Dodaj do ulubionych

czterdziestoletni mężczyźni...

19.01.15, 11:27
Tak plus minus trzy wink

Więc ci czterdziestoletni... to tak raczej za dwudziestokilulatkami się rozgladaja, prawda?
Obserwuj wątek
    • maruda2 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:33
      a potem mają tak jak kolega z sąsiedniego wątku suspicious
    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:35
      Bywa...
      ale to nie jest regułą...
      Ja jak już się z kimś spotykam to właśnie z mojej grupy wiekowej czyli -3/+5 czyli właśnie w ok 40.
      Na więcej i mniej mam blokadę, w głowie wink
      • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:52
        A to zalez jaki jest cel znajomosci wink
        z obserwacji moich kolegów singli, to dwudziestkami interesują się CI nastawieni na uciechy wszelkiej maści bez koniecznosci angażowania się emocjonalnego. Na szczęście zdecydowana wiekszosc szuka normalnej "baby" pi razy oko w swoim wieku.
        • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:07
          Niekoniecznie w swoim wieku... wola jednak dwudziestoparolatki, bo z nimi wszystko może być na spokojnie bo "mamy czas", z trzydziestolatkami jest już inaczej...
          To obserwacja i deklaracje moich kolegów singli..wink
    • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:50
      Noo, niby nieee....
      ... ale często to tak jakoś samo wychodzi wink
      • maruda2 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:53
        samo wychodzi taaa suspicious
        • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:03
          Nooo i dla nas nie zostaje nic z tego tortu... czterdziestolatkowie nas nie chca, bo wola dwudziestki, 40 plus też wola dwudziestki, równolatki wola dwudziestki...
          Pozostaja młodsi, którzy lubia starsze panie... albo pięćdziesięciolatki.. wink
          • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:18
            Oj tam, się Agla nie martwi, gdzieś na Aglę na pewno czeka z utęsknieniem chyży czterdziestolatek wink
            • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:28
              Eeee tam.. na mojej prowincji wolny czterdziestolatek jest już od dawna niespotykanym okazem... a do tego jeszcze chyży... u nas na północy takie zjawisko nie występuje..wink
              • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:43
                Potwierdzam big_grin big_grin
                • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:16
                  A ja się powtórzę - uderzajcie dziewczyny pod najbliższy monopolowy i jestem pewien, że okazów będzie na pęczki!!
                  • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:20
                    Lesiu, weź chyba nie chcesz, żebyśmy Ci wskazały, gdzie Ty powinieneś uderzać suspicious
                    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:21
                      big_grin
                    • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:23
                      Nie będziesz przecież okrutna, jako łagodna i delikatna kobietka wink
                      • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:40
                        że ja... łagodna i delikatna? big_grin big_grin przez grzeczność nie zaprzeczę, ale c'mon, możesz liczyć na szczerość big_grin
                        • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:43
                          > możesz liczyć na szczerość big_grin

                          Pamiętaj, że wszystko w nadmiarze staje się trucizną ^^
                          Nawet woda!
                          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 14:06
                            big_grin
                            dobrze, będę pamiętać big_grin
                  • maruda2 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:22
                    to nie było zbyt miłe suspicious
                    • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:23
                      No to miało być miło, czy szczerze?
                      • green.amber Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:25
                        upsss czyżbyś został znaleziony pod monopolowym?? winktongue_out
                      • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:26
                        Miłe nie było, a jak szczere to też niedobrze uncertain
                    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:26
                      w sumie to nie było miłe głównie dla panów, że jak wolny 40+ to statystycznie pod monopolowym głównie wink
                      i nawet na żadne źródła "naukowe" w postaci wp.pl się Lesio nie powołał nawet, a też panom podpadł jak ja big_grin wink
                      • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:42
                        A proszę....
                        stylzycia.newsweek.pl/wyksztalcona-szuka-meza,2868,1,1.html
                        No niezbyt to dla nas, facetów, korzystne, no ale cóż... takie są niestety fakty...
      • green.amber Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:26
        lesher napisał:

        > Noo, niby nieee....
        > ... ale często to tak jakoś samo wychodzi wink

        Kobiełki to wszystko przez ichnią nieśmiałość...wink
    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:56
      Ale ja już pisałam dlaczego, to chodzi o temperament seksualny wink)
      20 kobiety mają jeszcze nie rozbudzony
      ok 40 mężczyzną wygasa
      więc kobieta +/-40 by była dla nich zbyt żywiołowa i wymagająca pod tym względem.
      suspicious big_grin wink
      • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 11:58
        przy 40-tce u facetow wygasa ?????????

        nie strasz kobieto ! big_grin
        • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:00
          no w porównaniu do tego jak mieli 25 to na pewno wink

          to nie ja... to naukowcy tak mówią wink) suspicious

          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:04
            to żeś się teraz naraziła ... big_grin big_grin big_grin
            • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:12
              komu? suspicious suspicious suspicious
              • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:18
                kolegom po 40-tce big_grin big_grin big_grin
                • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:41
                  to nie ja to matka natura....
                  ale ja wiem, że nikt nie lubi posłańców przynoszących złe wieści wink
          • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:20

            no moze i tak, ale za to maja jakies 20 lat doswiadczenia wiecej niz taki 25-latek.
            • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:22
              No właśnie, doświadczeniem mogą nadrobić suspicious wink
              • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:25
                już się tak nie podlizujcie big_grin suspicious i tak wezmą 20 big_grin
                • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:44
                  big_grin big_grin
              • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:13
                albo stracić - w sensie doświadczenie to też rutyna, a bywają tacy, którzy są przeświadczeni, że jak coś na jednej kobiecie działało przez ostatnich 20 lat (hmm, powiedzmy, że działało wink) - to na bank jest patent na wszystkie kobiety świata wink
          • abyss7 więcej rzetelności proszę 20.01.15, 13:58
            witamina_b12 napisała:

            > no w porównaniu do tego jak mieli 25 to na pewno wink
            > to n
            > ie ja... to naukowcy tak mówią wink) suspicious


            Pierwsze - nie mylmy słów naukowców z wypocinami pism obrazkowych typu kobieta.wp.pl suspicious

            Drugie - w tym tekście wskazano jedynie na fakt, że temperamenty seksualne kobiet i mężczyzn rozwijają się zupełnie inaczej. Nikt nie stwierdził, że właśnie to sprawia, że mężczyźni wybierają młodsze, gdyż:

            > kobieta +/-40 by była dla nich zbyt żywiołowa i wymagająca pod tym względem. suspicious

            Wielokrotnie cytowany tu przeze mnie A. Depko [doktor nauk medycznych, specjalista seksuolog, specjalista neurolog, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej, członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, certyfikowany seksuolog sądowy] zawsze powtarza, że rozwój seksualny człowieka przebiega w INDYWIDUALNYM rytmie.

