Dodaj do ulubionych

zapomnieć o... Miłości, bo....

17.05.16, 14:37
-wiek już nie ten=nie wypada się zakochać
-kompleksy rządzą duszą=i tak lepiej się przed Nią schować, aby nas nie odnalazła
-nie ma Jej=jest seks, związki bez zobowiązań
-wymaga czasu....= a tego brakuje....
???

Obserwuj wątek
    • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 16:54
      A któż ci takich dyrdymałów naopowiadał?

      Odnośnie wieku - powiedziałem kiedyś, że wiekiem to się zacznę przejmować, jak to będzie wieko od trumny.
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:31
        Tapatik, i tu się zgadzam to są dyrdymały, oj są -czytane na forach i co z tym zrobić?
        • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 20:03
          Masz do wyboru - sik prosty albo sik po łuku.
          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:01
            Tapatik, tego nie potrafię ...
            • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:32
              No to na co czekasz - ucz się!
              • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:40
                Szukam korepetycji.
    • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 17:07
      To raczej ona o niektórych zapomina.suspicious
      • witrood Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 18:19
        Tak jest. Jak przypadkiem kiedyś tego całego amora spotkam, to chyba oberwę mu skrzydełka. wink
        • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:36
          Witrood, amora zostaw w spokoju - niech się unosi, lata ....
        • gwen75 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:02
          Myślę, że on pierwszy wbije Ci strzałę w serce ;P
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:35
        Silnencjariuszu, Twoja odpowiedź nie zawiera prawdy.
        • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 20:36
          Jasne.tongue_out
          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:04
            Silencjariuszu, i ...ciemno wszędzie, co to będzie... tongue_out
            • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:14
              Nie wiem co będzie. Wiem czego nie będzie.tongue_out
              • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:24
                Jasnowidz tongue_out
                • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:31
                  No ma się ten dar.tongue_out
                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:38
                    ..., więc co mnie czeka -zerknij w cudowną kulę ...i co widzisz ? tongue_out
                    • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:43
                      Ale to tak nie działa... Musiałbym pierwej Twoje zdjęcie zobaczyć... Może wtedy bym coś i w kuli ujrzał.tongue_out
                      • gwen75 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 22:59
                        big_grin
                      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:18
                        Zakochasz się-nie wysyłam zdjęcia smile
                        • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:30
                          Ze zdjęciem oczywiście żartowałem.wink
                          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:38
                            ...czyli uzgodnione: przepowiadaj...., a jak się nie sprawdzi, napiszę skargę ...
                            Zamieniam się w słuch .... wink
                            • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:44
                              No więc w kuli widzę... W zasadzie to nic nie widzę... Ciemność widzę... Więc jeśli chodzi o Twoją przyszłość to jestem na sto procent pewien, że niedługo spotka Cię coś miłego, coś ciepłego i bezpiecznego, coś co jak sądzę bardzo lubisz...
                              • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:39
                                Silencjariuszu, sprawdziło się ....mam spotkanie miłe, ciepłe -z poranną, gorzką, gorącą czekoladą... i bezpieczne -bez cukru...
                                Zaczynam się bać...-co Ty jeszcze możesz przewidzieć tongue_out
                                • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 16:23
                                  O widzisz... Nie przewidziałem kawy.tongue_out Przewidywałem, że spędzisz noc we własnym łożu...
                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:09
                                    O nie widzisz - nie pijam kawy tongue_out
                                    1:0 dla mnie tongue_out
                                    • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:16
                                      O widzisz... Teraz widzę, że nie widzę.tongue_out
                                      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:56
                                        ..., więc jak będzie z widzeniem mojej przyszłości Jasnowidzie -pytam się grzecznie tongue_out
                                        • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 22:32
                                          Gdybym coś widział i wiedział to bym Ci powiedział. A tak cóż... Grzecznie pomilczę.tongue_out
                                          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:06
                                            Aaaa jak długo zamierzasz milczeć? tongue_out
                                            Myślę, że długo nie wytrzymasz tongue_out
                                            • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:16
                                              Mogę długo. W końcu nie bez powodu Cichosław ojce mnie wołają...
                                              • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:35
                                                I dotrzymujesz słowa ? tongue_out
                                                Dobrej nocy .

