(...) rośnie grupa mężczyz...

[silencjariusz]

lepiej radzących sobie z komputerem niż z kobietą. To z reguły synowie samotnych matek. Zjawisko to trwa już na tyle długo, że chłopcy zdążyli dorosnąć (przynajmniej metrykalnie). Emocjonalnie jednak zdarza im się pozostać na etapie izolującego się emocjonalnie nastolatka. Trudno jest wypracować własną niezależność, gdy nie ma ojcowskiego wsparcia. Trudno nie dać się przytłoczyć własnej matce, która chce często zrekompensować synowi rozpad rodziny nadmierną czułością."

[flirting.shadow]

Trudno sie dziwic. Komputery zachowuja sie zwykle dosc logicznie

[okruchlodu]

To ja jestem ciekawa jakim sposobem ta nadmierna czułość niszczy młodego człowieka? Dawno nie interesowałam się tematem ale z tego co pamiętam to większość badań wskazuje, że dzieci, które zaznają czułości i bezpieczeństwa wyrastają na szczęśliwych dorosłych. Łatwiej jest rozwinąć skrzydła, gdy jest się kochanym i akceptowanym przez bliskich.

Jedyny wniosek, który można wyciągnąć jest taki, że powinniście panowie dbać o relacje z dziećmi, niezależnie od tego, czy związek z ich matką przetrwa czy nie.

[baenzai]

Nadopiekuńczość ze strony matki jest szkodliwa i toksyczna. Dziecko powinno mieć też męski wzorzec w domu.

[okruchlodu]

Czułość to nie to samo co nadopiekuńczość. Można być nadopiekuńczym i nie być czułym, w drugą stronę podobnie.

Zgadzam się, że ojciec jest w życiu każdego człowieka ważny. Mężczyźni powinni dbać o relacje z dziećmi, niezależnie od ich relacji z matką tego dziecka.

[baenzai]

Ja to bym chętnie ograniczył siedzenie na kompie, ale w sumie jaką mam alternatywę? W relacjach międzyludzkich prawie nic mi nie wychodzi a sport tak średnio lubię.

[stasi1]

Znajoma para ma syna około 30 lat. Po pracy zasiada do komputera i jest z nim cały czas. Chyba czasami psa wyprowadzi. Wcześniej dość często nie pracował więc całe dnie przed nim. Młodszy brat ma jedna jakąś kobietę na stałe

[kochamzapachfrezji]

Obserwujac życie - potwierdzam.

[stasi1]

Ale nie zawsze. U mnie w pracy jest trzech chłopaków około 20 lat. O jednym ojciec mówi że dziewczyny pieniądze od niego wyciągają. A dla odmiany drugi starszy, to tylko by pracował. Nic odpoczynku

[kevinjohnmalcolm]

silencjariusz napisał:
> To z reguły synowie samotnych matek.

Samotna matka i syn to najgorsza możliwa konfiguracja. Może próbka nie jest wielka, ale ze wszystkich znanych mi ze szkoły lub studiów kumpli, którzy byli wychowywani byli przez samotną matkę, żaden się do tej pory nie ożenił. Ponieważ samotnych matek coraz więcej, problem staje się powszechny.

[apersona]

A czemu te matki są samotne?

[baenzai]

apersona napisała:

> A czemu te matki są samotne?

Bo nie potrafią wybrać odpowiednich partnerów.

[okruchlodu]

Hehe. Czekałam aż ktoś to napisze i się nie zawiodłam.

Generalnie zawsze winna jest kobietą, bo źle wybrała, nie dość dbała o związek, o relacje dziecko-ojciec itd. Mężczyzna nie ma nigdy nic do gadania, to nie jego wina, że związek się rozpada i nie chce mu się dbać o dzieci.

Im dłużej żyje tym bardziej wzrasta moje przekonanie, że za fakt posiadania penisa powinno się z automatu przyznawać rentę.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> Hehe. Czekałam aż ktoś to napisze i się nie zawiodłam.
>
> Generalnie zawsze winna jest kobietą, bo źle wybrała, nie dość dbała o związek,
> o relacje dziecko-ojciec itd. Mężczyzna nie ma nigdy nic do gadania, to nie je
> go wina, że związek się rozpada i nie chce mu się dbać o dzieci.

To przecież kobiety wybierają ojców swoich dzieci (przynajmniej w naszej kulturze).

[okruchlodu]

Jesli tak jest to ja poproszę o Ryana Goslinga😉 z dostawą do domu.

youtu.be/T0m4ZCWWDIM?si=CfGn1ZQ3U1uswr2Z

[flirting.shadow]

okruchlodu napisała:

> Jesli tak jest to ja poproszę o Ryana Goslinga😉 z dostawą do domu.
>
> youtu.be/T0m4ZCWWDIM?si=CfGn1ZQ3U1uswr2Z

Zartujesz sobie, ale jestes blizej prawdy niz myslisz. Chlopcow rodzi sie o okolo 6% wiecej niz dziewczynek, co oczywiscie ma swoje implikacje:
1. Kobiety mogą odrzucic co pietnastego faceta i wciaz starczy dla kazdej. Mezczyzni nie maja tego luksusu.
2. W sytuacji "stabilnej", gdzie powiedzmy 90% osob jest sparowanych, wolnych facetow jest o 60% wiecej niz wolnych kobiet.
3. Jesli kobieta spotyka sie z najwiekszym dupkiem w miescie, to zasadniczo dlatego, ze tak wybrala. W okolicy bylo kilkudziesieciu/kilkuset wolnych facetow, ale moze zbyt niscy, zbyt biedni, zbyt malo rozrywkowi itp. Jesli natomiast facet spotyka sie z najwieksza wariatka w okolicy, to dlatego, ze... ktos musi (o ile nie chce byc sam).

Sytuacja ulega znacznemu pogorszeniu w okresach spadku urodzen (jak na przyklad lata 80 poprzedniego wieku). Z racji tego, ze kobiety wola starszych a mezczyzni mlodsze, ta nierownowaga ulega wzmocnieniu (w mlodszych rocznikach mniej urodzen niz w starszych). Prawdopodobnie te wspomniane 6% mozna zamienic na 20%.

[okruchlodu]

Brzmisz jakbyś przedawkował braci samców.

Az śmiechłam, gdy przeczytałam o tym problemie, że kobieta powinna być młodsza a w młodszych pokoleniach brakuje pań... Chcecie młodszej, zadbajcie, żeby być na rynku matrymonialno-łóżkowym konkurencyjni. Nie chce się? Bądźcie ze sobą szczerzy a nie przelewajcie pretensji na kobiety.

