Dodaj do ulubionych

imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie

26.04.04, 22:03
zostalem przez jedna Pania skrytykowany , pewnie za uzycie slowa 'dresiarskie'

sory

ale cos w tym jest ze ludzie niezamozni/ ze wsi /niewyksztalceni /ale np
zamozni/ ostatnio nadaja dziecom imiona egzotyczno-holywodzkie /sam widzialem
na wsi mala amande ;]/

najpopularnijszy zestaw to chyba Dawid i Klaudia


ale tak samo ludzie aspirujacy do elity intelektualnej upieraja sie na imiona
staroswieckie albo obciachowe /zeby pokazac swoj nonkonformizm ;]/

np Ryszard czy Irma

Obserwuj wątek
    • agewli Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 26.04.04, 22:26
      i dlatego z dwojga zlego wole Irme i Ryszarda...
      • aniutek Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 26.04.04, 23:04
        ciekawe smile
        na wsi bedac uslyszalam: Tyberiusz do domu!!!!
        jest tez Klaudia, Nikola i Damian brrrrrrrrrrr ale ten pierwszy bije na glowe wszystkich.
        natomiast w Warszawie kroluja Antek, Jas, Franek, Filip, Marysia, Helena, Hanka i Zuza.
        kazdy treskni za czyms i imiona pociech to odzwierciedlaja hehehehhe
        • oka4 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 06:12
          Chwila, a dlaczego mieszasz tu Damiana?
          To bardzo stare imie. Poczytaj sobie litanie do wszystkich swietych.
          Sama jestes "brrrrr", aniutku!!!
    • tradycja1 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 05:44
      Coz w tym musi byc z pewnoscia.
      Andzelika,Diana chono tu...Ino nie teroz Loliwio....
      wink
      Ciarki przechodza po plecach jak do gwary wplatane sa imiona niemal z
      rodowodem.
    • igga-81 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 07:11
      a ja znam małą Amande w rodzinie inteligenckiej, i wogóle nie znosze takich
      uogólnień... a kwestia imion jest konwencjonalna, na tym forum spotykam sie
      ciągle z jakimiś chorymi wywodami na ten temat... LUdzie dajcie spokój bo to
      już nudne!!! (mieszkam w dużym mieście, kończe studia a jednak podoba mi sie
      imie Dawid, ach i dresiarą nie jestem a z pewnością należe do
      nonkonformistówsmile)))
      • michamina Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 09:01
        igga-81 napisała:

        > a ja znam małą Amande w rodzinie inteligenckiej, i wogóle nie znosze takich
        > uogólnień...

        Masz rację, że nie należy zanadto uogólniać, ale chciałabym zwrócić uwagę na
        jeden mały fakt: rodzina z wyzszym wykształceniem to jeszcze nie to samo, co
        rodzina inteligencka. Znam mnóstwo osób z wyższym wykształceniem, które
        mówią "wyłanczać", "ubierz buty (płaszczyk)" itd. itp. - co świadczy o tym, że
        do inteligencji nie należą (oczywiście, nie jest to jedyny wyznacznik
        pryznależności do klasy inteligenckiej).
        Nie znam żadnej rodziny inteligenckiej, której dzieci nosiłyby pretensjonalne
        imiona.
        • judytak Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 10:36
          michamina napisała:

          > rodzina z wyzszym wykształceniem to jeszcze nie to samo, co
          > rodzina inteligencka.
          >
          > Nie znam żadnej rodziny inteligenckiej, której dzieci nosiłyby pretensjonalne
          > imiona.

          pewnie, jeśli użyjemy definicję:
          "inteligencka rodzina, to taka, która nie nadaje dzieciom pretensjonalnych
          imion" ;o)

          poproszę o definicję
          a) rodziny inteligenckiej
          b) imienia pretensjonalnego

          bo póki rozmawiamy bez definicji, na podstawie "przecież to się czuje", to
          każdy będzie czuł inaczej...

          pozdrawiam
          Judyta



          • michamina Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 11:14
            judytak napisała:

            > poproszę o definicję
            > a) rodziny inteligenckiej

            Nie za bardzo chcę wchodzić w tego rodzaju dyskusję, bo wiele już na tem temat
            atramentu wylano, i na pewno nie jest to temat na to Forum. CHętnie Ci polecę
            np. artykuł na ten temat Isaiaha Berlina:
            respublica.onet.pl/1089376,artykul.html
            jedno jest pewne - ze oprócz wykształcenia inteligencja winna się też wykazywać
            kulturą osobistą i szeroko pojętą ciekawością świata oraz dążeniem do działania
            społecznego.

