ann.0 17.05.16, 14:37 -wiek już nie ten=nie wypada się zakochać -kompleksy rządzą duszą=i tak lepiej się przed Nią schować, aby nas nie odnalazła -nie ma Jej=jest seks, związki bez zobowiązań -wymaga czasu....= a tego brakuje.... ??? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 16:54 A któż ci takich dyrdymałów naopowiadał? Odnośnie wieku - powiedziałem kiedyś, że wiekiem to się zacznę przejmować, jak to będzie wieko od trumny. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:31 Tapatik, i tu się zgadzam to są dyrdymały, oj są -czytane na forach i co z tym zrobić? Odpowiedz Link
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 20:03 Masz do wyboru - sik prosty albo sik po łuku. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:01 Tapatik, tego nie potrafię ... Odpowiedz Link
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:32 No to na co czekasz - ucz się! Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 17:07 To raczej ona o niektórych zapomina. Odpowiedz Link
witrood Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 18:19 Tak jest. Jak przypadkiem kiedyś tego całego amora spotkam, to chyba oberwę mu skrzydełka. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:36 Witrood, amora zostaw w spokoju - niech się unosi, lata .... Odpowiedz Link
gwen75 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:02 Myślę, że on pierwszy wbije Ci strzałę w serce ;P Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 19:35 Silnencjariuszu, Twoja odpowiedź nie zawiera prawdy. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:04 Silencjariuszu, i ...ciemno wszędzie, co to będzie... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:14 Nie wiem co będzie. Wiem czego nie będzie. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:38 ..., więc co mnie czeka -zerknij w cudowną kulę ...i co widzisz ? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:43 Ale to tak nie działa... Musiałbym pierwej Twoje zdjęcie zobaczyć... Może wtedy bym coś i w kuli ujrzał. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:18 Zakochasz się-nie wysyłam zdjęcia Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:30 Ze zdjęciem oczywiście żartowałem. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:38 ...czyli uzgodnione: przepowiadaj...., a jak się nie sprawdzi, napiszę skargę ... Zamieniam się w słuch .... wink Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 23:44 No więc w kuli widzę... W zasadzie to nic nie widzę... Ciemność widzę... Więc jeśli chodzi o Twoją przyszłość to jestem na sto procent pewien, że niedługo spotka Cię coś miłego, coś ciepłego i bezpiecznego, coś co jak sądzę bardzo lubisz... Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:39 Silencjariuszu, sprawdziło się ....mam spotkanie miłe, ciepłe -z poranną, gorzką, gorącą czekoladą... i bezpieczne -bez cukru... Zaczynam się bać...-co Ty jeszcze możesz przewidzieć Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 16:23 O widzisz... Nie przewidziałem kawy. Przewidywałem, że spędzisz noc we własnym łożu... Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:09 O nie widzisz - nie pijam kawy 1:0 dla mnie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:16 O widzisz... Teraz widzę, że nie widzę. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:56 ..., więc jak będzie z widzeniem mojej przyszłości Jasnowidzie -pytam się grzecznie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 22:32 Gdybym coś widział i wiedział to bym Ci powiedział. A tak cóż... Grzecznie pomilczę. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:06 Aaaa jak długo zamierzasz milczeć? Myślę, że długo nie wytrzymasz Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:16 Mogę długo. W końcu nie bez powodu Cichosław ojce mnie wołają... Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:35 I dotrzymujesz słowa ? Dobrej nocy . Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 23:52 Zdarza mi się. Dobranoc. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 08:57 Rycerzem jesteś Dzień dobry z uśmiechem. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 16:53 Raczej chłoporobotnikiem. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:27 Królewny omijam szerokim łukiem... bo rozkapryszone są okrutnie. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:33 Oj, okrutnieeee, ojjjj Policzymy długość łuku Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:48 Nawet mówisz o sobie w liczbie mnogiej... Jak na księżną panią przystało. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:00 Łuk należy do Ciebie, więc Ty obliczasz, ja sprawdzam Twoją rzetelność matematyczną. Liczmy=l. mnoga Księżna ann.0 -pięknie brzmi Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:19 Nie jestem rzetelny matematycznie. Jam prosty wiejski chłopak (a raczej chłop podstarzały). Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:26 Jam też nierzetelna = przyjmiemy każde obliczenie Ps. Chłop podstarzały, ale prosty ? Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:46 Skomplikowany chłop Ja, księżna pojąć tego nie potrafię .... Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 23:15 To niespodzianka Dobrej nocy z uśmiechem. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 10:34 Miłosnego dnia lub miłego...-wybieraj Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 14:36 Ten miłosny... To z Tobą? I czy w sensie miłości fizycznej? Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 15:39 Ty jesteś Jasnowidzem Miłość zaczyna się od ... fizyczności...? Popatrz dobrze w magiczną kulę Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 17:33 Fizyczność jako pierwsza -czy jest początkiem....? Ilu zakochanych, tyle odpowiedzi. Według moich mądrości - to następny etap. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 17:49 Więc piękny umysł jest tym co sprawia, że jego posiadacz staje się fizycznie atrakcyjny dla księżnej pani? Piękna i bestia? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 19:15 U Ksenofonta we "Wspomnieniu o Sokratesie" o Ksantypie mówi się, że była to kobieta "uprzykrzonej natury". W jego "Uczcie" kierowane jest do Sokratesa pytanie, które doskonale charakteryzuje Ksantypę: "(...) dlaczego sam, Sokratesie, nie wychowujesz swojej Ksantypy, lecz żyjesz w najlepsze z niewiastą ze wszystkich, jakie tylko są, były i będą, najbardziej nieznośną?" Wygląda na to, że Księżna Anna preferuje związki typu piękny i bestia. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 19:53 Sokrates -był piękny inaczej, więc dopiszmy do bestii ...piękna Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 21:28 Czemu inaczej? Jezusa Chrystusa do niego porównują. Nie na odwrót. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 21:55 Piękny też jest umysł, więc wspólny mianownik się pojawia w sprawie piękności Sokratesa. Choć bestia ma i umysł i naturę piękniejszą Ps. Bestia jest skromna-nieprawdaż ? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:18 Musiałbym bestię zobaczyć żeby stwierdzić czy jest skromna czy nie. Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:45 A co różnica jak wygląda jeśli nie mieszka w chutorze? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:49 Na ładną kobietę Wicia zawsze dobrze jest popatrzeć. Nawet jeśli nie jest doskonała i nie mieszka w chutorze. Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:04 może... ja tam nie jestem wzrokowcem Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:07 Kobiet nie lubisz. Ot co. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:50 W wieży siedzę-wypatruj mnie, aaaa zobaczysz Ps. A po czym Cię rozpoznam ? Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 22:57 Po rozklekotanej ukrainie. Bo nie po białej chabecie przecież. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:10 Wypatruję, wypatruję i nie widzę... A Morfeusz już puka do drzwi... Dobrej nocy z uśmiechem . Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 23:12 Krótkowidz znaczy z księżnej pani. Dobranoc. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 11:24 Widzę to, co widzę-zjadł Pan moje śniadanie Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 11:41 Kto późno wstaje, śniadania nie dostaje. Kto to słyszał droga Księżno zalegać w łożu do południa. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 12:28 Nie spałam... ..., więc co dostanę Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 17:31 Upojna noc? A co chcesz dostać? Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 19:33 Bajkę z morałem na dobry poniedziałek. Albo ....bukiet niezapominajek. Wybieraj Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 20:57 To może bajkę z morałem przytoczę Fedrusa. Czy on sam kocha, czy też jest kochany, Wśród pań mężczyzna już zawsze przegrany. Człek w średnim wieku miał flamę niemłodą, kuszącą szykiem, choć już nie urodą - do młodszej ciągnie go wnet miłość nowa. Obie chcą wiekiem do niego pasować, więc zaczynają dbać o jego włoski... mężczyzna myśli, że to wyraz troski. Tak fryzowały, aż tu - łysa pała: młoda mu siwe, stara czarne rwała. Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 21:29 sam sobie winnien... trzymałby się starej flamy to by nie wyłysiał tak szybko Odpowiedz Link
