jenisiej
22.01.21, 12:30
To, że jestem idiotą,
ustaliliśmy już wcześniej. Na potrzeby tego wątku
wyałtuję się nieco bliżej: należę do grupy 70+ (dla mych nielicznych czytelników nie powinno to być wielkim zaskoczeniem - wyznałem niegdyś, że jestem
certyfikowanym antykomunistą).
Ad rem: dziś po północy ruszyła rejestracja szczepień dla mej grupy wiekowej. Natychmiast podjąłem próbę rejestracji online. Napór innych idiotów spowodował, że serwery nie nadążały i udało mi się zalogować po ok. godzinie. Oczom mym ukazał się kalendarz
potencjalnie dostępnych terminów: od 22. lutego do końca marca. Dla Warszawy najwcześniejszą ofertą była wizyta w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym 18. marca. We wcześniej wytypowanych przeze mnie punktach do końca marca nie było żadnych propozycji. Szukając czegoś w miarę wygodniejszego widziałem, jak znikają najwcześniejsze terminy w innych miejscówkach. Ostatecznie zarejestrowałem się na 24. marca w szpitalu na Solcu.
Jestem nieco rozczarowany - ponoć szczepienia mej grupy startują w poniedziałek, a ja muszę czekać 2 miesiące, co oznacza, że ewentualnie nabędę odporność pod koniec kwietnia. Chyba, że Bill Gates zapewni nam extra dostawy tych czipów i zarazków autyzmu.
Właśnie dostałem info, że w wielu miejscach nie ma wolnych terminów do końca kwietnia.
Tyle relacji - może w kolejnym wpisie wrzucę garść refleksji, a może nie wrzucę