            Zapewniam Cię, że są dwudziestoletnie dziewczyny, które mają znacznie wyższy temperament i więcej doświadczeń seksualnych niż tuzin czterdziestolatek razem wziętych, ale są też takie dojrzałe panie, które były, są i po wsze czasy będą kłodami w łóżku.

            U panów też jest podobnie - mam kumpli, którzy w gorącym okresie studiów, gdy sperma tryska uszami, nie stracili dziewictwa, ale znam obecnie też dwóch gości 60+, którzy więcej przerzucają kobiet niż moherowe berety paciorków w różańcu.


            Powiązanie faktu, że kobiecy i męski temperament seksualny rozwija się inaczej, z uzasadnieniem dlaczego niektórzy mężczyźni gustują w młodych paniach, jest ostrym nadużyciem. Tak zawsze robi Midnight i inny frustraci na tym forum pisząc - kobiety mnie nie chciały --> znaczy --> kobiety są głupie i wybierają wyłącznie prymitywnych samców alfa, a kiedy są przez nich przechodzone, dopiero zwracają uwagę na inteligentnych i wrażliwych jak on, itd, itp.

            Nie wiem, czemu czterdziestolatkowie mają ciągoty do młodszych dziewczyn - ja dotąd tak nie miałem, chociaż ostatnio czuję, że coś w tym jest. Patrząc na siebie mogę powiedzieć, że to kwestia zachowania, a nie ciała, czy temperamentu.

            • maruda2 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:18
              Rozwiniesz ostatnie zdanie, bo nie kumam za bardzo ?
              • abyss7 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:29
                Nie, ponieważ wyjaśnienie tego wymagałoby opisu konkretnych sytuacji z mojego życia, a tego publicznie zrobić nie mogę. Może kiedyś na jakimś forumowym spotkaniu Ci powiem, jeśli przypomnisz.
                • kama265 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:37
                  ogólnie chodzi Ci o brak tych przywar właściwych kobietom "po przejściach", które kolega Marek był łaskaw opisać? czyli:
                  "Rozwódka:
                  1) W trakcie rozwodu nabyty lub wtedy właśnie wtedy ujawniony mizoandryzm. Owszem skrzętnie skrywany, ale zawsze w końcu wyłazi szydło z worka.
                  2) Jeszcze większe natężenie roszczeniowości w stosunku do partnera wynikająca z przekonania, że "Teraz już to już żadnego obniżania poprzeczki, bo jak się to skończyło? Teraz to już jak kraść, to tylko miliony, a jak się pokładać, to już tylko z prawdziwym księciem..." itd. itp.
                  3) Związana z 1) ("bo wszyscy to łajdaki") i 2) ("tym razem nie dam się już okpić") męcząca i irytująca procedura sprawdzania kandydata na nowego partnera - te wszystkie przesłuchania, tropienie sprzeczności w zeznaniach i czerwonych lampek ostrzegawczych, shit testy i kontrolowane fochy w celu obserwacji reakcji i nie mniej wnikliwe obserwacje stosunków rodzinnych kandydata, z przyjaciółmi, znajomymi, a jak się odnosi do pani w sklepie, a jak wiąże buta itd. itp.

                  Matka z dzieckiem:
                  1) Facet, to jak doświadczenie uczy, rzecz nabyta. Czyli prawdziwa rodzina to moje dziecko i moja rodzina (na której wsparcie być może kolejny raz będę musiała liczyć) potem długo, długo nic i gdzieś tam na poślednich pozycjach on.
                  2) Równania z jedną niewiadomą są dużo łatwiejsze więc po co sobie utrudniać, skoro nie trzeba?
                  3) Brak atrakcji początkowego okresu w związku. Zero spontanu, improwizacji możliwości zapomnienia się choćby na chwilę, bo konieczność dostosowania się do napiętego czasowo i logistycznie życia matki małego dziecka (zawieźć, odebrać z przedszkola, biegunki, wymioty, wysypki, wirusówki, przychodnie, prywatni lekarze, zasoby w pierwszej kolejności na potrzeby dziecka itd. itp.)"
                  • abyss7 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:57
                    kama265 napisała:

                    > ogólnie chodzi Ci o brak tych przywar właściwych kobietom "po przejściach", któ
                    > re kolega Marek był łaskaw opisać?

                    Nie, nie ma tu niczego, co byłoby zgodne z moimi przemyśleniami.

                    Znaczy chyba nie ma, ponieważ bijąc się w pierś przyznaję, że posty kolegi Marka omijam szerokim łukiem.
                    • kama265 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:58
                      uf uf big_grin
            • witamina_b12 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:19
              Abyss miej litość... rzetelności wymagasz na otwartym forum internetowym suspicious ja tu nie jestem od rzetelności ja tu jestem dla przyjemności, notabene własnej wink więc sorry suspicious big_grin


              • abyss7 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:35
                witamina_b12 napisała:

                > i ja tu jestem dla przyjemności, notabene własnej wink więc sorry suspicious big_grin

                Naprawdę sprawia Ci przyjemność tworzenie wyssanej z palca teorii nacechowanej seksizmem? sad
                • witamina_b12 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:49
                  Jeśli Ty bądź kto inny rozsądnie myślący poczuł się urażony i wziął to serio to przepraszam.
                  Ale człowiekowi (kobiecie? big_grin) się w końcu uleje jak czyta/słyszy, ze w wieku 30+ ma szukać 50-60 latka...
                  • lesher Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:53
                    > Ale człowiekowi (kobiecie? big_grin) się w końcu uleje jak czyta/słyszy, ze w wieku
                    > 30+ ma szukać 50-60 latka...