marek-1002 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 21:45 witamina_b12 napisała: > sam sobie winnien... trzymałby się starej flamy to by nie wyłysiał tak szybko Eee... tam. Jasne, że im szybszy upgrade, tym szybciej i więcej radochy z nowego oraz mniej kłopotów BTW: Wiecie dlaczego mężowie umierają wcześniej niż ich stare żony? Bo tego pragną Odpowiedz Link
marek-1002 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:07 witamina_b12 napisała: > Tak. Żony tego pragną Czyli potwierdzasz... Rotacja personelu (stare, wycwanione, ale przede wszystkim zgorzkniałe i zrzędzące na świeże, nowe, zaangażowane i... na gorszych warunkach) to nie tylko kwestia choćby ...estetyki... i poprawy atmosfery, ale też ...BHP Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 22:12 Zapowiada się dobry poniedziałek Dziękuję Ps. Niezapominajki też chcę Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:09 Zamiast niezapominajek. Własnoręcznie dzisiaj w lesie "rwane". Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:21 No mówię przecież... Księżna Pani rozkapryszona okrutnie. A to kwiatka Jej się chce, a to bajki... Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 22.05.16, 23:27 Dobrze, niezapominajki przy śniadaniu proszę Dobrej nocy z uśmiechem. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 08:21 Co przygotowałeś na śniadanie ? Głodna jestem Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 22:03 To co zwykle. Dwie pajdy chleba z żółtym serem. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:02 Ale która? Bo lewą piętę mam jakoś tak bardziej zrogowaciałą? Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:19 Zrobię tosty -podsmażę Twoją prawą P-I-Ę-TĘ , oj będziesz się smażył, jakem wiedźma Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 23.05.16, 23:46 Obiecanki cacanki. Dobranoc. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 08:05 i zamknięty jesteś w piwnicy, i to na cztery spusty Posiedzisz i zaczniesz się bać Dnia z uśmiechem Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 17:17 Typowe dla księżnych pań. Znaczy straszenie lochem. Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 23:33 To co robisz na forum dla samotnych? Już dawno powinnaś rzucić urok na jakiegoś nieboraka, coby Cię miłował żarliwie. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 08:20 Przyleciałam "tu" na miotle w poszukiwaniach: -Wiedźmina-od słowa wiedzieć...wiedzieć o Miłości -Urokliwego-rzucającego urok -dobrego początku ... rozmowy -dzielnego Księcia, coby mnie uwolnił z wieży Która odp.jest moja ? Dnia z uśmiechem. Odpowiedz Link
gwen75 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 27.05.16, 00:10 ann.0 napisała: > Dobrej nocy z uśmiechem. Już widzę jak Sil się będzie w nocy uśmiechał przez sen Odpowiedz Link
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 07:30 silencjariusz napisał: > Ze zdjęciem oczywiście żartowałem. ...ale PIN do karty kredytowej cudownie wpływa na właściwości magicznej kuli. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 17.05.16, 21:06 ...tak, nie ma Miłości -tego się trzymajmy Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:12 Facecie699, bzdury bzduralneeeee-zgadzam się z Tobą Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:15 Piszesz o epidemii miłosnej ? Odpowiedz Link
kama265 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 08:33 nie, raczej o epidemii obsesji i myslenia spiskowego :-p Odpowiedz Link
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 20:58 KAMAAAAAAAAA Przez Ciebie mi się kawał przypomniał. Odpowiedz Link
tapatik Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:03 Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mam stojące piersi. Zdziwiony doktor zabrał babę za parawan i mówi: - Proszę pokazać. No to baba zdejmuje bluzkę, stanik, a piersi SIUP do góry. I sterczą - A ubierze się pani. Baba założyła stanik i piersi stały się nortmalne. - Pokaże pani jeszcze raz. Baba zdejmuje stanik, piersi SIUP do góry. - Wie pani co, nie wiem jeszczez co to jest, ale czuję, że jest ZARAŹLIWE. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 18.05.16, 18:13 A mnie, nie możesz czytać -hm ? Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 21:45 To wszystko półprawdy, wszystko zależy od osobowości człowieka, doświadczeń, etapu życia, samopoczucia w danej chwili, każdy ma prawo sobie dopowiedzieć co mu pasuje w tej kwestii, bo każdy swoje w życiu przeżył i wyciąga z tych przeżyć takie czy inne wnioski. Trzeba umieć odnaleźć się w każdej sytuacji, starać się coś zmienić jeśli istnieje taka potrzeba, korzystać z szans które się ma i próbować albo olać temat i realizować się w inny sposób. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:35 Nie zmienię zdania: Nie wolno usprawiedliwiać się ilością wiosen, kompleksami, brakiem czasu...Miłość-jeśli przyjdzie, warto Ją zaprosić do siebie-mimo wszystko... Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:52 ann.0 napisała: > Miłość-jeśli przyjdzie, warto Ją zaprosić do siebie-mimo wszystko... kwestia dyskusyjna Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 19.05.16, 22:59 Miłość-dobra, ciepła, z prawdą, zaufaniem... .. -nie podlega dyskusji. Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 18:24 co dobre potrafi szkodzić, co ciepłe z czasem stygnie, prawda to pojęcie względne a zaufanie jest zawsze na próbę wystawiane - wszystko może podlegać dyskusji Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:42 Nie wierzysz w Miłość... cała dyskusja. Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:46 wiara nie ma tu nic do rzeczy Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:03 Wiara=odczucie = przekonanie =optymizm ... Ma. Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:13 no ok, wprowadź w życie to wszystko o czym piszesz, a zapewne odniesiesz sukces, życzę powodzenia Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:22 Nie szukam w Miłości sukcesu, tak po prostu szukam Jej . Wiem, że jest, wiem, że ma różne odcienie... W Miłość wpisany jest też... smutek, łzy... -i z tym się zgadzam, może dlatego mam wiarę...w Nią. Ps. Proponuję bez ironii. Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:30 nie ma ironii, zwykłem dobrze życzyć innym Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 22:49 ..., więc nie dziękuję, aby nie zapeszyć... Odpowiedz Link
torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 21.05.16, 13:29 ale pojechałeś oksymoronami . Przewrażliwienie na swoim punkcie przemawia przez Ciebie i zupełna niewiara, że jesteś wartościowym człowiekiem. Trochę Cię znam i wiem, jak reagujesz na krytykę. Ale zgadzam się z tym, co napisałeś gdzieś w czasie tej dyskusji. To, jaki mamy stosunek do miłości jest wynikiem naszych doświadczeń i tego jak je przetworzyliśmy. Więc po Twojej wypowiedzi widać, że łatwo Cię zranić, zniechęcić do patrzenia z ufnością w przyszłość. A szkoda, że tak reagujesz, bo sam sobie szkodzisz. Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 00:17 Przewrażliwienie na swym punkcie i nietolerancję krytyki łatwo komuś wytknąć dopóki samemu się nie dostanie w czuły punkt. Krytyka zawsze jest w cenie pod warunkiem że jest konstruktywna i ktoś ma blade pojęcie o tym co pisze a nie jest to krytyka na zasadzie byleby było "moje na wierzchu". Niewiara owszem jest głęboko zakorzeniona i dobrze uzasadniona i tak to już raczej pozostanie, bo nie da się pewnych sytuacji od tak wymazać. 0. Nic to jednak, swoją hierarchię ważności mam od dawna tę samą, co kocham, lubię, nie lubię, nienawidzę, pozostaje niezmienne i to jest najważniejsze. Trza jeszcze swe miejsce na świecie znaleźć, albo chociaż spróbować znaleźć, choć takowego raczej nima. Odpowiedz Link
torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 26.05.16, 15:16 "Trza jeszcze swe miejsce na świecie znaleźć, albo chociaż spróbować znaleźć, choć takowego raczej nima." to jaki jest sens szukania tego, czego nie ma???, że zadam takie nieśmiałe pytanie Ogólnie: najpierw trzeba mocno stanąć na własnych nogach, w sobie znaleźć oparcie, a rozczarowania i krytyka wtedy mniej bolą i trudne sytuacje są zachętą do rozwijania siebie, przełamywania się, odbudowywania w sobie siły... Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 28.05.16, 14:25 torado napisała: > to jaki jest sens szukania tego, czego nie ma???, że > zadam takie nieśmiałe pytanie Czasem samo poszukiwanie też może być celem, kto tego nie czuje, nie zrozumie. Tak czy inaczej, po prostu się żyje, czas pokaże jak będzie. --- Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 11:11 no kurwa a jak ja piszę, ze przez brzydotę nie mogę nikogo znaleźć to jakoś się to neguje Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 17:00 fripooo napisał(a): > no kurwa a jak ja piszę, ze przez brzydotę nie mogę nikogo znaleźć to jakoś się > to neguje Ty nie możesz nikogo znaleźć, jeśli rzeczywiście nie możesz, bo masz paskudny charakter Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 18:22 www.youtube.com/watch?v=-jODTr_imtc Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 18:28 Przepraszam Cię, ale DJ Purek to nie jest moja bajka i nie dotrwałam do jakiegokolwiek słowa z tekstu. Toteż się nie odniosę Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 20:19 hahaha a ja dotrwałem marycha ty jakiś sport uprawiasz? Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:38 fripooo napisał(a): > hahaha a ja dotrwałem marycha ty jakiś sport uprawiasz? Nie, ja tylko siedzę przed TV, oglądam mecze i pijam piwo. A co? Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:42 ale ty poważnie tak? serio pytam nie jajcujemy teraz Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 25.05.16, 22:46 fripooo napisał(a): > ale ty poważnie tak? serio pytam nie jajcujemy teraz Nie, na poważnie to jeszcze zagryzam orzeszkami. Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 09:16 ta ruda mi się podoba, śliczne oczy ma takie duże i poliki idealne jak dla mnie, a moje już opadają i liftingu im potrzeba:9 starośc jest wredna Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 09:56 fripooo napisał(a): > ta ruda mi się podoba, śliczne oczy ma takie duże i poliki idealne jak dla mnie > , a moje już opadają i liftingu im potrzeba:9 starośc jest wredna A gdybyś Ty wiedział, jakie ona ma nadgarstki... Ale... Ruda jest dla Ciebie zdecydowanie za młoda Różnica wieku byłaby przez Ciebie zdecydowanie nie do zaakceptowania Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 10:28 pomijam już wiek, ona jest zdecydowanie za łądna dla mnie, wyglądałbym przy niej jak ubogi krewny Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 13:10 fripooo napisał(a): > pomijam już wiek, ona jest zdecydowanie za łądna dla mnie, wyglądałbym przy nie > j jak ubogi krewny Ona jest zdecydowanie zbyt rozsądna i ma zbyt poukładane w głowie dla Ciebie Odpowiedz Link
fripooo Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 22:57 podobno przeciwieństwa się przyciągają Odpowiedz Link
marisella Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 31.05.16, 23:06 fripooo napisał(a): > podobno przeciwieństwa się przyciągają Tak czy siak, między Wami różnica wieku dla Ciebie nieakceptowalna Odpowiedz Link
robert.83 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 16:11 Wymóg dot. czasu - pewnie tak. Brak miłości mimo poszukiwań i otwartości i powszechne nastawienie na płytkie znajomości z seksem - podobno tak. Kompleksy i zamykanie się w sobie - na pewno u części osób tak. wiek nie ten i nie wypada - tu nie sądzę. Dlaczego miałoby nie wypadać? Powiem więcej! Miłość chyba jest dużo łatwiejsza w pewnym wieku. Młodzież to dopiero ma wieeelkie problemy z miłością (patrz punkty dot. seksu, niepewności, braku czasu). Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 21:28 Zapomnieć? Ps. Nie jestem młodzieżą.... Odpowiedz Link
robert.83 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 17:07 Te wszystkie wspomniane powody - poza wiekiem - mogą moim zdaniem być problemem. Nie wierzę w to, że wiek jest też AŻ TAKIM problemem sam w sobie. Może jeszcze tego po prostu nie czuję i nie rozumiem. Odpowiedz Link
ann.0 Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 24.05.16, 21:37 Robert.83, nie ma żadnych powodów, aby nie wierzyć w Miłość... Odpowiedz Link
torado Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 19:59 jest takie powiedzenie uważaj na swoje myśli, bo spełni się to, o czym myślisz czy jakoś tak. Chciałam przez to napisać, że dostajesz to, czego się spodziewasz dostać. Nie wierzysz w miłość, to nigdy Ci się nie przydarzy... Odpowiedz Link
silencjariusz Re: zapomnieć o... Miłości, bo.... 20.05.16, 20:57 "Nie wierzysz w miłość, to nigdy Ci się nie przydarzy..." To chyba jednak tak nie działa. Odpowiedz Link