Dodaj do ulubionych

Obece standardy zycia w Czechach.Jakie???

13.02.11, 19:38
Mam zamiar uciec z kraju pelnego plywajacego gó..a ,korupcji,chamstwa i tym podobnym.Szacunku nie mamy nigdzie nawet na Marsie.Napiszczie jak tam u Czechow,jakie klimaty,podejscie do zycia na co narzekaja najwiecej,czego unikac i tym podobne.Ktory region jest naj a ktory do bani.
Obserwuj wątek
    • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 13.02.11, 19:42
      ...a i jeszcze jedno moze dwa ,czy pensja dla faceta 20000 kcz to rozsadna placa czy niebardzo.
      • kropkacom Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 13.02.11, 21:16
        Zależy co masz za tą pensję robić? big_grin Generalnie niewiele.

        Narzekają jak wszędzie na wszystko. Ja narzekam mniej niż w Polsce. Jednak nadal lubię tu mieszkać. Tu, czyli w Brnie.
        • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 13.02.11, 21:51
          Czyli relatywnie sredni zarobek to ile zeby zyc na srednim poziomie?? Jak sadze w Brnie poziom zycia jest wyzszy niz np. w Kladnie.
          • kropkacom Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 08:40
            Wszystko zależy gdzie chcesz mieszkać (mieszkanie, pokój?). Czy jesteś sam, czy masz dzieci na przykład na utrzymaniu? Samochód? Kredyty? Ta suma która podałeś to po odliczeniu podatku?

            Jak widzisz zbyt dużo niewiadomych. Generalnie w małej miejscowości dla osoby bez zobowiązań to 20000 starczy przy mieszkaniu na pokoju. Bez rewelacji. Oczywiscie to tylko moje zdanie.
            • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 20:29
              20000kcz na reke i pytanie; dla mnie jednego plus wynajecie mieszkania .Czyli dobre pieniadze to jakie??? 30000 40000 ??????
              • libusha Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 20:40
                Ceny wynajec w Kladnie za taka kawalerke wahaja sie pomiedzy 6000 a 9.500. Wszystko oczywiscie zalezy od lokalizacji i wyposazenia. Dolicz sobie do tego media choc w niektorych ofertach zauwazylam, ze wliczone sa w cene. Reszta zostaje na Twoje utrzymanie jak na jedna osobe nie jest chyba zle...
                • kropkacom Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 20:48
                  Skoro to jest na rękę 20000 dla jednej osoby bez zobowiązań to starczy na pewno.
                • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 20:48
                  No wlasnie mam pytanie w ogloszeniach internetowych o prace pracodawcy podaja place brutto???
                  np tutaj www.flockie.com/ridic-osobniho-automobilu-ridic-ka
                  • kropkacom Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 20:59
                    Zdaje się, że brutto.
    • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 13.02.11, 22:12
      Czesi narzekają tak samo, no może trochę mniej niż Polacy
      • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 21:05
        No wlasnie nic na ten temat nikt nie pisze nie mam pojecia jakie tutaj sa standardy co do plac
        U nas jest netto i brutto a u czechow jak sie to zwie????
        • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 21:26
          Ok juz znalazlem - brutto=hrubého.
          • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.02.11, 23:11
            Radzę zejść na ziemię.
            Czesi mają realnie te same zarobki co Polacy. Trochę wyższe zarobki w stosunku do kursu złotówki powodują też trochę wyższe wydatki w stosunku do kursu złotówki.
            A pod względem korupcji i kumoterstwa nie są lepsze od Polski.
            Nie ma tyle tego dresiarstwa, chamstwa, fanatyzmu pseudoreligijnego, ślepej nienawiści politycznej co w Polsce.
            Ale jest za to więcej egoizmu, ludzie nastawieni sa na to, żeby im było dobrze, tylko im.
            Jeszcze trudniej zachęcić ich do bezinteresownej działalności niż w Polsce.
            Wyjątkiem są Polacy na Zaolziu.
            • utrat Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 11:05
              przecietne wynagrodzenie w polsce (1. kw. 2010) wynosila 3316PLN w Polsce i 22748Kč w Czechach (3639PLN). Mediana w Polsce wynosi 3500PLN, tutaj 22400Kč (zliczylem podnikatelskou i nepodnikatelskou sféru razem i wyciagnalem srednia), czyli 3584PLN. Ogolnie wiec - masz racje.
              Jeszcze porownanie Wawa vs Praga (mediana) 5200PLN - 28386Kč (4541PLN).
              • jeff01 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 25.02.11, 12:07
                Zapomniałeś, że podawanie wysokości pensji brutto to jak podawanie długości penisa wraz z kręgosłupem.

                Co z tego, że w Polsce zarabiasz 3000 zł, jak na rękę dostaniesz z tego 2100?

                Dodaj jeszcze, że w Polsce kwota wolna od podatku to jakieś 3000 zł, w Czechach z tego co wiem - niemal 2 razy tyle.
            • slavko2 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 12:03
              podpisuje sie pod tym postem w 100%
              • slavko2 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 12:03
                slavko2 napisał:


                > podpisuje sie pod tym postem w 100%. chodzi o wpis Wiśloka
                • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 13:56
                  Jestem miszkancem zapchlonego walbrzycha.Jestem kierowca MHD mam 1800zl,zona 950zl.Cenie solidnosc i spokoj mam dosyc tego syfu miejskiego mysle o emigracji gdziekolwiek.Polska=brak perspektyw na przyszlosc wiec obcykalem sobie Czechy,wiem ze do polakow sa dystansowi.Skoro twierdzicie ze nie jest tam kolorowo to po co polacy migruja do Czech???
                  • kropkacom Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 15:19
                    Bo znajdują pracę, która jest korzystna finansowo? Bo kochają ten kraj? Niektórzy chcą w ramach przygody pomieszkać za granicą a RC to dobra alternatywa bo do domu blisko? Studia? big_grin Każdy ma inny powód. Cudów nie oczekuj jednak. I to raczej wszyscy próbują tutaj chyba napisać.
                  • pampeliszka Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 19:29
                    Wiesz co, po okresie adaptacji, mniej-wiecj po roku zaczniesz byc zachwycony.
                    Tym, ze znajac juz jezyk na poziomie komunikacyjnym zalatwisz wszystko w kazdym urzedzie. Ze ludzie nie beda sie pytac, czy jestes wierzacy czy nie. Ze nie beda sie wtracac w Twoje zycie. Ze generalnie nikt niczego ci nie bedzie zazdroscil. Ze bedziesz mogl uprawiac dowolny sport, jesli nie umiesz, to sie bedziesz mogl nauczyc. Ze piwo jest prawie za darmo, a wino na Morawach to poezja. Ze sie nie bedziesz bal noca chodzic po miescie. I ze policja jest sympatyczna.
                    Przez kilka lat sielanka potrwa, bo Polacy w sumie calkiem niezle sobie w Czechach radza.
                    A potem? Potem zaczniesz widziec czeskie wady (wlasnie jestem na tym etapiesad((, ale mimo to i tak nie postanowisz wracac do Polski, bo tu ci sie bedzie bardziej podobalo...
                    • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 19:59
                      No i dziekuje za slowa otuchy !! Ja nie szukam kraju zeby zbic kokosy bo nawet w Norwegii nie jest tak cudownie jak to inni opisuja.Wybralem Czechy bo jest tam w miare normalnie z tego co slysze,mieszkam przy granicy i czesto tam bywam ,znam czesc wad Czechow no i wydaje mi sie jakby czas stana tam w latach 80-tych.Chce zyc NORMALNIE dozyc emerytury i ja OTRZYMAC.Licze na zyczliwosc ludzi,braku nienawisci,zazdrosci,wymadrzania sie itp. W Polsce zaczyna sie robic jak w Egipcie tyle ze ludzie nie wyjda tu na ulice.Podklada sie tu klody pod nogi nawet z posredniaka nie mam szans dostac kasy na otwarcie dzialalnosci bo dostaja ja znajomi kierowniczki !!!!! Korupcja,chamstwo..........ale nie o tym bede pisal.Obralem sobie Brno,Kladno ewentualnie inna wieksza miescine.No i jeszcze jedno czy faktycznie trzeba miec najpierw meldunek a potem mozna dostac prace bo wlasnie takie wymagania dostalem z MHD Kladno ???
                      • pampeliszka Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 20:37
                        Akurat w Norwegii tez mieszkalam, zarcie maja podłe, ale powietrze niesamowicie czyste...Nie trzeba zabierac z samochodu radia i komorki, bo sie nie włamują- podobno. Ale jak sie umawiasz ze znajomymi na ognisko, to trzeba przyniesc swoje drewno i swoja parowke (ktora sie potem zjada z czyms a la tortilla). Mysle, ze moglabym sie w sumie przystosowac do Norwegii...
                        Co do emerytury to Cie zmartwie- w Czechach tez nie bedzie, a jesli juz, to na poziomie 7-10 tys koron. Trzeba sie samemu o siebie zatroszczyc.
                        Ale np sluzba zdrowia jest prawie za darmo (jeszcze, bo strajkuja ostro).
                        Co do meldunku to nie mam pojecia, jestesmy wszyscy w EU wiec moze niekoniecznie.
                        • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 20:56
                          widocznie bylo to info ot na odczepnego tyle ze kilka lat temu bylem w dwoch roznych miastach osobiscie i mowili to samo.Ja do emeryty mam jeszcze 24 lata i lepsze 10tys kcz niz nic w zlotowkach.Norwegia jak pisza to calkowicie inny kraj.
                          Czy czesi podchadza z dystansem do polakow szukajacych pracy???
                          • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 15.02.11, 22:17
                            A jak żona ? Dla niej tez przydałaby się praca.
                            Czesi na pewno ucieszą się, jak ktoś mówi po czesku, podstawy wypada znać. Pisania po czesku także. Grunt to, żeby komuś zależało na robocie.
                            • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 12:09
                              No coz,zona ma juz dosyc moich wirtualnych przeprowadzek bo jakos nie mam nigdy szczescia do niczego,zawsze okazje dostaja inni ktorzy nie potrafiia wykozystac danej im szansy."Emigrowalem" 5 lat temu do Czech, juz rozmawialem w Trutnowie o prace wszystko na 99% i....lipa bo cos tam w przepisach unijnych nie tak no i zalamka,potem Italia rowniez w zawodzie (kierowca autobusu) nauka jezyka wysylane cv i....porazka bo jesli jest ktos z Wlochow chetny na stanowisko to niemoga na niego dac obcokrajowca,teraz Norwegia dla mnie jest tam roboty w h... ale jezyk nawet sie go obecnie ucze tyle ze praca przez posrednikow i odpadam u nich w selekcji.Z mostu skakac nie bede bo tragicznej sytuacji jeszcze nie mam ale niedlugo zona traci prace po 15 latach bez dnia chorobowego!!!! Moja umowa z firma dobiega konca wiec bedzie nas bolalo !Wiec powracam do tematu Czech i pracy jako kierowca komunikacji miejskiej i licze (naiwnie) ze ktos zainteresuje sie moja osoba.
                              • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 17:03
                                zloz aplikacje do MHD (miejski transport) w Pradze. Ostatnio (czyli juz jakis miesiac temusmile gdy jezdzilem komunikacja miejska wszedzie byly rozlepione ogloszenia o naborze kierowcow , pracowniow metra itd.
                                Ale tak szczerze i miedzy nami : jako kierowca autobusu korzystniej bedzie jesli wyjedziesz na Wyspy Brytyjskie i to ci raczej polecam. z pozdrowieniem smile
                                • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 23:02
                                  Trudno się nie zgodzić. W Anglii płacą trochę więcej kierowcom
                              • kanapony Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.03.11, 14:16
                                karino13 napisał:

                                > jako kierowca komunikacji miejskiej i licze (naiwnie) ze ktos zainteresuje sie moja osoba.

                                a nie pomyślałeś by sie przekwalifikować? może pracuj jako kierowca, ale nie MHD?
                                albo może praca z językiem polskim w jakimś call-center?
                                jest tu wiele możliwości
                                dla żony również
            • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 10:01
              > Nie ma tyle tego dresiarstwa, chamstwa, fanatyzmu pseudoreligijnego, ślepej nie
              > nawiści politycznej co w Polsce.