                                                • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:52
                                                  Zdarza mi się.tongue_out
                                                  Dobranoc.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 08:57
                                                    Rycerzem jesteś tongue_out
                                                    Dzień dobry z uśmiechem.
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 16:53
                                                    Raczej chłoporobotnikiem.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:23
                                                    Jam Królewna Śnieżka tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:27
                                                    Królewny omijam szerokim łukiem... bo rozkapryszone są okrutnie.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:33
                                                    Oj, okrutnieeee, ojjjj tongue_out Policzymy długość łuku tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:48
                                                    Nawet mówisz o sobie w liczbie mnogiej... Jak na księżną panią przystało.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:00
                                                    Łuk należy do Ciebie, więc Ty obliczasz, ja sprawdzam Twoją rzetelność matematyczną. Liczmy=l. mnoga tongue_out
                                                    Księżna ann.0 -pięknie brzmi tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:19
                                                    Nie jestem rzetelny matematycznie.tongue_out Jam prosty wiejski chłopak (a raczej chłop podstarzały).
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:26
                                                    Jam też nierzetelna tongue_out = przyjmiemy każde obliczenie tongue_out
                                                    Ps. Chłop podstarzały, ale prosty tongue_out ?
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:36
                                                    I tak i nie.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:46
                                                    Skomplikowany chłop tongue_out
                                                    Ja, księżna pojąć tego nie potrafię ....tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 23:00
                                                    A skąd.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 23:15
                                                    To niespodzianka tongue_out
                                                    Dobrej nocy z uśmiechem.
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 23:16
                                                    Dobranoc.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 10:34
                                                    Miłosnego dnia lub miłego...-wybieraj tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 14:36
                                                    Ten miłosny... To z Tobą? I czy w sensie miłości fizycznej?tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 15:39
                                                    Ty jesteś Jasnowidzem tongue_out
                                                    Miłość zaczyna się od ... fizyczności...?
                                                    Popatrz dobrze w magiczną kulę tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 15:53
                                                    A nie zaczyna?
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 17:33
                                                    Fizyczność jako pierwsza -czy jest początkiem....?
                                                    Ilu zakochanych, tyle odpowiedzi.
                                                    Według moich mądrości - to następny etap.
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 17:49
                                                    Więc piękny umysł jest tym co sprawia, że jego posiadacz staje się fizycznie atrakcyjny dla księżnej pani? Piękna i bestia?tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 18:28
                                                    Ksantypa i Sokrates tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 19:15
                                                    U Ksenofonta we "Wspomnieniu o Sokratesie" o Ksantypie mówi się, że była to kobieta "uprzykrzonej natury". W jego "Uczcie" kierowane jest do Sokratesa pytanie, które doskonale charakteryzuje Ksantypę: "(...) dlaczego sam, Sokratesie, nie wychowujesz swojej Ksantypy, lecz żyjesz w najlepsze z niewiastą ze wszystkich, jakie tylko są, były i będą, najbardziej nieznośną?"
                                                    Wygląda na to, że Księżna Anna preferuje związki typu piękny i bestia.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 19:53
                                                    Sokrates -był piękny inaczej, więc dopiszmy do bestii ...piękna tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 21:28
                                                    Czemu inaczej? Jezusa Chrystusa do niego porównują. Nie na odwrót.wink
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 21:55
                                                    Piękny też jest umysł, więc wspólny mianownik się pojawia w sprawie piękności Sokratesa.
                                                    Choć bestia ma i umysł i naturę piękniejszątongue_out
                                                    Ps. Bestia jest skromna-nieprawdaż tongue_out ?
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:18
                                                    Musiałbym bestię zobaczyć żeby stwierdzić czy jest skromna czy nie.tongue_out
                                                  • witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:45
                                                    A co różnica jak wygląda jeśli nie mieszka w chutorze? suspicious
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:49
                                                    Na ładną kobietę Wicia zawsze dobrze jest popatrzeć. Nawet jeśli nie jest doskonała i nie mieszka w chutorze.tongue_out
                                                  • witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:04
                                                    może... ja tam nie jestem wzrokowcem wink
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:07
                                                    Kobiet nie lubisz. Ot co.wink
                                                  • witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:09
                                                    kilka lubię wink
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:14
                                                    A to pardon.wink
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:50
                                                    W wieży siedzę-wypatruj mnie, aaaa zobaczysz tongue_out
                                                    Ps. A po czym Cię rozpoznam tongue_out ?
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:57
                                                    Po rozklekotanej ukrainie. Bo nie po białej chabecie przecież.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:10
                                                    Wypatruję, wypatruję i nie widzę... tongue_out
                                                    A Morfeusz już puka do drzwi...tongue_out
                                                    Dobrej nocy z uśmiechem .
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:12
                                                    Krótkowidz znaczy z księżnej pani.tongue_out
                                                    Dobranoc.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 11:24
                                                    Widzę to, co widzę-zjadł Pan moje śniadanie tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 11:41
                                                    Kto późno wstaje, śniadania nie dostaje.tongue_out
                                                    Kto to słyszał droga Księżno zalegać w łożu do południa.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 12:28
                                                    Nie spałam...tongue_out
                                                    ..., więc co dostanę tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 17:31
                                                    Upojna noc?tongue_out
                                                    A co chcesz dostać?tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 19:33
                                                    Bajkę z morałem na dobry poniedziałek.
                                                    Albo ....bukiet niezapominajek.
                                                    Wybieraj tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 20:57
                                                    To może bajkę z morałem przytoczę Fedrusa.

