chuang.tse
15.01.07, 17:32
Często spotykam się w cukierni pana Migonia z bardzo uprzejmą obsługą...
mianowicie gdy siedzimy przy stoliku, czekając na kogoś lub po prostu zjadłszy
ciastka itp. podchodzi do nas któraś z pań obsługujących i niezbyt uprzejmym
tonem mówi, że "to nie jest przechowalnia i albo zamawiamy coś albo
wychodzimy". Czy spotykaliście się z czyms takim i co o tym sądzicie?