              Tego bym nie powiedzial. Na polityke tak samo nadaja, fanatyzmu nie ma, bo religie maja w czterech literach wiec ich to ani ziebi ani grzeje. W ogole to taki zimny i martwy narod. Nie, nie podobaja mi sie ci Czesi ani troche.



              > Ale jest za to więcej egoizmu, ludzie nastawieni sa na to, żeby im było dobrze,
              > tylko im.
              > Jeszcze trudniej zachęcić ich do bezinteresownej działalności niż w Polsce.
              > Wyjątkiem są Polacy na Zaolziu

              Dodam ze jest masa zazdrosci. Czech to synonim zawistnika i zazdrosnika jakich malo na tym swiecie. Zawisc i zazdrosc wyznacza ich cele zyciowe, to co powinni nie miec a czego nie. Jest ich sila napedowa. Ba, uwazaja to za cos normalnegoi i tu jest ta bida.
              Wiem, bo wiele mi o tym opowiadali a i sam doswiadzczylem nieraz.
              • utrat Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 11:28
                jestes durniem smile
                a porownywanie jednego narodu z drugim jest kretynizmem na n-ta, szczegolnie z punktu widzenia przedstawiciela jednego z nich.
              • slavko2 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 11:56
                >
                > Dodam ze jest masa zazdrosci. Czech to synonim zawistnika i zazdrosnika jakich
                > malo na tym swiecie. Zawisc i zazdrosc wyznacza ich cele zyciowe, to co powinni
                > nie miec a czego nie. Jest ich sila napedowa. Ba, uwazaja to za cos normalnego
                > i i tu jest ta bida.
                > Wiem, bo wiele mi o tym opowiadali a i sam doswiadzczylem nieraz.


                Gambriunus1 pora wracac do kraju?
                • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 12:20
                  Tak tak czas najwyzszy wyjechac z tego nieciekawego kraju, i to z wlasnej nieprzymuszonej woli smile
                  • slavko2 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 12:41
                    początki jak to początki bywaja ciekawe, ale po pewnym czasie widzi sie coraz więcej negatywów, co jest całkowicie zrozumiałe. To oznacza ze okres zachłyśniecia minał smile)
                    • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 13:00
                      minal minal i to juz dosyc dawno, az dzwi bierze ze decyzja o wyjezdzie zapadlo dopiero teraz. Never mind.....powrotu juz nie bedzie i tak mi dopomoz Bog smile
              • kanapony Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.03.11, 14:19
                gambriunus1 napisała:

                > Dodam ze jest masa zazdrosci.

                Zdrowa zazdrość nie jest zła. Odrobina - oczywiście o sensowne, materialne rzeczy, jest potrzebna w zycia i czasem skłania do działania.

                > Zawisc i zazdrosc wyznacza ich cele zyciowe, to co powinni nie miec a czego nie.

                Co za bzdura. Nikt mi jeszcze tutaj niczego nie zawidził...

                > Wiem, bo wiele mi o tym opowiadali a i sam doswiadzczylem nieraz.

                Biedaku.
            • kanapony Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.03.11, 14:10
              wislok1 napisał:

              > Ale jest za to więcej egoizmu, ludzie nastawieni sa na to, żeby im było dobrze,
              > tylko im.

              To o czym piszesz to nie egoizm wg mnie.
              A wspomniane nastawienie - by było dobrze, przecież nie jest złym nastawieniem do zycia, dlaczego by sie mieli zamartwiać i robić sobie źle w życiu?
              Tylko jedna ważne rzecz - kiedy ci Czesi już starają się, by im było super w zyciu
              w większości przypadków (bo znam wyjątki) nie robia tego po trupach innych ludzi
              jest jednak pamięć, że nie są tu sami
    • gambriunus1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 16:27
      wszystko zalezy jaki jest cel Twojego przyjazdu, o jakie standardy (w zakresie czego ci chodzi itp.). Jako osoba mieszkajaca ponad 6 lat w Czechach powiem ze gdybym sie cofnal w czasie to jako kraj emigracji wybralbym inny kierunek. Z wielu wzgledow, w moim wypadku glownie zawodowo, ale nie tylko (standardy zycia i mentalnosci odegralyby tu znaczaca role). Mysle ze jesli juz decyzja o wyjezdzie z kraju to raczej nie do Czech....Roznic az tak wielkich w stosunku do Polski nie ma (ekonomicznie), moze mentalnosc bardziej rozmyta i generalne Czesi wiele rzeczy maja w d...i sie nie przejmuja co jest dobre ale i nie, zalezy jak patrzec. Moralnosc w zyciu codziennym, korupcja, perfekcjoinizm pozostawia wiele do zyczenia wiec jesli oczekujesz roznic w stosunku do Polski to sie rozczarujesz.
      Ogolnie jestem na nie, gdyby tak miec pare lat mniej...ale kazdy widzi sprawy inaczej wiec sam sprobuj...
      Aha....Praga piekna (to jej duza, niestety tylko jedna zaleta), w innym miejscu w Czechach nie wyobrazam sobie zyc....sensu tego kroku bym nie widzial wyjezdzajac z Polski....
      • bsl Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 16:40
        no więc własnie kazdy kto tutaj "chwilę " juz jest, ma swoje osobiste przemyslenia , z większościa twoich się zgadzam smile
        • karino13 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 19:19
          Co do anglii to juz nasi stamtad uciekaja a praca w komunikacji miejskiej to strach,przerazenie.
          • bsl Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 19:52
            no moze i uciekaja ale nie do Czech smile
            • karino13 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 20:11
              Obecnie Niemcy i Norwegia jest na topie.
              • gambriunus1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 21:54
                zeby Cie juz calkiem zdolowacwink dodam, ze Czesi to mentalnosciowo baardzo nieciekawy narod. Wiec jesli oczekujesz tam spotkac ludzi ktorzy zrobia na Tobie wrazenie a tym samym zadzierzgnac inspirujace i rokujace ralacje przyjazni to sie nawet nie wyglupiaj. Przyznam tez ze nie do konca jasny jest dla mnie obraz Polakow emigrujacych do tego panstwa. Nie wiem czego szukaja, oczekuja, bo z pewnoscia nie pieniedzy. Moj cel wyjazdu i czynniki ktore sie na to zlozyly moge dokladnie okreslic co nie zmienia faktu ze uwazam to za niezbyt dobra decyzje w zyciu. Jesli natomiast jakis Polak ot tak wyjezdza do Czech to dla mnie zagadka oraz ewidentny blad. Mozna sie tlumaczyc milosc, ale czy mozna pokochac Czecha wink ????Watpie.
                • wislok1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 23:08
                  Można jeszcze mieszkać w Polsce i pracować w Czechach.
                  Duży jest ruch między firmami z obu stron granicy. Polskie dostają zlecania w Czechach i odwrotnie. Ale to inna bajka: pracownicy jadą do roboty za granicę i wracają po południu
                  • e-ftalo Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 16.02.11, 23:47
                    Jeśli chodzi o obecne czyli ogólne standardy życia,to są trochę wyższe w Czechach.Takie dojazdy przez granicę to normale ale tylko z własnym samochodem,bo jak wiadomo pks-y wciąż kursują w granicach terytorialnych
                • sks_baltyk_1930 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 01:25

                  @ gambrinus, mam dokladnie takie same spostrzezenia jak Ty, hehe. A co do tematu to ciezko sie nie zgodzic z tym, ze w Twoim zawodzie powinienes obrac kierunek na Londyn. Jezeli znasz angielski, prace jako kierowca autobusu miejskiego w Londynie masz praktycznie z miejsca, stawki wahaja sie miedzy 9-12 funtow za godzine. W Polsce piszesz ze zarabiasz 1800zl, w Pradze pewnie bys dostal wiecej (jezeli wogole by Cie przyjeli) ale zycie masz o wiele drozsze niz w Walbrzychu. A znasz jezyk czeski, kierowca musi przeciez sprzedawac pasazerom bilety.
                  • e-ftalo Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 11:56
                    Polak który nie może się nauczyć czeskiego jest z góry traktowany jak ktoś mało zaradny i nie znajdzie pracy.Więc albo się w ogóle nie przyznawać do Polski ,udawać np Niemca czy coś ,albo zajrzeć w te podstawy na internecie i wziąć się w garść

                    Obece to : obce ,aktualne czy ogólne aktualne standardy?Co autor miał na myśli?
                • karino13 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 14:54
                  gambriunus1 napisała:

                  > zeby Cie juz calkiem zdolowacwink dodam, ze Czesi to mentalnosciowo baardzo nieci
                  > ekawy narod. Wiec jesli oczekujesz tam spotkac ludzi ktorzy zrobia na Tobie wra
                  > zenie a tym samym zadzierzgnac inspirujace i rokujace ralacje przyjazni to sie
                  > nawet nie wyglupiaj. Przyznam tez ze nie do konca jasny jest dla mnie obraz Po
                  > lakow emigrujacych do tego panstwa. Nie wiem czego szukaja, oczekuja, bo z pewn
                  > oscia nie pieniedzy. Moj cel wyjazdu i czynniki ktore sie na to zlozyly moge do
                  > kladnie okreslic co nie zmienia faktu ze uwazam to za niezbyt dobra decyzje w z
                  > yciu. Jesli natomiast jakis Polak ot tak wyjezdza do Czech to dla mnie zagadka
                  > oraz ewidentny blad. Mozna sie tlumaczyc milosc, ale czy mozna pokochac Czecha
                  > wink ????Watpie.
                  Zadziwilas mnie a nie zdolowalas.Ile razy przebywalem na wycieczce w Czechach od lat 90 tych zawsze napotykalem na zyczliwych ludzi za wyjatkiem ......kelnerow.Skoro nie rozumiesz tych co przybyli do czech to co ty tam jeszcze robisz???Skoro nieudana decyzja,jestes zawiedziona to wracaj do polaczkowa.Ma sie rozumiec ze wszyscy polacy w czechach stanowia zagadke.Sadze ze maz to Czech i pod niego ukladasz sobie wszystkich.Jestes rozczarowana tak samo jak ja tyle ze obywatelami polski.
                  Czy czesi tluka sie o stolki w urzedach,kupuja glosy wyborcow???????
                  Czy czesi widzac nieprzytomnego na przystanku i mowia-o jakis fiut naje...y????
                  Czy czesi chodza w kapturach nawaleni w bialy dzien i zaczepiaja przechodniow wdajac sie w bujki?????
                  Czy czesi widzac sasiada ktoremu sie polepszylo w zyciu melduja (donosza) to w urzedzie skarbowym????
                  Czy czescy wlodarze miast i wsi robia walki jawnie nieinteresujac sie opinia publiczna????
                  Czy czeski kler ingeruje w zycie spoleczenstwa i ma znaczace zdanie w panstwie?????
                  Czy czeska policja nieinteresuje sie sytuacja na osiedlach,parkingach,drogach???
                  Czy czesi sa wysmiewani i nie maja szacunku na calym swiecie?????
                  Czy to o czechach mowi caly swiat ze sa jak karaluchy-wszedzie ich pelno i nikt ich nie chce???
                  Czy czesi wchodza ameryce w du.pe ,wysylaja wojska na wojny swiatowe ze nie maja wiz do stanow????
                  Czy czesi sa bezkarni????
                  Czy czesi pozwalaja na robienie ze swojego panstwa europejskiego wysypiska smieci????
                  Co do pracy w zawodzie w Pradze moge tam jechac,rodacy juz tam jezdza ale zycie na dwa domy nie dla mnie.
                  • bsl Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 15:16
                    przyjedz pomieszkaj kilka lat i sam sobie odpowiesz smile
                    acha i jeszcze miej grupę czeskich znajomych i dużo z nimi rozmawiaj i słuchaj co maja do powiedzenia o sytuacji w RC i co im sie nie podoba smile
                  • slavko2 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 16:04
                    karino13
                    nie gniewaj sie chłopie, niechce nikogo urazić ale jak na kierowcę autobusu to masz duza wiedze o wspólczesnym świecie. Czy ty przypadkiem nie próbujesz tyutaj z kogoś zadrwić?
                    • bsl Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 16:10
                      wink
                      • karino13 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 19:02
                        Zadrwic??? Nie tylko naswietlic prawde o nas polakach i pragne zapytac czy u was jest tak samo.Co do wiedzy to niby im sie wie wiecej tym lepiej ale nie do konca.Poplaca wiedza techniczna ale nie polityczna.
                  • 3.14nocchio Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 19:14
                    Karino obawiam się, że Twój wyśniony kraj nie istnieje a jak się niebawem przekonasz nie jest nim RC. Masz bardzo roszczeniową postawę i stosunkowo niewiele do zaoferowania.. Mentalnie jednak pasujesz do nich pasujesz.
                  • gambriunus1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 19:25
                    Wybacz, nie mialem sily przebrnac przez caly Twoj post. Wierz lub nie, moj pobyt w Czechach byl na tyle dlugi ze moge co nieco powiedziec , chyba wiarygodnie.
                    Przyjedz, pomieszkaj. Najpierw sformuluj cele tego przyjazdu, z tego co widze twoim celem jest poprawic nieciekawa sytuacje jaka masz w Polsce (zagrozenie bezrobociem itd.). Ok. Tyle, ze tam ci sie wiele nie poprawi. A za cene tak malego poprawienia stanu rzeczy nie warto zyc na emigracji. Wciaz nie rozumiem wielu ludzi ktrzy tu przyjechali. Siebie tez po czesci nie rozumiem czemu bylem tam az ponad 6 lat. Ale ktoz pozna zamysly Pana Boga smileNiemniej jednak decyzja o wyjezdzie z tego kraju byla przemyslana i niczego tak pewnien nie jestem (w tej chwili) jak tego ze zrobilem slusznie. Zycze podejcia dobrej decyzji.
                    • karino13 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 19:37
                      Dziekuje za opinie.Moze to wszysko zabrzmialo jak prowokacja ale mysle ze nikogo niczym nie urazilem.Co go descyji emigracyjnej jak to powiadaja ;trzeba czasami wybierac mniejsze zlo.
                  • wislok1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 20:04
                    Dużo odpowiedzi na te pytania jest twierdzących. Np. w wyborach samorzadowych kupowano głosy płacąc Cyganom po 200 koron
                  • sieczu2010 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 23:28
                    > Czy czesi tluka sie o stolki w urzedach,kupuja glosy wyborcow???????

                    Zdarza się.

                    > Czy czesi widzac nieprzytomnego na przystanku i mowia-o jakis fiut naje...y????

                    Też się zdarza.

                    > Czy czesi chodza w kapturach nawaleni w bialy dzien i zaczepiaja przechodniow w
                    > dajac sie w bujki?????

                    Bywają i tacy, lecz raczej obywa się bez bÓjek.

                    > Czy czesi widzac sasiada ktoremu sie polepszylo w zyciu melduja (donosza) to w
                    > urzedzie skarbowym????

                    Pewnie.

                    > Czy czescy wlodarze miast i wsi robia walki jawnie nieinteresujac sie opinia pu
                    > bliczna????

                    Tak.

                    > Czy czeski kler ingeruje w zycie spoleczenstwa i ma znaczace zdanie w panstwie?
                    > ????

                    Kler nie, ale są inni.

                    > Czy czeska policja nieinteresuje sie sytuacja na osiedlach,parkingach,drogach??
                    > ?

                    Nie. Za to zajmują się śmierdzącymi rybami, masłem i kupami na uczelniach.

                    > Czy czesi sa wysmiewani i nie maja szacunku na calym swiecie?????

                    Zdziwiłbyś się.

                    > Czy czesi wchodza ameryce w du.pe ,wysylaja wojska na wojny swiatowe ze nie maj
                    > a wiz do stanow????

                    Czesi siedzą na trzech stołkach (Ameryka, Rosja, Niemcy).

                    > Czy czesi sa bezkarni????

                    Tak, szczególnie ci na stanowiskach.

                    > Czy czesi pozwalaja na robienie ze swojego panstwa europejskiego wysypiska smie
                    > ci????

                    Tak, były przypadki nielegalnego przywozu odpadów z Niemiec.

                    Podsumowując: nie należy sugerować się pluciem na Polskę w gazetach. Po pięciu latach w Czechach nie chcę mieć z tym narodem nic wspólnego. W Polsce wprawdzie bez układów trudno jest załatwić cokolwiek, ale mimo wszystko wolę ten kraj i żałuję zmarnowanych pięciu lat.

                    ------------------------------------------------------------------------------
                    Jeśli chce pan napisać słownik czesko-polski, to musi pan znać język prasłowiański - doktor Roman Madecki (Uniwersytet Masaryka w Brnie) podczas egzaminu na studia doktoranckie.
                • pragaprzewodnik Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 25.02.11, 22:02
                  Takie oceny narodowe, to moje osobiste zdanie, w zglobalizowanym świecie zaczynają brzmieć śmiesznie: powiedzcie mi, czym różni się statystyczny Polak od Czecha w swoich potrzebach i podstawowych strategiach ich zaspokajania?? Mówimy o Kowalskim i Prochazce (choć to znów oczywiście uogólnienie, od którego raczej powiniśmy uciekać) Żeby być choć troche w temacie : co do wyjazdów Polaków tutaj ->
                  Motywacje są różne: ja przeprowadziłem sie do Pragi, bo mi się tu zawsze podobało i nie uważam, że to był błąd. przeciwnie. oczywiście nikt nie wierzy mi, kiedy odpowiadam: bo mi się podobało - ludzie potrzebują jednak jakiegoś backgroundu społeczno-ekonomicznego.
                  Wiem jakie jest powszechne (umownie używam) zdanie o Czechach wśród Polaków, mi udało się spotkać tu ludzi, którzy nie przystają do tych opisów zamieszczonych we wcześniejszych postach. W czasie ostatnich MŚ w piłce spotkałem Polaków (mieszkających w Pradze) przy piwie podczas meczu, ich pierwsze pytanie brzmiało: "CZEGO NIE LUBISZ W CZECHACH" - odpowiedziałem: Czemu nie zapytacie o to co lubię, przynajmniej na początku...
                  Widzę też taki trend - ekstrema - bardzo dużo Polaków narzeka na Czechów - po drugiej stronie rzesza 'czechofilska", która czasami potrafi nieźle zmęczyć tą miłością.
                  • gambriunus1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 25.02.11, 22:13
                    Wiec co ci sie podobalo?ale tak konkretnie, ze wskazaniem w czym Czesi sa lepsi od Polakow (sam mowisz ze niewiele sie roznia w zaspokajaniu potrzeb..). Podobala Ci sie Praga? owszem, jest ladna, ale ilez mozna sie zachwycac zabytkami, mostem Karola, Mala Strana czy Zizkovem? wszystko sie przeje, a jest to badz co badz obce miasto, w ktorym wiej duch ale nie nasz, nie polski. Takie ladne miasta jak Praga mozna sptkac i w Polsce, chocby Krakow czy Wroclaw. Wiec prosze, napisz w czym Praga, Czechy przewyzszaja Polske w tym zglobalizowanym mentalnosciowo i ekonomicznie (przyjmniej miedzy tymi dwoma panstwami roznic nie ma) swiecie. Ps. cos mi sie jednak wydaje ze za tymi decyzjami typu "bo mi sie podobalo" stoja wieksze powody, o wiele powazniajsze. Nikt udanego zycia w Polsce (w kontekscie ekonomicznym i spolecznym) nie zamienia z dnia na dzien na Czechy....to wrecz niewiarygodne.
                    • pragaprzewodnik Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 26.02.11, 12:22
                      przecież napisałem że wręcz to niewiarygodne dla moich rodaków, trudno mi przekonać ludzi, że mnie w Polsce nic złego nie spotkało, ale ja mogę spokojnie z tym żyć. Mieszkałem we Wrocławiu 5 lat, bardzo mi się tam podobało wiele miejsc, wiele miejsc na zawsze pewnie pozostanie w pewnym sensie 'moich', ale takie porównywania miast znaczą dla mnie tyle samo co porównywania narodów, z tym, że porównywanie narodów, kto się czym różni itp. to błądzenie o wiele głębsze, bo w ciemnościach paradygmatu ze skończoną datą ważności. Czy Praga może się znudzić? znów - parsknąć śmiechem nie mogę - bo o gustach... Mi się nie nudzi, a z racji przewodnictwa jestem na mieście częściej i aktywniej niż inni. Jeszcze co do miast.Ciężko dyskutować o genius loci, o tej aurze, o duchu. Porównywanie nie ma znaczenia, bo wszystkie te miejsca mają inny sens i to bardzo dobrze. Odpowiedziałem tak, że praktycznie nie odpowiedziałem. I to mój wkład w dyskusję. Panie i Panowie - tego się nie da tak ogarnąć na forum, do żadnych wniosków nie dojdziecie, nie od tej strony. Takie moje zdanie.
                      • wislok1 Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 27.02.11, 00:27
                        Wszelkie porównania życia w Czechach i w Polsce są bardzo subiektywne.
                        Obiektywnie zarobki są te same.
                        Ale jeden lubi Smoleńsk 24 h na dobę, inny nie.
                        Od Polski najbardziej odstraszają mohery.
                        Kaczor Jareczek kojarzy się z historią rozumianą jako spisek przeciwko Polsce, Polska zdaniem ludzi Jareczka to dziadowski kraj, dno dna i metr mułu. . Rosjanie i Niemcy oraz Żydzi są w całości zbrodniarzami, mordercami, kanaliami, nie ma wśród nich ani jednej dobrej osoby, itp. Taki obraz Polski mohery eksportują poza Polskę.
                        Czesi nie mają takiej dawki masochizmu jak mohery, stąd w Polsce Czesi odbierani są lepiej niż Polay w Czechach
                • kanapony Re: Obecne standardy zycia w Czechach.Jakie??? 14.03.11, 14:23
                  gambriunus1 napisała:

                  > Mozna sie tlumaczyc milosc, ale czy mozna pokochac Czecha
                  > wink ????Watpie.

                  Można
    • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 19:43
      Pragne jeszcze nadmienic ze jest tez grupa rodakow ktora jest zadowolona z zycia w czechach a nawet z zycia na slowacji gdzie podobno jest gorzej niz w czechach.Ogolnie zdania podzielone jak to mowia "Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania" momo to napewno uwagi wasze beda przydatne.
      • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 20:01
        Nie znam ani jednego Polaka czy Czecha, który pracuje na Słowacji. Za to dużo Słowaków pracuje w Czechach.
        A jeszcze więcej pracuje w Austrii.
        Słowaczki opanowały opiekę nad starymi ludźmi we Wiedniu
        • karino13 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 17.02.11, 20:08
          Czyli swiat staje na glowie.
          • pampeliszka Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 18.02.11, 17:09
            W 6-7 roku pobytu za granica przychodzi kryzys- i czas na weryfikacje.
            Czy sie udalo, czy sobie dalem rade, czy to jest to, czego szukalem i przed czym ucieklem. Sporo ludzi wlasnie wtedy wraca do ojczyzny. To by sie mniej wiecej zgadzalo z tym, co tu piszecie. Ja tez jestem na tym czasowym etapie, widze duzo wad Czechow, mialam tez tu rózne nieprzyjemne sytuacje, ale chyba dopiero teraz patrze obiektywnie na ten kraj i nasz pobyt tutaj- i nie zaluje decyzji. Jest mi znacznie lepiej niz w Polsce, mam fajniesza prace, lepsze zarobki, wielu znajomych. Choc moja najlepsza kolezanka tutaj jest z Ukrainy, a nie z Czech, uczciwie mowie.
            Pozbylam sie wielu zludzen, zweryfikowalam wiele opinii - i wciaz lubie ten kraj i do Polski nie mam zamiaru wracac. A czy spedze tu cale zycie- nie wiem. W sumie to ciagnie mnie do Wloch, ale to moze na emeryture dopierosmile)

