Dodaj do ulubionych

Alergia - pyłki traw

16.06.06, 14:50
Mam alergię na pylki traw. Biorę leki z loratadyną, do tego wspomagająco
wapno i ogólnoe nie było źle, pod warunkiem, że unikałam kontaktuz trawami.
A teraz mam problem - upał piekielny, mieszkam w bloku, przy otwartych
oknach sie duszę, a przy zamkniętych już w ogóle. A pyłki lecą. kiedyś
czytałam, że trawy pylą mocniej w jakichś porach doby - może wtedy zamykać
okno? Ewentualnie proszę o jakieś sposoby na poradzenie sobie z
poczuciem "ugotowania" przy alergii.
Sprawa jest o tyle pilna, że jestem pod koniec pisania dyplomu, nie mogę
sobie pozwolic na gorsze dni.
Obserwuj wątek
    • re-flex Re: Alergia - pyłki traw 16.06.06, 15:00
      najgorzej jest rano. najlepiej - pewnie wiesz - zaraz po deszczu. Spacer,
      wieczorem, kiedy juz nie ma silnego slonca.
      Może jednak zamknij okno, zainwestuj w wentylator. Możesz też spróbować
      skrapiać czesto twarz wodą termalną, ewentualnie przemywać wodą mineralną lub
      przegotowną kranową. I jeszcze jedno - z doświadczenia własnego pamiętam
      zalecenia lekarza - albo wapno albo leki z loratadyną. Nie wiem, czy masz
      zalecenia łaczyc obydwa specyfika - to troche dziwne - czy leczysz sie sama -
      dostepnymi w aptekach dawkami - po 10 sztuk w opakowaniu?
      • kobietek Re: Alergia - pyłki traw 16.06.06, 22:09
        Dzięki za rady. Receptę mam od lekarza pierwszego konatktu, zalecał tez wapno,
        wspomagająco własnie. Gapa jestem, poza tym bardzo często wyjeżdżam i do
        porządnego alergologa jeszcze nie trafiłam. no nic, trzeba sie tym będzie
        jesienią zająć, a na razie pozostają mi doraźne metodysad
        • kasiula20 Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 10:50
          Ja tez jestem alergiczka. Do tego dochodzi kurz, siersc itd. Biore Zyrtec -
          jest na recepte, bo wtedy tanszy i mi super pomaga. Obecnie z roku na rok
          przechodze alergie coraz lepiej. teraz mam nawet psa smile Przebywanie z nim wcale
          mi nie utrudnia zycia, a mam wrazenie,ze jest wszystko ok. Czasem zdarzy mi sie
          kichnac, ale nie ma juz uczucia swedzenia powiek, puchniecia oczu i innych
          dolegliwosci.
          • barka01 Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 11:43
            Zyrtec ci odradzam.To lek po którym nie wolno prowadzić pojazdów samochodowych i
            może ostro "przymulić", a ty teraz musisz mieć trzeźwą głowę . Zostań przy
            Loratadynie, też jest dobra a nie ma takich działań ubocznych jak Zyrtec.
            Podaję ci pomocny link na strony dla alergików:www.astma.edu.pl/
            • fleurette Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 15:15
              ja po zyrtecu spokojnie prowadze. poza tym loratadyna tez moze powodowac sennosc
              i otepienie. a jakie sa objawy tej alergii? mozna objawowo dzialac (krople do
              oczu, nosa, aerozole, kremy...)
              • kasiula20 Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 15:39
                No mi po Zyrtecu rowniez nic nie jest, a juz go biore tyle lat. Czuje sie
                swietnie. To chyba jeszcze kwestia ogranizmu. Kazdy jest inny.
                • chantal11 Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 17:35
                  Moje dzieci równiez biorą zyrtec, ale wieczorem. Miały również Claritine, ale
                  myślę, ze nie ma różnicy.
                  Chciałam zapytac, jaki lek, w żelu najlepiej, polecacie na pokrzywkę. Bo ze
                  płynny puder jest dobry to wiem. Ale syn będzie wyjeźdzał w wakacje i chciałabym
                  go zaopatrzyć własnie w coś na pokrzywkę.
                  smile
                  • re-flex Re: Alergia - pyłki traw 18.06.06, 17:44
                    Ja polecam Flonidan. szczególnie tym, którzy po Zyrtecu mają kłopoty z
                    sennością.
                    Tak jak napisała Chantal - Zyrtec powinno brać się na noc, natomiast Flonidan
                    można spokojnie rano.
