Dodaj do ulubionych

O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam.

22.02.07, 19:41
Oto co powiedział na studniówce w Mirage do zgromadzonych tam ludzi:

składam kwiaty dla wszystkich nauczycielów

kiedy to powiedział na sali było słychać tylko: hehehehehehehehehehhe
chyba stad ta pomyłka że akurat tego nie czytał z kartki.
Z drugiej strony miło było popatrzeć jak chłopiec z II klasy zmiażdżył Pana
Starostę który powinien wykazywać się większym obyciem i kompetencją.

Jest Pan, Panie Maciejczyk żałosny.

To przykre.
Obserwuj wątek
    • gruby964 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 22.02.07, 20:39
      Po prostu,miał tremęi przejęzyczył się.
      • longin27 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 07:40
        Wysokie stanowisko i trema.?!!! Dla mnie osoba pana Maciejczyka jest
        żenująca.Padczas jednym ze spotkań z panem Maciejczykiem
        uczestniczyłam .Wstydziłam się za jego wypowiedzi i forułowane zdania,ale cóz
        po kużni talentów można sie spodziewać.
        • kikos1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 14.05.07, 19:40
          wstydzic to sie mozesz swojej wypowiedzi jesli nie wiesz o co chodzi patrz na
          gramtyke zdania :) ortograficzne zreszta rowniez :D
    • silberman1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 11:03
      Zgadzam się, że nasz obecny Starosta jest nieobyty, słoma z butów mu wystaje itp. Dziwię się, że dostał najmniejsze poparcie w wyborach na Burmistrza czyli ludzie nie chcieli aby kierował Gminą a rzeczywistość jest taka że kieruje całym Powiatem. Mała uwaga do longin27. Nie wymagam wypowiedzi absolutnie bezbłędnych stylistycznie ale to już okrutne przegięcie: "Padczas jednym ze spotkań z panem Maciejczykiem uczestniczyłam". To także jest żenujące
      • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 17:54
        czy masz cos do Pana Starosty tylko z tego powodu ze pomylil sie raz w swojej wypowiedzi?? czy ma to cos wsopolengo z tym jak sie sprawda na swoim stanowisku?? nawet nie wiesz jaki to wspanialy czlowiek! i jeszcze jadno kto Ci dal prawo do takiego oceniania ludzi?? pomysl jak sie czuje osoba ktora obrazasz! Pan Starosta napewno ma dzieci i sprobuj sie postawic w ich sytuacji gdzy widza taki komentarz do swoim ojcu! TY jestes zenujacy/a...przykro mi to mowic...
        • wolawisniowarules Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 23:16
          januszektt napisała:

          > czy masz cos do Pana Starosty tylko z tego powodu ze pomylil sie raz w swojej w
          > ypowiedzi?? czy ma to cos wsopolengo z tym jak sie sprawda na swoim stanowisku?
          > ? nawet nie wiesz jaki to wspanialy czlowiek! i jeszcze jadno kto Ci dal prawo
          > do takiego oceniania ludzi?? pomysl jak sie czuje osoba ktora obrazasz! Pan Sta
          > rosta napewno ma dzieci i sprobuj sie postawic w ich sytuacji gdzy widza taki k
          > omentarz do swoim ojcu! TY jestes zenujacy/a...przykro mi to mowic...

          Ok.
          > czy masz cos do Pana Starosty tylko z tego powodu ze pomylil sie raz w swojej
          wypowiedzi??

          1) co to znaczy stwierdzenie: Czy masz coś do...? Co to w ogóle za stwierdzenie?
          Skomentowałem tylko pewien fakt. Wg mnie osoba na takim stanowisku powinna
          wiedzieć jak odmienia się słowo nauczyciel.

          >czy ma to cos wsopolengo z tym jak sie sprawda na swoim stanowisku?

          2) nie ma no i co z tego?

          >nawet nie wiesz jaki to wspanialy czlowiek!

          3)masz racje nie wiem co to za wspaniały człowiek bo go nie znam, poza tym jakie
          to ma znaczenie?

