strajk mediów - cóż za okropność

[perla_roztocza]

przez jeden dzień Polacy zostali pozbawieni kluczowych informacji, a mianowicie:
- jaki zły jest ten wstrętny Kaczor,
- żoliborski bandyta ukrył się w schronie ze strachu przed M. Lempart,
- jak zdegenerowany karakan chce nam wszystkim zaszkodzić,
- co znów zbrodniczy karzeł wymyślił aby psuć Polskę nadal,
- krwawy dyktator zaciera ręce z radości, że urządził nam piekło,
- itd.

Szkoda tylko, że ten spontaniczny straj tak szybko upadł właśnie.

[qwardian]

Jestem zatroskany o los takich osób jak Krzyś, którzy płacą subskrypcję i nigdy nie zobaczą tych pieniędzy.

[perla_roztocza]

qwardian napisał:

> Jestem zatroskany o los takich osób jak Krzyś, którzy płacą subskrypcję i nigdy
> nie zobaczą tych pieniędzy.

Kretyn52 jest ideowy.
Niemniej tym nieideowym zwrot kasy się należy właśnie.

[sz0k]

W ramach protestu przeciw opodatkowaniu reklam sami się opodatkowali rezygnując z wpływów z reklam przez cały dzień.

[perla_roztocza]

sz0k napisał:

> W ramach protestu przeciw opodatkowaniu reklam sami się opodatkowali rezygnując
> z wpływów z reklam przez cały dzień.

i to jest najśmieszniejsze.
Co za kretyni właśnie.

[sz0k]

perla_roztocza napisał:

> sz0k napisał:
>
> > W ramach protestu przeciw opodatkowaniu reklam sami się opodatkowali rezy
> gnując
> > z wpływów z reklam przez cały dzień.
>
> i to jest najśmieszniejsze.
> Co za kretyni właśnie.

Muszę ucziciwe przyznać, że należy się chapeau bas Jarkowi i PiS za pomysł opodatkowania mediów, które były i są głównym rozsiewnikiem histerii covidowej właśnie w celu neutralizacji skutków tej histerii.

[kalllka]

Mnie się nie podoba. I nie dlatego, ze pomysł nienowy-wyciągania z jednej wkładania do drugiej, kieszeni /ciągnięcia zysków z obsługi /ale, ze jest idiotycznie sformułowany.
Czyli będzie dokładnie odwrotnie niż w zamyśle unijnego podatku cyfrowego- kontrolowania mechanizmów/ algorytm= semantyka/ gigantów cyfrowych.
Ergo- zyska na tym hejt, pracujący przy i na reklamie / właśnie/
U nas reklamy najskuteczniejszej-najtańszej opartej o polski mentalny algorytm: anonimowość=niejawność mechanizmów- przerzucanie odpowiedzialności.
No cóż, za chwile zaczyna się spis powszechny, wtedy będzie możliwość zweryfikowania skuteczności/ nieskuteczności „ podatku od przychodów....”




Poza tym sformułowanie: opodatkowanie od przychodu: to gotowiec w formularzu spisu powszechnego, który lada moment....

[qwardian]

kalllka napisała:

> Ergo- zyska na tym hejt, pracujący przy i na reklamie / właśnie/

Ręka nie powinna być podatkowana, z wyjątkiem tej co sięga do cudzej kieszeni i szarpie własnym ryjem. Wczoraj był naprawdę fajny dzień, ale czegoś mi brakowało. Kiedy widzę Belzebuba, bardziej zbliżam się do Boga..

[kalllka]

No kurde, co powinno, a co nie/ opodatkowane/ nie jest przedmiotem dyskusji;
prl, zrobił to co najłatwiejsze- wyraźnie spersonalizowal wątek, możliwym wiec,ze będzie z tego tasiemiec, uzbrojony nawet.
Tyle w jego temacie.
Co do mnie,
wczoraj, po wysłuchaniu radiowej audycji, a właściwie kilku zdań Warzechy,
zdałam sprawę, ze rozumiem co autor projektu” podatku reklamowego” miał na myśli ale, ze jest semantycznym bublem, dokładnie w tym, ze implikuje konflikt.

[qwardian]

Podatek jest wymysłem Belzebuba, ale kiedy on się buntuje, wywraca moje spekulacje.

[qwardian]

Natomiast pytanie, czy potrafimy żyć bez Belzebuba. Naturą człowieka jest, żeby jednak go podglądnąć i sięgnąć PO zgniłe jabłuszko. Złapałem się na tym, że przełączyłem na Monisię Olejnik o 20.00, albo inne szczujnie. Normalny człowiek nie powinien tego robić, ale też nigdy nie składałem tego rodzaju deklaracji. Dusza człowieka jest nieodgadniona.

[oleg3]

qwardian napisał:

> Natomiast pytanie, czy potrafimy żyć bez Belzebuba.

Była okazja, by się nad tym zastanowić.

[qwardian]

Łatwo powiedzieć..

[qwardian]

O 20.00 przełączam na mecz moich bawarskich rycerzy w TVP1 i omal nie spadłem z fotela. Na ekranie ryj Tomasza Grodzkiego. Za co ja muszę tak cierpieć.