co je najchetniej wasz kot?

[inga_iga]

[agaagnes]

Moja kicia jest tylko Whiskas , najlepiej z rybą suchy i mokry. Kupowałam
drogie, karmy, ale moja kicia ich nie chce nawet tknąć.

[Gość: marian]

poZa whiskazami to czasem sok pomidorowy m.in.

[Gość: szatan]

Mój kotek je tylko surowe mięso. Czasem zje drogi jak cholera Whiskas. Czasami
również lubi sobie zjeść kukurydzę z puszki lub kapustę kiszoną... I co Wy na
to???

[katie_cutie]

wiesz, mój chętnie zamieni kiszona na kapuśniak... :)))

pzdr
katie

[domilika]

no tak... kiszona i kapuśniak to dobry opcja dla mojego kocurka, do tego
troszke prazynek, biszkoptow, ale nie ma to jak surowy kurczaczek no i te
przysmaczki witamnkowe dzailaja jak kocimietka....

[Gość: kociara]

moj kot je myszy

[Gość: dydusia]

Po Whiskas moja linieje. A dodatkowo po tym z łososiem to jeszcze śmierdzi.

twoja kicia jest uzalezniona..

[Gość: camel]

producenci whiskasa daja do niego duzo glutaminu sodu. to wzmacnia smak miesa
(i popiolu), i jednosczesnie powoduje nieodparte uczucie glodu. dodatkowo twoja
kicia bedzie tyla, jak ja tym paskudztwem bedziesz karmic.

camel

[inaww]

Dziękuję, "camel", to o uzależnieniu już wiem, ale co mam zrobić? Nie gotuję
dla siebie, bo nie cierpię gotowania, a mam gotować dla koty? Musiałabym
codziennie! - okropność... Może jest coś gotowego co jej nie będzie szkodziło?
Czy wszyscy producenci są dla kotów tak okrutni jak Whiskas? I - czego brak
mojej Psocie (łupież)? Kupiłam jej sole mineralne (Salz-Mineralsteine), bo
oblizuje kamienie przywiezione przez syna z jakiejś jaskini, ale te sztuczne
lekceważy... Nie ma wyjścia? Muszę gotować?

[Gość: camel]

od czasu do czasu przejdz sie do rzeznika i zafunduj kotu kawalki miesa, moj
sasiad od 2 lat dostaje je za darmo. Ryby tez sa dobre. Mleka bym nie dawal na
poczatek duzo, bo kot dostanie rozwolnienia, Nalezy je dawkowac powoli,
rozmieszane z woda, potem wiecej i tak dalej. Chyba, ze caly czas pije mleko,
to zaden problem. Ale i tak woda to podstawa.
W naturze ZADNE zwierze nie je gotowanych potraw. Po prostu musi sie
przyzwyczaic, ze oprocz puszek jest cos innego:))

[inaww]

Camel - dziękuję! To są faktycznie praktyczne i dające sie zrealizować rady.
Skorzystam i w imieniu Psoty i swoim - mrrrrau!

[Gość: carmella]

moja kicia najbardziej lubi gotowce, szczegolnie wiskasa.
poza tym wszystko co cnajduje sie na moim talerzu - ale to samo z jej talerzyka
jest beeee
zjada tez kurczaka.
uwielbia slodycze!! - jaka pani takt kotka :)))) szczegolnie czekolade i
wszelkie gotowe desery typu puding - zawsze dostaje do wylizania kubeczek :)

nie wiem czy za tydzien na przyklad nie okaze sie, ze Pola najbardziej lubi
wolowinke lub rybe ot la donna e mobile ...

[karen_walker]

Uwazaj z czekolada!!! Czekolada jest dla pussies trujaca.

[01alex]

A mój Florek ma zachcianki nietypowe: lubi oliwki i marchewkę gotowaną. I
ciągle wyjada karmę psu.

[tomek854]

01alex napisała:

> A mój Florek ma zachcianki nietypowe: lubi oliwki i marchewkę gotowaną. I
> ciągle wyjada karmę psu.

O , a mtyslalem ze moj tyo jakis mutant bo je oliwki... Zdzarza mu sie tez liznac cebule,
bialego sera, jajko jak sie stluklo to mi wylizal cala podloge w kuchni ( ale z miseczki jak mu
wbilem to ani tknal) Po za tym lubi jesc worki foliowe (szczegolnie ten czarny od smieci),
sznurowki potrafi gryzc godzinami, chipsy czasem i ostatnio mnie tak chapnal ze UO YEZU!

[Gość: Lily]

O jak dobrze to czytać. Moja Kociufilda je normalnie puszki i suche ale ma
świra na punkcie oliwek i jak ktoś przychodzi i są oliwki na stole to trzeba
jej daninę złożyć bo inaczej hop na stół a goście w szoku. Lubi surowe mięsko i
krewetki z zapekanki. Kukurydzę gotowaną lub z puszki i groszek konserwowy.
Oczywiście wylizuje kubeczki po jogurtach , kefirze itd. No i podjada sobie
paprotkę ostatnio. Nawet jej nie gonię bo to nie szkodzi a widocznie lubi. W
lecie dostaje trawe :)))

[nene_es]

tomek854 napisał:

> 01alex napisała:
>
> > A mój Florek ma zachcianki nietypowe: lubi oliwki i marchewkę gotowaną. I
>
> > ciągle wyjada karmę psu.


moj kot o nic tak nie zebra jak o oliwki, domaga sie ich wrecz agresywnie.
jakies pomysly dlaczego tak sie dzieje? co takiego siedzi w oliwkach ze kot
szaleje?
>
> O , a mtyslalem ze moj tyo jakis mutant bo je oliwki... Zdzarza mu sie tez
lizn
> ac cebule,
> bialego sera, jajko jak sie stluklo to mi wylizal cala podloge w kuchni ( ale
z
> miseczki jak mu
> wbilem to ani tknal) Po za tym lubi jesc worki foliowe (szczegolnie ten
czarny
> od smieci),
> sznurowki potrafi gryzc godzinami, chipsy czasem i ostatnio mnie tak chapnal
ze
> UO YEZU!
>

[ann.k]

Mam na odchowaniu 11-kociową gromadkę i tylko jeden niewdzięcznik z niej
pogardza oliwkami. Nie rozumiem więc dlaczego twierdzisz, że Twój kot lubi jeśc
nietypowo ;)

[tomek854]

Bo nie widzialem nigdy kota, ktory jadlby oliwki, a raczej wydawalo mi sie ze
kotki to miesko jakies, myszki sobie upoluja...

A'propos - moj kotek latem poluje na muchy i zjada je ze smakiem :)

Szkoda, ze nie na komary....

[ann.k]

Moje tez poluja na muchy i na koniki polne. Na te ostatnie skaczac za nimi, co
wyglada przezabawnie. Niestety trucheł jesc nie chca.

[karen_walker]

01alex napisała:

> A mój Florek ma zachcianki nietypowe: lubi oliwki i marchewkę gotowaną. I
> ciągle wyjada karmę psu.

Marchewka to nic nadzwyczajnego. Moje tez. A jeszcze do tego zolty ser.

[joanka72]

oliwki, oliwki i jeszcze raz oliwki. a już nie ma nic lepszego do picia niż
zalewa, w które sie oliwki moczyły...
Skorupki od jajek, jajecznica z pomidorami. Surowej ryby nie ruszy.

Za to bardzo chętnie pogryza...plastikowe słomki. Potrafi wyciągnąć ze szklanki
i uciec. Nie przeszkadza mu nawet, jesli w szklance jest alkohol....
Pozdrawiam

[Gość: kozka.waw]

nie popieram uczenia kota jedzenia karm gotowych..wiec kicia potrafi
podprowadzic caly sznycel albo skrzydelko kurczaka, a z mniej typowych rzeczy
lubi skorke z salcesonu, fasolke z puszki i pasztet sojowy.
pzdr

[Gość: cvn]

Moja kotka uwielbia Whiskasa (kupujemy czteropaki saszetek i sucha karme),
surowa rybe, ewentualnie dobre surowe mieso wolowe. Z przegryzek miedzy
posilkami: czipsy, paluszki, biszkopty ;) Wylizuje naczynka po jogurtach i
serkach waniliowych :> Od czasu do czasu pije troche mleka.