Swoją drogą, nigdy nie spotkałam się z sytuacją, żeby brzydka, stara, mało inteligentna, biedna kobieta stratowała do bogatego, inteligentnego, młodego przystojniaka. W drugą stronę to jest na porządku dziennym i jeszcze często jest okraszone stwierdzeniem, że baby to powinny 'brać jak leci'.

I jeszcze ci mityczki, wysocy, przystojni bad boy'e, sprawcy wielu ciąż na dzielni. Hahaha.

Zdziwiłbyś się jakie branie mają wariatki. I to wcale nie wśród nieogarów ale fajnych facetow.

[flirting.shadow]

okruchlodu napisała:

> Brzmisz jakbyś przedawkował braci samców.
>
> Az śmiechłam, gdy przeczytałam o tym problemie, że kobieta powinna być młodsza
> a w młodszych pokoleniach brakuje pań... Chcecie młodszej, zadbajcie, żeby być
> na rynku matrymonialno-łóżkowym konkurencyjni. Nie chce się? Bądźcie ze sobą sz
> czerzy a nie przelewajcie pretensji na kobiety.


Ciesze sie, ze smiechlas jednoczesnie dajac mi do zrozumienia, ze dyskusja oparta i fakty i logike nie jest przez Ciebie preferowana.
Nigdzie nie pisalem, ze kobieta powinna byc mlodsza, tylko taka jest preferencja mezczyzn, a kobiety generalnie preferuja starszych od siebie. Za dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/3534/2012-1%20R%F3%7Cnica%20wieku%20nowo%7CeDc%F3w.pdf?sequence=1:

"Choć – jak jednoznacznie z powyższego wykresu wynika – średni wiek nowożeńców
płci męskiej jest wyższy niż przeciętny wiek panny młodej, nie oznacza to, iż związek starszego
mężczyzny z młodszą partnerką to jedyny typ występującego małżeństwa (rys. 2). Sytuacja odwrotna
jest jednakże zdecydowanie rzadsza, albowiem w roku 2009 w przypadku 18,4% małżeństw mąż był
młodszy, zaś w przypadku dalszych 13,5% nupturienci byli w jednakowym wieku."

Może masz lepsze dane, ale jeśli nie, to w mniej niż 1 na 5 przypadków kobieta była młodsza od meza. Ludzie sie wiaza wbrew wlasnym preferencjom??

Nie rozumiem rowniez czego nie rozumiesz w tym, ze dziewczynek rodzi sie mniej nie chlopcow i co z tego wynika.

[morojka]

flirting.shadow napisał:


> Nigdzie nie pisalem, ze kobieta powinna byc mlodsza, tylko taka jest preferencja mezczyzn, a kobiety generalnie preferuja starszych od siebie.


Zawsze preferowałam młodszych.

[okruchlodu]

Bardzo lubię, gdy mężczyzna oskarża kobiety o brak logiki😉.

Kobiety wolą starszych nie że względu na wiek sam w sobie ale np. wyższy status, który potencjalni panowie zdążyli wypracować. I nie jest to zależność wprostproporcjonalna. To znaczy atrakcyjność panów nie wzrasta wraz z wiekiem proporcjonalnie do tego wieku. Gdyby wiek sam w sobie działał na kobiety to 60-letni Heniek spod monopolowego miałby większe brania niż imprezujący 20-latek.

Może słabo u mnie z logicznym myśleniem ale widzę to tak. Młode i ładne kobiety są towarem luskusowym. Jeśli ktoś chce towar luksusowy to powinien mieć coś do zaoferowania. Przeciętny Kowalski, który o towarze luksusowym marzy, zamiast płakać, że to nie jest sprawiedliwe, że towar taaaki drogi, powinien zakasać rękawy i na ten towar zapracować. Ma też inne możliwości - może zmniejszyć wymagania w innych kluczowych kwestiach, może poszukać towaru, na który go stać a nawet może całkowicie z nabywania zrezygnować.

A tak na logikę, jeśli ktoś startuje do pewnej grupy kobiet o której myśli 'to moja półka' i dostaje kosza to o czym to świadczy? Mnie logika podpowiada, że u pana słabo z umiejętnością szacowania ale nie znam się, jestem tylko emocjonalnie rozumiejącą kobietą😉.

[flirting.shadow]

okruchlodu napisała:

> Bardzo lubię, gdy mężczyzna oskarża kobiety o brak logiki😉.

Wiem, że może nie wypada pisać o rzeczach oczywistych, ale czasem trzeba przypomniec

> Kobiety wolą starszych nie że względu na wiek sam w sobie ale np. wyższy status
> , który potencjalni panowie zdążyli wypracować. I nie jest to zależność wprostp
> roporcjonalna. To znaczy atrakcyjność panów nie wzrasta wraz z wiekiem proporcj

Oczywiście. Plus chłopcy trochę później dojrzewają niż dziewczynki. Itd.

> onalnie do tego wieku. Gdyby wiek sam w sobie działał na kobiety to 60-letni He
> niek spod monopolowego miałby większe brania niż imprezujący 20-latek.
>
> Może słabo u mnie z logicznym myśleniem ale widzę to tak. Młode i ładne kobiety
> są towarem luskusowym. Jeśli ktoś chce towar luksusowy to powinien mieć coś do
> zaoferowania. Przeciętny Kowalski, który o towarze luksusowym marzy, zamiast p
> łakać, że to nie jest sprawiedliwe, że towar taaaki drogi, powinien zakasać ręk
> awy i na ten towar zapracować. Ma też inne możliwości - może zmniejszyć wymagan
> ia w innych kluczowych kwestiach, może poszukać towaru, na który go stać a nawe
> t może całkowicie z nabywania zrezygnować.
>
> A tak na logikę, jeśli ktoś startuje do pewnej grupy kobiet o której myśli 'to
> moja półka' i dostaje kosza to o czym to świadczy? Mnie logika podpowiada, że u
> pana słabo z umiejętnością szacowania ale nie znam się, jestem tylko emocjonal
> nie rozumiejącą kobietą😉.

Nie wiem dlaczego teraz sprowadzasz wszsytko do absurdu. Nigdzie nie pisałem o 60 i 20 latkach, tylko o normalnych zwiazkach z kilkoma latami roznicy. Jak spojrzysz np. tu pl.wikipedia.org/wiki/Demografia_Polski to zobaczysz, ze w 84 urodzilo sie 700 tys. a 4 lata pozniej tylko 600 tys. dzieci. Z czego zapewne w obu przypadkach chlopcy stanowili wiekszosc. Mozesz sobie teraz wyobrazic jaka nierownowage to wprowadza na "rynku matrymonialnym".