            Małgosia 25.03.2005
            • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 18.02.11, 17:36
              Dokladnie tak. Ja widze z perspektywy czasu ze po prostu nigdy czeskiego kraju ani narodu nie zinternalizowalem (tzn. nigdy nie stal sie czescia mnie tak na dobre). Nie czuje tego czegos do tego kraju i ludzi. Irytuje mnie i zawsze irytowala czeska mowa, ich porozumiewanie sie utartymi schamtycznym zdaniami/frazami, reagowanie wciaz w ten sam, do znudzenia przewidywalny sposob na dane sytuacje (chodzi mi o zasob slownictwa, zdan). Nie moglem tez pojac dlaczego z wlasnej woli mam sie porozumiewac jakby znieksztalcona polszczyzna (bo za cos takiego mozna uznac jezyk czeski). Taki angielski czy niemiecki, ok - to sa jezyki obce, ale czeski? z jakiego rozsadnego powodu do licha???? nie docieralo do mnie czemu zmieniac siekierke na kijek (bo za takie cos uwazam wymiene Polska-Czechy). itd. itp.....gdy punkt kulminacyjny tych watpliwosci nastapil postanowilem opuscic ten kraj i nie zaluje. Tym bardziej ze narod ten mi sie nie podoba, nie chcialabym na przyklad instalowac sie tam na stale, wychowywac tam swoich dzieci, przekazywac im tamtejszych wzorcow, uczyc tamtejszego jezyja zamiast jezyka polskiego itp.itd.
              • utrat Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 23.02.11, 13:09
                wszystko zalezy od czlowieka i od tego, w jakim towarzystwie sie obraca. ja bym do polski nigdy nie wracal, nie lubie tego kraju. mam sentyment do miasta, z ktorego pochodze, tesknie za rodzina i to by bylo na tyle.
                zintegrowalem sie calkowicie, mieszkam tu bodaj 7 lat, okres zniecierpliwienia i rozczarowania, o ktorym byla mowa przezywalem po 4-5 latach, teraz juz mnie wkurza polska mentalnosc, biadolenie nad soba samym, oskarzanie calego swiata za wszystkie niepowodzenia (np. wypadek Kubicy, samolot prezydenta). Tutaj jest inaczej, a mnie sie to podoba.
                • gambriunus1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 23.02.11, 19:45
                  Twoja sprawa i Twoje odczucia. Moje sa inne. Wszystko zalezy od czlowieka, jak rzekles wink Wielki kryzys zyciowy musialby nastac w moim zyciu abym powrocil do Republiki Czeskiej. Mam szczera nadzieje ze to nie nastapi.
                • wislok1 Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 23.02.11, 22:11
                  "biadolenie nad soba samym, oskarzanie calego swiata za wszystkie niepowodzenia (np. wypadek Kubicy, samolot prezydenta).

                  No, to są także moim zdaniem najbardziej nieżnośne cechy wielu Polaków.
                  Pisze wielu, bo większość ma w d... takie nieudacznictwo, robienie z siebie ostatnich dziadów.
                  Ale na jakieś 1/3 to działa - moherowy sadomasochizm
              • pragaprzewodnik Re: Obece standardy zycia w Czechach.Jakie??? 25.02.11, 22:11
                "Nie moglem tez pojac dlaczego z wlasnej woli mam sie porozumiewac jakby znieksztalcona polszczyzna (bo za cos takiego mozna uznac jezyk czeski)."

                Nie chcę tu prowokować jakiejś wymiany zdań, która już zupełnie rozwodni oryginalny temat, ale pisanie takich rzeczy uważam za z gruntu błędne.
          • wislok1 Wywiad z Brannym 18.02.11, 22:00
            www.gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=5062
            • robak.rawback stereotyp czecha 11.03.11, 02:08
              a jaki jest obraz czecha u polakow albo wogole jaki stereotyp czecha?

              ja sie zastanawiam nad tym od dlugiego czasu i nie wiem.
              smiesza mnie takie kawaly jak batman i nietoperek etc he he
              ale ja poza tym nie mam zadnego obrazu czecha w mojej glowie - no byl rumburak i arabella ale to wszystko co ja wiem no i smiesznie gadaja aha no i czeskie filmy takie wlasnie czeskie w swej naturze i nawet ciekawie 'inne'

              tak sie podsmiewuje pod nosem czytajac watki o imigracji i roznicach miedzy ludzmi w tym czy innym kraju. zawsze sie wydaje ze gdzie indziej to ludzie inni. ale ludzie fundamentalnie sa podobnii kazdy kto siedzi w takim czy innym kraju to mowi w polsce to to i to ale tu gdzie siedze to ludzie inni.

              mnie sie wydaje ze nie we wszytskim - bo takie cehy jak zazdrosc, pazernosc, czy zajecie soba to jest naturalne dla kazdego. narzekanie na politykow i korupcje - wszedzie to samo tylko w innej formie podana - np co sie dzieje w anglii na przyklad z fergie probujaca brac lapowki i jak ja publicznie obsmiali, albo politykow budujacych sobie stawiki i koszacych trawniki za pieniadze podatnikow etc etc
              polsce mamy lokalne piekielko nawiedzone historyczno-religijno nienawisten to jest fenomen lokalny. pewnie w aki sam sposob sie nienawidza palestynczycy i zydzi, etc ec


              jesli dochodzi do tego brak motywu nawiedzonego, w sensie ze dany kraj jest religijny albo nie, to podejrzewam ze czesc ludzi w kraju niereligijnym znajduje sobie jakas dzialalnosc ktora w swej naturze jest taka nawiedzona przez swoja intensywnosc, bo mysle, ze pewene grupy ludzi statystycznie sa bardziej podatne na dzialania nawiedzone - jakie by one nie byly, zalezy od tematyki - albo fanatyzm religijny albo ekologiczny albo wegetarianski albo krucjaty przeciwko noszeniu futra etc.