                    M
      • saqigar Re: Alergia - pyłki traw 28.03.14, 16:49
        Jesli tabletki na ciebie nie dzialaja, to trzeba siegnac po krople do nosa - zmiana raczej nic nie da, bo skutecznosc tabletek jest podobna, z tym ze nowsze nie daja skutkow ubocznych (Telfexo, Telfast, Xyzahl). Zdaje sie, ze sa jakies krople w spreju dostepne bez recepty z kromoglikanem (chyba Cromohexal). Ta substancja jest dosc skuteczna, ale z tego co pamietam malo przyjemna, bo moze podraznic sluzowke. Mozesz sprobowac poprosic interniste o przepisanie Rhinocortu lub Beclonasalu, te sa duzo przyjemniejsze w uzytkowaniu.
        Polecam alergologa, bo nieleczona alergia moze skutkowac przykrymi nastepstwami: nasileniem, astma, infekacjami gornych drog oddechowych.
      • saqigar Re: Alergia - pyłki traw 28.03.14, 16:51
        Wapno nie kloci sie z loratadyna. Te substancje maja zupelnie inne dzialanie, zreszta dosc slabe.
    • airbus340 Re: Alergia - pyłki traw 19.06.06, 13:56
      Zyrtec (cetyryzyna) i claritine (loratadyna) to wszystko leki,ktore mogą
      wpływac na ośrodkowy układ nerwowy i powodować m.in. senność i
      przymulenie,dlatego jesłi ważna jest dla Ciebie pełna sprawność umysłowa, to
      moze lepiej przerzucić się na Telfast (fexofenadyna) - jnie ma działan
      ubocznych i nie otępia? no i stosyuj leki działające miejscowo-
      wziewne,donosowe,do oczu. Polecam kromoglikan disodowy- nie ma działania
      p/zapalnego,ale stosowany długo i regularnie hamuje reakcję alergiczną w
      obrebie dnaej tkanki np. oczu, tchawicy,oskrzeli,krtani.
      • kraxa a co mozna stosowac w ciazy? 19.06.06, 16:44
        pewnie nic, a ja juz jestem wykonczona....
        • mammaszkraba Re: a co mozna stosowac w ciazy? 28.03.14, 13:52
          Haymax to jest taki balsam pod nos. W 100% naturalny i nadaje się dla kobiet w ciąży i małych dzieci. Ja stosowałam w zeszłym roku i przetrwałam na nim zeszłą wiosnę.
        • maniekpi Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 12:03
          W MEDYCYNIE AKADEMICKIEJ NIE MA WIEDZY.
          W EFEKCIE MEDYCYNA ZAMIAST DBAĆ O ZDROWIE LUDZI I UMIEĆ PRZYCZYNOWO WYLECZYĆ CHOROBĘ,
          JEŚLI JUŻ SIĘ POJAWIŁA,NISZCZY LUDZI FIZYCZNIE I UMYSŁOWO,I POMNAŻA CHOROBY. Przyczyną alergii pokarmowych jest złe odżywianie powodujące, że organizm nie może rozkładać do pojedynczych aminokwasów spożywanych białek. Na to trzeba energii i to dobrej energii, a tej brakuje. Białka nie są rozkładane do końca, mogą nawet być wchłaniane w całości, lub w dużych fragmentach, które organizm rozpoznaje jako obce białka i wytwarza przeciw nim przeciwciała, czego skutkiem są alergie pokarmowe i inne choroby alergiczne. Chorzy na inne typy alergii mają w organizmie pewną skazę, która powoduje, że np. białka z pyłków traw, roztoczy, sierści zwierząt czy z innych alergenów mogą powodować objawy chorób alergicznych. Przyczyną tej skazy jest złe odżywianie. Gdyby np. sierść psa była faktyczną przyczyną astmy, czy innej choroby alergicznej to powinni na te choroby chorować wszyscy domownicy stykający z sierścią psa. Oparzenie wrzątkiem 100 ludzi spowoduje u każdego podobne objawy. Zetknięcie się 100 ludzi z pyłkami traw spowoduje objawy uczuleniowe u kilku osób, już uczulonych. Zatem nie konkretny alergen jest przyczyną chorób zaliczanych do alergicznych, a pewna właściwość chorego organizmu, której u zdrowego nie ma. Ta skaza jest przyczyną alergii i jest spowodowana określonym złym odżywianiem.
          • bulczanka Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 14:54
            Znaczy mam inaczej jeść by nie mieć nietolerancji laktozy i uczulenia na trawy?
            Jak niby?! Nie trzeba odstawiać mleka? Skąd te rewelacje?!
            • bulczanka Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 16:42
              Alergia nie jest do końca wyjaśniona ale można mieć pewność że rośnie w siłę przede wszystkim dzięki chemii w jedzeniu i zanieczyszczonemu środowisku. To wszystko osłabia układ odpornościowy. Swoje robi też mania dbania o higienę dzieci. Lubimy żyć w sterylnie czystych pomieszczeniach. Samo umycie rąk po wyjściu z kibla juz nie wystarczy. Kiedyś nie było alergii. Ludzie się tak ze sobą nie cackali. Dzieciaki biegały boso po dworze, jadły owoce prosto z krzaczka, głaskały krowy, kury, kozy. Nie było pampersów, chusteczek nawilżających i pachnącej srajtaśmy. Nie było też tylu samochodów, zakładów przemysłowych i dymiących kominów. Ludzie jedli to co sami sobie wyhodowali. Nie było też tyle słodyczy, chemicznych żelków, nutelli, napojów gazowanych, danonków i serków homo nie wiadomo.
              Sami jesteśmy sobie winni. Albo zdrowie albo postęp cywilizacyjny i potrzeba wykarmienia ludzkości. Nie ma odwrotu. Alergików będzie przybywać. Wywołujących alergię czynników nie da sie uniknąć chyba że ktoś jest uczulony np. tylko na pomidor. Prędzej wynajdą lek na raka niż na alergie.
              • aqua48 Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 16:47
                bulczanka napisał:

                >Kiedyś nie było alergii.
                >Dzieciaki biegały boso po dworze, jadły owoce prosto z krzaczka, głaskał
                > y krowy, kury, kozy.
                > Sami jesteśmy sobie winni. Albo zdrowie albo postęp cywilizacyjny

                Kiedyś ludzie ze słabszym układem odpornościowym po prostu nie przeżywali dzieciństwa. Wczesnego...
                • bulczanka Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 17:07
                  Teraz też tak jest. Chorób jest coraz więcej bo chemii w żarciu i syfu w powietrzu jest coraz więcej. Nasze organizmy nie są przystosowane do przetwarzania plastiku, konserwantów, regulatorów.
                  Zapytajcie sie waszych dziadków (silne pokolenie kolumbów) czy za ich czasów jakieś dzieci smarkały i co chwilę miały infekcje. Ludzie sami zwalczali choroby bez antybiotyków.
                  Medycyna chwali się że żyjemy coraz dłużej nie wspominając że w większości przypadków dłuższe życie oznacza wegetację i uporczywą terapią. Pod aparaturą można "dożyć" nawet 120 lat. Dziękuję bardzo. Ktoś po prostu na tym zarabia.
                  A będzie gorzej bo gramy na nosie matce naturze.
                  Tekst linka
                  Zataczamy koło. Wkrótce śmiertelny będzie dla nas zwykły katarek.
                  • aqua48 Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 17:50
                    bulczanka napisał:

                    > Zapytajcie sie waszych dziadków (silne pokolenie kolumbów) czy za ich czasów ja
                    > kieś dzieci smarkały i co chwilę miały infekcje. Ludzie sami zwalczali choroby
                    > bez antybiotyków.

                    Moim dziadkom umarło czworo dzieci. Jakoś bez antybiotyków nie potrafili zwalczyć ich infekcji...
                    Faktycznie, przeżywały wyłącznie silniejsze osobniki.
                    • bulczanka Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 18:18
                      I tak powinno być. Natura ma swój w miarę dobry system wymiany, oczyszczania sie i selekcji. Człowiek jako najmądrzejsza istota na tej planecie stworzyła jednak swój własny odizolowany od natury ekosystem. Niszczy przy okazji ten na którym się opiera (GMO, pestycydy, konserwanty).
                      Nie chcę by chorzy ludzie nie byli leczeni. Chcę by byli leczeni z głową. W skrajnych przypadkach medycyna powinna jednak pozwalać cierpiącym godnie odejść na tamtą stronę. Nikt wszak nie chce leżeć latami jak kłoda i walić pod siebie prawda? Chce tego nauka która potem chwali się tym że ludzie dłużej "żyją"wink
                      Dzieci mojej babki (dwójka) też zmarły. To było po wojnie. Potem jednak babcia miała kolejną parkę która ma sie dobrze do chwili obecnej. Tu jednak schodzimy na temat-rzekę a mianowicie rozrodczość i demografię. Polaków ubywa. Więcej zgonów niż urodzeń. Kobiety decydują sie na dzieci znacznie później niż kiedyś. Może to też jest przyczyną słabszych organizmów.
                      Ogólnie czarno widzę naszą przyszłość. Nowotwory, odporność na antybiotyki, alergie, niż demograficzny. Kuleje u nas profilaktyka więc trup będzie się ścielił gęsto.
                      Może moja znajoma ma rację? Może świat potrzebuje wielkiego potopu i odbudowy w zgodzie z naturą?
                      Wszystko wskazuje na to że urzeczywistnią się scenariusze filmów "Wyspa" i "Elizjum". Polecam.
                      • aqua48 Re: a co mozna stosowac w ciazy? 04.05.14, 22:39
                        bulczanka napisał:

                        > Ogólnie czarno widzę naszą przyszłość.
                        > trup będzie się ścielił gęsto.

                        Może nieco mniej zajmuj się przyszłością i czarnymi wizjami, a więcej tym, jak umilić sobie i innym teraźniejszość?
      • 3poziomka123 Re: Alergia - pyłki traw 18.06.15, 15:14
        zwykle leki na alergię otumaniają ale tylko te starszej generacji. może czas wybrać się do lepszego specjalisty? u mnie pomogła dopiero na pyłki clatra (bilastyna) ale także dodatkowo wspomagam się dietą i ćwiczeniami - na ogólne wzmocnienie odporności
        • Gość: Rafał Re: Alergia - pyłki traw IP: 46.23.66.* 08.09.15, 15:17
          Również mam alergię na trawy. Biorę leki, które przepisał mi lekarz i czuję się bardzo dobrze. Może powinnaś zmienić leki?
    • mania545 Re: Alergia - pyłki traw 18.09.15, 15:58
      na pyłki najlepszy byłby oczyszczacz powietrza, oczywiscie jako dodatkowe dzialanie poza tabletkami, i wapnem
    • Gość: marta22222 Re: Alergia - pyłki traw IP: *.in.net.pl 24.09.15, 22:19
      niestety leczenie w Polsce nie należy do najtańszych, u mnie tak naprawdę problem rozwiązał się dopiero po odwiedzeniu specjalisty, który przepisał mi clatrę (bilastyna). przez lata odczulałam się - niestety nic to nie dało a pieniądze wyrzucone w błoto..
    • mariolaaureola Re: Alergia - pyłki traw 24.04.16, 08:24
      zesc wszystkim, chcialabym podzielic sie radosna wiadomoscia, ze jest sposob na alergie. Moj partner cierpial okrutnie w okresie wiosenno-letnim, az do jesieni musial ograniczac wyjscia w plener, gdyz nie byl w stanie wytrzymac dlugo bez kichania, zatkanego nosa i lez plynacych ciurkiem. Po tabletkach byl ospaly i rozbity, mimo ze "nowej generacji" leki. Az do dwoch miesiecy temu, gdy żaliłam sie na znow nadchodzacy sezon smarkania i kichania, kolezanka z pracy polecila mi urzadzenie, ktore stosuje u swojego 10 letniego synka. Polecila z Bootsa (siec aptek w Uk, gdzie mieszkamy) urzadzenie Electronic Allergy Relief Device (?14.99), ale ze nie bylo na skladzie wiec zamowilismy z Lloydsa (inna siec aptek) i zwie sie Allergy Reliever (?19.99). Po miesiacu po alergii ani sladu! Malo tego, alergia na kurz i roztocza rowniez zniknela. Niestety, wymaga cierpliwosci stosowanie tego urzadzenia - miesiac zanim poczuje sie konkretna ulge, ale jasny gwint! To jest jak nowe zycie. Serdecznie polecam, jesli ktos sprobuje i dziala, przekazcie dalej prosze, niech ludziom zyje sie lepiej.
    • Gość: mieliwka Re: Alergia - pyłki traw IP: *.icpnet.pl 12.06.16, 09:55
      Witaj, ja również cierpię na uczulenie na pyłki traw. Leki, które brałam kilka lat temu, teraz są już nieskuteczne. Drapie mnie w gardle, w nosie, mam totalnie zapchany nos i zatoki. Nie pozwalało mi to w nocy spać. Postanowiłam podrążyć temat i wydaje mi się, że znalazłam przyczynę mojej alergii. Istnieje coś takiego jak alergie krzyżowe. Możesz mieć nietolerancję pokarmowe na zboża, która objawia się w okresie pylenia traw. Zboża to trawy, zatem, skoro mamy uczulenie na pyłki traw, bardzo prawdopodobne, że wprowadzanie zbóż (głównie pszenicy, żyta, owsa, jęczmienia) drogą pokarmową może pogarszać stan zdrowia. Od kilku dni nie jem chleba i niczego co zawiera ziarna i czuję się znacznie lepiej. Właściwie z dnia na dzień objawy ustępują a przecież mamy środek czerwca, czyli apogeum pylenia traw. Radzę Ci wypróbować odstawienie zbóż z diety na okres pylenia. To moje odkrycie sprzed kilku dni i dopiero testuję nowe jedzenie, ale naprawdę jest lepiej. Sposób jest prosty, nie zaszkodzi a może pomóc smile
    • ludwiqs Re: Alergia - pyłki traw 13.03.19, 16:46
      Ja tez mam alergię, ale już za w czasu staram się z nią walczyć. w Styczniu zaczynam zażywać zyrtec i wapno plus. Dobrze to działa albo opóźnia albo wręcz hamuje wystąpienie tych naszych znienawidzonych objawów.
    • mabi524 Re: Alergia - pyłki traw 27.03.19, 10:16
      Ja mam alergię prawie na wszystkie pyłki. Odczulałem się, ale za bardzo nie pomogło. Może przez pierwszy, drugi rok objawy były łagodniejsze, ale teraz znowu mam katar, łzawienie, szczypanie oczu. Co do leków, to obecne leki na alergię już nie działają aż tak usypiająco, a jeśli chodzi o ich skuteczność, to też trzeba je sprawdzić na sobie, które nam najlepiej pomagają.
      • jarobol Re: Alergia - pyłki traw 09.06.19, 19:45
        Witam,proponuje spróbować płukania zatok np.ZATOXIN,mnie pomogło.pozdrawiam.
    • Gość: Rafał Re: Alergia - pyłki traw IP: 78.10.36.* 31.08.19, 21:46
      Jak jest duże stężenie pyłków, to można założyć maskę antyalergiczną, która chroni drogi oddechowe przed pyłkami. Ja kupuję maski sportowe w Decathlonie, są to maski do biegania z małymi oporami powietrza.
    • sion2 Re: Alergia - pyłki traw 06.09.19, 14:12
      Oczyszcza powietrza. Wizyta u dobrego nowoczesnego alergologa, zmiana leków gdyż POWINNY być skuteczne, jeśli nie są prawdopodobnie źle dobrane. Leki wziewne lub psikane do zatok. Wapno jest placebo, nie działa przy alergiach. Stężenie pyłków jest najmniejsze po deszczach, największe w suche i wietrzne dni. www.tatento.pl/a/1324/kalendarz-pylen
    • krokster Re: Alergia - pyłki traw 26.09.19, 21:50
      Wychodząc z domu zakładaj maskę antyalergiczną. Polecam tu maski Broyx 500 - są wygodne i dobrze się w nich oddycha (posiadają niewielkie opory powietrza).
      Natomiast w domu najlepiej sprawdzi się oczyszczacz powietrza, ale to drogi wydatek. można też siedzieć w domu w takiej masce antyalergicznej - może to się wydawać dziwne, ale jest na pewno skuteczne wink
    • Gość: Agamage Re: Alergia - pyłki traw IP: *.jmdi.pl 18.05.21, 12:14
      W moim przypadku alergię wyleczyły mi olejki eteryczne. Od roku, kiedy używam różne olejki alergia na trawy, pyłki, kota, psa i kurz zupełnie ustąpiła. Najlepsze na alergię okazały się: lawenda, peppermint i lemon. Z olejkami eterycznymi trzeba jednak uważać, bo duża część sprzedawana na rynku nie zawiera samych naturalnych składników. Najlepsze są olejki Doterra i Young Living - do kupienia w Polsce. Jest jeszcze kilkanaście firm Amerykańskich trzymających jakość, które niestety nie sprzedają produktów na naszym rynku. Zdarza się, że nawet olejki kupowane w aptece mają sztuczne składniki. Takie produkty nikomu nie pomogą. Polecam stronę znajomej osoby, na której są same dobre jakościowo produkty i filmy jak stosować olejki: www.wellnessi.pl
    • wozny1234 Re: Alergia - pyłki traw 25.10.21, 14:25
      Może trzeba zrobić diagnostykę w kierunku sprawdzenia obecności patogenów. Może one produkują toksyny, które osłabiają organizm i przez to on ma problemy z walczeniem z alergenami. Polecam zrobić diagnostykę w gabinecie Herbasol w Wrocławiu. Oni znają się na rzeczy, mi pomogli.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka