hymenos01
17.04.22, 21:07
Istotą sporów o wymiar sprawiedliwości jest między innymi różne rozumienie/prezentowanie problemu niezawisłości sądów. Różnicę przedstawię jako niezawisłość orzecznictwa kontra autonomiczność sądów. Pierwsze oznacza niezależność wyrokowania przez sędziów z możliwością budowania funkcji kontroli prawidłowości ich orzekania. Drugie to całkowita niezależność sądów od pozostałych organów konstytucyjnych państwa. Ważne są tu szczegóły, takie jak finansowanie funkcjonowania sądów lub immunitet sędziów. Mam wrażenie, że linia rzeczywistego sporu o sądownictwo w Polsce przebiega według zupełnie innego podziału. Nikt nie ma żadnego prawa wkraczania w sprawy dotyczące działalności sądów kontra sądy muszą podlegać pełnej kontroli organów państwowych, bo tylko taka kontrola może usprawnić działanie sądów, po to, żeby sprawiedliwość była sprawiedliwością.