jenisiej
03.04.21, 16:15
Próbowała protestować, ale zastosowałem sposób na wigilijnego karpia: ogłuszyć i obciąć łeb. Następnie sprawiłem, zamarynowałem i piekę, polewając wytopionym tłuszczem, by uzyskać chrupiącą skórkę. Z nadmiaru tłuszczu będzie kilka słoików smalczyku do chleba. Aha, miała wyjątkowo mięsisty ozorek - podam go w sosie chrzanowym.
Wesołych Świąt!