Odpowiadam!

[j_karolak]

Wasze milusińskie koty jedzą wiele rzeczy - myszy, ptaki. Problem polega jednak
na tym, że nie tylko mordują one wszystko, co w ich mniemaniu, jadalne w
najbliższym ekosystemie, ale również jedzą sztucznie tworzoną karmę. Karmę, w
czasie produkcji której zanieczyszczane jest środowisko naturalne, a do
produkcji której wykorzystuje się mięso setek bezbronnych zwierząt.

Kocham zwierzęta i dlatego postuluję - ŚMIERĆ KOTOM!!!

[Gość: marian]

domyślam, się, że ty jesz tylko trawę. Ale to też nierozsądnie!!! w trawie żyje
wiele gatunków owadów, gryzoni i ptaków. Trawą odżywia sie takze wiele
ssaków!!! Jeśli zjesz całą trawę, wiele zwierząt na tym ucierpi!
Zastanów się co robisz.

[quasthoff]

A nasz Gerwazy zajada natkę pietruszki, że aż miło, gotowaną marchewkę nie
powiem ale surową startą też nie pogardzi. Jogurty smakowe i naturalne.
Niestety nie przepada za kitekat z wątróbką natomiast z kurczakiem - owszem.

[tomek854]

Moj lubi zarcie z Rosmanna - i puszkowe, i suche :)

Whiskasa mu nie daje, bo raz ze za drogi a dwa ze podobno uzaleznia...

A taniego zarcia z supermarketow juz ma chyba dosyc, i wcale mu sie nie dziwie,
w koncu ja za "knseerwa turystyczna Tesco" tez nie przepadam :)

Śmierć coorvah tobie

[Gość: Elisa Day]

[nene_es]

j_karolak napisał:

> Wasze milusińskie koty jedzą wiele rzeczy - myszy, ptaki. Problem polega
jednak
>
> na tym, że nie tylko mordują one wszystko, co w ich mniemaniu, jadalne w
> najbliższym ekosystemie, ale również jedzą sztucznie tworzoną karmę. Karmę, w
> czasie produkcji której zanieczyszczane jest środowisko naturalne, a do
> produkcji której wykorzystuje się mięso setek bezbronnych zwierząt.
>
> Kocham zwierzęta i dlatego postuluję - ŚMIERĆ KOTOM!!!

to jeden z wiekszych stekow bzdur, jakie kiedykolwiek czytalam

[inga_iga]

myslałam ze tylko ja mam problem, ze moj kot jada jedynie whiskasa i to
wyłacznie wolowine w galaretce, a tu prosze prawie wszyscy karmia swoje
pociechy tym paskudztwem:)kurcze,wszystko byłoby ok,jesli byłby troche tanszy..
mam od razu pytanie-moj kot to kastrat, nie zaszkodzi mu takie jedzenie?bo
karme dla kastratow moj szajbus co najwyżej probuje zakopac..

[gonia722]

moje jedzą, wiskasa, friskies, shebe, animondę, kitekat czasami, Gourmet -
paszteciki friskiesa, lam, felixa czasami
takie samo suche, z tych wszystkich firm powyżej - głownie purinę, wiskasa,
lam, darling
rózne smaki tego co powyzej ale staram się zmieniać im
poza tym gotowaną lub spażoną rybę, kurczaka gotowanego, ale chętniej
duszonego, czasami "podkradają" wędlinę - ale tylko szynkę, lub szynkę z
indyka, w drodze wyjątku kawałeczek mini np. parówki - kiełbasa bez szans
mięso gotowane różne czasami ale tylko jak jest odpowiednio przyprawione i
chętnie z sosem!!!!
mleko 2 % lub 3,2 % - pija i lubią, nie szkodzi im, nie lubią za to śmietany
żółtko jajka, gotowane ziemniaki ( w śladowych ilosciach ale jednak:)
twarożek wiejski i czasami np. bitą śmietanę z ciastka WZ