                    Witka, mam nadzieję że Ty tego "wzoru" to serio nie brałaś ????
                    • witamina_b12 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 14:58
                      Chronologicznie mój post był przed Twoim, ogólnie mi się ulało to co czytam tu i tam suspicious
                  • abyss7 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:03
                    witamina_b12 napisała:

                    > Ale człowiekowi (kobiecie? big_grin) się w końcu uleje jak czyta/słyszy, ze w wieku
                    > 30+ ma szukać 50-60 latka...

                    Aaaaaaa..... no to OK, jasna sprawa, masz rozgrzeszenie wink
                    • mayenna Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:11
                      Ja jestem 40+ więc mi pozostają te niedobitki w wieku 70-80smile
                      • kama265 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 16:15
                        trzeba się spieszyć, nieliczni tego wieku faktycznie dożywają big_grin
              • tdf-888 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:21
                haha
                jak się tłumaczy... tongue_out
                jak by co to co złego to nie ja wink
                • witamina_b12 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:27
                  ja?
                  no bo ja dobra dziewczyna jestem big_grin tylko świat się jeszcze na mnie nie poznał suspicious
                  • tdf-888 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:48
                    jak trolować to do konkretnego dymu a nie zaraz odkręcać, bo się abys zawiódł na twojej teorii wink
                    • witamina_b12 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 15:54
                      no już pisałam Markoniemu, że gdzie mi tam do najlepszych big_grin suspicious
                      • tdf-888 Re: więcej rzetelności proszę 20.01.15, 18:59
                        nie markoniemu tylko maroniemu!
                        chociaż markoni też może mieć sens.. drugi sens wink
        • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:02
          Ame była kiedyś na jakimś portalu? to chyba wie, że kobiety 30+ to dwudziestoparolatkowie często zaczepiają w celu wiadomym tongue_out
          • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:04
            Mówisz? Aaaa... to trzeba odsiać..
            • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:11
              Aglaja Ty masz 33 ja 37, jak do mnie pisze 27-28 latek to chyba nie trzeba długo myśleć o co mu chodzi wink co prawda młodo wyglądam wink ale bez przesady wink
              • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:18
                no jak o co mu chodzi? o poważny związek oczywiście wink
              • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:31
                Znudziły mu się równolatki i szuka stymulatora intelektualnego w postaci dojrzałej, madrej kobiety? Ja bym chyba uwierzyła...wink
                • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:36
                  big_grin no (niestety?) mam jednak blokadę wink na -10 big_grin nie do pokonania chyba...
                • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:10
                  ..... big_grin big_grin big_grin
          • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:29
            bylam na jednym tym mniej popularnym, ale chyba nie jestem w typie 20-latkow bo jeden sie odezwal wink
      • mavika_88 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:14
        Nie straszcie big_grin
        Czyli kobieta najbardziej rozbudzona jest w okolicach 30 a nawet po?
        Juz o tym slyszalam ale nie wyobrazam sobie tego big_grin
        Przewalone jesli facet kobiety mlodszej nie zaspokoi, bo pozniej to bedzie tylko jeszcze gorzej. Jej podkreci tempo a Jemu zwalnia rytm wink tak mu zwolni ze nie bedzie mogl grac tongue_out i nie wejdzie.... W takt big_grin

        ^^
        • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:49
          Znasz powiedzenie "ryczące 40-tki"? smile
          • mavika_88 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:57
            Nie potrafie sobie tego wyobrazic. Ze to jest jeszcze nic? suspicious ze z wiekiem bedzie coraz "gorzej" big_grin
            W jakim wieku kobiety sa najaktywniejsze? Wlasnie ok. 40? Tak slyszalam to powiedzenie wink
    • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:21
      a-g-l-a-j-a napisała:

      > Tak plus minus trzy wink
      >
      > Więc ci czterdziestoletni... to tak raczej za dwudziestokilulatkami się rozglad
      > aja, prawda?

      Agla, pewnie tak jak myślisz sad
      Bo tylko jeden Pan się wypowiedział, i to niezbyt dla naszej grupy wiekowej przychylnie wink big_grin
      • a-g-l-a-j-a Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:33
        Schodzimy na boczny tor... albo do podziemia... za to za dziesięć lat odbijemy sobie na siedemdziesięciolatkach big_grin
        • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:46
          big_grin Gdzie tam, wtedy weźmiemy się za tych dwudziestoklikulatków wink big_grin big_grin
          • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:50
            ale na poważnie czy dla jaj ? tongue_out
            • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:51
              no dla jaj i innych elementów big_grin suspicious
              • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:53
                a jakich elementów ? big_grin tongue_out
                • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:01
                  chłop jaki jest, każdy widzi wink suspicious
                  • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:02
                    wymijająco tongue_out
                    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:10
                      bo się speszyłam wink suspicious
                      • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:26
                        to sie pisze jak czas jest suspicious
              • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:54
                Pewnie, że dla jaj big_grin big_grin wink
    • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:39
      teoretycznie 30 paro latka jest idealną kobietą dla starszego mężczyzny, który chce jeszcze założyć pełną rodzinę czyli mieć dzieci. Taka pani wie już czego chce a takiej dwudziestce to tylko fi bździ w głowie wink
      • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:42
        starczego? czyli? starszy to po 50 imho... big_grin
        • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:45
          po 40 też już nie młody jak już wnuki może mieć
      • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:53
        facet699 napisał:

        > teoretycznie 30 paro latka jest idealną kobietą dla starszego mężczyzny, który
        > chce jeszcze założyć pełną rodzinę czyli mieć dzieci. Taka pani wie już czego c
        > hce a takiej dwudziestce to tylko fi bździ w głowie wink

