sly11
16.02.04, 22:22
Pensjonat na jeden raz. Blisko wyciągów, ale nic ciekawego.
Za to przygoda z odśnieżaniem.
Pracuje tam pewna Kasia, która odśnieża między innymi parking pensjonatu, ale
nie tylko, odśnieża także samochody. Nie szczotką - tylko szuflą. Nie muszę
chyba dodawać co znaczy szorowanie szuflą po lakierze samochodu.
W drodze powrotnej ze Szklarskiej wjechał nam w tył samochód - nie zostawił
ani rysy na zderzaku (zwykła stłuczka). Po odśnieżaniu Kasi mamy natomiast
kilka "pięknych" zarysowań na masce samochodu. Już sobie wyobrażam miny
właścicieli wszystkich aut po umyciu samochodów, gdy wrócą z gór z pensjonatu
Jural.
Jeszcze na miejscu zwróciliśmy uwagę Kasi, że tak nie można robić, w naszym
przypadku było jednak za późno. Nie wiem czy do niej dotarło.....