            > b) imienia pretensjonalnego

            Z grubsza mam na mysli zagraniczne imiona serialowe, aktorów, piosenkarzy,
            gwiazd świata mody itd., lub też imiona w pisowni importowanej z zagranicy.
        • le_lutki Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.06.04, 13:22
          Jako krakowianka pozwalam sobie zauwazyc, ze "ubrac buty" jest przede wszystkim
          regionalizmem krakowskim, podobnie jak 'pojsc na pole' (nie na dwor!). ja
          naprawde pochodze z inteligenckiej rodziny, ale z tych regionalizmow korzystam
          z usmiechem i rozkosza, zwlaszcza, jak widze reakcje niektorych osob.

          michamina napisała:

          > igga-81 napisała:
          >
          > > a ja znam małą Amande w rodzinie inteligenckiej, i wogóle nie znosze takic
          > h
          > > uogólnień...
          >
          > Masz rację, że nie należy zanadto uogólniać, ale chciałabym zwrócić uwagę na
          > jeden mały fakt: rodzina z wyzszym wykształceniem to jeszcze nie to samo, co
          > rodzina inteligencka. Znam mnóstwo osób z wyższym wykształceniem, które
          > mówią "wyłanczać", "ubierz buty (płaszczyk)" itd. itp. - co świadczy o tym,
          że
          > do inteligencji nie należą (oczywiście, nie jest to jedyny wyznacznik
          > pryznależności do klasy inteligenckiej).
          > Nie znam żadnej rodziny inteligenckiej, której dzieci nosiłyby pretensjonalne
          > imiona.
          >
          • gaudencja Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 26.02.23, 00:26
            le_lutki napisała:

            > Jako krakowianka pozwalam sobie zauwazyc, ze "ubrac buty" jest przede wszystkim
            >
            > regionalizmem krakowskim,

            Śmiem wątpić. Przytłaczająca większość ludności Polski tak mówi. Jest to szeroko rozpowszechniony błąd.
      • exilvia generalizacje 28.05.04, 22:47
        co złego jest w uogólnianiu? wydaje mi się, że nie podoba nam się generalizowanie, kiedy po prostu nam nie pasuje to co takie uogólnienie mówi. jasne, że nie wszystkie przypadki pod taką 'regułę' podpadają, ale tez nie wszyscy ludzie palący papierosy umierają na raka płuc czy chorują na serce - a jednak jedno z drugim ma silny związek.
        • willow_girl Re: generalizacje 28.05.04, 23:09
          exilvia napisała:

          > co złego jest w uogólnianiu?


          Jest krzywdzace. Jak dowcipy o blondynkach czy policjantach. Jak kazde
          stwierdzenie zaczynajace sie od 'wszyscy', 'kazdy', 'zawsze'. I nie maja wiele
          wspolnego z prawda.
          • exilvia Re: generalizacje 29.05.04, 12:27
            nauki społeczne, humanistyczne i przyrodnicze opierają się na generalizacjach...
            dowcipy? chyba żartujeszwink dowcipy są ZŁOŚLIWE. uogólnienia coś STWIERDZAJĄ. jakąś generalną regułę. stereotypy też tu nie podpadają. choć też są ogólne. nie widzę nic złego w generalizacjach na tematy społeczne występujących w potocznym myśleniu. wręcz przeciwnie..
            • willow_girl Re: generalizacje 29.05.04, 14:20
              exilvia napisała:

              uogólnienia coś STWIERDZAJĄ. ja
              > kąś generalną regułę. stereotypy też tu nie podpadają. choć też są ogólne.

              No to po prostu mamy rozne zdanie na ten temat. Co widzisz w nich dobrego? Dla
              mnie jedyna cecha generalizacji, ktora moze byc postrzegana jako pozywtywna
              jest fakt, ze generalizacja jest wygodna.
              Dla mnie uogolnienia niczego nie stwierdzaja. To, ze powiemy 'ludzie
              mieszkajacy na wsi nadaja swoim dzieciom pretensjonalne/dziwaczne imiona' nie
              jest stwierdzeniem prawdy.


              nie
              > widzę nic złego w generalizacjach na tematy społeczne występujących w
              potocznym
              > myśleniu. wręcz przeciwnie..

              A ja nie rozumiem tego zdania. Co to sa 'generalizacje na tematy spoleczne
              wystepujace w potocznym mysleniu'? Nie obraz sie, ale to dla mnie brzmi jak
              usprawiedliwienie absurdu 'blondynki sa glupie'. To tez generalizacja, i do
              tego (to fakt, ze przez glupie dowcipy) wystepuje w potocznym mysleniu...
              Pytam z ciekawosci, bo akurat generalizacje sa dla mnie ciekawym tematem od
              dawna - bardzo sie staram nigdy ich nie uzywac...smile
    • igga-81 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 09:46
      w mojej klasie,( w szkole podstawowej ), był Dawid, Damian i dwie Klaudie. Te
      imiona są więc dla mnie całkiem "normalne"wink)))jako dzieci nie dziwilismy sie
      temu i do dziś Klaudia jest dla mnie równoznaczna z Anią czy Kasią, nie ma w
      niej nic egzotyczno-hollywoodskiego, takie moje zdanie i tyle.
    • itsola Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 10:36
      Witajcie !
      Cos w tym jest,ze inteligenckie rodziny nadaja imiona starodawne,ktore np:dla
      ludzi mniej wyksztalconych wydaja sie tez dziwne.Ale znam tez osoby ,ktore
      wlasnie dlatego nadaja dzieciom imiona typu:Marysia,Zosia,Jasiu pomimo,ze nie
      podobaja im sie tylko po to ,zeby ludzie uwazali ich za niewiem co?I po co tu
      takie wywyzszanie.Ale moim zdanie jest to mentalnosc prawie wszystkich
      Polakow.Wczesniej tego nie zauwazalam,ale teraz zyjac na obczyznie oczy mi sie
      otworzyly.To okropne zadzieranie nosa i sztuczny patriotyzm.brrr. Pa Ola
      • michamina Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 11:20
        itsola napisała:

        > Cos w tym jest,ze inteligenckie rodziny nadaja imiona starodawne,ktore np:dla
        > ludzi mniej wyksztalconych wydaja sie tez dziwne.

        Większosć znanych mi rodzin inteligenckich nazywa dzieci "zwyczajnymi"
        imionami, albo imionami trochę zapomnianymi, ale tradycyjnymi: Janek, Maria,
        Zosia (20 lat temu); Antoś, Jeremi, Ignacy, Jadwinia, Kazimierz, Staś itd.
    • ginny22 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 12:57
      Zgadzam się. Jak słyszę imiona typu Angelika, Paula, Wioletta, Kewin, Dawid,
      Sandra, Samanta, to aż mi dreszcz po plecach przechodzi. I z reguły są to
      dzieci z rodzin ubogich, wiejskich czy "dresiarskich". Jakby imię miało
      zapewnić takiemu dziecku lepszy start. Smutne. A rodziny "inteligenckie"
      zazwyczaj nadają potomstwu imiona "zwyczajne", nie czują potrzeby zaznaczenia
      imioniem, jakie to ono jest super. To są, oczywiście, silne uogólnienia, ale
      takie zjawiska obserwuję
      • michamina Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 13:00
        ginny22 napisała:

        > zazwyczaj nadają potomstwu imiona "zwyczajne", nie czują potrzeby zaznaczenia
        > imioniem, jakie to ono jest super. To są, oczywiście, silne uogólnienia, ale
        > takie zjawiska obserwuję

        No nie, takie zupełnie zwyczajne to te imiona nie są. Są tylko odmienne na inny
        sposób, i na pewno nie kojarzące się z blichtrem kultury masowej.
      • olang Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 28.05.04, 15:25
        Ja widzę kila nurtów - oczywiście z dresiarskimi trafienie w 100%, natomiast
        inteligenckie często bywają historyczno-sielskie: imiona dziadków lub takie
        bardziej kojarzące się z klimatem sielsko-wiejskim: Kajetan, Antoni,
        Hanna,Jagna, Michalina. zdecydowanie wolę takie od Samant i Wirdżinii, ale nie
        chciałabym chyba sama mieć tak na imię
    • sandra75 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 22:55
      Moja córeczka ma na imię Nadia - to imię inteligenckie czy dresiarskie?
      Prababcia Nadii to polonistka, arystokratka, dziadek naukowiec, członek PANu,
      rektor uczelni, profesor belwederski, jeden z czołowych polskich naukowców,
      wykładał m. in. na Harvardzie. Tatuś Nadii to doktor nauk humanistycznych,
      adiunkt na uczelni, autor licznych publikacji z dziedziny hermeneutyki. Mamusia
      Nadii jest wykładowcą językoznawstwa, doktorat w toku. Czy rodzina Nadii
      kwalifikuje sie do miana inteligenckich? A imię jakie? Dresiarskie? Bo
      staropolskie to ono nie jest...
      • teresa_we Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.04.04, 23:45
        Pochodzę z rodziny UBOGIEJ - robotniczej i zaprzeczam temu co pisze ginny22.
        Posiadamy typowe, popularne imiona: Dorota, Ewa, Teresa, Magdalena, Jadwiga,
        Krzysztof, Jacek ,Piotr, Andrzej, itp.
        Znam wiele osób z innych rodzin o podobnym pochodzeniu społecznym i sprawa
        przedstawia się podobnie.
        Nadanie imienia dziecku jest tylko i wyłącznie sprawą rodziców i jakim prawem
        osoba postronna ma ten wybór krytykować.
        • ika71 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 28.05.04, 16:51
          A my jestesmy zwykla, przecietna rodzina, w ktorej jest tradycja nadawania imion po przodkach,
          chociaz raczej na drugie imie.
          Moja mama ma na imie Barbara Jadwiga - drugie imie po babci, ja jestem Monika Barbara - po kim
          drugie wiadomo.
          Nasz synek dostal na imie Michal -upor taty tez Michala, a na drugie Wladyslaw - po moim dziadku.
          Gdyby urodzila nam sie coreczka to nazwalibysmy ja Zofia - po babci taty, Monika.
          A w rodzinie naszych przyjaciol od 1300 ktoregos roku kazdy pierworodny ma na imie Belin.
          I dzis rano o 10.20 kolejny Belin przyszedl na swiat smile!
          Pozdrawiam
          Monika
          ps. dresiarzami na pewno nie jestesmy, do super iteligencji tez nie aspirujemy...
          aaa, przypomnialo mi sie pewne kuriozum: Ariel Koperek. I co Wy na to?
          • gyokuro Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 28.05.04, 23:30
            Ciekawe, jak ocenione byłoby imię mojego syna - Juliusz. Nie nadaliśmy go
            dziecku, żeby był lepszy od innych - ja po prostu sama będąc Kasią pospolitą
            nie chciałam by Synek czuł się tak jak ja, kiedy ktoś bez przerwy wołał Kasia,
            Kasia... I nie chodziło o mnie. Dlatego Kuba czy Mateusz odpadały w
            przedbiegach (inna kwestia, że mi się nie podobają...).
            No oczywiście chcieliśmy by było oryginalnie - nie w sensie dziwactwa, tylko
            żeby po prostu nikt lub mało kto miał tak samo na imię.
    • lady Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 29.05.04, 07:21
      U mnie w rodzinie tez jest tradycja nadawania imion po przodkach - a raczej po
      rodzicach - jako drugie. Dlatego ja jako pierworodna mam na imie Natasza Anna,
      ale już siostrze Nadano Alicja... Mirosława, po ojcu.
      Rodzina inteligencka, co najmniej 5 pokoleń wstecz (tyle obejmuja wspomnienia
      rodzinne) nie trafił się nikt bez wyższego wyksztłcenia, głównie lekarze,
      inżynierowie i nauczyciele, a imiona w ostatnim pokoleniu: Lidia, Małgorzata,
      Hanna, Piotr, Magdalena, Eliza... umiarkowanie staromodne. Na sierpień szykuje
      się Tereska Maria...

      --


      l.
      • madziurex Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 29.05.04, 14:51
        Tak w sumie zgadzam się z tym podziałem na imiona inteligenckie i dresiarskie, to mam miejsce, choć oczywiście nie jest regułą.Wiele osób może poczuć się urażonych, bo dresiarzami nie są, a ich córka ma na imię Nikola...No ale skoro nie są, to o co się obrażać? wink
        Ja zauważyłam 4 głowne grupy imion dziś nadawanych w Polsce:
        1. Zwyczajne (typu Małgosia, Paweł, Agnieszka)
        2."Inteligenckie" (Jaś, Zosia, Antoś)
        3."Dresiarskie" (Klaudia, Nikola, Żaklina)
        4.Dziwolągi wink (Bonawentura, Sybilla, Bonifacy).
        Oczywiście zachodzi mixowanie się grup i na pewno są Marysie u dresiarzy i Andżeliki u inteligentów. No a Piotrusie to wszędzie! (tylko gdzie jest Bonawentura??smile )
        Proszę, nie traktujcie tego postu śmiertelnie poważnie! To takie moje lużne rozmyślania z przymrużeniem wink oka.
        PS Zauważcie, jak jest napisane "inteligenckie" w tytule postu...
        • boniedydy Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 29.05.04, 15:27
          madziurex napisała:

          > Ja zauważyłam 4 głowne grupy imion dziś nadawanych w Polsce:
          > 1. Zwyczajne (typu Małgosia, Paweł, Agnieszka)
          > 2."Inteligenckie" (Jaś, Zosia, Antoś)
          > 3."Dresiarskie" (Klaudia, Nikola, Żaklina)
          > 4.Dziwolągi wink (Bonawentura, Sybilla, Bonifacy).

          MSZ ten podział nie jest adekwatny. Są tylko imiona wybitnie "dresiarskie", a
          bardziej elegancko określiłabym je jako wyrażające tęsknotę za lepszym życiem z
          kolorowych czasopism i seriali - i cała reszta. Cała reszta, czyli imiona
          zwyczajne, często nadawane od dłuższego czasu, imiona zwyczajne z czasów
          naszych dziadków, które w tej chwili są szalenie modne - i nie powiedziałabym,
          że akurat bardziej wsród inteligencji, oraz imiona rzadkie, ale zakorzenione od
          dawna w Polsce, nadawane również chyba stosunkowo częściej przez ludzi
          wykształconych (którzy nie boją się wyróżnić, a często zalezy im na szczególnym
          znaczeniu danego imienia) lub kultywujących jakieś tradycje rodzinne, ale nadal
          rzadkie.

          > PS Zauważcie, jak jest napisane "inteligenckie" w tytule postu...

          Masz rację! Matko święta ;-O
          • igga-81 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 29.05.04, 15:42
            PS Zauważcie, jak jest napisane "inteligenckie" w tytule postu...


            hahahahhaha, faktycznie ktoś jest baaaaardzo inteligjętny!!!wink)))
            • yawokim Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 30.05.04, 22:17
              jakby to napisac

              nie zrozumialyscie tego chwytu

              inteligienckie- to fonetycznie zapisana wymowa 'inteligenckie' szczegolnie
              popularna np w srodowiskach uw, taka moda na staroswieckosc...
              • boniedydy Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 30.05.04, 22:38
                yawokim napisał:

                > inteligienckie- to fonetycznie zapisana wymowa 'inteligenckie' szczegolnie
                > popularna np w srodowiskach uw, taka moda na staroswieckosc...

                W środowiskach UW, Unii Wolnosci znaczy się? czy Uniwersytetu Warszawskiego? Bo
                ani w jednych, ani w drugich takiej mody nie zauważyłam.
                • yawokim Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 30.05.04, 22:58
                  na uniwerku, ja zauwazylem, dlatego tak napisalem, zeby podkreslic srodowiskowe
                  uwarunkowania tego zjawiska z imionami
                  • pawlogr Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 10.06.04, 14:25
                    A imię Łucja,Martyna czy Emilia do jakiego typu byście zaliczyli?
                    • boniedydy Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligenckie 10.06.04, 18:05
                      pawlogr napisał:

                      > A imię Łucja,Martyna czy Emilia do jakiego typu byście zaliczyli?

                      Łucja i Emilia bardzo dobre, nawet znakomite; Martyna to niestety "niższa
                      półka" (za przeproszeniem), dresiarskim bym go jednak nie nazwała.
        • madziarek_edziecko Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 31.05.04, 10:20
          madziurex napisała:

          > PS Zauważcie, jak jest napisane "inteligenckie" w tytule postu...

          Właśnie zauważyłam...
      • sandra75 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 29.05.04, 22:40
        Natasza - piękne imię!
    • igga-81 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.06.04, 14:46
      staroświeckie?? raczej prostackie!!! przynajmniej u nas na UAMie, no ale w tej
      Warszawce wszystko na opak, dziewczynki na niebiesko ubieraja...wink))
    • marrtawu Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 03.06.04, 12:36
      Dla mnie Dawid to imię raczej biblijne, niż dresiarskie...
    • tawananna Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 10.06.04, 19:11
      Oglądaliście może "Białą sukienkę"? Dziś znów TVP pokazała i przypomniały mi
      się imiona dwóch bohaterek - dziewczynek z wiejskich rodzin. Pamela i
      Andżela smile.
    • niii [...] 01.02.23, 01:10
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • misslucky133 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.02.23, 18:09
      Czy sa jakies statystyki mowiace, ze imiona typu Klaudia, Jessica, Sandra czy inne ''dresiarskie'' sa czesciej nadawane na wsiach? Zreszta tez do konca nie rozumiem, co to wlasciwie znaczy ''dresiarskie''? Osobiscie nie odbieram negatywnie zadnego z tych imion, moze jedynie Jessice (w PL) troche pretensjonalnie i nazbyt egzotycznie. Jednak za granica jest to jedno z najzwyklejszych i najbardziej oklepanych imion. Osobiscie zauwazylam, ze ludzie bardzo czesto maja potrzebe podkreslenia wyjatkowosci dziecka originalnym imieniem a tutaj jest cienka granica miedzy oryginalnym a pretensjonalnym brzemieniem. Poza tym nie to jest ladne, co ladne a co sie komu podoba wiec temat jest szeroki jak rzeka. Bardziej zgodzilabym sie z ta druga teza: ''udzie aspirujacy do elity intelektualnej upieraja sie na imiona staroswieckie albo obciachowe /zeby pokazac swoj nonkonformizm'' chociaz nadal nie widze w tym nic zlego.
      • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.02.23, 19:49
        Przecież te imiona, typu Klaudia, Nadia, Angelika, Viola, Roksana, Sandra, Blanka, Oliwia, Nikola, czy inne wyśmiewane często wszędzie, zaadaptowały się w polszczyźnie jako imiona już naturalne, zgodne z pisownią krajową i nie odstają od imion takich, jak Zuzanna, Klara, Apolonia, które również są zaimportowane, a nie rdzennie polskie. Wszystkie z nich kojarzę jako bezwiekowe i stare jak świat, powszechne, i znane zewsząd imiona, które brzmią ładnie, przyjemnie i noszą osoby w przeróżnym wieku na świecie, a w Polsce mnóstwo z nich to osoby już bardzo dorosłe. Może z czasem podejście wraz z częstotliwością osłuchania sprawi, że przestaną być traktowane jako imiona 'podpółkowe'. Mądry człowiek, słysząc imię, myśli o znaczeniu, pochodzeniu słowa, modny tylko o brzmieniu, a yntelygjĘt nada swoiste dla swojej subkultury czy klasy, którą imituje, czy do której aspiruje. Również nie widzę w wyróżnieniu się niczego złego i zgadzam się z Twoimi obserwacjami.
        Co do Jessiki, podoba mi się dźwięk 'dż' ale w polskiej transkrypcji, czyli jako Dżesika, Dżessika czy Dżesyka traci swoją rozpoznawalność poza naszym państwem i trochę uroku. Tam Jessica jest aktualnie bardzo starym ale miłym imieniem dla dziewczynki. Jessica to dar Boga, i imię hebrajskie, oznacza 'dar Pana'. A podobno antysemityzm jest tępiony w Polsce ;D Niechęć do tych imion bierze się stąd, że są dźwięczne i inni ludzie byli kiedyś o nie zazdrośni, kiedy zaczynały się pojawiać i zdobywać popularność, której ogrom przełożył się na wstręt, także związany z nieznanym dotąd imieniem i nie o słowiańskiej genezie( nienawiść do Nikoli). Ta antypatia brała się również z nadmiernego podkreślania 'wyjątkowości' dzieci na podstawie samego imienia - 'przecież nasza Chanel czy Chantal to nie to samo, co jakaś pierwsza lepsza ' - przez rodziców, nauczycieli, przypadkowe osoby, ludzi z otoczenia. A dzieci o często spotykanych imionach miały wrażenie, że te dzieciaki gwiazdorzą, i to budowało kolejne stopnie izolacji i irytacji. Dzisiaj sytuacje się odwróciły, 'patosfery' naśladują elYtY i nadają im też imiona 'staropolskie', czyli tak naprawdę w większości zapożyczone, jak Konstancja, Zuzanna, Zofia, Leon, Ignacy, Jakub.
        Tak naprawdę żadne z tych imion nie brzmi zindywidualizowanie, czego przypadek mamy np. w Holandii. Imiennictwo w Polsce również podąży tym tropem. Nie będzie masowych nadań jednego imienia-miazgi, jak teraz, ani o udziwnionej pisowni, ani wysypu imion neo retro( wyjątkiem będzie rzeczywista chęć uczczenia przodków i obecnych bliskich) Kolejne pokolenia dostaną oryginalne, bardzo rzadko powtarzające się w danym obszarze imiona, część z nich będzie pochodziła z przekształceń, nowych skojarzeń, dodatków, a część z miksów oraz z pozwolenia na nazywanie dziecka w sposób odróżniający od reszty. Każdy będzie się wyróżniał po swojemu, nie będzie lepszych ani gorszych. Może wtedy też zaniknie ten obciachowy temat o imionach wyniosłych dzieci tradycji w bitwie ulicznej na cekinowe kapiszony z blokersami serialowymi, a losowa polska Nikola nie podzieli losu Nicolae C. na ściance wink
        • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.02.23, 20:04
          I to mówię sama z własnego doświadczenia ( posiadam w imieniu podwójne N, którego w wymowie nie używam), jestem za nadawaniem imion, które istnieją w uniwersalnym zapisie, międzynarodowo albo występują u nas w spolszczeniu 'naturalnym' - jak wspomniana wcześniej Roksana, czy niezmieniona Sandra.
          Z przeniesień na polski grunt udany jest tylko transfer imienia z 'V', które wcale nie razi, w takich imionach jak Vanessa, Olivia - głoskę wypowiada się identycznie jak W, ja nie czuję różnicy, a siostra nosi imię rozpoczynające się od V. Natomiast C w Victorii, Claudii jest już inną bajką w naszym alfabecie, dlatego tak ciężko są akceptowane w Polsce imiona standardowe ale z odmiennym zapisem spółgłosek wink
      • adalwinka Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.02.23, 21:53
        misslucky133 napisał(a):

        > Czy sa jakies statystyki mowiace, ze imiona typu Klaudia, Jessica, Sandra czy i
        > nne ''dresiarskie'' sa czesciej nadawane na wsiach? Zreszta tez do konca nie ro
        > zumiem, co to wlasciwie znaczy ''dresiarskie''? Osobiscie nie odbieram negatywn
        > ie zadnego z tych imion,

        Zdaje się, że w Polsce nie mamy takich statystyk, natomiast za granicą już jak najbardziej.
        forum.gazeta.pl/forum/w,12924,118167919,118167919,a_propos_zachodniej_tolerancji_imienniczej.html#p119190739
        forum.gazeta.pl/forum/w,12924,50666487,50666487,imie_dziecka_a_pochodzenie_spoleczne_rodzicow.html
        Ja odbieram to tak: istnieje grupa imion, których nadawanie jest ewidentnie inspirowane popkulturą, najczęściej zachodnią (nawet, jeśli miały one szlachetne, starożytne pochodzenie). Najłatwiej przyjmują się wśród ludzi, którzy są mniej przywiązani do tradycji, historii i swojego dziedzictwa kulturowego. Te osoby często są słabiej wykształcone, mają niższy status materialny. Kiedy powyższy trend staje się zauważalny w społeczeństwie, owa grupa imion zaczyna się wielu osobom nie najlepiej kojarzyć. W końcu skądś się wziął stereotyp Karyny i Seby oraz ich dzieci Dżesiki i Brajana.


        > Jednak za granica jest to jedno z najzwyklejszych i najbardz
        > iej oklepanych imion.

        Oczywiście, dlatego wszystko zależy od kontekstu! Angielskie imię u polskiego dziecka brzmi dziwnie. Z kolei najzwyklejsze sudańskie imię mogłoby być dziwnie odbierane u dziecka Anglików. Poza tym - nawet oklepane imiona niekoniecznie są lubiane przez całe społeczeństwo - np. Kevin w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.


        • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 02.02.23, 23:54
          Tak, Kevin nie kojarzy się tam dobrze, choć niesłusznie że względu na piękne znaczenie wink Co ciekawe, jego żeńska odpowiedniczka trzyma się coraz mocniej i się nie Kiwa wink Nie wszyscy rodzice chcą się popisać, niektórzy nadają tak jak w mojej rodzinie imiona sytuacyjne, ' nagle pasujące '.
          W naszym przypadku rodzice nie wybrali nam imion, które miały być trendy -siostra Vanilia Freya dostała imię Vanilia na pamiątkę zapachu miejsca ich pierwszego spotkania, a Freya bardziej mitologicznie, charyzmatycznie. Moje 1 imię wzięte z bajki skandynawskiej, a drugie miało kojarzyć się z Miłością, więc jest Miluszka. W Polsce nie ma raczej problemu z naszymi imionami, nie są dziwaczne, a ogólnie popularne ( Annika powszechnie znana w Skandynawii i tak samo Freya). A otrzymałysmy takie imiona ze względu na przodków stamtąd, więc to trochę inna sytuacja. Osobiście nie popieram zachwytu ludzi szukających ' imion innych, niż wszystkie ', bo może się zdarzyć tak, że skopiują popularyzujący się wybór za chwilę albo też imię, wybrane siłowo, i tylko ze względu na ' inność ' może się z czasem odpodobać. Jak jestem w innych krajach to zauważam też, że lokalsi nadają imiona występujące u nich rodzimie, a my nadajemy tylko te, które albo są uniwersalne, i w danym momencie popularne globalnie albo zachodnim pędem imiona o całkiem innej transkrypcji albo na fali powracających mód z innych dekad/ wieków. Niezależnie wytypowane imiona pojawiają się u nas rzadziej niż w innych krajach, choć ostatnio częściej niż przedtem. A jeśli ktoś nadaje imiona ' korzenne', to albo te ' bezpieczne' albo w miarę współcześnie czy harmonijnie brzmiące i wybór się ogranicza przy tym.
        • misslucky133 Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 03.02.23, 19:46
          Biedna Karina, do dzis nie rozumiem czemu stala sie tematem zartow. Dla mnie imie jak imie. Wydaje mi sie, ze poprostu dobrze skomponowala sie z Sebastianem. Podobnie jak Janusz z Halina wink Nie wrzucalabym tez Sandry, Klaudii czy chociazby Nikoli do jednego worka z Jessica i Brajanem. Wydaje mi sie, ze te pierwsze tak zgrabnie wsiakly w Polska kulture, ze sa odbierane jako najzwyczajniejsze imiona a nie tam jakies udziwnione, zaczerpniete z filmow Amerykanskich wink
          • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 04.02.23, 01:28
            Tak, też mam takie odczucia. Choć w mieście dwie Jessici są doktorami różnych specjalności, a trzecia, którą kojarzę, pracuje w butiku wink Jednak Jessica czy Brian to zupełnie inne zapisy i u nas spolszczenie wygląda jeszcze nieswojo prawdopodobnie przez stosunkową ' świeżość osłuchu i transkrypcji '. Nikola to całkiem zwykłe i dobrze wpasowujące się w polskie warunki, choćby aparatu mowy, imię. Tak samo krytykowana Klaudia, Diana, Nadia, Sandra, Roksana, Blanka, Sonia. Mówi się całkiem zwyczajnie polską wersję ( pomijam oryginał Nicole). A jeśli chodzi o Dżesikę, ludzie tak samo mylą nacisk na sylabę, tak jak i przy Nikoli i Monice. Sporo jest też Wanes/Vaness( Wenesa to już inne imię) i Oliwii/ Oliwii, które też na początku tak jak i wyśmiewana niesłusznie Angelika, Andżelika, Andrzelika( 3 to chyba wariacja dwóch imion) ( ten sam przypadek z 'dż', były ' drażniącymi ' imionami, a stały się bardzo popularne. Osobiście nie podoba mi się wyjątkowo spolszczenie Dżenifer oraz Dżeny. Uwielbiam 'dż,' jednak te zapisy wyglądają i niechlujnie, i nie oddają w pełni dźwięku, podobnie jak nasz zapis Jessici. Brakuje tylko Dżiny i Dżindżer. Kilka lat temu na wizycie kontrolnej u lekarza spotkałam nastoletnią Dżastinę. ' Usprawiedliwione' jeszcze jakoś są imiona orientalne, zawierające dż, obecne u nas za sprawą mniejszości narodowych, współistniejących długo z nami, np. Dżamila. Oczywiście, istnieje Jamila, Jamelia ale w Polsce Dżamila znana jest od dawna i nie czuć braku pokrycia odpowiednimi głoskami i intonacją. A Jessica nie zawsze jest dobrze wymawiana w Polsce przez wszystkich i tych, co nie znają języka. Poznałam kiedyś też m.in. Dżesykę, czytałam raport o braciach Dżejsonie i Dżonatanie. Nikt nie nadaje spolszczenia innego typu, czyli Jezyki, a nawet Jessy czy Yesiki ( czytanych przez J) Bo w tych wariantach brzmi po prostu mało ciekawie wink Kiedyś była taka piosenka Rollergirl o Jessie, a dawno dawno temu ten utwór jako pierwowzór wykonywała Madonna i Polacy mogli upodobać sobie to imię, bo na początku lat 90 wysypało się sporo Jessic i Dżesik u nas wink Polscy rodzice, co zastanawia trochę, obocznie do Jaśminy nadają też Jasmina, Jasmin lub od razu, bezpośrednio - Dżasmina, i nie mają przy tym tatarskich czy innych wschodnich korzeni czy partnera nie stąd wink Pojawia się też znane kiedyś w Polsce imię Jesienia ( przez J czytana) oraz Jessenia( przez ' dż' czytana ale są to dość rzadkie wybory jak na razie. Imiona na dż są dla mnie przyjemne ale trudno o takie, które bezstratnie dźwiękowo można nadać w Polsce wink
          • niii [...] 04.02.23, 01:45
            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
          • gaudencja Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 26.02.23, 00:33
            misslucky133 napisał(a):

            > Biedna Karina, do dzis nie rozumiem czemu stala sie tematem zartow. Dla mnie im
            > ie jak imie. Wydaje mi sie, ze poprostu dobrze skomponowala sie z Sebastianem.

            Raczej odwrotnie - Sebastian to imię ze sporymi tradycjami w Polsce (zwłaszcza barokowymi).
            Karina, hm, w moim pokoleniu była czymś w rodzaju Kevina w pokoleniu mojego syna.
            • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 26.02.23, 21:03
              A to zależy, o jakiej Karinie mowa. Mnie przekonuje włoska Carina i jej znaczenie wink
              • gaudencja Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.02.23, 00:37
                Po włosku to zwykły przymiotnik.
                • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.02.23, 08:20
                  Wiem ale widziałam też takie nadania w Europie. W Polsce też lubimy imiona o ogólnie ciepłym znaczeniu, czego przykładem jest Miła i jej pochodne. Oto zdanie Wikipedii, które potwierdzą m.in. portal Behind the name:
                  'Karina is a female given name of modern usage. It CAN be a variant spelling od Carina( from Latin CARUS - Live) od a short form od Katarina/ Katrina. It is mainly used on Scandinavia, France, Canada, Belgium, Nerherlands, Ireland, Russia, Romania, ITALY, Portugal, Spain, Switzerland.'
                  W innych krajach zlatynizowanych również kojarzy się ze źródłosłowem 'Carina'.
                  Nie podoba mi się w ogóle imię w rzadszej wersji 'Karyna' ze względu na brzydkie użycie y tak samo jak w spolszczeniu Jezyka, Jesyka ale rozumiem, że większość ma problem z wymówieniem 'ri'. To imię jest niesłusznie oczerniane, podobnie jak i Sebastian/ Bastian.
                  • niii Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.02.23, 08:21
                    Of* błąd słownika automatycznego zmieniającego wyrazy
                  • gaudencja Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.02.23, 21:25
                    niii napisała:

                    > ć ma problem z wymówieniem 'ri'. To imię jest niesłusznie oczerniane, podobnie
                    > jak i Sebastian/ Bastian.

                    Imienia nie da się oczernić. Pisałam ci to już.
      • sulimira Re: imiona dresiarskie vs imiona inteligienckie 27.02.23, 01:02
        Jak pogrzebiesz na internecie to znajdziesz podobne prace w jezyku polskim. Ja znalazlam kilka takich opracowan. Z tego co pamietam to nie chodzilo o miasto vs wies tylko raczej dochody rodziny i wyksztalcenie rodzicow, ktore mialy reprezentowac klasy spoleczne.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Wybierz imię dla dziecka

Sprawdź co znaczą nasze imiona, skąd pochodzą, kto sławny je nosił lub nosi.