        Ooo, jeden się w końcu znalazł, który zalety kobiety 30paro-letniej przedkłada nad 20-latki wink big_grin
        • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:54
          > facet699 napisał:
          >
          > > teoretycznie 30 paro latka jest idealną kobietą dla starszego mężczyzny,
          > który
          > > chce jeszcze założyć pełną rodzinę czyli mieć dzieci. Taka pani wie już c
          > zego c
          > > hce a takiej dwudziestce to tylko fi bździ w głowie wink
          >
          > Ooo, jeden się w końcu znalazł, który zalety kobiety 30paro-letniej przedkłada
          > nad 20-latki wink big_grin

          teoretycznie big_grin suspicious
          • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:56
            Kurcze, rzeczywiście uncertain
            Ech...
          • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:56
            teoretycznie ale w przeciwnym kierunku tongue_out
        • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:55
          pójdę dalej, ja przedkładam jeszcze bardziej uroki m/w równolatek smile
          • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:58
            Tu już nie teoretycznie smile
            Ładnie, ładnie. Zaplusowałeś u niektórych big_grin suspicious
            • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:03
              tylko dlaczemu to spojrzenie spod łba ?
              • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:09
                big_grin Bo nie u mnie te plusy wink wink
                • facet699 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:27
                  aaa, ale to dobrze.... nie patrz na dziadków wink
                  • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:35
                    Ten brak plusów, to w drugą stronę...
                    bo do Twojej równolatki mi "trochę" brakuje wink wink

                    Jeśli wszystko inne gra, to różnica wieku nie jest aż tak istotna smile
    • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 12:49
      A swoją droga to taka 20 latka (z tego co pamietam) to często po klubach, dyskotekach chadzać chce i taki 40 latek odnajduje się wśród "studentów"? Nie mówiąc, że przy takich kilkunastu latach różnicy to już w zupełnie innych warunkach wychowanie, dorastanie... inne zapatrywania na szereg spraw. No ale sa pewnie takie co szukają tatusia i tacy co chcą lolitkę wink
      • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:02
        Spotykanie sie z mlodszym facetem, to jakos nie moja bajka, mam mlodszego brata, to jakbym sie z jego kolegami spotykala.... no nie koniecznie, duzo starszy facet (+15 lat) to juz z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to tez niezbyt trafiony pomysl, przepasc niemalze pokolenia powoduje wiele nieporozumien. Najlepszy srodeczek smile rowiesnik +/-2-3 lata.
        • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:07
          <piąteczka>
        • cymonkaa Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:13
          Też się zgadzam w 100%
          Ino, żeby równolatek był zainteresowany równolatką, a nie sporo młodszą wink

          Z drugiej strony, są też małżeństwa z większą różnicą wieku (kilkanaście, gdzie on jest starszy) i też się dobrze dogadują. Grunt, żeby trafić na swego, a różnica wieku wtedy nie gra większej roli smile
        • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:16
          dokładnie, zgadzam się smile
          starszy (dużo) to jednak ... inne cele i model spędzania wolnego czasu ma wink
          • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:23
            takiego to trudno z domu wypedzic wink
            Kazdy z nas ma swoje preferencje, pewnikiem uksztaltowane doswiadczeniami.

            Po kilku probach poszukiwawczych dotarlo do mnie, ze przeciwienstwa wcale sie nie przyciagaja. Jako gadula z krwi i kosci z milczkiem kompletnie mi nie po drodze, monologi to i do lustra moge uskuteczniac, a z czlekiem to chcialabym jednak pogadac, to samo z tańcem, jak chlopina ni diabla nic kopytkiem po parkiecie nie rusza, to tez mi ciezko na duszy, bo jakze tu siedziec jak nogi same niosą? wink
            • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:38
              tak, masz rację, z wiekiem jednak przeciwieństwa to niekoniecznie, ja np. jestem osobą dość towarzyską i gdybym miała być w związku z totalnym domatorem, co to najlepiej się czuje we dwoje przed tv, no to wcześniej czy później:
              a. udusiłabym się
              lub
              b. udusiłabym jego
              wink
              natomiast nadmierne podobieństwa to nie wiem, chyba też nie ... łeee, i weź tu dogódź babie wink
              • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:45
                to nie jest kwestia dogodzenia a wyposrodkowania, niech kazde ma swoj ogrodek, ktory gdzies sie ze soba styka. To wazne, bo po pierwszej fascynacji ludzi musi łaczyc cos wiecej.
          • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:52
            A mnie się podobaja panowie nawet 20 lat starsismile Ale ja mam brata i kuzynów w tym wieku to może dlatego.
            • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 14:07
              Mayenno, wszystko zależy od oczekiwań i potrzeb, co nie? smile
              • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 15:01
                Ja nie wybrzydzam, jak wspominałamsmile
                A poważnie to dla mnie ważniejszy jest człowiek niż metryka. Nie mam blokady młodości/starości, ale intelektualnie musi mi imponować, pasować. Świetnie dogaduję się z mężczyznami w róznym wieku, ale ogólnie znajomych mam starszych od siebie.
                Moja koleżanka ma męża o 16 lat młodszego od siebie i sa udanym małżeństwem.
            • awokado3 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 13.02.15, 09:59
              Witam,
              Ja mam lat 40 a dokładnie 41 i wcale nie jest tak jak mówisz...moze dlatego ze nie znam zadnej dwudziestolatki...zawsze interesowały mnie kobiety 30-35 i starsze..i w dalszym ciągu tak jest...
              • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 13.02.15, 12:31
                zawsze???
    • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 13:44
      Niekoniecznie.
      Dwudziestolatki nie rozglądają się za panami 40+, więc sama wiesz...
    • zajonc.o.poranku Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 14:08
      a-g-l-a-j-a napisała:

      > Tak plus minus trzy wink
      >
      > Więc ci czterdziestoletni... to tak raczej za dwudziestokilulatkami się rozglad
      > aja, prawda?
      >
      Wszyscy faceci się rozglądają za dwudziestolatkami. Takie geny, nic nie poradzisz. I za starszymi i ładnymi też się oglądają.
      • ame_belge34 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 14:21

        ogladaja, czy rozgladaja ? suspicious bo to zasadnicza roznica big_grin
        • zajonc.o.poranku Re: czterdziestoletni mężczyźni... 09.02.15, 13:13
          A to już zależy od aktualnego stanu. Jak szuka to się rozgląda. Jak już ma to tylko ogląda.
    • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:04
      a-g-l-a-j-a napisała:
      > Tak plus minus trzy wink
      > Więc ci czterdziestoletni... to tak raczej za dwudziestokilulatkami się rozglad
      > aja, prawda?