                                                    Czy on sam kocha, czy też jest kochany,
                                                    Wśród pań mężczyzna już zawsze przegrany.

                                                    Człek w średnim wieku miał flamę niemłodą,
                                                    kuszącą szykiem, choć już nie urodą -
                                                    do młodszej ciągnie go wnet miłość nowa.
                                                    Obie chcą wiekiem do niego pasować,
                                                    więc zaczynają dbać o jego włoski...
                                                    mężczyzna myśli, że to wyraz troski.
                                                    Tak fryzowały, aż tu - łysa pała:
                                                    młoda mu siwe, stara czarne rwała.
                                                  • witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 21:29
                                                    sam sobie winnien... trzymałby się starej flamy to by nie wyłysiał tak szybko wink
                                                  • marek-1002 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 21:45
                                                    witamina_b12 napisała:

                                                    > sam sobie winnien... trzymałby się starej flamy to by nie wyłysiał tak szybko wink

                                                    Eee... tam. Jasne, że im szybszy upgrade, tym szybciej i więcej radochy z nowego oraz mniej kłopotów wink

                                                    BTW: Wiecie dlaczego mężowie umierają wcześniej niż ich stare żony? Bo tego pragną big_grin
                                                  • witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 22:25
                                                    Tak. Żony tego pragną suspicious wink
                                                  • marek-1002 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:07
                                                    witamina_b12 napisała:

                                                    > Tak. Żony tego pragną suspicious wink

                                                    Czyli potwierdzasz... Rotacja personelu (stare, wycwanione, ale przede wszystkim zgorzkniałe i zrzędzące na świeże, nowe, zaangażowane i... na gorszych warunkach) to nie tylko kwestia choćby ...estetyki... i poprawy atmosfery, ale też ...BHP wink
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 22:12
                                                    Zapowiada się dobry poniedziałek smile
                                                    Dziękujęsmile
                                                    Ps. Niezapominajki też chcę tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:09
                                                    Zamiast niezapominajek. Własnoręcznie dzisiaj w lesie "rwane".wink
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:15
                                                    ...cóż takiego...,mów Waćpan wink
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:21
                                                    No mówię przecież... Księżna Pani rozkapryszona okrutnie. A to kwiatka Jej się chce, a to bajki...tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:27
                                                    Dobrze, niezapominajki przy śniadaniu proszę tongue_out
                                                    Dobrej nocy z uśmiechem.
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:30
                                                    Dobranoc.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 08:21
                                                    Co przygotowałeś na śniadanie tongue_out ?
                                                    Głodna jestem wink

