Gość: Ręce opadają
IP: *.devs.futuro.pl
03.11.06, 18:41
Masakra i żenada. Po zarzutach, że Krzystek jest bezbarwny i bez wyrazu oraz
że mało mówi (nawiasem w ogóle mało mówi) o inwestycjach OTO JAWI SIĘ NAM SIĘ
KRZYSTEK-BOJOWNIK, FACET Z JAJAMI. Miało być przeciw Piechocie - wyraźnie
przemarznięty Krzystek krzyczy coś o obietnicach wyborczych "innych"
koandydatów oraz demonstruje pomiętą własną podobiznę na ulotce - że niby to
konkretne wyliczenia. Widać, że kręcono w pośpiechu, w panice i od ręki w
odpowiedzi na rosnącą popularność Piechoty... Dodam zresztą, że za chwilę był
spot Piechoty: dopracowany, spokojny, budujący, na poziomie. Krzystek -
daleko ci do niego. Jesteś jak zuch przy generale, po prostu cienki jak
herbata miętowa zaparzana trzeci raz.
I pomyśleć, że jeszcze wczoraj chciałem na ciebie głosować...
Ech amatorzy nie pominni się brać za politykę, prawda Andrzejku?