perli
23.04.11, 17:08
Wino z RPA jest? Jest. Tak nie do końca wytrawne. Zdarza się. Firanki wyprane, bambusowe rolety podniesione, oczywiście odkurzone, grzyby marynowane, są, sama nie zmarnowałam żadnego grzyba, szkoda życia na zmarnowanie, nawet tak porąbanego jak moje, okna przetarte, lodówka umyta, no powiedzmy, albowiem szkoda życia na mycie pieprzonej lodówki, jaja w galarecie, z groszkiem i marchewką, w komplecie, są, szyna jest, podpaski tez, ręczniki papierowe, mazurek i baba też. I oto całkowicie poza planem, Wojaczek, liryki najpiękniejsze. Półka z poezją, w księgarni, coraz skromniejsza, mizerota, wampiry mają więcej miejsc. Rozpychają się kłami, wysmarowanymi posoką, oraz colgejtem, ale przypomniały mi, że zapomniałam o ćwikle z chrzanem.