                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 22:03
                                                    To co zwykle. Dwie pajdy chleba z żółtym serem.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 22:54
                                                    Piętka jest moja tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:02
                                                    Ale która? Bo lewą piętę mam jakoś tak bardziej zrogowaciałą?tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:19
                                                    Zrobię tosty -podsmażę Twoją prawą P-I-Ę-TĘ tongue_out , oj będziesz się smażył, jakem wiedźma tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:46
                                                    Obiecanki cacanki.tongue_out Dobranoc.
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 08:05
                                                    i zamknięty jesteś w piwnicy, i to na cztery spusty tongue_out Posiedzisz i zaczniesz się bać tongue_out
                                                    Dnia z uśmiechem smile
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 17:17
                                                    Typowe dla księżnych pań.tongue_out Znaczy straszenie lochem.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 21:33
                                                    Pudło-wiedźma ze mnie tongue_out
                                                  • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 23:33
                                                    To co robisz na forum dla samotnych? Już dawno powinnaś rzucić urok na jakiegoś nieboraka, coby Cię miłował żarliwie.tongue_out
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 08:20
                                                    Przyleciałam "tu" na miotle w poszukiwaniach:
                                                    -Wiedźmina-od słowa wiedzieć...wiedzieć o Miłości
                                                    -Urokliwego-rzucającego urok
                                                    -dobrego początku ... rozmowy
                                                    -dzielnego Księcia, coby mnie uwolnił z wieży
                                                    Która odp.jest moja tongue_out?
                                                    Dnia z uśmiechem.
                                                  • gwen75 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 27.05.16, 00:10
                                                    ann.0 napisała:

                                                    > Dobrej nocy z uśmiechem.

                                                    Już widzę jak Sil się będzie w nocy uśmiechał przez sen big_grin
                                                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 27.05.16, 09:22
                                                    Jak wink ?
                          • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:30
                            silencjariusz napisał:

                            > Ze zdjęciem oczywiście żartowałem.wink

                            ...ale PIN do karty kredytowej cudownie wpływa na właściwości magicznej kuli.
        • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 20:57
          A bezsens sodu zawiera? tongue_out
          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:06
            ...tak, nie ma Miłości -tego się trzymajmy tongue_out
    • facet699 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 09:34
      bezedury smile
      • anus-hka Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:02
        Bezedury na resorach tongue_out
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:12
        Facecie699, bzdury bzduralneeeee-zgadzam się z Tobą tongue_out
    • tdf-888 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 10:15
      jakbym onyksa czytał... big_grin
      • kama265 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 10:53
        to jednak zaraźliwe jest big_grin
        • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:15
          Piszesz o epidemii miłosnej tongue_out ?
          • kama265 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 08:33
            nie, raczej o epidemii obsesji i myslenia spiskowego :-p
            • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 08:59
              Myślenie spiskowe-bingo !
        • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 20:58
          KAMAAAAAAAAA
          Przez Ciebie mi się kawał przypomniał. big_grin
          • kama265 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 21:39
            jakiiii? big_grin
            • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 21:43
              Kosmaty.
              Po 22 opowiem.
              • tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:03
                Przychodzi baba do lekarza:
                - Panie doktorze, mam stojące piersi.
                Zdziwiony doktor zabrał babę za parawan i mówi:
                - Proszę pokazać.
                No to baba zdejmuje bluzkę, stanik, a piersi SIUP do góry. I sterczą
                - A ubierze się pani.
                Baba założyła stanik i piersi stały się nortmalne.
                - Pokaże pani jeszcze raz.
                Baba zdejmuje stanik, piersi SIUP do góry.
                - Wie pani co, nie wiem jeszczez co to jest, ale czuję, że jest ZARAŹLIWE.
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:13
        A mnie, nie możesz czytać -hm ?
    • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 21:45
      To wszystko półprawdy, wszystko zależy od osobowości człowieka, doświadczeń, etapu życia, samopoczucia w danej chwili, każdy ma prawo sobie dopowiedzieć co mu pasuje w tej kwestii, bo każdy swoje w życiu przeżył i wyciąga z tych przeżyć takie czy inne wnioski.
      Trzeba umieć odnaleźć się w każdej sytuacji, starać się coś zmienić jeśli istnieje taka potrzeba, korzystać z szans które się ma i próbować albo olać temat i realizować się w inny sposób.
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:35
        Nie zmienię zdania: Nie wolno usprawiedliwiać się ilością wiosen, kompleksami, brakiem czasu...Miłość-jeśli przyjdzie, warto Ją zaprosić do siebie-mimo wszystko...
        • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:52
          ann.0 napisała:

          > Miłość-jeśli przyjdzie, warto Ją zaprosić do siebie-mimo wszystko...

          kwestia dyskusyjna
          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:59
            Miłość-dobra, ciepła, z prawdą, zaufaniem... .. -nie podlega dyskusji.
            • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 18:24
              co dobre potrafi szkodzić, co ciepłe z czasem stygnie, prawda to pojęcie względne a zaufanie jest zawsze na próbę wystawiane - wszystko może podlegać dyskusji
              • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:42
                Nie wierzysz w Miłość... cała dyskusja.
                • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:46
                  wiara nie ma tu nic do rzeczy
                  • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:03
                    Wiara=odczucie = przekonanie =optymizm ...
                    Ma.
                    • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:13
                      no ok, wprowadź w życie to wszystko o czym piszesz, a zapewne odniesiesz sukces, życzę powodzenia
                      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:22
                        Nie szukam w Miłości sukcesu, tak po prostu szukam Jej . Wiem, że jest, wiem, że ma różne odcienie... W Miłość wpisany jest też... smutek, łzy... -i z tym się zgadzam, może dlatego mam wiarę...w Nią.
                        Ps. Proponuję bez ironii.
                        • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:30
                          nie ma ironii, zwykłem dobrze życzyć innym
                          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:49
                            ..., więc nie dziękuję, aby nie zapeszyć...
              • torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 13:29
                ale pojechałeś oksymoronami wink. Przewrażliwienie na swoim punkcie przemawia przez Ciebie i zupełna niewiara, że jesteś wartościowym człowiekiem. Trochę Cię znam i wiem, jak reagujesz na krytykę. Ale zgadzam się z tym, co napisałeś gdzieś w czasie tej dyskusji. To, jaki mamy stosunek do miłości jest wynikiem naszych doświadczeń i tego jak je przetworzyliśmy. Więc po Twojej wypowiedzi widać, że łatwo Cię zranić, zniechęcić do patrzenia z ufnością w przyszłość. A szkoda, że tak reagujesz, bo sam sobie szkodzisz.
                • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 00:17
                  Przewrażliwienie na swym punkcie i nietolerancję krytyki łatwo komuś wytknąć dopóki samemu się nie dostanie w czuły punkt. Krytyka zawsze jest w cenie pod warunkiem że jest konstruktywna i ktoś ma blade pojęcie o tym co pisze a nie jest to krytyka na zasadzie byleby było "moje na wierzchu". Niewiara owszem jest głęboko zakorzeniona i dobrze uzasadniona i tak to już raczej pozostanie, bo nie da się pewnych sytuacji od tak wymazać. 0.
                  Nic to jednak, swoją hierarchię ważności mam od dawna tę samą, co kocham, lubię, nie lubię, nienawidzę, pozostaje niezmienne i to jest najważniejsze. Trza jeszcze swe miejsce na świecie znaleźć, albo chociaż spróbować znaleźć, choć takowego raczej nima.
                  • torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 26.05.16, 15:16
                    "Trza jeszcze swe miejsce na świecie znaleźć, albo chociaż spróbować znaleźć, choć takowego raczej nima." to jaki jest sens szukania tego, czego nie ma???, że zadam takie nieśmiałe pytanie wink
                    Ogólnie: najpierw trzeba mocno stanąć na własnych nogach, w sobie znaleźć oparcie, a rozczarowania i krytyka wtedy mniej bolą i trudne sytuacje są zachętą do rozwijania siebie, przełamywania się, odbudowywania w sobie siły...
                    • bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 28.05.16, 14:25
                      torado napisała:

                      > to jaki jest sens szukania tego, czego nie ma???, że
                      > zadam takie nieśmiałe pytanie wink

                      Czasem samo poszukiwanie też może być celem, kto tego nie czuje, nie zrozumie.
                      Tak czy inaczej, po prostu się żyje, czas pokaże jak będzie.
                      ---
                      https://svevisnji.mojkgb.com/forum/images/karmastars/1_large_silver_sparkling.gif
      • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 11:11
        no kurwa a jak ja piszę, ze przez brzydotę nie mogę nikogo znaleźć to jakoś się to negujebig_grin
        • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 17:00
          fripooo napisał(a):

          > no kurwa a jak ja piszę, ze przez brzydotę nie mogę nikogo znaleźć to jakoś się
          > to negujebig_grin

