polski_francuz
24.09.21, 09:11
W ten weekend, o ile sie nie myle, nasi zachodni sasiedzi beda wybierali poslow roznych partii, ktorzy beda ich reprezentowali w parlamencie. Kampania wyborcza byla interesujaca, takze dla Polakow i dla Francuzow. Dlaczego?
Europa i wspolnota europejska niezbyt byla widoczna w kampanii wyborczej. Wyborcow obchodzil glownie koniec ich narodowego nosa, balagan po-powodziowy i to, kto ma za niego beknac. I sprawy wewnetrzne Niemiec. Szczegolnie Francuzow to rani, bo wlasnie zostali wykolegowani przez australijskich kompinatorow na 56 mld €. I poparcie europejskie i europejska moc by sie Francji bardzo przydala.
Moga tez Polacy sie nieco nauczyc z kampanii wyborczej. Niemieckie spoleczenstwo jest raczej konserwatywne i do niedawna takie partie jak CDU/CSU mialy duze wiekszosci parlamentarne. Ale desygnowany na lidera CDU Laschet okazal sie byc nie na poziomie. Jego glownym grzechem byl niekontrolowany i pewnie histeryczny smiech, podczas wizyty u powodzian. Wyborcy zrozumieli, ze lider nie jest na wysokosci zadan, ktore kanclerza czekaja. I sondaze pokazuja zwyciestwo socjalistow, ktorzy maja niezlego lidera Scholza (z Hamburga skad jest i Spiegel

). Dobrze byloby by i polscy wyborcy wyciagneli wnioski co do lidera: rzadzacego zdalnie i bez brania odpowiedzialnosci, wrzaskliwego w sejmie i oszukujacego wawelsko-historyczna godnosc. Ze juz pomine idiotyczne sklocenie Polski z calym swiatem, czy prawie ze.
W koncu, kobieta na kanclerke. Ano, pani Merkel byla solidna liderka. Popelnila bledy tu i tam ale stala sie
Mama Niemcow. I jako
Mama przejdzie pewnie do historii. I jej sladami chciala pojsc partia Zielonych wystawiajac kandydatke, pania Baerbock. Ale sprawa sie rypla. I kandydatka miala grzechy na sumieniu. Pomine juz zrzynanie w na chybcika napisanej ksiazce. Ale, tez korzystala z panstwowych pieniedzy na wspolpracownikow. Czyli, miala pewne problemy z moralnoscia.
Kto wygra i kto zostanie kanclerzem/kanclerka zobaczymy juz wkrotce.
PF