      Trochę prawdy w tym jest. Przy czym z tego co się orientuje, to jeśli chodzi o coś na dłużej niźli one night stand, to raczej te późne dwudziestki i chętnie też te jeszcze dziewczęce trzydziestki. Czyli można by ująć, że rozglądają się tak raczej za trzydziestolatkami, bez tego "kilku", ale tak plus minus trzy wink

      Te jeszcze przed trzydziestką mają oprócz wielu oczywistych dodatkowo tę zaletę, że nie naciskają jeszcze tak mocno na "złote kajdany". Mają poczucie, że jeszcze mają czas. Jeśli natomiast człowiek miałby taką fanaberię, że chciałby się już statkować, to nie ma jak świeżo upieczona trzydziestka - trójka z przodu stanowi w wielu przypadkach jakąś magiczną cezurę i skutkuje często gwałtownymi naciskami, którym po zwyczajowych niby-oporach (żeby nie było, że pantoflarz) można łaskawie ulec.

      Rówieśnice natomiast... no, cóż...

      A i żeby nie było, że tak jednostronnie, to na przestrzeni ostatnich 2 lat trzy znajome - późne trzydziestki - w szczerych, tj.po odpowiedniej dawce wina, nocnych Polaków rozmowach skarżyły mi się, że właśnie mają problem z zainteresowaniem rówieśników i... (tu głos zaczynał drżeć i trzeba było go wzmocniać szybkim i głębszym haustem z kieliszka)... mają fatalne uczucie, że stają się dla nich przezroczyste. Chociaż może to był bardziej case matek (dziecko poważnym czynnikiem eliminującym) tudzież rozwódek (kobiety po przejściach, co się odciska jednak piętnem).

      Starając się być mimo wszystko konstruktywnym ja akurat daleki byłbym od wczesniejszych tu sugestii poszukiwań w okolicach sklepów monopolowych, ale może jak to ujął zgrabnie poeta:

      Kochajcie starszych panów
      Mądre dziewczyny
      Będzie wam zapisany
      Dobry uczynek

      Kochajcie starszych panów
      Bez wielkich ansów
      Nie grozi wtedy banał
      I brak dystansu

      Pachnieć lawendą
      Starszy pan
      Nie ma dla kogo
      Gdy jest sam

      Kochajcie starszych panów
      To dobry sposób
      Żeby się poczuć damą
      Uśmiechem losu

      J. Kofta
      • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:10
        pfff, ale pitolisz, a ile ych późnych dwudziestek jest chętnych na starszego pana, takiego, jak Ty, jeśli ów pan nie może się pochwalić pensją conajmniej pięciocyfrową? co?
        • margott70 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:20
          Nie daj się wkręcić mareczkowi, to prowokator i za chwilę się dowiesz,żeś geriatriawink
          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:24
            ja to wiem, żadna nowość big_grin
        • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:33
          kama265 napisała:

          > pfff, ale pitolisz, a ile ych późnych dwudziestek jest chętnych na starszego pa
          > na, takiego, jak Ty, jeśli ów pan nie może się pochwalić pensją conajmniej pięc
          > iocyfrową? co?

          Zaszło chyba małe nieporozumienie. Rada odnośnie obdarzenia uczuciem starszych panów skierowana była do późnych trzydziestek stających się przezroczystymi dla rówieśników, bo oni niestety cały czas wciąż interesują się tymi późnymi dwudziestkami tudzież wczesnymi trzydziestkami. I w tym kontekście owi rzeczeni "starsi panowie" to jak najbardziej starsi panowie (tacy pachnący lawendą etc), którym gdzie tam do dwudziestek.

          Jeśli zaś chodzi o tę pięciocyfrową pensję jako podstawowy wyznacznik męskiej atrakcyjności w oczach kobiet, to przecież nie jest to dla nas mężczyzn jakaś wiedza tajemna. Nawet jeszcze nie dwudziestolatkowie szybko się o tym przekonują smile


          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:43
            jakoś nie czuje się przezroczysta, ale dzięki, że się podzieliłeś swoimi przemyśleniami wink
            • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:07
              kama265 napisała:

              > ale dzięki, że się podzieliłeś swoimi przemyśleniami wink

              No i znowu nieporozumienie. A raczej, wybacz, chyba kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem wink O stawaniu się przezroczystą dla rówieśników dowiedziałem się od moich znajomych i bynajmniej nie jest to wynik moich przemyśleń.

              > jakoś nie czuje się przezroczysta,

              No to przynajmniej jedno jest pewne: nie mieliśmy w takim razie jeszcze okazji toczyć szczerych i życiowych nocnych polaków rozmów przy winie wink
              • czarny.onyks Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:09
                a Mareczek jak zwykle w formie ...ostro i buńczuczniebig_grin tongue_out

                ...świeżynka nie zablokowała wejścia na forawink
          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 14:27
            wybacz, jeśli nadinterpretowałam Twoje zdanie: "Rówieśnice natomiast... no, cóż..." biorąc je za sygnalizowanie, że jakieś przemyślenia o rówieśnicach istnieją, ale przez wrodzona delikatność i takt spuszczasz na nie zasłonę milczenia ...
            • opolskifacet Re: czterdziestoletni mężczyźni... 13.02.15, 14:01
              Wtrącę swoje cztery grosze, jako facet z trzydziestoma i kilkoma latami (bliżej czterdziestki znaczy), znam kobiety w wieku 30, 40 i pod 50 znaczy. Są one bardziej dojrzalsze, niż ich 20 letnie koleżanki, które bardziej niż mężczyzny/kochanków szukają księcia na białym koniu (oczywiście w wersji współczesnej). Chociaż nie jest to reguła, wypowiadam się jedynie na podstawie swoich doświadczeń.
      • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:17
        Wszelki duch...Mareczek wróciłsmile A gdzie żeś bywał, jak cię tu nie było?
        • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:38
          mayenna napisała:
          > Wszelki duch...Mareczek wróciłsmile A gdzie żeś bywał, jak cię tu nie było?

          Project "Swieżynka z portalu" (założenia: wiosną, pod wpływem aury itd., na wiadomych portalach pojawiają się świeżynki, jeszcze tak nie zblazowane i nie zmanierowane jak rezydentki owych)... zaowocował smile
          • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:47
            > Project "Swieżynka z portalu" (założenia: wiosną, pod wpływem aury itd., na wia
            > domych portalach pojawiają się świeżynki, jeszcze tak nie zblazowane i nie zman
            > ierowane jak rezydentki owych)... zaowocował smile

            tia niektóre corocznie na wiosnę big_grin big_grin
          • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:53
            marek-1002 napisał:

            > mayenna napisała:
            > > Wszelki duch...Mareczek wróciłsmile A gdzie żeś bywał, jak cię tu nie było?
            >
            > Project "Swieżynka z portalu" (założenia: wiosną, pod wpływem aury itd., na wia
            > domych portalach pojawiają się świeżynki, jeszcze tak nie zblazowane i nie zman
            > ierowane jak rezydentki owych)... zaowocował smile
            Ale że już koniec skoros wrócił?
            To opisuj jak było i jak to się robi na portalach teraz. A może ten opis oporu to z autopsji i gratulować wypada?
      • mavika_88 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:26
        Witaj Maronii smile
        Z 3 miechy jak nic Cie nie bylo. Czasem madrze prawiles i milo bylo poczytac. Czasem w piorka obrosles ale i tak przeczytac Ciebie mialo sie ochote, wtedy z przymrozonym okiem z grymasem na twarzy suspicious
        Mowa o zegarze biologicznym. Nieraz kobiety po 30 maja wieksza napinke na zwiazek i chca od razu stworzyc rodzine. Jak najszybciej. Niekazda tak ma... Czasem te starsze sa przez zycie przejechana i ciezej w nich znalezc cos z dziecka, sa za bardzo zmanierowane. No ale nie z kazda tak bywa. Wiele jest kobiet do wziecia i do dobrego z nimi pozycia smile
        • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:53
          mavika_88 napisała:

          > Witaj Maronii smile
          > Z 3 miechy jak nic Cie nie bylo.

          Trochę więcej "To był maj,pachniała Saska Kępa", albo może nawet i kwiecień smile

          > Czasem madrze prawiles i milo bylo poczytac.

          Miło przeczytać smile

          > Czasem w piorka obrosles ale i tak przeczytac Ciebie mialo sie ochote, wtedy z p
          > rzymrozonym okiem z grymasem na twarzy suspicious

          Zawsze tak trzeba. Wtedy o ile pamiętam, to chyba nawet każdego posta "podpisywałem" taką emotką wink

          > Nieraz kobiety po 30 maja wieksza napinke na zwiaz
          > ek i chca od razu stworzyc rodzine. Jak najszybciej. Niekazda tak ma...

          Wszak pisałem "trójka z przodu stanowi w wielu przypadkach" - jestem ostrożny z używaniem ogólnych kwantyfikatorów smile

          > Wiele jest kobiet do wzie
          > cia i do dobrego z nimi pozycia smile

          Wcale nie tak dużo. No chyba, że są jednocześnie baaaardzo skryte smile
          • mavika_88 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:05
            Nie wiem czemu napisal trzy miesiace.... Mialam Cie w pamieci jakbys nie tak dawno pisal tongue_out
            pozniej wlasnie pomyslam ze przeciez dluzej Cie nie bylo. Maj... Maj.... Hmmmm cos soe wtedy zaczelo dziac. Paziek do mnie sfrunal smile
            Nawet na forum raz o Tobie wspomnialam. Kiedys powiedziales ze sa niektore rzeczy nezmienne ze ludzie sie nie zmienia. Sil nie wybierze kobiety z poza chutoru a ja nie bede z facetem nizszym od siebie. No i jestem smile ale wtedy gdy siedzimy. Mam dlugi tulow i szyje suspicious a On gepardzie nogi. W pozycji stojacej ciut mnie przewyzsza. I mnie sama to zdziwilo. Wzrost mi nie przeszkadza. Calosc akceptuje smile woalabym wiekszego ale.... To nie jest problem.
          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:11
            "Wcale nie tak dużo. No chyba, że są jednocześnie baaaardzo skryte smile"
            hmm, a może są po prostu Tobą niezainteresowane - taka rewolucyjna idea smile
      • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 21:46
        >A i żeby nie było, że tak jednostronnie, to na przestrzeni ostatnich 2 lat trzy
        > znajome - późne trzydziestki - w szczerych, tj.po odpowiedniej dawce wina, noc
        > nych Polaków rozmowach skarżyły mi się, że właśnie mają problem z zainteresowan
        > iem rówieśników i... (tu głos zaczynał drżeć i trzeba było go wzmocniać szybkim
        > i głębszym haustem z kieliszka)... mają fatalne uczucie, że stają się dla nic
        > h przezroczyste. Chociaż może to był bardziej case matek (dziecko poważnym czyn
        > nikiem eliminującym) tudzież rozwódek (kobiety po przejściach, co się odciska j
        > ednak piętnem).

        Przykre, że masz takie mało atrakcyjne i po traumatycznych przejściach koleżanki. Ale to miło, że się wspieracie nawzajem...
        Jako rozwódka po 35 i do tego z dzieckiem jakoś nie widzę bym była przezroczysta dla +/-rówieśników tylko mi nie było z tymi panami do końca po drodze.
        • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:30
          witamina_b12 napisała:

          > Przykre, że masz takie mało atrakcyjne i po traumatycznych przejściach koleżank
          > i.

          No wiesz, ja staram się nie dyskryminować swoich koleżanek ze względu na ich zaawansowany wiek. Poza tym jako koleżanki są one dla mnie właśnie atrakcyjne. Zauważ choćby ile to człowiek ciekawych rzeczy od takich koleżanek po przejściach dowiedzieć może wink

          > Ale to miło, że się wspieracie nawzajem...

          Staram się, bo w gruncie rzeczy to dobry ze mnie chłopak i robię co tylko mogę. Choć muszę przyznać, że czasami niestety twardym dosyc bezwzględnym muszę być, bo w taki sposób, jakby sobie co niektóre z nich życzyły, to ja koleżankom jednak nie będę pomagał.

          > Jako rozwódka po 35 i do tego z dzieckiem jakoś nie widzę bym była przezroczysta
          > dla +/-rówieśników

          Już chciałem spieszyć z gratulacjami...

          > tylko mi nie było z tymi panami do końca po drodze.

          ... ale w tej sytuacji, to nie wiem, czy może jednak nie zbyt pochopnie wink
          • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 19.01.15, 22:50
            marek-1002 napisał:

            > witamina_b12 napisała:
            >
            > > Przykre, że masz takie mało atrakcyjne i po traumatycznych przejściach ko
            > leżank
            > > i.
            >
            > No wiesz, ja staram się nie dyskryminować swoich koleżanek ze względu na ich za
            > awansowany wiek.

            W sumie słusznie, zwłaszcza jak to równolatki to i Twój wiek równie zaawansowany... suspicious

            > Staram się, bo w gruncie rzeczy to dobry ze mnie chłopak i robię co tylko mogę.
            > Choć muszę przyznać, że czasami niestety twardym dosyc bezwzględnym muszę być,
            > bo w taki sposób, jakby sobie co niektóre z nich życzyły, to ja koleżankom jed
            > nak nie będę pomagał.

            Chcialy Cie wykorzystać seksualne? No naprawdę... Dobrze, że udało Ci się ujść cało, Bóg raczy wiedzieć do czego jest zdolna przezroczysta rozwódka po traumatycznych przejściach... suspicious Jeszcze by Misery dwa nakręcili na kanwie Twej historii... big_grin

            >
            > > Jako rozwódka po 35 i do tego z dzieckiem jakoś nie widzę bym była przezr
            > oczysta
            > > dla +/-rówieśników
            >
            > Już chciałem spieszyć z gratulacjami...
            >
            > > tylko mi nie było z tymi panami do końca po drodze.
            >
            > ... ale w tej sytuacji, to nie wiem, czy może jednak nie zbyt pochopnie wink

            no niestety serce nie mój sługa... ale mam nadzieję, że spotkam jeszcze kogoś kim sienie tylko zauroczę ale też pokocham. A na razie poczytam Twoich mądrości big_grin
            • marek-1002 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 01:59
              witamina_b12 napisała:

              > W sumie słusznie, zwłaszcza jak to równolatki to i Twój wiek równie zaawansowan
              > y... suspicious

              Z przyczyn, że tak pozwolę sobie ująć biznesowych, miałem swego czasu dużo koleżanek (i kolegów) z dosyć dużą rozpiętością wieku, także ten... smile Poza tym nie sztuka nie uprawiać ageizmu jak się jest samemu wiekowo zaawansowanym. Ale doceniam, może mało subtelne, ale jednak, próby wbicia szpili wink

              > Chcialy Cie wykorzystać seksualne? No naprawdę... Dobrze, że udało Ci się ujść
              > cało, Bóg raczy wiedzieć do czego jest zdolna przezroczysta rozwódka po traumat
              > ycznych przejściach... suspicious

              A tam, seksualnie. Tak to bym się nawet mógł dla dobrej koleżanki poświęcić. Jak już pisałem, wbrew stwarzanym pozorom (to taka zbroja ludzi inteligentnych, wrażliwych i empatycznych) dobry ze mnie chłopak. Choć jak już, to raczej incydentalnie i w sytuacji naprawdę emergency, bo nie uznaje "przyjacielskiego" seksu. Za dużo komplikacji.

              > Jeszcze by Misery dwa nakręcili na kanwie Twej historii... big_grin

              One stawały się przezroczyste, a nie szkaradne jak w Misery jeden. Poza tym jak już spostrzegły, że się robią przezroczyste, to starały się mocno temu przeciwdziałać i, jak na mój gust, to całkiem udatnie starały się te swoje więdnące, ale wciąż przecież posiadane, atuty podkreślić, a efekty okrutnego nadgryzienia zębem czasu z kolei zatuszować. A przecież kobiety dysponują w tym celu przebogatym arsenałem. Wystarczy tylko sięgnąć i go umiejętnie wykorzystać. I nie ma co się nie łudzić, że oni teraz, w tym wieku, to już dojrzeli i będą patrzyli nie na okładkę tylko na tę przebogatą treść, na to wewnętrzne piękno, którego latami nagromadzony wręcz nadmiar w dodatku ich tak oślepi, że zewnętrzne mankamenty przysłoni. Akurat te koleżanki wykorzystywały ten arsenał z wyczuciem i gustownie (jak to mówią "z klasą"). Ale cały ich tragizm polegał na tym, że ja jako kolega to dostrzegałem i potrafiłem docenić, ale niestety potencjalni absztyfikanci z uwagi na ich stan cywilny (rozwódka) lub rodzinny (dzieci) od razu je skreślali, czy też raczej na portalach w kryteriach wyszukiwania pieczołowicie te ich cechy nie zahaczali, tym samym nie dając im nawet szansy. O tych twardych kryteriach z kolei wiem od drugiej strony - rozmowy z kolegami.

              > no niestety serce nie mój sługa... ale mam nadzieję, że spotkam jeszcze kogoś
              > kim sie nie tylko zauroczę ale też pokocham.

              Ale to chyba nie o serce chodzi. To raczej sprawa tego co w głowie, w sensie to kwestia sposobu myślenia. Który można zmodyfikować smile

              > A na razie poczytam Twoich mądrości
              > big_grin

              W najbliższym czasie będę miał niestety dosyć napięty grafik, ale w miarę możliwości postaram się nie zawieść wink
              • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 09:41
                marek-1002 napisał:

                > witamina_b12 napisała:
                >> W sumie słusznie, zwłaszcza jak to równolatki to i Twój wiek równie zaawa
                >> nsowany... suspicious


                > Z przyczyn, że tak pozwolę sobie ująć biznesowych, miałem swego czasu dużo kole
                > żanek (i kolegów) z dosyć dużą rozpiętością wieku, także ten... smile Poza tym nie
                > sztuka nie uprawiać ageizmu jak się jest samemu wiekowo zaawansowanym.

                A to one młodsze od Ciebie... a jednak starsze wink wiem, że grafik napięty ale w wolnej chwili wytłumacz proszę jak się kobiecie przelicza wiek. U psów to wiem wg. Niemandema: 1 rok psa to 14 lat człowieka 2 rok to 7 lat więcej, czyli 21 lat 3 rok to o 5 lat więcej, czyli 26 lat 4 rok i wszystkie następne o 5 lat więcej. Mam nadzieję, że dla kobiet ten przelicznik jest bardziej łaskawy suspicious
                >Ale doceniam, może mało subtelne, ale jednak, próby wbicia szpili wink
                Gdzie mi tam do najlepszych suspicious Zresztą w tak zaawansowanym wieku jak mój zbytnia subtelność wyglądała by groteskowo... Widziałeś kiedyś subtelną mumie? tongue_out

                >Poza tym jak już spostrzegły, że się robią przezroczyste, to starały się mocno temu przeciwdziałać i, >jak na mój gust, to całkiem udatnie starały się te swoje więdnące, ale wciąż przecież posiadane, >atuty podkreślić, a efekty okrutnego nadgryzienia zębem czasu z kolei zatuszować. A przecież >kobiety dysponują w tym celu przebogatym arsenałem. Wystarczy tylko sięgnąć i go umiejętnie >wykorzystać.
                Ale to chyba tylko te bezdzietne? Te dzieciate nie znalazłyby czasu i pieniędzy.. .sam wiesz… suspicious
                marek-1002 (w innym poście) napisał:
                > (zawieźć, odebrać z przedszkola, biegunki, wymioty, wysypki, wirusówki, przychodnie, prywatni >lekarze, zasoby w pierwszej kolejności na potrzeby dziecka itd. itp.)

                Może przy tych wieczornych Polaków rozmowach podpowiedzą Ci parę trików, które pomogą zatuszować choć trochę upływ czasu, bo wiesz w odległej przeszłości miałam 20 kilka lat i jeszcze pamiętam co dziewczyny we własnym gronie wtedy myślały i mówiły o panach +/- 40 suspicious

                > > no niestety serce nie mój sługa... ale mam nadzieję, że spotkam jeszcze k
                > >ogoś kim sie nie tylko zauroczę ale też pokocham.

                > Ale to chyba nie o serce chodzi. To raczej sprawa tego co w głowie, w sensie to
                > kwestia sposobu myślenia. Który można zmodyfikować smile


                Związek z rozsądku to nie dla mnie.... bo wiesz...
                "memu ciału wystarczy
                trzydzieści sześć i sześć,
                mojej duszy potrzeba znacznie więcej."
                No ale co kto lubi suspicious
                • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 10:27
                  > wolnej chwili wytłumacz proszę jak się kobiecie przelicza wiek.

                  Wiek faceta/2 +7 big_grin

                  Dobra... zaraz gromy się posypią wink
                  • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:27
                    ale Ty pokazałeś jak wyliczyć wiek "stosownej" kandydatki...

                    a mi chodziło o coś innego.... mężczyzna 40 letni ma 40 lat i nie jest stary, a kobieta 40 lat ma lat... (no właśnie ile) i jest stara suspicious

                    > Wiek faceta/2 +7 big_grin

                    czyli dla takiej 37 latki (60/2 + 7) stosowny jest Twoim zdaniem 60 latek? Może tatusiom swoim podpowiedzcie bo w niewiedzy z mamusiami cześć jeszcze może żyje... a tu JA i koleżanki czekamy ! big_grin
                    • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:34
                      > a mi chodziło o coś innego.... mężczyzna 40 letni ma 40 lat i nie jest stary, a
                      > kobieta 40 lat ma lat... (no właśnie ile) i jest stara suspicious
                      >

                      Eee tam, dla takiej 18-tki 40 latek to dziadek, a dla 50-tki - młodziak.
                      • witamina_b12 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:36
                        dla 25, 40 latek to też prawie dziadek, uwierz mi big_grin miałam kiedyś 25 lat serio, serio big_grin
                        • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:40
                          Echh, co zrobić - zostaje singlowanie. I... przygody wink
                          Świat jest okrutny!
                          • zed-is-dead Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 14:40
                            Nie narzekaj, bo to całkiem sympatyczna perspektywa wink
                        • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:47
                          A jak próbuje poderwać to na dokładkę często obleśny dziadek bo jednak to inne poziomy rozwoju...
                  • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:45
                    Znaczy jak zadawałam się z młodszym o 10 lat to odmłodziłam się o 20 ?smile
                    No, to jest godne zastanowieniasmile
                    • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 11:54
                      I widzisz! Nie wyszło tongue_out
                      • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 12:20
                        lesher napisał:

                        > I widzisz! Nie wyszło tongue_out
                        I dzięki Bogusmile
                        Bo niańczenie dzieci jest męczące. Sam się przekonasztongue_out
                        • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 12:31
                          Ale ponoć satysfakcja z tego jest.
                          No tak mówią smile
                          • mayenna Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 12:55
                            lesher napisał:

                            > Ale ponoć satysfakcja z tego jest.
                            > No tak mówią smile
                            Jest. Popatrz na Marcinkiewicza. Miał satysfakcję - miał, ale Isabel durnia z niego robi już kolejny razsmile Czyli nie ma nic za darmo. Koszta sobie skalkulujtongue_out
                            • lesher Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 14:05
                              Oj tam, z niego po "premierowaniu" to już większego durnia chyba nie dało się zrobić...

                            • zed-is-dead Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 14:28
                              Nie jestem do końca pewien kto kogo robi tam za durnia. To raczej egzemplifikacja powiedzenia "jaki szedł - takiego spotkał".
                          • kama265 Re: czterdziestoletni mężczyźni... 20.01.15, 13:29
                            ale czasem trud włożony w edukację przewyższa satysfakcję w uzyskanych rezultatów tongue_out w sumie zwykle tak jest suspicious