kitka_70
23.06.12, 18:54
Witam,
Przeszukałam cały internet w poszukiwaniu informacji na temat tej firmy i jak widzę, nie znalazłam nic co by mnie interesowało.
Poza faktem, że sprzedają urządzenia do kuchni - notabene cholernie drogie i jakichś fragmentarycznych zachwytów nad produktem - który nie jest zły bo sama dałam się naciąć, ale używam.
interesuje mnie, że nikt się nie pochwalił, że został delikatnie mówiąc "wmanewrowany" w podpisanie aneksu do umowy - z którego powodu czuję ogromne rozgoryczenie
Wszystko wygląda w ten sposób: przyjeżdża sprzedawca, robi pokaz, wszystko klasycznie - potem umowa, jakieś prezenty - myślałam, ok, zobaczymy co to jest.
Umowa jak umowa - normalka - prośba o podpisanie, potem drugi papier pod nią - na pytanie a co to jest? - Pan odpowiedział, że potrzebuje tego do wystawienia faktury, to ok, jest i podpis.
Niby znamy swoje prawa, ale nie sądziłam, że można podsuwać komuś aneks do umowy w którym nieświadomie zgadza się na rezygnację z możliwości anulowania umowy w ciągu przysługujących klientowi 10 dni, jak i możliwości zwrotu towaru na podstawie tego, że jest niebezpieczny itd.- czyli została nam odebrana możliwośc wyboru po wyjściu sprzedawcy.
Przestrzegam przed podpisaniem aneksu do umowy