rm67
12.06.14, 19:31
Przez ostatnią zimę kilka razy łatwo się przeziębiałem. Towarzyszył temu kaszel.
Byłem dwa razy na zwolnieniu. Wreszcie za trzecim razem poszedłem do pulmunologa
tj. specjalisty od dróg oddechowych, który zdiagnozował, na podstawie moich objawów
(kaszel, czasem w nocy świsty w klatce piersiowej,osłuchania mnie) jak również na podstawie badania krwi (enzynofile 1000/ml) podejrzenie astmy. Od czasu wizyty u pulmunologa, kaszel prawie minął, ale cięgle mam nadmierna produkcje śluzu w gardle , muszę ciągle odchrząkiwać.
Nigdy nie czułem duszności, nigdy nie chorowałem na alergię. Czuję się tylko ciągle osłabiony i zaniepokojony, że to zapalenie gardłą już prawie trzeci miesiąc nie ustępuje.
Jest ciepło, a ja mam zapalenie gardła jakby to była zima. Czy to możliwe że to od klimatyzacji? I skąd te enzynofile?