              o jezyku dygresja -
              jesli twoj jezyk pierwszy topolski to mozesz patrzec na czecki jako na rozwodniona polszczyzne. jak czyjs jesyk pierwszy to czeski patrzy na polszczyzne jak na rozwodniona czecizne i sie dziwi po co taki jezyk - calkiem naturalne i dziala w obiestrony w przypdaku podobnych jezykow.
              • pragaprzewodnik Re: stereotyp czecha 11.03.11, 12:58
                w końcu jakiś porządny i przemyślany wpis w temacie, a nie wciąż rozprzestrzenianie stereotypów i wyobrażeń, skończmy z tą magią. dlaczego nie możemy spojrzeć na ludzi przez pryzmat jednostek a nie stada...
                o tym jacy są Czesi, Polacy, Słowacy itp,. trzeba dowiedzieć się na miejscu, w danym środowisku.
                Jak słyszę Polacy kradną, Niemcy mają porządek, Francuzi piją wino, a każdy Hiszpan lubi korridę, to mam wrażenie, że niektórzy nie opuścili mentalnie podstawówki. Trochę więcej refleksji nad światem i zmieniającymi się fenomenami: narodu, grupy etnicznej itp. ... mniej powielania haseł, pozdrawiam
                • robak.rawback Re: stereotyp czecha 11.03.11, 14:27
                  ja rozumiem to idealizowanie dlatego ze ja podswiadomie to samo robie.
                  mieszkalam w paru miejscach i teraz znowu mysle zeby sie przeniesc niedlugo i wiem ze trzeba patrzec na posty nawolujace do rozsadku szczegolnie jesli chodzi o finanse, ale i tak moje emocje biora gore.
                  jakkolwiek jak najbardziej ja sie podpisuje pod tym ze na emigracji jest mi przyjemniej i caly polski fanatyzm narodowo-polityczny pozostal daleko w tyle. no ale w uk sa inni fanatycy np muzulmanscy albo lokalni albo importowani, wiec od pewnych rzeczy sie nie ucieknie
                  • wislok1 Re: stereotyp czecha 11.03.11, 21:58
                    Często działa zasada: tam dobrze, gdzie nas nie ma.
                    Niektórzy ludzie w Polsce idealizują Czechy, bo widzą jej jako "lepszą Polskę".
                    Inni moherowi nienawidzą Czechów, bo dla nich są symbolem ateizmu, tolerancji dla gejów, braku postaw samobójczo-martyrologicznych


                • kanapony Re: stereotyp czecha 14.03.11, 14:55
                  nie my jedni zastanawiamy się nad stereotypami:
                  forum.lide.cz/forum.fcgi?akce=forum_data&forum_ID=53498&auth=
                  tyle, że oni jakoś... mniej zaciekle? bardziej wyrozumiale? z pamiętaniem, że to tylko stereotypy?
              • wislok1 Stereotyp 11.03.11, 21:55
                Stereotypy są żywe, bo myślenie wymaga pewnego wysiłku, a stereotyp nie.
                Najgorsze, że krzewieniem stereotypów zajmują się często dziennikarze, czyli tacy, co powinni myśleć.

                No, ale tu w grę wchodzi jeszcze polityka.
                Stereotypy są dobre dla tych polityków, co zdobywają zwolenników na szukaniu wrogów
                • robak.rawback Re: Stereotyp 12.03.11, 00:11
                  kurcze jeszcze nad tym mysle -
                  i jednak jestem bardzo zadowolona ze mnie w polsce nie ma. jakos mentalnie i
                  swiatopogladowo nie moglam tam sobie znalezc miejsca i mysle ze karino to ma na mysli.

                  bedac w polsce ja w ktoryms momencie przestalam ogladac polskie newsy bo od dziesieciu lat sie tak samo zarli w polityce. teraz po ilus latach przyjezdzam do polski i tv wlacze i co - i tak samo sie zra i te media jak nawiedzone w ta sama trobe dmuchaja jakby wlasnego zdania nie mieli wogole - smuci mnie to.

                  w moim przypadku bylo takie bycie jakby nie u siebie. i zmieczenie ta wszechobecna religia, co jaki ksiadz powiedzial itp. w anglii zadnego papieza mi nikt nie wpycha w gardlo. i jest zdecydowanie spokojniej i nie sieje sie na taka skale nienawisci politycznej oficjalnie. wiec podejrzewam ze wiekszasc panstw cywilizowanych pod tym wzgledem jest lepsza od polski.

                  nie utzsamiam sie z zdana religia ale zdaje sobie sprawe sze ferment religijno terrorystyczny sie klebi pod powierzchnia wiec sie zastanawiam czy znowu ktos bomby nie podlozy gdzies.
                  • wislok1 Re: Stereotyp 12.03.11, 23:50
                    Religia w Polsce nie ma nic wspólnego z religią jako taką, to tylko tradycja,
                    propaganda w mediach o JPII bez jakiejkolwiek analizy tego, co pisał,
                    zastepują to kremówki i papieskie cuda.
                    A co najgorsze niektórzy politycy pod parawanem religii chca zdobyć władzę,
                    pełni frazesów o religii są jednocześnie tak przeżarci nienawiścią
                    • pragaprzewodnik Re: Stereotyp 13.03.11, 11:35
                      żeby żyć w Polsce spokojnie trzeba mieć dystans do świata i do tego co się dzieje,
                      tradycja, ten folklor codzienności, to wszystko co opiszemy jako: 'to Polska właśnie' - to wymaga pewnie więcej luzu, dystansu niż życie gdzie indziej. Wszędzie jednak są absurdy, wszędzie dosięgną nas procesy, powszechnie uznane za niszczące dla ludzkiej kreatywności, wolności, dla zwykłego św. spokoju
                      Nie demonizowałbym Polski - ktoś powie, że nie mam prawa się odzywać bo w Polsce nie mieszkam - ale przyjeżdżam do rodziny, znajomych i widzę, że mimo zmęczenia, często frustracji, żyją swoim życiem. Może czasy komunizmu nauczyły nas jednak żyć swoje, robić swoje, daleko od tej medialno-politycznej fasady?
                      • wislok1 Re: Stereotyp 14.03.11, 00:25
                        Ja nie demonizuję Polski, krytykowane przeze mnie postawy to mniejszość, na szczęście.
                        Chodzi mi o coś innego. O to , że tzw. prawdziwi Polacy uważają się za lepszych,
                        bo chodzą do kościoła. Wystarczy, że chodzą.
                        To daje im prawo do obrzucania błotem każdego, kto nie jest wyznawcą rydza i kaczki
                        • slavko2 Re: Stereotyp 14.03.11, 13:23
                          Ja nie demonizuję Polski, krytykowane przeze mnie postawy to mniejszość, na szc
                          > zęście.
                          > Chodzi mi o coś innego. O to , że tzw. prawdziwi Polacy uważają się za lepszych
                          > ,
                          > bo chodzą do kościoła. Wystarczy, że chodzą.
                          > To daje im prawo do obrzucania błotem każdego, kto nie jest wyznawcą rydza i ka
                          > czki

                          wisloku wyluzuj smile) przesadzasz trochę

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka