maurycy76 25.07.16, 19:16 Już wiem, że ten co nie ma auta i nie daj Boże prawa jazdy (ja nie mam). I co jeszcze? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
sadgirl25 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:07 Ty też? Weź przestań z tym myśleniem Odpowiedz Link
bard-grzechu-wart Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:01 do optymizmu nawołuje... sadgirl Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:32 Lepiej zrób prawo jazdy jak masz kase na kurs, po co sie dołujesz. Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:45 on woli sam sobie udowadniać jak jest twardy i nie ulega stereotypom. takie kopanie się z koniem czyli większością która wiadomo co o takich myśli Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:38 Mój ex mąż nie miał prawka gdy braliśmy ślub... Ale w pierwszym roku małżeństwa zrobił. Oczywiscie, że da się żyć bez samochodu ale dla mnie to wygoda i wolność. Np wczoraj wracałam do domu z weekendu o 20 a nie o 15 jak ostatni PKS. Życie - zwłaszcza rodzinne z dzieckiem jest łatwiejsze z autem. Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:54 witamina_b12 napisała: > Mój ex mąż nie miał prawka gdy braliśmy ślub... > Ale w pierwszym roku małżeństwa zrobił. Kazałaś mu? ;P Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:57 zaczął czuć się jak frajer i chciał jak najszybciej się z tego wyleczyć. normalny facet Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:00 Tadeuszu twoje zdanie już znam, niepotrzebnie się powtarzasz Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 21:57 Pewnie mu wstyd było że go kobieta wozi. Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:03 Też chce by mnie kobieta woziła i przyrzekam, że nie będzie mi wstyd ;D Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:07 ale gdyby woziła mnie z konieczności bo sam nie mam swojego to byłoby mi wstyd Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:08 To teraz ruszaj w świat zrealizować swój plan w praktyce i informuj o sukcesach Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:11 Będę Was na bieżąco o wszystkim informował Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:17 znajdź se jakiegoś zdesperowanego paszteta to może twoje marzenie się zisci Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:20 czy to wina brzydkiej, ze jest brzydka? Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:26 no nie. powiem wręcz ze brzydka będzie bardziej uczynny i przymilna. i może samochodem powozi też Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:39 ja bym polemizował z tym, ze uczynna bardziej....wyglądu się nie wybiera a ty tadek walisz poniżej pasa jak endrju Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:27 Tadeuszu twoje rady są na wagę złota, dzięki Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:30 tylko czy nie będzie ci wstyd ze wiezie cie brzydka kobieta? mi by było Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:43 Znowu cię prześladuje jakiś "wstyd" ? ;P Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:04 Ja tam lubię powłóczyć się po Krakowie tramwajami i na nożynach własnych, i tak dzień cały Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 19:03 Apersona to do mnie? bo nie wiem co źle robię, ale mnie podpina nie pod te posty, na które odpowiadam (tu wczoraj akurat dobrze Rozmarzyłam się na Kraków zawsze, bo myślę o nim i wybieram się, zwłaszcza, że niedaleko mam. I tęsknię. Odpowiedz Link
apersona Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:01 Jak byś chciała to ująć w książkę, to masz już tytuł. W rewanżu może być dedykacja Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:04 Ale jakby Cię zawsze woziła a Ty byłbyś od niej w 100% zależny w tej kwestii to jak bys się czuł jako mężczyzna? Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:09 w dzisiejszych czasach biedni w związki wchodzić nie powinni, na co komu babka (albo facet nie ma różnicy), co będzie zależna od kogokolwiek? Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:11 ale biedna babka ma większe szanse... a jak ładna to już w ogóle Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:16 ale dlaczego jak faceta stać to ma sobie kobiety nie wziąć i utrzymywać? Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:25 Ale jak to, "wziąć kobietę" ? Kobieta to nie rzecz I taka zależność nie będzie dla tej kobiety korzystna... Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:28 nie rzecz. ale się bierze... za żonę... czy jak rolnik dopłaty Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:10 fripooo napisał(a): > w dzisiejszych czasach biedni w związki wchodzić nie powinni, na co komu babka > (albo facet nie ma różnicy), co będzie zależna od kogokolwiek? Znów podobnie - przed wejściem w związek babka/facet byli niezależni, znaczy dawali sobie radę, a po wejściu w związek nagle się stali sierotkami zależnymi od partnera/partnerki? Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:30 To nie tak. Prawko i auto daje wieksza mozliwisc wyboru.... tym samym wieksza niezależność czasową, bagażową itp. Mozesz pojechać busem, pociagiem bądź autem. A nie tylko busem lub pociagiem. A tak przy okazji na ostatni urlop ze swoim facetem to pojechalisćie pkp /pks czy autem? Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:38 witamina_b12 napisała: > To nie tak. Prawko i auto daje wieksza mozliwisc wyboru.... tym samym wieksza > niezależność czasową, bagażową itp. Mozesz pojechać busem, pociagiem bądź autem > . A nie tylko busem lub pociagiem. Może i tak, tylko pytanie, czy każdemu ten wybór jest aż tak potrzebny... No bo jak wolisz pociągi, za nimi autobusy, a dopiero na końcu auto (tak jak ja), to w sumie tej ostatniej opcji tak jakby... mogłoby nie być. Co nie? > A tak przy okazji na ostatni urlop ze swoim facetem to pojechalisćie pkp /pks c > zy autem? Żartujesz? Przecież wiesz, że upieranie się przy pociągu niechybnie skończyłoby się rozpadem związku (aczkolwiek do Jastarni akurat dojazd pociągiem jest bardzo dobry ) Za to w ramach kompromisu do Helu poszliśmy pieszo i wróciliśmy pociągiem Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:43 uuuuu.... na wakacjach się było i nic nie chwalilo Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 00:03 tdf-888 napisał: > uuuuu.... na wakacjach się było i nic nie chwalilo Nie wiedziałam, że jestem zobowiązana składać raporty Masz pocztówkę z urlopu: Odpowiedz Link
zed-is-dead Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:22 Busikiem na lotnisko, a potem samolotem. Ja właśnie zaczynam dochodzićdo wniosku, że samochód zaczyna mnie raczej ograniczać. Niestety na tym zadupiu komunikacja masowa jest - delikatnie mówiąc - daleka od ideału. Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:08 nerw_rdzeniowy napisał(a): > Ale jakby Cię zawsze woziła a Ty byłbyś od niej w 100% zależny w tej kwestii to > jak bys się czuł jako mężczyzna? Ale w ogóle dlaczego ktoś, kto nie ma prawka/samochodu miałby być zależny od kogoś z samochodem? Bo nie kumam, serio. Jak nie był sparowany to był niezależny, a potem się nagle uzależnił? Bo co? Bo jak go baba/chłop samochodem z yorkiem do weta nie zawiezie, to już york ma przekichane i trzeba dół kopać? A wcześniej jakoś dojeżdżał(a)? Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:39 Przyklad moich rodzicow - tylko tata ma prawko, mama nie dojedzie na dzialke bez niego - brak komunikacji (tzn z przesiadka 4-5 h mozna pokonac ok 40 km.) Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:52 witamina_b12 napisała: > Przyklad moich rodzicow - tylko tata ma prawko, mama nie dojedzie na dzialke be > z niego - brak komunikacji (tzn z przesiadka 4-5 h mozna pokonac ok 40 km.) No tak, ale tu była trochę mowa o wchodzeniu w związek. I się zastanawiam, że jak przykładowa Iksińska ma życiową potrzebę jeździć do Zetowiska i jeździła będąc singielką bez prawka, i jakoś sobie radziła, na tyle, że uznawała to za warte zachodu czy cokolwiek, to po wejściu w związek nie stanie się nagle magicznie zależna w tej kwestii od Igrekowskiego, który ma prawko i może ją zawieźć albo nie, jak nafocha Bo sobie po prostu będzie radzić tak jak do tej pory I żeby nie było - ja nie jestem żadną przeciwniczką posiadania samochodu - jak ktoś chce, czuje potrzebę, whatever, to niech sobie ma, na zdrowie, niech czerpie z tego radość, niech mu dobrze służy i mało pali Ja tylko staję okoniem na twierdzenie, że każdy woli mieć samochód niż go nie mieć, i każdy woli mieć partnera z prawkiem niż bez. Bo są takie dziwaki co nie wolą albo w najlepszym wypadku jest im to dokładnie obojętne Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 09:19 marisella napisała: >Bo są takie dziwaki co nie > wolą albo w najlepszym wypadku jest im to dokładnie obojętne wiem, wiem, niezbadane są granice ludzkiej perwersji )) Odpowiedz Link
zed-is-dead Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:24 Jakby była naprawdę niezależna - zadzwoniłaby po taxi i nie byłoby problemu. Odpowiedz Link
maruda2 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 11:11 marisella napisała: > Ale w ogóle dlaczego ktoś, kto nie ma prawka/samochodu miałby być zależny od ko > goś z samochodem? Bo nie kumam, serio. Jak nie był sparowany to był niezależny, > a potem się nagle uzależnił? Bo co? Bo jak go baba/chłop samochodem z yorkiem > do weta nie zawiezie, to już york ma przekichane i trzeba dół kopać? > A wcześniej jakoś dojeżdżał(a)? To nie do końca tak. Podałaś wygodny przykład yorka. A gdyby to było coś większego ? Ja mam kocicę, dużą, waży ponad 6 kg. Plus kontenerek. Wychodzi pewnie ok. 8 kg. Bez samochodu jakoś sobie radzę. Bo nie mam innego wyjścia. Czasami targam się z nią do autobusu. Ale daję radę. Kiedyś musiałyśmy zrobić poważniejsze badania i wtedy jazda była na drugi koniec miasta. Wzięłam taksówkę i też rzecz jasna dałam radę. Tylko nie każdy taksówkarz zwierzaka, nawet w kontenerku, chce wozić. Więc trzeba przy zamawianiu taksówki to powiedzieć, a potem zwykle czekać dłużej niż zwykle. A w super awaryjnej sytuacji wołałam weta do domu. Też spoko. Ale... w takich sytuacjach chętnie bym się uzależniła od samochodu A to tylko kot, nie dziecko. Odpowiedz Link
robert.83 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 11:29 Kiedy dziecko jest chore, parkuję pod samym domem tak, żeby móc jak najszybciej wyjechać jakby co... Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 16:35 @robert a to już IMO napinka/przejecie do wyśmiania (z tym parkowanie gdy dziecko chore. aj waj!) Odpowiedz Link
robert.83 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 17:05 No to Ty wyśmiewaj a ja będę parkował. Tak się podzielimy robotą . Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 11:45 maruda2 napisała: > To nie do końca tak. Podałaś wygodny przykład yorka. Jak często się się szuka drugiego dna tam, gdzie go nie ma... hehe Nie, prawdę mówiąc - podałam przykład yorka, bo akurat para z yorkiem szła za oknem. Nie było w tym zapisków między wierszami i ukrytych sensów do odnalezienia. Jakby szli z bernardynem, to by był bernardyn > A gdyby to było coś większ > ego ? Ja mam kocicę, dużą, waży ponad 6 kg. Plus kontenerek. Wychodzi pewnie ok > . 8 kg. Marudko, ja miałam sześć kotów, z czego dwa po 8 kilo, mieszkałam na wiosce, do najbliższego weta miałam 20 km, do mojego 25 lub 45 (zależy w którym oddziale akurat przyjmował), więc naprawdę nie musisz mi tłumaczyć z czym to się je I pewnie, że samochodem w takich przypadkach wygodniej (czy ja ciągle muszę tłumaczyć, że nie jestem jakąś zagorzałą przeciwniczką samochodów? serio? ), dlatego też nieraz na takie wyprawy weto-kocie sobie w jakiś sposób auto organizowałam (bo nie trzeba mieć krowy, żeby się napić mleka ) Ale nadal: a) nie jest dla mnie jakimkolwiek kryterium wyboru partnera życiowego to, czy ma samochód i prawko, nawet najmniejszym; ma czy nie - obojętne; no bo mam kogoś pokochać dlatego, że mnie podrzuci z kotami do weta? (czy raczej odrzucić kogoś, kogo mogłabym pokochać, bo mnie nie podrzuci, a podrzuci mnie ten ktoś inny, z kim mi już nie aż tak po drodze) b) nie uważam, żebym straciła cokolwiek na swojej niezależności wiążąc się z facetem, który ma samochód. Bo cały ten arsenał środków, którym dysponowałam, mam przecież nadal. Dochodzi dodatkowy, z którego być może się uda skorzystać, a być może nie, ale nawet jeśli nie, to nie jestem przecież na pozycji w żaden sposób gorszej, niż byłam Odpowiedz Link
maruda2 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 12:57 odnośnie Ale nadal: a) zgadzam się w całej rozciągłości, nigdzie nic innego nie twierdziłam b) dokładnie tak, ale chyba powinnam w poprzednim poście o chęci uzależnienia się od samochodu napisać w cudzysłowie, bo też drugie dno ktoś zobaczył Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 13:18 maruda2 napisała: > b) dokładnie tak, ale chyba powinnam w poprzednim poście o chęci uzależnienia s > ię od samochodu napisać w cudzysłowie, bo też drugie dno ktoś zobaczył > A nie, ja się odnosiłam w konkluzji (po raz kolejny) do wypowiedzi gdzieś wyżej, już nawet nie wiem czyjej, że nie jest dobrze, jak ktoś w związku jest uzależniony od drugiej osoby, bo tylko ta druga ma auto. Po prostu nie widzę tego uzależnienia, ciągle To tak, jakby partner był uzależniony ode mnie, bo ja (załóżmy) lepiej i sprawniej gotuję. Ale przecież zanim mnie poznał - też coś jadł i głodem nie przymierał Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 16:33 @maruda a teraz wyobraźmy sobie faceta. z miauczacym kotem. w autobusie! na miejscu tego faceta bez środków zmiekczajacych ani rusz! oczywiscie teoretyzujesz bo ja bym z kotem do autobusu nawet na czworakach nie wszedł Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 19:14 tdf-888 napisał: > a teraz wyobraźmy sobie faceta. z miauczacym kotem. w autobusie! > na miejscu tego faceta bez środków zmiekczajacych ani rusz! > oczywiscie teoretyzujesz bo ja bym z kotem do autobusu nawet na czworakach nie > wszedł Ja kiedyś jechałem w busie i potem w autobusie z kotem, ale czułem się normalnie, nie było mi wstyd z tego powodu Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:17 byliśmy sporo młodsi jednak to inaczej było taki +/- 40 latek bez prawka jest czymś innym niż dwudziestoparolatek... Odpowiedz Link
zed-is-dead Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:35 Ja tam nie rozumiem tej fascynacji prawem jazdy. Owszem ułatwia życie, ale żeby to miałoby w jakikolwiek sposób dyskryminujące - nie sądzę. Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 16:37 ty nie rozumiesz. ja tez się nie fascynuje (bo i czym? w USA kiedyś dawali prawko każdemu jak kartę rowerowa). ale mówimy o tym jak taki facet jest u nas odbierany. Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:04 jakby nie można było dziecka z przedszkola autobusem przywozic Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:07 Albo jak zapalenia ucha w zimie złapie a do ośrodka z 5km to najlepiej jak na nogach przez las pojdzie Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:09 Mówimy o czym innym. Co innego potrzeba, konieczność. A co innego uleganie presji społecznej. Nie każdy potrafi dać temu odpór Niektórzy mężczyźni są słabi... ;P Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:15 po prostu niektórzy są patologicznie skapi. i dlatego nie robią kursu i nie kupują samochodu. bo przecież nikt mnie nie przekona ze gdyby miał wybor: mieć prawko i samochód lub tego nie mieć (za darmo) to by wolał nie mieć. tylko ze skapcom się n ie kalkuluje Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:17 kiedyś miałem do pracy 5 minut na piechotę, sklepy 10 minut nie potrzebny mi był samochód, może i gwenowi teraz się nie przydaje więc po co utrzymywać? Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:22 Oj tam, od razu skąpiec. To jest po prostu racjonalne gospodarowanie swoimi środkami. Nie ma sensu utrzymywać samochodu, z którego będzie się bardzo rzadko korzystać, proste Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:23 tak samo jak ja bym se budował dom 300 m2 Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:24 czyli gdyby był darmowy to byś miał. to wyobraź sobie ze dla kobiet ważniejsze jest ze masz samochód a nie fajny telefon i komputer które kosztowały tyle co samochod. źle priorytety obierasz. Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:32 Oj tam, po prostu mam inny target, niż ty Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:17 tdf-888 napisał: > to wyobraź sobie ze dla kobiet ważniejsze jest ze masz samochód a nie fajny tel > efon i komputer które kosztowały tyle co samochod. źle priorytety obierasz. A jeszcze ważniejsze, żeby chłop miał poukładane pod kopułką - przemyśl swoje priorytety, Tadziu Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:16 tdf-888 napisał: > po prostu niektórzy są patologicznie skapi. i dlatego nie robią kursu i nie kup > ują samochodu. > bo przecież nikt mnie nie przekona ze gdyby miał wybor: mieć prawko i samochód > lub tego nie mieć (za darmo) to by wolał nie mieć. Nie będę Cię za szczególnie przekonywać, ale ja bym wolała. To znaczy jakby mi ktoś znalazł czas na kurs prawa jazdy to może bym poszła, bo się lubię uczyć nowych rzeczy, ale raczej bym nie wykorzystywała. Zupełnie nie mam pociągu do samochodów ani jeżdżenia samochodami, totalnie, nie odczuwam też za bardzo potrzeby. A samochód stoi mi pod oknem (brat na studiach daleko) i ani przez moment nie przyszło mi przez myśl, żeby to to wykorzystać. Prędzej - żeby go sprzedać I nawet jadąc gdzieś wolę pociąg, niż autobus, a autobus niż samochód. W pociągu wstanę, nogi rozprostuję, popracuję, krzyżówkę rozwiążę, książkę poczytam, film obejrzę, z ludźmi pogadam, a w samochodzie jedziesz... i tyle. Nie odpoczniesz, nie rozerwiesz się, no nic. Ja zresztą od razu usypiam (jako pasażer, jako kierowca bym nie mogła, więc już w ogóle mogiła). Komunikacja miejska ma podobny plus. Maż mojej przyjaciółki specjalnie nie szukał mieszkania bliżej pracy, żeby móc sobie 50 minut dojeżdżać autobusem, bo to był jego święty czas na książkę. Siadał i miał w nosie, a szofer prowadził Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:19 to po co brat samochód kupił i nie wziął go ze sobą tam gdzie studiuje? przeliczyl sie? Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:22 tdf-888 napisał: > to po co brat samochód kupił i nie wziął go ze sobą tam gdzie studiuje? przelic > zyl sie? Ma akademik 50 metrów od uczelni, a Sopot jest takiej wielkości, że go można przejść od A do Z w 10 minut, więc widać też jest freakiem i uważa, że nie potrzebuje Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:32 Przecież ten samochód stojący w Krakowie czyni go prawdziwym mężczyzną w Sobocie Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 23:31 tdf-888 napisał: > to po co kupił? Bo chciał i mógł? Miał takie ciągutki, miał chęć, miał za co, to zrobił prawko, kupił auto i jeździł. Potem poszedł na studia i już mu nie trzeba. A może i zainteresowanie mu przeszło, kto wie. Odpowiedz Link
jovian Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 21:06 marisella napisała: > Komunikacja miejska ma podobny plus. Maż mojej przyjaciółki specjalnie nie szuk > ał mieszkania bliżej pracy, żeby móc sobie 50 minut dojeżdżać autobusem, bo to > był jego święty czas na książkę. Siadał i miał w nosie, a szofer prowadził Dla jednego plus dla drugiego minus. Ja mam komunikacją miejską dłużej niż samochodem, a mówią że stolica taka strasznie zakorkowana. I jak mi ktoś mówi że w komunikacji wygodniej bo se mogę poczytać, ale za to rano trzeba wstać z wyra te 20 minut wcześniej (fuj!), to opowiada jakieś herezje i za samo wypowiedzenie tych trzech słów "trzeba wstać wcześniej" jedno po drugim powinien zostać wybatożony publicznie na rynku w niedzielne południe. Pociągi też mają bardzo poważną wadę, jeżdżą o ściśle określonych godzinach a nie wtedy kiedy mi akurat się chce wyjechać. Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 22:16 jovian napisał: > Dla jednego plus dla drugiego minus. Ja mam komunikacją miejską dłużej niż samo > chodem, a mówią że stolica taka strasznie zakorkowana. Pewnie zależy od miejsca Jak w każdym mieście > I jak mi ktoś mówi że w komunikacji wygodniej bo se mogę poczytać, ale za to ra > no trzeba wstać z wyra te 20 minut wcześniej (fuj!), to opowiada jakieś herezje A jak nie trzeba? > i za samo wypowiedzenie tych trzech słów "trzeba wstać wcześniej" jedno po dru > gim powinien zostać > wybatożony publicznie na rynku w niedzielne południe. Czasem trzeba... Wstać. Wcześniej. Choć ja się nie wypowiadam, bo ja mam do pracy aż ZA blisko > Pociągi też mają bardzo poważną wadę, jeżdżą o ściśle określonych godzinach a n > ie wtedy kiedy mi akurat się chce wyjechać. No to może być ich wada, owszem (chyba, że jesteś z tych, co im się trudno zebrać, bo ciągle jeszcze coś - to taka ustalona godzina odjazdu jest błogosławieństwem, bo jej nie przesuniesz, tylko musisz spiąć poślady i zdążyć ) Też bym wolała, gdyby jeździły w opcji na życzenie w sumie, ale jak mam na drugiej szalce wagi możliwość zajęcia się swoimi sprawami albo przespania zamiast kilku godzin nieustającej uwagi i w sumie nudy (dla mnie, nie widzę w jeździe samochodem nic interesującego ) to jednak nadal wybieram pociąg z pędzeniem na daną godzinę niż auto kiedykolwiek Choć jak trzeba to pakuję tyłek do samochodu i nie plumkam Odpowiedz Link
zed-is-dead Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:42 Wbrew pozorom - coraz więcej ludzi tak właśnie podchodzi do życia. Taka moda idzie z szeroko rozumianego Zachodu (czy jeszcze szerzej - z państw w stosunku do których jesteśmy cywilizacyjnie nieco zapóźnieni) z wyłączeniem USA. Samochody wygenerowały masę problemów, z którymi kiepsko sobie radzimy. Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:46 zed-is-dead napisał: > Wbrew pozorom - coraz więcej ludzi tak właśnie podchodzi do życia. Taka moda id > zie z szeroko rozumianego Zachodu Chyba podobnie jak z telewizorem zresztą... Gdy jakieś 15 lat temu mówiłam komukolwiek, że nie mam telewizora, to patrzyli na mnie/nas jak na wariata/ów i pytali, jak żyję/żyjemy Teraz zaryzykowałabym tezę, że większość (a przynajmniej z połowa) moich znajomych nie ma Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 28.07.16, 15:56 fripooo napisał(a): > pożyj bez netu Musiałabym zmienić pracę Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:15 wymusiłaś na nim czytam cię i widać na dłoni jaka jesteś Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:19 miła i stonowana Tadeusz powiedz mu Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:22 ale i stanowcza. powiedziałaś mu ze nie może tak być ze tylko ty będziesz młodego odbierać z przedszkola. Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:22 witamina_b12 napisała: > Tadeusz powiedz mu Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:43 > Tadeusz powiedz mu ))))))))))))) Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:18 gwen75 napisał: > witamina_b12 napisała: > > > Mój ex mąż nie miał prawka gdy braliśmy ślub... > > Ale w pierwszym roku małżeństwa zrobił. > > Kazałaś mu? ;P Sam zrobił by móc szybciej i dalej uciec Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:26 Twoje odpowiedzi są takie przewidywalne... Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:29 A jaki to jest według Ciebie mężczyzna gorszego sortu? Odpowiedz Link
nerw_rdzeniowy Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:33 tak, Maurycy raczej oczekiwał raczej damskiej odpowiedzi Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:36 nie dziele na sorty, wiem z kim bym się nie związała Odpowiedz Link
