego czasami bywa tak, że kilka szczeniaków ma kilku różnych ojców.
            • semi-dolce Re: Cieczka mojej suczki 15.12.09, 19:51
              Musi. Ale mało suk ma cieczkę az miesiąc, zazwyczaj sa to 3 tygodnie, czasem mniej.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka