Czy Yorka można nauczyć czystości ??

[kati202]

Naczytałam się takich opinii ,że nie można , że nawet jak już
załatwia się na podwórku to i tak w domu potrafi nabrudzić .
Wiem ,że na naukę psa poświęcić trzeba dużo czasu i to rozumiem ale
nie chciałabym żeby brudził mi w domu przez lata .
Moim poprzednim psem był owczarek niemiecki i nie było z nim nigdy
takich problemów .
Dziecko Bardzo chce Yorka i nie wiem co robić .
Może ktoś z forumowiczów swojego nauczył i podtrzyma mnie trochę na
duchu :))

[semi-dolce]

Można, ale faktycznie yorki to brudasy i trwa to znacznie dłużej niż w przypadku
choćby owczarka i wiekowo także yorki dość późno przestają się zupełnie
załatwiać w domu.

A dziecko w jakim wieku?

[kati202]

chłopiec lat 9,, nie wiem czy to rasa dla chłopca , przeważnie widzę
z takimi psami młode dziewczyny ale on chce małego psa ,bo dużych
się boi ,kiedyś przez kilka dni opiekowaliśmy się yorkiem znajomego
i może dlatego chce akurat yorka

[pierozek_monika]

nie wierzę w tę nieuchronność - że jak już york, to brudas. Ludzie robią z
yorków głupków.
Nie jestem jakąś wielką fanką yorków, ale to z pewnością inteligentny pies jak
każdy terier, i traktując go jak normalnego psa a nie zabawkę (bez tego ciągłego
noszenia na rękach, dając mu żyć jak pies), regularnie uczony czystości opanuje
to. No nie wierzę, że nie. Nie wierzę że mam do czynienia z jakimiś ewenementami
samymi.

[semi-dolce]

A czy ja mówię, że nie opanuje? Opanuje ale przeciętnemu yorkowi zajmie to
więcej czasu niż przecietnemu onkowi.

[pierozek_monika]

też nie wiem czy tak jest, czy istnieją jakieś normy :))
Mój spaniel i mój owczarkowaty pies - obaj mieli około 5 miesięcy jak opanowali
naukę sikania na dworze. Trochę późno, na szczęście raz na zawsze.

[semi-dolce]

Jeżeli w wieku 5 miesięcy opanowały to raz na zawsze to jest to bardzo wcześnie
:) U yorków, które znam (a których włascicielka jest potworna pedantką i bardzo
nad tym pracowała) trwało do do mniej więcej roku. U dogów, które znam (czyli 6
moich i kilkanaście cudzych) tyleż samo.

[kati202]

no właśnie chcę go traktować jak psa a nie lalkę do przebierania ,
sorry ale takie przebrane wyglądają okropnie głupio , mam syna więc
on na pewno nie będzie chciał psa przebierać

[semi-dolce]

A to są jakies rasy "dla chłopców" i "dla dziewczynek"? ;)

Z ubieraniem yorków jest tak, że one marzną w zimie i jesienią/wiosną gdy jest
plucha. I ubrać je trzeba. Ale fakt - można ubrać w granatowe ciepłe,
nieprzemakalne ubranko a można w różowe z fioletowym motylkiem i setką cekinów...

York, wbrew pozorom, to terier pełną gębą, a co za tym idzie pies dość trudny.
Jeśli się zdecydujecie to kupcie psa w porządnej hodowli. A zanim się
zdecydujecie pomyślcie też o innych maleństwach - na przykład buldożkach
francuskich, sa cudne :)

[po.prostu.ona]

Ja, gdybym miała doradzić, poleciłabym shih-tzu. Też kudłate i małe,
można strzyc na sportowo, a przy tym mniej zbójecko-zadziorne niż
York. Fajne i przyjazne dla dzieci są też cavaliery - równie bystre
i rozrywkowe jak Yorki, ale bez tej zawadiackości - tak typowej dla
Yorków.
Moja koleżanka ma dwa rodowodowe Yorki. I te słodkie niewinne malce
wymordowały jej pewnego pięknego dnia całe stadko kur. Wdarły się do
kurnika (ogrodzonego) i urządziły rzeź. :-/

[majenkir]

semi-dolce napisała:
> A to są jakies rasy "dla chłopców" i "dla dziewczynek"? ;)

A nie ma? Spytaj meza, czy chcialby wychodzic z yoreczką ;)).

[semi-dolce]

Obawiam się, że mój stary nie jest tu dobrym obiektem do pytania o takie rzeczy
;) On w psie widzi psa, w terierze teriera.

Ale mąż mojej matki, chłop jak dąb, stateczny, zamożny, z "pozycja" w
towarzystwie, szef dużej firmy i to szef, przy którym pracownicy w popłochu
milkną, budzący ogólny respekt, chodzi każdego ranka z dwoma yoreczkami :)