          >i jeszcze jadno kto Ci dal prawo
          > do takiego oceniania ludzi??

          4) No nie wiem kto mi dał prawo? chyba sam sobie pozwoliłem oceniać ludzi. Z
          tego co wiem w Polsce nie jest to zakazane? Czyżbym się mylił?

          >Pan Starosta napewno ma dzieci i sprobuj sie postawic w ich sytuacji gdzy widza
          taki komentarz do swoim ojcu! TY jestes zenujacy/a...przykro mi to mowic...

          5) No i co z tego że ma dzieci? Wiesz ile ludzi ma dzieci? A skoro ma dzieci to
          nie można skomentować tego że Pan Starosta z całym szacunkiem nie potrafi się
          wypowiedzieć bez kartki? I dlaczego ja jestem żenujący? Dlaczego Ci przykro to
          mówić?

          Odnoszę wrażenie że chyba nie bardzo rozumiesz treść mojego postu. Może ochłoń,
          przeczytaj mój post a potem bzdury które wypisujesz. Czy Ty w ogóle masz dzieci?
          • zdobywcawieluoskarow Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 23:49
            Wiesz co rulessie?
            Zachowales sie jak szczeniak!
          • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 23:43
            skomentowales tylko jeden fakt. a po co dorzucales swoje glupie stwierdzenie: "jast Pan zenujacy" jestes bez uczuc! jak bys sie czul gdyby tak mowili o Twoim ojcu??pewnie jastes IDEALNY skoro przez takie cos zrobiles wielkie halo!?gratuluje pomyslowosci. moze jak dorosniesz to przekonasz co on zrobil zrowno dla Ciebie jak i dla wszystkich mieszancow.
      • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 14:33
        Silberman1 jak ty możesz stawiać longina w jednym szeregu ze starostą.
        Jest zasada : co wolno wojewodzie, t.................... ; więc istnieje
        również odwrotnie : co wolno tobie smr...ie to nie wolno wojewodzie
      • longin27 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 25.02.07, 15:17
        Wyobraź sobie że Longin nie musi odnosić się do płci męskiej.To tylko login.
        Pozdrawiam!!
    • silberman1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 19:01
      Odczuciami dzieci powinien przejmować się rodzic a nie użytkownik forum. Niech Pan Starosta nabędzie trochę ogłady to dzieci nie będą musiały się wstydzić
      • obserwator500 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 23.02.07, 23:49
        Nie najeżdżajcie tak na "biedaka" ,bo będzie sprawował ten urząd JESZCZE cztery
        lata i to tylko jałowe gadanie co powiedział? i kiedy powiedział! Na następnej
        studniówce już się nie "omyli".Będzie miał dokładnie wszystko spisane na
        kartce,i odczyta zapewne prawidłowo.A reszta? no właśnie....
        • p1945 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 07:41
          moze powinien więcej czytać pomału by sie obcykał z
          polszczyzną ...ahahahahahahahahhahahahahhahaaa
          • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 15:18
            a co nie słyszeliście jak poooooooomału czytał
    • silberman1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 19:43
      Ledup dla mnie to że longin prawdopodobnie nie piastuje podobnej funkcji co Maciejczyk nie oznacza że może kaleczyć naszą mowę
      • martina900 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 20:37
        Po co przyjmował zaproszenie? Bycie starosta do czegoś zobowiązuje. A swoja
        drogą to musicie go zapraszać?
        • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 20:47
          Zaproszenie jak dali to przyjął , ale zastanawia mnie dlaczego martina900
          jesteś tak niegościnna. przecież wypada zaprosić władzę , sfotografować się
          z Nią . Obecność władz dodaje imprezie blasku , uroku i powagi .
      • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 20:39
        Silberman1 ! Jeżeli już mówisz o Maciejczyku, to ze względu na rangę
        urzędu wypadałoby powiedzieć jak w tytule tego postu , cytuję: Pan Starosta
        Maciejczyk
