Drożdżaki w paszczy po wziewnych lekach

[axe2006]

Witam!
Zastanawia mnie taka sprawa: ja oraz zapewne wielu z Was używa flixotide
wziewnego. Muszę się przyznać, że wcześniej nie zastanawiałem się nad tym, ale
fakt jest nastepujący: wdychamy toto codziennie i narażamy się na drożdżaki
wszelkie, afty, białe naloty na języku i wiele innych nieprzyjemnych rzeczy.
Ostatnio bywam czytelnikiem forum candida, więc zastanawiam się również nad
wpływem wziewnych leków na stan naszych gardeł, języków, migdałów...
Czy macie jakieś swoje sposoby na płukanie jamy ustnej po zaaplikowaniu sobie
flixotide? ja testuję:
- dentosept
- miksturę z wody utlenionej
- miksture z wody utlenionej plus jodyna

[mati004]

Hej....moje dziecko od ponad trzech lat bierze leki wziewne ale lekarz zalecił
tylko mycie zębów po inhalacji....czy to wystarczy? niewiem..narazie nie widzę
żadnych zmian w buzi synka.

[figo66]

Do mycia zębów polecono mi proszek do pieczenia pod
nazwą/Royal,zawierający-raising agents(disodium diphosphate,sodium
bicarbonate),malze starch.Podobno leczy astme.Stosujemy dopiero od kilku
dni.Narazie,ładnie wybiela zęby..zobaczymy.

[foxa19]

Profilaktycznie po wszystkich wziewnych lekach powinno sie przeplukac jame ustna
zwykla woda i nie ma potrzeby na wyrost stosowac dentoseptu,jodyny czy innych
specyfikow.
Zapewniam ze to wystarcza - od 10 lat inhaluje sie takimi lekami jak
m.in.budesonid,flixotide,pulmicort i nie mam problemow o jakich tu piszecie