[okruchlodu]

Z reguły partnera szuka się już w czasach, gdy czlowiek jest dojrzały. Kobiety średnio interesuje czy pan miał mutacje 15 lat temu czy 20.

Wybacz mój brak logicznego myślenia ale dalej nie rozumiem jaki problem? Jest obowiązek szukania młodszej? Nie ma wśród kobiet młodszych, można szukać wśród równolatek, starszych.

Chce się młodszej i się nie ma brania to można zwalać wine, że mniej dzieci się rodziło 30 lat temu (nic z tym nie zrobisz), można mieć pretensje do kobiet, że mają wymagania (nie pomoże) a można też zadbać o atrakcyjność.

[flirting.shadow]

okruchlodu napisała:
> Z reguły partnera szuka się już w czasach, gdy czlowiek jest dojrzały. Kobiety
> średnio interesuje czy pan miał mutacje 15 lat temu czy 20.

To chyba już po pierwszym rozwodzie

> Wybacz mój brak logicznego myślenia ale dalej nie rozumiem jaki problem? Jest o
> bowiązek szukania młodszej? Nie ma wśród kobiet młodszych, można szukać wśród r
> ównolatek, starszych.

Tak, bo typowa osiemnastolatka wzdycha i snuje plany z piętnastolatkiem a nie dwudziestolatkiem...

> Chce się młodszej i się nie ma brania to można zwalać wine, że mniej dzieci się
> rodziło 30 lat temu (nic z tym nie zrobisz), można mieć pretensje do kobiet, ż
> e mają wymagania (nie pomoże) a można też zadbać o atrakcyjność.

A co zrobic z tym, ze zwyczajnie nie dla kazdego starczy? Jakies zlote rady?

[okruchlodu]

> To chyba już po pierwszym rozwodzie

> Tak, bo typowa osiemnastolatka wzdycha i snuje plany z piętnastolatkiem a nie d
> wudziestolatkiem...

Tak, bo w tym wieku kobiety już wchodzą w związki małżeńskie. Z czasem się to zmienia, inne podejście dla młodszych ma 18-latka a inne 30-latka. Myślałam, że tu piszą panowie 30 plus?!

> A co zrobic z tym, ze zwyczajnie nie dla kazdego starczy? Jakies zlote rady?

Zadbać, żeby dla Ciebie wystarczyło. A jak chcesz być taki dobry dla innych to możesz się żoną podzielić z wolnymi kolegami.

[flirting.shadow]

okruchlodu napisała:

> Z reguły partnera szuka się już w czasach, gdy czlowiek jest dojrzały. Kobiety
> średnio interesuje czy pan miał mutacje 15 lat temu czy 20.
>
> Wybacz mój brak logicznego myślenia ale dalej nie rozumiem jaki problem? Jest o
> bowiązek szukania młodszej? Nie ma wśród kobiet młodszych, można szukać wśród r
> ównolatek, starszych.
>
> Chce się młodszej i się nie ma brania to można zwalać wine, że mniej dzieci się
> rodziło 30 lat temu (nic z tym nie zrobisz), można mieć pretensje do kobiet, ż
> e mają wymagania (nie pomoże) a można też zadbać o atrakcyjność.

Znowu tezy wyssane z palca bez podparcia faktami.


Dopiero od niedawna mediana wieku w jakim kobiety zawieraja pierwsze malzenstwo przypada na druga polowe lat 20tych. Jeszcze niedawno to było 23-24 lata. Oczywistoscia jest, ze zwiazki, ktore prowadza do tych malzenstw rozpoczynanane byly w okolicach 18-20 lat. Jeszcze raz powtórzę. Żadna osiemnastolatka nie jest zainteresowana pietnastolatkiem. Co widac tez na tym wykresie. Tylko bez dowodow anegdotycznych prosze

[flirting.shadow]

Troche nawalilem ze zdjeciem. Wklejam jeszcze raz.

[okruchlodu]

Nie rozumiem co próbujesz udowodnić tymi wykresami? I jaki fakty, które wcześniej podałam się z nimi kłócą?

Gdzie te dane z których wynika, że związki zaczynały się w wieku 18 lat a ślub był dopiero w wieku 26 i to 10 lat temu.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> Jesli tak jest to ja poproszę o Ryana Goslinga😉 z dostawą do domu.

Macie teraz wybór sporo większy niż wasze babki czy matki a i tak marzy wam się hollywódzki gwiazdor.

Aż mi się dowcip przypomniał:

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co jest wyżej.
Na drugim piętrze był napis: "Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci" - Miło, ale zobaczymy, co jest wyżej.
Na trzecim piętrze była tabliczka: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni" - No, coraz lepiej - pomyślała - ale wyżej, to musi być już zajebiście.
Na czwartym piętrze można było przeczytać: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy pracach domowych" - Słodko, słodko... Ale chyba wejdę piętro wyżej.
Na piątym piętrze stało: "Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są diabelnie dobrzy w łóżku" - No niesamowite, wręcz cudownie - pomyślała kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej!?!
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: "Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam, babom, za cholerę nie można dogodzić..."

[okruchlodu]

Jak kochać to księcia, jak kraść to miliony!

To, że mamy lepszy wybór niż babcie czy matki, nie oznacza, że jest to dobry wybór😉.

Jak kiedyś dojdę do tego 5 piętra w tym sklepie z mężczyznami to obiecuję, że spasuje. Niektóre piętra mogę nawet pominąć.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> Jak kochać to księcia, jak kraść to miliony!
>
> To, że mamy lepszy wybór niż babcie czy matki, nie oznacza, że jest to dobry wy
> bór😉.

Czyli w zasadzie potwierdzasz, że kobiety oceniają mężczyzn dużo surowiej niż mężczyźni oceniają kobiety.

[okruchlodu]

Psychologia ewolucyjna się kłania.

Mężczyzni oceniają kobiety łagodniej bo zawsze jest w ich interesie, żeby pójść z kobietą do łóżka. Nie trza się przecież wiązać a zwiększa się szansę na przekazanie genów.

Kobiety są surowsze w ocenie, ponieważ każdy potencjalny kochanek może okazać się ojcem ich dziecka a kobieta ponosi zawsze zdecydowanie wyższy koszt urodzenia i wychowania.

Gdyby podobne wykresy podzielić na kandydatki/kandydatów na ONS i żonę/męża to rozkład wyglądałby pewnie podobnie z tym, że mężczyźni mieliby większe wymagania od żony a mniejsze od pań do ONS a kobiety odwrotnie.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> Psychologia ewolucyjna się kłania.
>
> Mężczyzni oceniają kobiety łagodniej bo zawsze jest w ich interesie, żeby pójść
> z kobietą do łóżka. Nie trza się przecież wiązać a zwiększa się szansę na prze
> kazanie genów.
>
> Kobiety są surowsze w ocenie, ponieważ każdy potencjalny kochanek może okazać s
> ię ojcem ich dziecka a kobieta ponosi zawsze zdecydowanie wyższy koszt urodzeni
> a i wychowania.

W czasach powszechnej antykoncepcji takie rozumowanie nie ma za wiele sensu.

Poza tym jak to jest, że polskie kobiety tak chętnie lecą na czarnoskórych i Arabów skoro wiadomo, że szczęśliwej rodziny raczej z nimi nie stworzą?

[morojka]

baenzai napisał:


> Poza tym jak to jest, że polskie kobiety tak chętnie lecą na czarnoskórych i Ar
> abów skoro wiadomo, że szczęśliwej rodziny raczej z nimi nie stworzą?

Rany, ale Ty generalizujesz. Przez takie ględzenie mogłabym poczuć się urażona, bo znów nie wpisuje się w Twoje statystyki. Może jakiś ułamek polek faktycznie leci na kolorowych dżentelmenów ale Ty piszesz o tym tak jakby wiekszosc z nas miała takie zakusy.

[searam]

> Rany, ale Ty generalizujesz. Przez takie ględzenie mogłabym poczuć się urażona,
> bo znów nie wpisuje się w Twoje statystyki. Może jakiś ułamek polek faktycznie
> leci na kolorowych dżentelmenów ale Ty piszesz o tym tak jakby wiekszosc z nas
> miała takie zakusy.
Skarbie...Kolorowy dzentelmen to fraszka. Kobiecy promiskuityzm wsysa czlonka kazdej rasy nie patrzac na statystyki.Na co leca Polki..? A co one sa jakies inne ?Maja magiczne cipy... One jada po calosci i to jest ok.
Jestem za o ile jeste z tylu...

[morojka]

searam napisał:

>

> Skarbie...Kolorowy dzentelmen to fraszka. Kobiecy promiskuityzm wsysa czlonka k
> azdej rasy nie patrzac na statystyki.Na co leca Polki..? A co one sa jakies inn
> e ?Maja magiczne cipy... One jada po calosci i to jest ok.
> Jestem za o ile jeste z tylu...

Ja jestem dziś lekko wstawiona, ale Ty musiałeś dziś sięgnąć po mocniejsze używki bo pitolisz niemożebnie

[taniarada]

searam napisał:

>
>
>
> > Rany, ale Ty generalizujesz. Przez takie ględzenie mogłabym poczuć się ur
> ażona,
> > bo znów nie wpisuje się w Twoje statystyki. Może jakiś ułamek polek fakt
> ycznie
> > leci na kolorowych dżentelmenów ale Ty piszesz o tym tak jakby wiekszosc
> z nas
> > miała takie zakusy.
> Skarbie...Kolorowy dzentelmen to fraszka. Kobiecy promiskuityzm wsysa czlonka k
> azdej rasy nie patrzac na statystyki.Na co leca Polki..? A co one sa jakies inn
> e ?Maja magiczne cipy... One jada po calosci i to jest ok.
> Jestem za o ile jeste z tylu...
Masz kompleks małego penisa .To widać i czuć .

[morojka]

taniarada napisał:

> Masz kompleks małego penisa .To widać i czuć .

[searam]

morojka napisała:

> taniarada napisał:
>
> > Masz kompleks małego penisa .To widać i czuć .
>
>
Interesujace... Kompleks malego penisa..?
A jak to sie ma do przechlapnej i przeoranej pochwy ? W kanionie autobus tez nie jest wielki...
A tak na zgode . Stara k...a mowila, ze nie jest wazne czy jes gruby, krotki,dlugi..Wazne zeby stal...

[morojka]

searam napisał:

> Interesujace... Kompleks malego penisa..?
> A jak to sie ma do przechlapnej i przeoranej pochwy ? W kanionie autobus tez ni
> e jest wielki...
> A tak na zgode . Stara k...a mowila, ze nie jest wazne czy jes gruby, krotki,dl
> ugi..Wazne zeby stal...


Oj chłopaku kreatywność Ci siada, o tym autobusie w kanionie już pisałeś - większość z nas pochwyciła aluzje za pierwszym razem
Permanentne wzwody są niezdrowe i bolesne w pewnych okolicznościach, nawet przy niewielkim rozmiarze

[okruchlodu]

searam napisał:

> morojka napisała:
>
> > taniarada napisał:
> >
> > > Masz kompleks małego penisa .To widać i czuć .
> >
> >
> Interesujace... Kompleks malego penisa..?
> A jak to sie ma do przechlapnej i przeoranej pochwy ? W kanionie autobus tez ni
> e jest wielki...
> A tak na zgode . Stara k...a mowila, ze nie jest wazne czy jes gruby, krotki,dl
> ugi..Wazne zeby stal...

Tak, tym wpisem udowodniłeś wszystkim, że nie masz kompleksu małego penisa.

[okruchlodu]

> W czasach powszechnej antykoncepcji takie rozumowanie nie ma za wiele sensu.

Instynkt to instynkt. Dokładnie te same instynkty sterują mężczyznami.

> Poza tym jak to jest, że polskie kobiety tak chętnie lecą na czarnoskórych i Ar
> abów skoro wiadomo, że szczęśliwej rodziny raczej z nimi nie stworzą?

Nie zgodzę się, że Polki jakoś wybitnie się za czarnoskórymi uganiają. To raczej jakiś ułamek. Podobnie jak Polacy za Azjatkami czy ciemnoskórymi.

Porównując Arabów i Polaków dochodzę do wniosku, że chodzić może o różnice kulturowe. Polacy są wycofani, rzadko komplementują, ciągle popularna jest taktyka podrywu 'pokaz jej gdzie jej miejsce'. I taka Polka jedzie za granicę i słyszy ciągle, że jest piękna, 'I love you' a jak przy tym jest głupiutka lub naiwna to łatwo daje się wmanewrować.

Mnie nigdy ciemni panowie się nie podobali. A już w ogóle nie moge znieść ich zapachu. Wyczuwam i drażni mnie na kilometr. Pewnie ich MHC nie współgra z moim😆. Zdecydowanie bardziej podobają mi się Azjaci.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> > W czasach powszechnej antykoncepcji takie rozumowanie nie ma za wiele sen
> su.
>
> Instynkt to instynkt. Dokładnie te same instynkty sterują mężczyznami.

Ale ludzie nie powinni kierować się wyłącznie instynktem. Są jeszcze normy prawno-społeczno-kulturowe oraz po prostu zdrowy rozsądek i przewidywanie konsekwencji swoich czynów.

> Nie zgodzę się, że Polki jakoś wybitnie się za czarnoskórymi uganiają.

Skądś się jednak ta opinia o naszych rodaczkach wzięła.

> Mnie nigdy ciemni panowie się nie podobali. A już w ogóle nie moge znieść ich z
> apachu. Wyczuwam i drażni mnie na kilometr. Pewnie ich MHC nie współgra z moim?
> ?. Zdecydowanie bardziej podobają mi się Azjaci.

Przecież nie twierdzę, że wszystkich polskim kobietom podobają się czarni i ciapaci.
Jednak fakt faktem, że egzotycznemu mężczyźnie dużo łatwiej wyrwać Polkę niż Niemkę czy Hiszpankę.

Ale z tymi Azjatami to mnie zaskoczyłaś. Dominuje przecież opinia, że są mało męscy.

[okruchlodu]

> Ale ludzie nie powinni kierować się wyłącznie instynktem. Są jeszcze normy praw
> no-społeczno-kulturowe oraz po prostu zdrowy rozsądek i przewidywanie konsekwen
> cji swoich czynów.

Oczywiście, że powinni i w dużej mierze wszyscy się staramy kontrolować. Nie zmienia to faktu, że podoba się nam to co się podoba a za to opowiadają instynkty. Myślę, że kobiety mają silniej wypracowany instynkt samokontroli😉.

> Skądś się jednak ta opinia o naszych rodaczkach wzięła.

Mam wrażenie, że polscy panowie dużo chętniej oceniają prowadzenie się rodaczek niż zachodni sąsiedzi. Polecam wybrać się kiedyś na afrykańskie wybrzeże. Zobaczysz niemieckie, duńskie, holenderskie, brytyjskie emerytki bezwstydnie korzystające z życia w towarzystwie 20-letnich Habibi. Dla Hiszpanek to pewnie żadna atrakcja, one to raczej na seks wakacje wybierają się do Skandynawii😉.

> Ale z tymi Azjatami to mnie zaskoczyłaś. Dominuje przecież opinia, że są mało
> męscy.

Myślałam, że w czasach popularności K-Popu to już nikogo nie dziwi. Azjaci (często) mają ładne rysy twarzy, są szczupli i te oczy... Rozumiem, że 'męski' to coś w stylu Jasona Mamoa? Tak, Khal Drogo jest boski ale tak jak w przypadku kobiet, u mężczyzn nie ma jednego ideału urody. Być może film 'Kochanek' z Tony'm Leung Ka-Fai (na podstawie książki biograficznej- też polecam) ukształtował mój pociąg do Azjatów.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> > Ale z tymi Azjatami to mnie zaskoczyłaś. Dominuje przecież opinia, że są
> mało
> > męscy.
>
> Myślałam, że w czasach popularności K-Popu to już nikogo nie dziwi. Azjaci (czę
> sto) mają ładne rysy twarzy, są szczupli i te oczy... Rozumiem, że 'męski' to c
> oś w stylu Jasona Mamoa? Tak, Khal Drogo jest boski ale tak jak w przypadku kob
> iet, u mężczyzn nie ma jednego ideału urody. Być może film 'Kochanek' z Tony'm
> Leung Ka-Fai (na podstawie książki biograficznej- też polecam) ukształtował mój
> pociąg do Azjatów.

Azjaci są mało atrakcyjni nawet dla Azjatek. Dlatego biali przeciętniacy mają tam tak duże branie.

Oczywiście mówię ogólnie. Taki Ignacy z Japonii (Youtuber) ma przecież narzeczoną Polkę.

[taniarada]

" Azjaci są mało atrakcyjni nawet dla Azjatek. Dlatego biali przeciętniacy mają tam tak duże branie .Polki mało są doceniane przez rodaków to nie dziwię się że szukają mężczyzn zagranicą .Brak poszanowania ,alkohol ,niezdrowy tryb życia i cała reszta bo faceci w Polsce mocno sfrustrowani są ,ale to wynika z wcześniejszego mojego wpisu .I do tego kobiety są głowami rodzin i dobrze zarabiają .Samo życie pokazuje ten feler .

[baenzai]

taniarada napisał:

>Polki mało są doceniane przez rodaków to nie dziwię się ż
> e szukają mężczyzn zagranicą

Jest zupełnie odwrotnie - Polacy za bardzo kobietom nadskakują i za mało od nich wymagają. Stąd właśnie tyle księżniczek.

[okruchlodu]

> Azjaci są mało atrakcyjni nawet dla Azjatek. Dlatego biali przeciętniacy mają t
> am tak duże branie.

Eee, to dotyczy głównie tych biedniejszych rejonów Azji.

Warto zaznaczyć, że Azjaci poza uroda, mają też wyższe IQ.

Przyznam się, że niespecjalnie interesuje mnie gust innych kobiet to w tym wypadku byłoby mi to na rękę. Mniejsza konkurencja😉.

[morojka]

> Warto zaznaczyć, że Azjaci poza uroda, mają też wyższe IQ.
>
> Przyznam się, że niespecjalnie interesuje mnie gust innych kobiet to w tym wypa
> dku byłoby mi to na rękę. Mniejsza konkurencja😉.

W Polsce jest całe mnóstwo kitaĵców, czemu wciąż jesteś sama? 🤔

[okruchlodu]

Wciąż?

[morojka]

No chyba że to Twój wybór, to nie było pytania.

[taniarada]

morojka napisała:

> No chyba że to Twój wybór, to nie było pytania.
Może czeka na takiego księcia z bajki .Tylko że książę może szukać młodszej .Ale to jest każdego wybór .Kręci się nosem ,wybiera ,czeka ,a czas ucieka niestety . Życie w samotności to też zalety .Takie rymy 😊

[okruchlodu]

> ,czeka ,a czas ucieka niestet
> y . Życie w samotności to też zalety .Takie rymy 😊

Ale gdzie ja mam się spieszyć i po co? To jakieś zawody? Jakie kategorie?

[okruchlodu]

Nie jestem specem jeśli chodzi o subtelne niuanse językowe ale wydaje mi się, że wyrażenie 'wciąż' oznacza 'dłuższy okres czasu'. I tak się zastanawiam ile ten okres czasu konkretnie wynosi?

Tak czy inaczej, większą część mojego życia spędziłam w związkach. Więc 'wciąż' to ja raczej byłam w związkach, niż byłam wolna.

[baenzai]

okruchlodu napisała:

> Tak czy inaczej, większą część mojego życia spędziłam w związkach. Więc 'wciąż'
> to ja raczej byłam w związkach, niż byłam wolna.

Heh, to chyba standard nawet na forach dla samotnych.

Dlatego absolutnie nie można porównywać samotności męskiej i kobiecej. I chyba też dlatego wielu kobietom bardzo trudno jest wczuć się w sytuację samotnych chłopów. Nawet jeżeli kobieta jest sama przez dłuższy okres czasu to jednak zawsze jakąś tam atencję ze strony płci przeciwnej dostaje (albo może dostać jeżeli trochę się postara).

[silencjariusz]

Dokładnie. Facet może stanąć na rzęsach, a jak nie ma "tego czegoś" to żadna duszka nawet na niego nie spojrzy.

[morojka]

Pewnie nie jedna spojrzy, ale może nie jest godna atencji ze strony tegoż faceta.

[baenzai]

silencjariusz napisał:

> Dokładnie. Facet może stanąć na rzęsach, a jak nie ma "tego czegoś" to żadna du
> szka nawet na niego nie spojrzy.

Kiedyś jakiś koleś, który miał mocno średnie powodzenie założył damski profil na portalu randkowym, zrobił sobie lekko przyciemnione zdjęcie w peruce i dostał więcej atencji niż na własnym profilu.

Jasne, pewnie część zainteresowanych to jacyś seksualni desperaci, ale mimo wszystko to dość wymowne.

[okruchlodu]

Odpowiem zbiorczo.
Przepraszam za każdy związek😉, za powodzenie, za wszelkie nieodwzajemnione przejawy męskiej atencji. Kiedyś może opiszę jak to wygląda od strony kobiet. Nie zawsze było miło ale nie będę się teraz licytować.

Staram się podchodzić do każdego z empatią choć jestem tylko człowiekiem i nie zawsze mi to wychodzi. Zdaję sobie sprawę, że życie (samotnych) mężczyzn nie zawsze jest usłane różami.

Fajnie by było, gdybyście też spróbowali spojrzeć na nas kobiety jak na istoty, które mierzą się z różnymi problemami, czują i też czasami potrzebują zrozumienia.

[flirting.shadow]

Sluszna uwaga. Nawet na tym forum, jesli siegne pamiecia do czasow zamierzchlych, samotne kobiety to byly samotne, bo wlasnie je chlopak rzucil, rozwodki itd. Prawdziwie samotnej nie kojarze zadnej, a facetow dla odmiany kilku.

[baenzai]

flirting.shadow napisał:

> Sluszna uwaga. Nawet na tym forum, jesli siegne pamiecia do czasow zamierzchlyc
> h, samotne kobiety to byly samotne, bo wlasnie je chlopak rzucil, rozwodki itd.
> Prawdziwie samotnej nie kojarze zadnej, a facetow dla odmiany kilku.

Były dwie takie na forum brzydkich. Jedna miała spory problem ze swoją aparycją, a druga cechowała się mocno specyficzną osobowością (pod względem urody była przeciętna, sądząc po opiniach ludzi, którzy widzieli jej zdjęcia).

Na portalach randkowych zdarzało mi się poznać kilka, które nigdy nikogo nie miały, ale to było dosłownie kilka przypadków na przestrzeni wielu lat (przy czym jedna jest obecnie mężatką). Większość pisała, że jest sama od kilku miesięcy, roku, czasem dwóch.

[morojka]

No ale Wy samotni faceci tutaj na forum faktycznie nigdy z nikim nie byliście? Tak zupełnie?

[baenzai]

morojka napisała:

> No ale Wy samotni faceci tutaj na forum faktycznie nigdy z nikim nie byliście?
> Tak zupełnie?

Nie no, aż tak źle ze mną nie jest.

[kevinjohnmalcolm]

okruchlodu napisała:
> Nie zgodzę się, że Polki jakoś wybitnie się za czarnoskórymi uganiają.

Zapraszam do Anglii, natychmiast zmienisz zdanie.

[taniarada]

baenzai napisał:

> okruchlodu napisała:
>
> >
>
> Poza tym jak to jest, że polskie kobiety tak chętnie lecą na czarnoskórych i Ar
> abów skoro wiadomo, że szczęśliwej rodziny raczej z nimi nie stworzą?
Myślisz że tylko w życiu seks najważniejszy i nic innego nie ma ? Niektórzy mają zrąbany mózg .Seks w związku to chyba na trzecim miejscu .

[flirting.shadow]

Skoro 80% rozwodów jest inicjowanych przez kobiety, to chyba nie ma sie z czego smiac?

[okruchlodu]

Hahaha. Jest to dowód na to, że panowie nie lubią biurokracji. To, że kobieta wnosi o rozwód o niczym nie świadczy. Panowie, nawet jak już małżeństwo istnieje już tylko na papierze (a nowa dupa nie męczy w tym temacie), niechętnie załatwiają takie sprawy. Czekają aż kobieta wystąpi z pozwem.

[morojka]

okruchlodu napisała:

> Hahaha. Jest to dowód na to, że panowie nie lubią biurokracji. To, że kobieta w
> nosi o rozwód o niczym nie świadczy. Panowie, nawet jak już małżeństwo istnieje
> już tylko na papierze (a nowa dupa nie męczy w tym temacie), niechętnie załatw
> iają takie sprawy. Czekają aż kobieta wystąpi z pozwem.


Zwykle tchórzostwo i strach przed zmianami. Dlatego ostatecznie kobiety muszą wykonać ten ostateczny krok.

[searam]

To jest katastrofa. Sciezka wzrostu chlopca : samotna matka,kobiety w przedszkolu,szkole podstawowej, w sredniej i wyzszej. Wzorce kastrujace meskosc od zarania. Panowie. Dosyc tego.., Wracamy do dzungli, One i tak za nami przyleca...

[morojka]

Żebyś się nie przeliczył.
Zgubisz się w tej dżungli i zdziczejesz do reszty.

[searam]

morojka napisała:

> Żebyś się nie przeliczył.
> Zgubisz się w tej dżungli i zdziczejesz do reszty.
Taaak..w tej wilgotnej dzungli przetrwaja tylko samice..i one tego chca..Bonobo.. Madame..

[morojka]

searam

> Taaak..w tej wilgotnej dzungli przetrwaja tylko samice..i one tego chca..Bonobo
> .. Madame..


A to taki z Ciebie ssak naczelny Miażdżysz mnie dziś.

[searam]

morojka napisała:

> searam
>
> > Taaak..w tej wilgotnej dzungli przetrwaja tylko samice..i one tego chca..
> Bonobo
> > .. Madame..
>
>
> A to taki z Ciebie ssak naczelny Miażdżysz mnie dziś.
Hmmmm ...Kiedys urocza i dojrzala kobieta chciala miec ze mna blizniaki...A ty jestes kobieta ktora wysadzi caly Swiat bo jest mi dobrze...

[morojka]

searam napisał:


> Hmmmm ...Kiedys urocza i dojrzala kobieta chciala miec ze mna blizniaki...A ty
> jestes kobieta ktora wysadzi caly Swiat bo jest mi dobrze...

Czy ta kobieta dostała od Ciebie to czego chciała?

[searam]

> > Hmmmm ...Kiedys urocza i dojrzala kobieta chciala miec ze mna blizniaki..
> .A ty
> > jestes kobieta ktora wysadzi caly Swiat bo jest mi dobrze...
>
> Czy ta kobieta dostała od Ciebie to czego chciała?
Kobiety przychodza i odchodza... Jest nam z nimi dobrze albo jakos tam.. Najfajniej jest kiedy sa pozadliwymi sukami wywracajacymi caly porzadek swiata... U know what I mean...

[morojka]

searam napisał:

>

> Kobiety przychodza i odchodza... Jest nam z nimi dobrze albo jakos tam.. Najfaj
> niej jest kiedy sa pozadliwymi sukami wywracajacymi caly porzadek swiata... U
> know what I mean...
>

Nie, nie wiem. Zaczynasz być obsceniczny.
Nie wiem jak udało Ci się kiedykolwiek zwabić jakąkolwiek kobietę do swej gawry, za to rozumiem, dlaczego mogła uciec w popłochu

[searam]

> > Kobiety przychodza i odchodza... Jest nam z nimi dobrze albo jakos tam..
> Najfaj
> > niej jest kiedy sa pozadliwymi sukami wywracajacymi caly porzadek swiata.
> .. U
> > know what I mean...
> >
>
> Nie, nie wiem. Zaczynasz być obsceniczny.
> Nie wiem jak udało Ci się kiedykolwiek zwabić jakąkolwiek kobietę do swej gawry
> , za to rozumiem, dlaczego mogła uciec w popłochu
Obsceniczny..? Ha ha... Teraz czytaj uwaznie, Ciebie nie znam..moze jestes fajna babeczaka..Ale..: panna, mezatke, rozwodka, w separacji , z dziecmi lub bez. tuz przed slubem albo niedlugo po slubie. To nadal zwykla samica i wali sie sie . Bo to jest natura kobiety, czego faceci nie rozumieja.
No to kiedy sie spotkamy skarbie...?

[morojka]

searam napisał:

> Obsceniczny..? Ha ha... Teraz czytaj uwaznie, Ciebie nie znam..moze jestes fajn
> a babeczaka..Ale..: panna, mezatke, rozwodka, w separacji , z dziecmi lub bez.
> tuz przed slubem albo niedlugo po slubie. To nadal zwykla samica i wali sie sie
> . Bo to jest natura kobiety, czego faceci nie rozumieja.
> No to kiedy sie spotkamy skarbie...?

Taaa, a faceci to zwykli samce, którzy dążą do jednego, udanej kopulacji z samicą, bo to jest natura facetów, bla bla bla... tyle tylko, że kobiety to doskonale rozumieją
Możemy się spotkać jeszcze dziś, ale co najwyżej w Twoich snach. I nie mogę obiecać że nie będą to koszmary

[taniarada]

morojka napisała:

> searam napisał:
>
> > Obsceniczny..? Ha ha... Teraz czytaj uwaznie, Ciebie nie znam..moze jeste
> s fajn
> > a babeczaka..Ale..: panna, mezatke, rozwodka, w separacji , z dziecmi lub
> bez.
> > tuz przed slubem albo niedlugo po slubie. To nadal zwykla samica i wali s
> ie sie
> > . Bo to jest natura kobiety, czego faceci nie rozumieja.
> > No to kiedy sie spotkamy skarbie...?
>
> Taaa, a faceci to zwykli samce, którzy dążą do jednego, udanej kopulacji z sam
> icą, bo to jest natura facetów, bla bla bla... tyle tylko, że kobiety to dosko
> nale rozumieją
> Możemy się spotkać jeszcze dziś, ale co najwyżej w Twoich snach. I nie mogę
> obiecać że nie będą to koszmary
Wyślij mu zdjęcie z biustonosza za małą opłatą .Będzie chłop zadowolony 🤣

[morojka]

taniarada napisał:

> Wyślij mu zdjęcie z biustonosza za małą opłatą .Będzie chłop zadowolony 🤣

Po pierwsze nigdy nikomu żadnych fot nie wysyłam, a juz na pewno nie za opłatą - poczułam się urażona taką sugestią. A po drugie, jakoś nie szczególnie zależy mi na uszczęśliwianiu tego gagatka 😉

[taniarada]

morojka napisała:

> taniarada napisał:
>
> > Wyślij mu zdjęcie z biustonosza za małą opłatą .Będzie chłop zadowolony ?
> ?
>
> Po pierwsze nigdy nikomu żadnych fot nie wysyłam, a juz na pewno nie za opłatą
> - poczułam się urażona taką sugestią. A po drugie, jakoś nie szczególnie zależy
> mi na uszczęśliwianiu tego gagatka 😉
Sorry nie to było moim zamysłem . Woody Allen:

"Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę 😊

[searam]

morojka napisała:

> taniarada napisał:
>
> > Wyślij mu zdjęcie z biustonosza za małą opłatą .Będzie chłop zadowolony ?
> ?
>
> Po pierwsze nigdy nikomu żadnych fot nie wysyłam, a juz na pewno nie za opłatą
> - poczułam się urażona taką sugestią. A po drugie, jakoś nie szczególnie zależy
> mi na uszczęśliwianiu tego gagatka 😉
Kto sie czubi ten sie lubi...

Btw.Biustonosza nie rozpinam oburacz..Sam spada na moj widok...
Zdjecie mile widziane o ile zawartosc przechodzi test olowka...

[morojka]

searam napisał:

> morojka napisała:
>
>
>
> Btw.Biustonosza nie rozpinam oburacz..Sam spada na moj widok...
> Zdjecie mile widziane o ile zawartosc przechodzi test olowka...


Dobrze wiedzieć. Jak kiedyś wrócę do domu bez biustonosza będę wiedziała że to nie wina kosmitów tylko najwyraźniej gdzieś Cię przypadkiem spotkałam. 😁

[searam]

Btw.Biustonosza nie rozpinam oburacz..Sam spada na moj widok...
> > Zdjecie mile widziane o ile zawartosc przechodzi test olowka...
>
>
> Dobrze wiedzieć. Jak kiedyś wrócę do domu bez biustonosza będę wiedziała że to
> nie wina kosmitów tylko najwyraźniej gdzieś Cię przypadkiem spotkałam. 😁
Brusthalter, cyckova vygoda... Po spotkaniu ze mna juz sie tego nie naklada, bo po co... ?
To sie oddaje do galerii przedmoiotow wartych uwiecznienia...

[morojka]

searam napisał:


> Brusthalter, cyckova vygoda... Po spotkaniu ze mna juz sie tego nie naklada,
> bo po co... ?
> To sie oddaje do galerii przedmoiotow wartych uwiecznienia...

Coś dzisiaj świętowałeś? Bo wydajesz się być w stanie wskazującym 😁

[taniarada]

searam napisał:

> morojka napisała:
>
> > taniarada napisał:
> >
>

Erotoman gawędziarz . Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

Jonathan Carroll

[morojka]

taniarada napisał:


>
> Erotoman gawędziarz . Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je
> bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
>
> Jonathan Carroll


Po co sobie życie utrudniać - przecież można wielbić i bzykac tą samą i po kłopocie 😊

[searam]

taniarada napisał:

> searam napisał:
>
> > morojka napisała:
> >
> > > taniarada napisał:
> > >
> >
>
> Erotoman gawędziarz . Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je
> bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
>
> Jonathan Carroll
Wielbic bez bzykania..? Bzykac bez wielbienia..? Na dodatek "niektore kobiety"..
Eh... dziewczyno..Owszem gawedziaz ze mnie..A do tego erotoman..! To lubiem.. Wy dziewczyny teszsz..Podac Ci cos...? :...

[morojka]

searam napisał:

> taniarada napisał:
>
> > searam napisał:
> >

> .
> Eh... dziewczyno..Owszem gawedziaz ze mnie..A do tego erotoman..! To lubiem..
> Wy dziewczyny teszsz..Podac Ci cos...? :...
>

Ehhh chłopaku, przecież to nie ja napisałam tylko Taniarada 😏

[searam]

> Ehhh chłopaku, przecież to nie ja napisałam tylko Taniarada 😏
.... chcesz roze...chcesz gozdziki...chcesz...wyjac z talii tryumfujaca karte...?

[morojka]

searam napisał:

>
> > Ehhh chłopaku, przecież to nie ja napisałam tylko Taniarada 😏
> .... chcesz roze...chcesz gozdziki...chcesz...wyjac z talii tryumfujaca karte..
> .?
>


Nie lubię ciętych kwiatów. Skracanie ich życia dla chwilowej uciechy człowieka jest nie ludzkie.

[searam]

>
> > > Ehhh chłopaku, przecież to nie ja napisałam tylko Taniarada 😏
> > .... chcesz roze...chcesz gozdziki...chcesz...wyjac z talii tryumfujaca k
> arte.
>
> Nie lubię ciętych kwiatów. Skracanie ich życia dla chwilowej uciechy człowieka
> jest nie ludzkie.
Ten poglad troche traci myszka.. Ale sie zgadzam, ze chwilowa uciecha to nic wobec dluzszej rozkoszy...

[morojka]

searam napisał:

> >
> >
> Ten poglad troche traci myszka.. Ale sie zgadzam, ze chwilowa uciecha to nic
> wobec dluzszej rozkoszy...


Wiec zaproponuj badyla w donicy, najlepiej kaktusa. Choć nie mogę obiecać że jego też nie zabije. Jednego mam już na koncie. 😳

[searam]

> Wiec zaproponuj badyla w donicy, najlepiej kaktusa. Choć nie mogę obiecać że j
> ego też nie zabije. Jednego mam już na koncie. 😳
Badyl w donicy jest nawilzany bo inaczej uschnie..Wilgotnosc to jak punkt wejscia i wyjscia..

[marcepanka313]

silencjariusz napisał:

> Emocjonalnie jednak zdarza im się pozostać na etapie izol
> ującego się emocjonalnie nastolatka. Trudno jest wypracować własną niezależność


Trudno jest wypracować własną niezależność, gdy żyje się w świecie/światem wirtualnym.

[szarlotka_ja]

A Sil z czym lepiej sobie radzi?

[silencjariusz]

Wiadomo, że z kobietami.

[szarlotka_ja]

To bardzo ładnie, bo ja na przykład nie radzę sobie ani z komputerami ani z kobietami 🤔

[silencjariusz]

To zrozumiałe.
Szarlotta nie gustuje w kobietach, a komputery są zwyczajnie nudne (szkoda na nie czasu).

[okruchlodu]

A ja znam przynajmniej jednego świetnego faceta wychowanego przez samotną matkę. Pomimo, że jest programistą, potrafi wstać od komputera i iść na rower. Biega maratony, chce zrobić triatlon. Uwielbiam się z nim spotykać, ma dużo zainteresowań, więc zawsze czymś ciekawym mnie zaskoczy. Wesoły i towarzyski, nie na problemów z brakiem znajomych. Jest dobrym mężem i ojcem. Ma inteligentną, wrażliwą i śliczną żonę.

Każdy kto myśli, że z faceta, wychowywanego przez samotną matkę nic nie będzie, powinien poznać mojego brata.

[taniarada]

To jakiś wyjątek .Dwaj lekarze żonaci i siedzą przy mamusi na garnuszku .A żony samotne w swoich chatach .Ja miałem farta ,że tych przybranych matek było sporo .