          Ty nie możesz nikogo znaleźć, jeśli rzeczywiście nie możesz, bo masz paskudny charakter tongue_out
          • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 18:22
            www.youtube.com/watch?v=-jODTr_imtcbig_grin
            • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 18:28
              Przepraszam Cię, ale DJ Purek to nie jest moja bajka i nie dotrwałam do jakiegokolwiek słowa z tekstu. smile
              Toteż się nie odniosę smile
              • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 20:19
                hahaha a ja dotrwałembig_grin marycha ty jakiś sport uprawiasz?
                • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:38
                  fripooo napisał(a):

                  > hahaha a ja dotrwałembig_grin marycha ty jakiś sport uprawiasz?

                  Nie, ja tylko siedzę przed TV, oglądam mecze i pijam piwo. A co?
                  • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:42
                    ale ty poważnie tak? serio pytam nie jajcujemy teraztongue_out
                    • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:46
                      fripooo napisał(a):

                      > ale ty poważnie tak? serio pytam nie jajcujemy teraztongue_out

                      Nie, na poważnie to jeszcze zagryzam orzeszkami.
                      tongue_out
                      • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 09:16
                        ta ruda mi się podoba, śliczne oczy ma takie duże i poliki idealne jak dla mnie, a moje już opadająsad i liftingu im potrzeba:9 starośc jest wrednasad
                        • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 09:56
                          fripooo napisał(a):

                          > ta ruda mi się podoba, śliczne oczy ma takie duże i poliki idealne jak dla mnie
                          > , a moje już opadająsad i liftingu im potrzeba:9 starośc jest wrednasad

                          A gdybyś Ty wiedział, jakie ona ma nadgarstki...
                          Ale...
                          Ruda jest dla Ciebie zdecydowanie za młoda tongue_out Różnica wieku byłaby przez Ciebie zdecydowanie nie do zaakceptowania tongue_out
                          • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 10:28
                            pomijam już wiek, ona jest zdecydowanie za łądna dla mnie, wyglądałbym przy niej jak ubogi krewny
                            • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 13:10
                              fripooo napisał(a):

                              > pomijam już wiek, ona jest zdecydowanie za łądna dla mnie, wyglądałbym przy nie
                              > j jak ubogi krewny

                              Ona jest zdecydowanie zbyt rozsądna i ma zbyt poukładane w głowie dla Ciebie tongue_out
                              • fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 22:57
                                podobno przeciwieństwa się przyciągajątongue_out
                                • marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 23:06
                                  fripooo napisał(a):

                                  > podobno przeciwieństwa się przyciągajątongue_out

                                  Tak czy siak, między Wami różnica wieku dla Ciebie nieakceptowalna big_grin
    • robert.83 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 16:11
      Wymóg dot. czasu - pewnie tak.
      Brak miłości mimo poszukiwań i otwartości i powszechne nastawienie na płytkie znajomości z seksem - podobno tak.
      Kompleksy i zamykanie się w sobie - na pewno u części osób tak.
      wiek nie ten i nie wypada - tu nie sądzę. Dlaczego miałoby nie wypadać? Powiem więcej! Miłość chyba jest dużo łatwiejsza w pewnym wieku. Młodzież to dopiero ma wieeelkie problemy z miłością (patrz punkty dot. seksu, niepewności, braku czasu).
      • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:28
        Zapomnieć?
        Ps. Nie jestem młodzieżą....
        • robert.83 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 17:07
          Te wszystkie wspomniane powody - poza wiekiem - mogą moim zdaniem być problemem.
          Nie wierzę w to, że wiek jest też AŻ TAKIM problemem sam w sobie. Może jeszcze tego po prostu nie czuję i nie rozumiem.
          • ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 21:37
            Robert.83, nie ma żadnych powodów, aby nie wierzyć w Miłość...
    • torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 19:59
      jest takie powiedzenie uważaj na swoje myśli, bo spełni się to, o czym myślisz czy jakoś tak. Chciałam przez to napisać, że dostajesz to, czego się spodziewasz dostać. Nie wierzysz w miłość, to nigdy Ci się nie przydarzy...smile
      • silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 20:57
        "Nie wierzysz w miłość, to nigdy Ci się nie przydarzy..."

        To chyba jednak tak nie działa.wink
        • torado