mary_ann
30.05.15, 14:42
Jak w temacie. Odebrane wczoraj kotu. Jeden w gorszym stanie, po kilku godzinach przestał jeść i dziś padł. Drugi też mało chętny do jedzenia, ale od początku żywotniejszy, podfruwający, ćwierkający. Niestety otwiera dziób raz-dwa razy na godzinę, kiedy zasymuluje się stuknięciem lądowanie rodzica na gnieździe (częściej nie działa!).
Karmię kuleczkami z jaja na twardo, sera białego i otrąb, dziś dwa razy dałam larwy mączniaka, ale całe, więc nie wiem, czy dobrze (zjadł). Poję wodą z pipety.
Próbuję prawie nieustannie, ale zwykle udaje się podać 2-3 kulki w ciągu godziny i parę kropel wody.
Załączam zdjęcia ptaka, który padł (łatwiej było mi go obfotografować) i jedno ocaleńca, b. prosiłabym o identyfikację gatunku i wskazówki dotyczące żywienia i dalszego postępowania.
martwy:
i60.tinypic.com/zupgde.jpg
Ptak, który ocalał, podfruwa, ale nie potrafi latać, częściowo pokryty jest puchem, gardziołko ma kolor pomarańczowy, ciało od ogona do końca dzioba ma długość 7 cm.
i58.tinypic.com/25hmzjc.jpg
Dziś kupiłam dodatkowo: glukozę, mąkę ryżową i mąkę kukurydzianą (do mieszanki nabiałowej o bogatszym składzie), a alternatywnie – preparat jajeczno-witaminowy dla kanarków Gold Patee i witaminy Beaphar w kroplach dla ptaków.
Poradźcie, co to jest i jak ratować, bo ten drugi dziś też już mniej aktywny