szarlotka_ja Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:51 Desperatka prawdziwa, z tych co to niechby pił, niechby bił, byle był Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:59 to, że facet nie pije alko to żaden atut Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:00 tia... potem będziesz mi wypominał Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:26 nie mogłabym być z kimś kto: wyparł się/opuścił swoje dzieci uważa, że zwierze to rzecz, traktuje kobiety przedmiotowo, osobą stosującą przemoc psychiczną/fizyczną jest alkoholikiem/narkomanem/nałogowym hazardzistą (również w fazie abstynencji) nałogowym konfabulantem pewnie nie związałabym się z: kimś kto jest głupszy ode mnie, inwalidą - przerosłoby mnie to w codzienności osobą z zupełnie innej kultury (pozaeuropejskiej) osobą nie potrafiącą się utrzymać wolałabym, aby mój partner w wieku +/- 40 miał prawo jazdy umiał żyć samodzielnie ( nie przy rodzicach) Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:28 ej fripoo! nic co by ciebie dyskwalifikowalo. startuj! Odpowiedz Link
witamina_b12 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:32 aaa zapomniałam... nie może być niższy ode mnie Odpowiedz Link
maruda2 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:33 zapomniałeś o jednym - Frip nie zamierza być frajerem i cudze dzieci wychowywać Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:03 jak gość łoży nie na swoje bachorki to jest frajer inaczej tego nazwać nie można Odpowiedz Link
maruda2 Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:04 to już wiemy, nie musisz się powtarzać Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:08 muszę jeszcze wam to z głowy wyleci Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:06 Można inaczej. Z czasem można się zżyć z dziećmi partnerki i je nawet pokochać. A wtedy łożenie na ich utrzymanie nie jest problemem Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:13 Też mi się tak wydaje. Bo przecież takie pary się zna/widuje. Frip "na zimno" patrzy, bez więzi, relacji, uczucia (to nie zarzut). Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:57 ja lubię zwierzęta ale dzieci już nie, ogólnie ludzi nie lubię Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:09 Frip, a jeśli zachowanie ładnego wyglądu zależy m.in. od odczuwanej sympatii do ludzi? Ktoś kto lubi ludzi, dobrze się wśród nich czuje, jest przepełniony dobrymi emocjami, dłużej zachowa ładny wygląd ;P Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:13 a jak ludzie się śmieją z kogoś bo jest brzydki? to co pchać się na siłę? a może przyjąć rolę błazna na dworze urodziwych? Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:18 Przecież nie wszyscy się śmieją, można sobie wybierać towarzystwo Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:23 Odniosłam się do wypowiedzi Gwena. Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:15 nie zastanaiwiam się nad tym , ludzie mnie traktują źle przez wygląd, mam na myśli tych przypadkowych Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 22:56 Ja np.nie związałabym się z mężczyzną materialistą, wyrachowanym, cwanym, zarozumiałym, udowadniającym na każdym kroku swoją "wyższość" innym-czyli dowartościowującego się kosztem drugiego poniżając go, wyśmiewając, etc. To płytkie i głupie a ta osoba nawet tego nie widzi i myśli, że chojrak. To dopiero budzi śmiech. Albo " lans" autem. Proszę.. Taka osoba nie byłaby nawet moim znajomym. Brawo dla antyreklamy i tych, którzy nie ulegają presji a nie pędzą za tłumem "bo tak". Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:02 jasne. i na codzień w imię skromności wolałabys jeździć z mężem pekaesem. Odpowiedz Link
gwen75 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:08 Tadeuszu nie czujesz się zdruzgotany tym podsumowaniem? Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:11 a skąd! nie identyfikuje się z tym opisem. zupełnie! Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:20 ale to o tobie, ja święty nie jestem też mnie za chama tutaj mają i prostaka, ale jednak trochę bym pomyślał gdyby kropka tak o mnie napisała... Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:55 haha ten opis to pasuje jak ulał do ciebie ok niech będzie sprostuję mnie mają za chama, ale ja taki jestem Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:35 To nie był "opis", na gorąco pisałam, co się pod klawiaturę cisnęło. No dla zupełnej jasności do nikogo stąd. Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:42 fripoo dal tu wczoraj popis i pokazał swoja klasę wyciągając prywatne sprawy z inną koleżanka z forum i teraz próbuje się wybielic oczerniajac mnie Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:50 kiedyś ci opowiem. niektóre cytaty mam w pamięci bo to hit. płakałem ze śmiechu. a i fripoo tez co chwila wklejal buzki wiec bawił się wybornie Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:48 tadek poczytaj swoje wpisy jak masz czas ja się nie wybielam, jestem jaki jestem najgorsze co mógłbym zrobić to udawać Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:14 nie podjalbym się charakteryzowania kogoś na podstawie wpisów popełnianych na forum Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 26.07.16, 00:04 Gwen to "Tadeuszu" to słyszę (intonacja jak widzę/czytam i zaśmiewam się na maxa))))))) Fajnie chłopaki piszecie do siebie I żeby nie było-bez wycieczek osobistych do Tadeusza. Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:10 PKSów brak))))))) komunikacji multum, oczywiście, że nie, ale nie wypowiadałam się n/t posiadania/nie posiadania auta. Każdy by wolał bo to wygoda i niezależność, dla obojga. Ja także. Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:12 jak to leciało? lepiej płakać w mercedesie niż w pekaesie Odpowiedz Link
marisella Re: Mężczyzna gorszego sortu 27.07.16, 22:51 kropka_a napisała: > PKSów brak))))))) > komunikacji multum, > oczywiście, że nie, ale nie wypowiadałam się n/t posiadania/nie posiadania auta > . Każdy by wolał bo to wygoda i niezależność, dla obojga. Ja także. No kiedy właśnie wcale nie _każdy_ Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:07 hahaha kropka ale tadkowi reklamę zrobiłaś Odpowiedz Link
kropka_a Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:12 Frippo, jako szczera i w imię prawdy kobieta, nikogo nie miałam na myśli a z serca pisałam, a jak na kogoś padło to cóż ja poradzę i tak nie znam większości ludków tutejszych. Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:14 Wypisz wymaluj o tadku pisałaś nie trzeba być bystrym zbytnio żeby się zmiarkować Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:28 "Ja np.nie związałabym się z mężczyzną materialistą, wyrachowanym, cwanym, zarozumiałym, udowadniającym na każdym kroku swoją "wyższość" innym-czyli dowartościowującego się kosztem drugiego poniżając go, wyśmiewając, etc. To płytkie i głupie a ta osoba nawet tego nie widzi i myśli, że chojrak. " tadek poczytaj ty czasem co piszesz na forum, może odkryjesz podobieństwa Odpowiedz Link
tdf-888 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:32 chcesz we mnie wzbudzić wyrzuty sumienia? ale to problem twojej niskiej samooceny skoro moje wpisy odbierasz jako j.w. cie wzięte w cudzysłów. Odpowiedz Link
fripooo Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:42 nie było to moim celem, ale też śmieszne wydaje się udawanie, że nie wie się o kogo chodzi tu nie chodzi o mnie np. piszesz z pogardą o brzydkich kobietach nazywając je pasztetami to niezbyt dobrze świadczy o człowieku, zawsze mnie zastanaiwało jakie kobiety wiążą się z takimi kolesiami, jak reagują jak słyszą takie teksty Odpowiedz Link
maruda2 Re: Mężczyzna gorszego sortu 25.07.16, 23:47 przecież ponoć wszyscy tylko na urodę patrzą, a nie cechy charakteru