ps. o wiele lepiej oczywiście smakuje jedzenie "kradzione" niż z miski
ostatnio ugotowałam rybę i chciałam dac im (2 mam) po wystudzeniu, zostawiłam
rybę w szafce górnej - ale jak wróciłam żeby im ją wyłożyć na miseczkę na
talerzu nie było nawet minigrama ryby :( :)))))
pozdrawiam

[Gość: Michał]

Ja karmie swojego kota whiskasem z wołowiną lub dla rozmaicenia żebu mu się nie
znudziło z kurczakiem.Dostaje też czasami dobrego pieczonego kurczaka i troche
kotletów

[Gość: as2008]

mimo ze kocica ma juz prawie 2 lata to najchetniej jada saszetki juniorki
friskas
sucha karme royal i purina dla wrazliwych zoladkow
nie jada ryb , mleka , jajka , za surowym miesem nie przepada
uwielbia za to paczki, bulki, kruszonke z drodzowki, i ciastka z kremem takim
budyniowym (trzeba pilnoac przy gosciach zeby nie zakosila komus z talerza)

[karen_walker]

1. Kurczak
2. Sucha whiskas (taka kolorowa mieszanka, nie pamietam jak sie nazywa a za
leniwy jestem, zeby sie ruszyc)
3. Kurczak
4. IAMS z kurczakiem
5. Kurczak
6. Pieczona wolowina
7. Pieczone wieprzowe
8. Pieczona baranina
9. Kazde "mokre" gotowe jedzenie (bo na codzien jedza suche - patrz punkt 4)
To jesli chodzi o dania glowne
Dodatki:
wszystko co mozna ukrasc bo czlowiek sie zagapil,
wszystko co da sie wylizac z talerzy zostawionych na stole

Jednej jedynej rzeczy zaden z moich trzech kotow nie tknie - tabletki przeciwko
robakom

Dranie juz umieja sie wlamac do kosza na smieci.
I jakby mogly, to wlazlyby do kuchenki mikrofalowej, gdzie zostawiam jedzenie,
zeby ostyglo przed wlozeniem do lodowki.

Acha, czy mowilem juz, ze lubia kurczaka?

[Gość: fragil]

moja Lola ubostwia "Wafle familijne" o smaku waniliowym, lody i babcine
faworki :-))))) pzdr

!!!

[j_karolak]

Czytam wasze posty i jestem zszokowany!

Wasze koty jedzą to, co dla miliardów ludzi na tym świecie jest nieosiągalnym
luksusem!

[karen_walker]

no trudno, zeby wladcy swiata jedli byle co.

A tak powaznie, to nie sadze, zeby te miliardy ludzi koniecznie chcialy jest
mokra whiskas. czy ty wiesz z czego to jest zrobione?

[neeki]

to co Ty jesz podobnie jest nieosiagalne dla wielu ludzi. proponuje glodowke

[Gość: ewa]

I co z tego?

[Gość: współlokator z kot]

Zobacz Waść w jakim towarzystwie sie obracasz???

[kasia_ania]

Z rzeczy bardziej nietypowych, jedna z moich kotek uwielbiala orzechy
(uprzednio rozdrobnione przez pania ;))) oraz suszone morele!!!
Uwielbiaja krasc wedline, jajecznice, desery smietnowe, wypijac mleko wraz z
muesli ;))) z pozostawionego na chwilke talerza, zlizywac maslo z bulek czy
chleba, itp itd.

[marta19]

na śniadanko: suchy Hills, 4 smaki, codziennie inny, ostatnio rozszerzony o
Royal
na obiadek: mięsko z puszeczki, różne smaki i marki (ale nigdy wiskas),
koniecznie wymieszane z chrupkami, inaczej nie smakuje
na deser: OLIWKI!!

[Gość: Jarek]

Myszy,szczury,ptaki i wszystko co da sie upolować :) Puszek nie jada bo mu nie
smakują.

[Gość: K.]

Moja kotka je tylko kitekat z puszki, najchetniej z kurczakiem. Jak nie ma nic
innego to zje tez sucha karme. Z chrupek whiskasa wyjadala tylko "paszteciki",
reszty nie rusza (nie wiem, czy jest jeszcze w sprzedazy ta karma z
pasztecikami). Nie znosi mleka, wode pije tylko z kranu. Poza tym lubi zoltko z
jajka na twardo, ale tylko troche poskubie, a potem sie nim bawi.

[yvona73pol]

kapusniak, rosol, whiskas jedynie z puszki, ale suchy absolutnie nie, suchy
musi byc kitekat; oczywiscie podkradance, ale hitem sezonu jest serek topiony -
maslane oczy i totalne zaslinienie.... mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.....

[yvona73pol]

a z napojow, najchetniej wode, czysta, lub z miednicy, gdzie moczy sie pranie,
no a dodatkowo woda z ziemniakow wlasnie obieranych... ;-))

[drzazga1]

Mój jest wyjątkowo normalny: surowe mięso+ surowe żółtko, wątróbkę, rybę, ciut
żółtego sera, śmietankę słodką lubi, ale dostaje rzadko. Pije wodę.

Acha, mięso mielone je tylko dobre, raz nie zdążyłam do normalnego sklepu przed
zamknięciem i kupiłam w Tesco - kotek nie tknął. A przysięgłabym, ze nie
śmierdziało... sobie kotlety zrobiłam i nie zaszkodziło;)

Gotowe karmy zje jak nie ma nic innego, mądre stworzenie, zresztą dostaje je
tylko awaryjnie - jak nie zdążę kupić świeżego.

Do gotowych karm producenci dodają substancje uzależniające, dlatego koty
karmione nimi od małego jedzą najchętniej określony rodzaj.

Mój jest przygarnięty, po ciężkich przejściach, więc generalnie nie grymasi
przy jedzeniu, ale i tak wyraźnie mówi, co dla niego najlepsze:))))

A tak w ogóle to planuję w prezencie nabyć dla niego japońską myszkę, sześć
złotych sztuka, tylko nie wiem, ze ją bedzie umiał upolować, bo jest bardzo
łagodny...w przeciwieństwie do swojej pani...mrrrr...

KOTY SĄ GŁUPIE JAK ROBAKI!

[j_karolak]

[gatomon]

Czemu tak uważasz?
PS. Robaki nie są takie głupie.

[saiss]

Prosze panstwa, jedna sprawa: wiem, ze koty lubia oliwki, serek itepe.Moj
krolik np.uwielbial bialy ser, a to diwne.Ale chcialabym zwrocic uwage na
jedno.Przez prwie rok bylam jako "podgladaczka-pomagaczka" wolontariuszka
(powiedzmy, bo to znajom alecznica) w lecznincy wlasnie.I ludzie przychodzili z
chorymi zwierzakami :"Ale, jak to, chory? Od serka? Przeciez zjad tylko
jedenplasterek!". Pamietacie, ze to co dla was jest malo (platerek, lyzka itp)
to dla duzo mnijzego od was kotka sporo do trawienia. A rzeczy szczegolni
elubione - oliwki, parowki, ser zolty, rybka z puchy to sa potworne tlustosci i
w trymig zalatwiaja kocia trzustke.To samo zreszta jest z psami, byl przypadek
pani, ktora karmila psa na sniadanko puszka szprotek w oleju ( z olejem, bo
piesek lubil pochleptac...). Bez komentarza...
A inne zwierzaki wasze co jedza dziwnego? Moj krolik uwielbial, jak pisalam,
bialy ser, chleb razowy ( a bialego nie tknal), jogurt, ae najbardziej to
uwielbial sciany i nogi od stolkow.A, i fredzle od dywanu ;)
Aha, jezeli cos do mnie to ja chetnie pomoge :)
Pozdrawiam!

[inaww]

"saiss" - napisałaś, że chętnie pomożesz - trzymam Cię za słowo! Moja Psota
jest nie wychodzącą z mieszkania (IV p. w bloku), wykastrowaną 11-letnią kotką.
Dużą (6,5 kg) czarną znajdą z zielonymi ślepiami wielkości 20-groszówek. Miała
zawsze lśniące, piękne futro, a teraz, choć nie zmieniam jej menu - ma łupież,
strasznie linieje i futro jej się "filcuje" (robią się kołtuny!). Jada mokre:
Felixy, Gourmety i czasem wołowinę Whiskasa, a suche: Friskies. Nie gotuję
obiadów i jadam prawie wyłącznie biały ser z majonezem, a czasem jajko, więc
moja kota ma mały kontakt z dziwnymi potrawami. Ser biały jej nie interesuje,
jajko też, ale kupuję jej czasem surową wołowinę i raczy zjeść odrobinę, drobno
pokrojoną. To samo z wędzoną makrelą którą czasem syn ją dokarmia, i sparzonymi
filetami rybnymi. Kawałek kiełbasy albo parówki służy jej do turlania po
podłodze. Gotowana marchewka - jak jej odrobinę przemycę z rybą. Pije tylko
wodę, najchętniej gdy kapie z kranu, ale lubi polizać granulowane mleko
(odchudzone). Trzykrotkę (podobno jest trująca dla kotów?) musiałam postawić na
szafie, a z innych kwiatków - interesuje ją asparagus dodawany do bukietów.
Sieję jej kocią trawkę i to lubi naprawdę (ale jest okropnie droga!), więc
kiedy pojawia się trawa wiosną zbieram dla niej taką o szerokich liściach (taka
z ostrymi brzegami).
Męczy ją ten (zapewne swędzący?) łupież i każe się czesać, ale tylko po
pyszczku, pod brodą i po grzbiecie blisko ogona. Z pewnością czegoś jej w
żywieniu brak, ale czego? Czasem narzeka głośno, że jej coś dolega, a ja -
jestem bezradna! To mój pierwszy kot... Nie lubi głaskania, nie daje sie brać
na ręce, ale lubi sypiać ze mną na kołdrze i rozmawia: wydaje różnorodne
mruknięcia i miauknięcia kiedy miseczka jest pusta, co nieczęsto się zdarza, bo
w zasadzie jest niejadkiem... Saiss - poradzisz coś? A może ktoś inny?

[dafni]

Moje koteczki są niestety wyjątkowo wybredne. Puszek nie chcą, co najwyżej
wyliżą galareteczkę a resztę zostawiają. Jadają suchą karmę, ale ze względu na
to, że są kastrowane musi to być specjalna karma. Poza tym codziennie surowe
mięsko i to koniecznie śliczniutkie i świeżutkie, bo jak nie to nie tkną.
Kiedyś podjęłam próbę przekonania ich do zupek i gotowanych mięsek, ale jak
znalazły to w misce to patrzyły na mnie tak jakby chciały zapytać "I niby mamy
to jeść?"

[ultra75]

Z nietypowych zachcianek - suchy makaron, najlepiej z podlogi, oczywiscie :-).
Pozdrowienia.

[oleena]

moja śp kotka z rzeczy nietypowych dla kotów:
lukier z pączków
kruszonka z ciasta drożdżowego- samego ciasta nie tykała
jakiekolwiek ciasto pieczone w domu ale bez zakalca- znała się na cukiernictwie!
z ryb- tylko szprotki wędzone, przy czym musiały być bez głów, a ogonki i ości
zostawiały obok miseczki :)

[bachatka]

Moj przedostatni kotek jadl przez 3 lata swojego krotkiego zycia bialy
serek 'grani' i surowa DOBRA watrobe wolowa. Do konca nie zzarzucilsmy prob
nauczenia kota, zeby jadl inne rzeczy, ale wtedy w ramach protestu przechodzil
na glodowke.
Moj ostatni kotek byl natomiast wielbicielem kawy. Kradl namietnie niedopita
kawe z filizanek, chetnie z mleczkiem, koniecznie z cukrem. I pil ja lapka,
ktora maczal, potem oblizywal, nigdy bezposrednio pyskiem.
Kot mojej kumpeli dostawal slinotoku i tracil kompletnie panowanie (rzecz
uwlaczajaca kociej godnosci, po protu jak pies na mieso) na widok wielonych
ogorkow.
A, kiedys koty prawie calkowicie zzarly mi w ciagu kliku dnia ogromna yuke. Nie
pomoglo poobstawianie mieszkania kocia trawka, yuka byla widocznie smaczniejsza.

[Gość: Małgoś]

Myślałam, że będę oryginalna.. tzn. właściwie nie ja tylko moja kicia. A tu
widzę ze metoda picia kawy łapką z kubka nieobca też innym kiciom : )
Co do jedzenie dziwnych rzeczy to moja kicia kocha szpinak ( z mojego talerza).
oliwki - a jakże! - jest w nich przecież chyba trochę tłuszczu, a jest on kotom
b. potzrebny. Oliwa jak skapnie na stół, też zostanie skrupulatnie wylizana. A
poza tym surowa wołowinka (przemrożona i sparzona dla bezpieczeństwa)to już
jest totalny odjazd.
Zdrowy instynkt chyba jej mówi, że wiskasy są bee, bo nie hcciała ich jeśc
nawet jak była głodna... Za to kitekaty w saszetkach lubi, więc jak jest b.
mało czasu, to niestety dostaje... Ale najlepsze są jednak nie-gotowce bez
konserwantów, tak dla kotów jak i ludzi.

[bachatka]

Chodzilo mi oczywiscie o zielone (a nie 'wielone') ogorki.

[Gość: ea]

Z rzeczy nietypowych- rozpuszczone lody, koniecznie z mojej miseczki.

[Gość: Andrzej]

Mój kot najbardziej lubi jeść kurczaka, ale to od święta.
Na codzień doje mu whiskas. Najbardziej lubi z wołowinką. Lubi też wątrubke ale
mniej

[Gość: Andrzej]

Mój kot najbardziej lubi jeść kurczaka, ale to od święta.
Na codzień doje mu whiskas. Najbardziej lubi z wołowinką. Lubi też wątrubke ale
mniej

[Gość: Piotrek]

Moje "kotki" bo mam ich aż 10 najchętniej jedzą KiteKat! wydaje mi sie, że
wbrew pozorom domowe koty nie lubią myszy! Ostatnio widziałem jak jeden z moich
kotów złapał mysz ale się tylko nią bawił dopuki jej nie zabił!

[tomek854]

Gość portalu: Piotrek napisał(a):

> Moje "kotki" bo mam ich aż 10 najchętniej jedzą KiteKat! wydaje mi sie, że


Moj kot lubi KiteKat ale dostaje po nim takiej sraczki ze juz mu nie daje. Probowalem kilka
razy z roznyumi i zawsze sie tak samo konczylo. Whiskas trawi normalnie. Na poczatku jak
go moja wspollokatorka rozpiescila Whiskasami to nie chial taniegio zarcia jesc, ale mu
wykladalem na miseczke i lezalo. Jak sie juz przekonal ze Wjhiskasow nie bedzie, to okazalo
sie ze w zabki nie kluje jednak :))

Tak na marginesie: z tego cvo czytam niektorzy karmia koty samymy luksusami... Iler
wydajecie na zarcie dla swojego kota? Ja dwa worki suchej karmy + pare puszek na miesiac...
Mysle ze zmiescilbym sie w 30 zlotych spokojnie... Moja kolezanka wdaje na swojego kota
100 na miesiac, spasione jest bydle nieziemsko a i tak przychodzi do mknie i sie zachwyca
jakie moj huligan ma blyszcace futerko... A ja znam bardziej aksaminte koty niz moj
notorycznie gubiocy wlosy sierscuch :)