        • silberman1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 24.02.07, 21:11
          Mam o nim bardzo niskie mniemanie więc nie będę mówił o Maciejczyku "Pan". Co do wspólnego fotografowania się z władzą to wspólne zdjęcie z Maciejczykiem nie byłoby dla mnie zaszczytem
          • p1945 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 25.02.07, 07:47
            nich starostwo zasponsoruje mu lekcje u prof MIODKA
            ahahahahahahahahahahahahahahah
          • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 23:22
            "Mam o nim bardzo niskie mniemanie" no widzisz nie znasz go o oceniasz! ok masz prawo bo niekt tego nie zabrania ale w taki sposob...?! jestes anonimowy ale gdyby Cie zlapano nie bylo by Ci tak do smiechu...
    • p1945 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 25.02.07, 07:50
      naucz sie końcówków a bedziesz miał piątków jak mrówków ahahahahahahahahahah
      • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 25.02.07, 14:50
        Powiat ma chyba lepsze i ważniejsze Inwestycje.Czyż nie wiecie drodzy
        (wszyscy), że języki obce się licza a nie jakieś tam drobne błędy
    • silberman1 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 11:14
      Tylko że ten drobny błąd nie napawa mnie optymizmem. Poza tym podczas poprzedniej kadencji jako vicestarosta miał czas na nabranie ogłady. Chyba nie jest w porządku aby człowiek któremu brak podstawowej umiejętności wysławiania się kierował Powiatem. Ale to tylko moje zdanie
    • p1945 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 12:52
      co chcecie od starosty jak nawet prezydent myli się w hymnie a co dopiero
      starosta ahahahahahahahaha
      • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 20:41
        Proponuję aby na studniówkach od następnego roku śpiewać hymn , dowiemy się
        czy starosta lepiej śpiewa od prezydenta.Najlepiej solo.
        • iskierka17_89 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 21:58
          Według mnie na studniówki maturzyści powinni zapraszać burmistrza a nie
          starostę. Głowa miasta lepiej zaprezentowałaby się na tego typu balach...
          • wolawisniowarules Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 23:35
            popieram iskierke, mysle ze z dużą dozą prawdopodobieństwa można zaryzykować
            stwierdzenie iż Pan Burmistrz nie czytałby z kartki lecz z głowy.
            • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 26.02.07, 23:46
              od lat zapraszano staroste na studniowki a teraz nagle zaczelo to wszyskim przeszkadzac...
              • wolawisniowarules Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 27.02.07, 15:52
                coz za spostrzegawczosc januszkutt
                • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 27.02.07, 20:00
                  na nic wiecej Cie nie stac? no napisz jeszcze jakies obelgi. czekam z niecierpliwoscia:)
    • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 27.02.07, 18:00
      • iskierka17_89 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 27.02.07, 21:36
        Januszektt staje w obronie p.Maciejczyka moze dlatego ze chodzi do klasy z jego
        corka i jest jej dobra kolezanka? To zrozumiale ze bronisz ojca swojej
        kolezanki,pewnie to samo bym zrobila. Ale spojrzmy prawdzie w oczy, to jest
        osoba ktora ma pod soba caly powiat,nie moze popelniac tego typu bledow (akurat
        w p.Maciejczyka przypadku to nie po raz pierwszy). to ze mozesz byc kolezanka
        corki p.Maciejczyka to tylko domysly,moze sie myle...
        • lena.22 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 28.02.07, 18:20
          Dajcie już spokój z tym starostą, przejęzyczył się i tyle...każdemu może się
          przytrafić nawet osobie na wyższym stanowisku,p. Maciejczyk jest starostą i czy
          ktoś chce czy też nie należy się z tym pogodzić choć przez te 4 lata, i nie
          ekscytujcie się i też nie przesadzajcie z takimi czasem bezsensownymi
          wypowiedziami że np. gdy p. Maciejczyk przyjmuje petentów to tak czy inaczej
          się zachowuje być może ale sama u niego byłam w swojej sprawie i był wobec mnie
          w porządku. Pozdrawiam i przyhamujcie troszke bo niedługo wiosna i powinniśmy
          bardziej optymistycznie patrzeć na te niektóre sprawy bo inaczej
          zwariujemy...Papa! :)
    • 25madzia Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 28.02.07, 18:02
      A z jaką kulturą osobistą Pan Starosta przyjmuje swoich petentów!!! Z fają w
      zębach, patrząc lekceważącym wzrokiem i zajmując sie wogóle jakimiś innymi
      sprawami a nie rozmową.... Chyba nie tylko brak obycia i kompetencji...
      • ledup Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 01.03.07, 17:47
        25madzia : 1) w instytucjach się nie pali
        2) co ? starosta lekceważący wzrok (jak ty to zobaczyłaś
        3) a czym on si ę zajmował - może dokładniej
        Zbyt ogólnikowo i chaotycznie wszystko określasz. A może jest coś na
        rzeczy
        • januszektt Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 01.03.07, 23:05
          wyjatkowo sie z Toba zgadzam^^
        • trudru Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 02.03.07, 09:46
          Proszę - ledup (który w innej części forum pisze tak: "punkt myślenia" -
          hahahahaha) tym razem napisał coś logicznie i nie jest to niezborne pojękiwanie
          móżdżku tej Osoby, móżdżku przyciśniętego betonowym deklem moherowego beretu.
          Brawo! - choć może to tylko, niestety, chwilowa poprawa stanu umysłowego
          (Przeczytaj sobie, ledup, co Ci odpisałem w forum o księżach i w "coś sobie
          przypomniałem"). No cóż, jeśli chodzi o wice starostę - niechże się ratuje,
          jakoby użył archaicznej formy, "nauczycielów" i ongi poprawnej... 2)- trzeba
          rzec "Starosto, wyjmij fajkę z pyszczka!". 3) - co do zajmowania się
          (równoczesnego) czymś innym obok petenta - może to potrzeba psychologiczna i
          nasz wice na coś cierpi ? 4)- co do wzroku, to wolę sie nie wypowiadać (może
          rano zbił niesłusznie swego psa i miał kompleks winy albo nie był pewien czy
          zamknął samochód i przypuszczał, że już ograbili go z radia, np. Maryja). Pozdro
          i hejka wszystkim!
    • toma88 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 16.05.07, 10:03
      kretyni z was!!!!!!!jesteście krótkowzroczni i zaszufladkowani w swoim
      kretyńskim świecie! nie macie co robić to czepiacie się zupełnie błahych rzeczy.
      tragedia!!!jesteście próżni i żałośni. AA autorze tego wątku to już nie
      wspomnę... też można byłoby doczepić się do niego w wielu kwestiach takiego
      pokroju weźmy chociażby to ze JEST Z WOLI AAA WOLA TO...sami rozumiecie = i już
      mamy wątek, z którego można by zrobić niezłe halo. Jeszcze tak na koniec LUDZIE
      ŻYJCIE SWOIM ŻYCIEM AAA BĘDZIECIE SZCZĘŚLIWSI:) POZDRAWIAM
      • wolawisniowarules Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 16.05.07, 14:45
        Twoja wypowiedz nie trzyma sie kupy.
        Nie jestem krótkowzroczny, tym bardziej zaszufladkowany ani próżny ani żałosny.
        Wydaje mi sie że forum jest miejscem gdzie mogę wyrazić opinię na różny temat i
        to właśnie uczyniłem. Porównywanie tego wątku do wątku "weźmy chociażby to ze
        JEST Z WOLI AAA WOLA TO...sami rozumiecie = i już mamy wątek, z którego można by
        zrobić niezłe halo" jest dla mnie niezrozumiałe. I już na koniec: nie sugeruj
        się moim nickiem bo on o niczym nie świadczy. Mądrzejszych wpisów na forum życzę.
      • kurak56 Re: O Panu Staroście Maciejczyku.Czy jak mu tam. 18.05.07, 01:13
        toma88 oceniasz wypowiadajacych sie? patrz temat-ale moze nie ciagnijmy
        juz,wystarcz

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka