benek231
03.05.22, 16:54
Eliza Michalik
3 maja 2022 | 13:23
Nie wiem, skąd wzięło się nasze założenie, że każdemu politykowi chodzi o dobro Polski i jej obywateli. Przecież gołym okiem widać, że oni przyszli się dorobić albo zaspokajać swą manię rządzenia innymi.
Wszystkie poczynania PiS wydają się bezsensowne, jeśli przyjąć, że politycy tej partii mają na celu dobro ludzi i Polski. Ale nabierają sensu natychmiast, gdy człowiek sobie uświadomi, że oni nie dążą do dobra wyborców, tylko wyłącznie swojego własnego. Że jedynym celem ich obecności u władzy jest to, by się dorobić majątków życia i/lub realizować obsesje rządzenia innymi.
O, wtedy wszystko natychmiast zaczyna wyglądać inaczej. Wtedy puzzle zaczynają do siebie pasować, a układanka nabiera kształtów i kolorów. Nagle wszystkie ruchy, działania i wypowiedzi, które dotąd wydawały się dziwaczne, układają się w przerażająco logiczną całość.
Oczywiście sama zasada to żaden news - wszystko w życiu, ocena każdej sytuacji i zdarzenia zależy od punktu widzenia i przyjętej perspektywy - wie o tym każdy dorosły człowiek. W życiu dość powtarzalną regułą jest, że patrzymy na jakieś wydarzenie i oceniamy je bardzo jednoznacznie i dziwimy się, „jak on tak mógł", dopóki ktoś nie wskaże nam innej perspektywy - wtedy następuje efekt, opisywany w psychologii jako „efekt aha", gdy nagle wszystko staje się jasne.
Z jakiegoś powodu, choć te mechanizmy są nam znane i wiemy, że wystarczy spojrzeć na sprawy z innego punktu widzenia, żeby zobaczyć czyjeś postępowanie w zupełnie innym świetle - to zdajemy się być wobec nich zupełnie bezbronni w polityce.
Często słyszę naiwne zdumienie i oburzenie, że PiS postąpił tak, a nie inaczej, zakończone rytualnym „Jak oni tak mogli!". U podstaw tego zdumienia leży, nie wiadomo skąd wzięte założenie, że każdemu politykowi chodzi o dobro Polski i jej obywateli i że jeśli robi coś strasznego, to pewnie tylko przez przypadek, z głupoty albo w wyniku pomyłki.
Tymczasem na działania polityków i bynajmniej wcale nie tylko PiS-u należy patrzeć z zupełnie innej perspektywy. Tym ludziom nie zależy na dobru Polski, oni przyszli do polityki zarobić - wielu z nich nawet nie będzie mieszkać w Polsce, kiedy to wszystko się skończy. Inni zaś po prostu realizują swoje schizy.
Jeśli spojrzycie na działania PiS z tej perspektywy, nagle okaże się, że nie ma się czemu dziwić.
Nie cieszą się z rocznicy przystąpienia Polski do UE? Logiczne - z czego mają się cieszyć, skoro UE utrudnia im robienie przekrętów i oszukiwanie Polaków?
Są prorosyjscy w czynach - dlaczego nie, skoro robią z Rosją biznesy na skalę, o której poprzednie rządy mogły tylko pomarzyć?
Niszczą inteligencję i biznes? Od robienia biznesu to są oni i nie potrzebują konkurencji, a inteligencja to ludzie myślący i kwestionujący, podważający sens głupich poczynań i obnażająca przekręty - po co im ktoś taki patrzący na ręce?
wyborcza.pl/7,75968,28404936,po-co-ludzie-pis-przyszli-do-wladzy.html
Pamietam jak 6 lat temu tutejsi naiwniacy parafialni cieszyli sie na zmiany zapowiadane przez pisiory. Mial nastac koniec dla przekretasow, zlodziei, oszustow i malersantow - szedl PiS czyli skrystalizowana uczciwosc i prawosc.
Pamietam tez to walkowanie slynnych osmiorniczek przez pisiory. Z luboscia, wyrafinowaniem i okrutna msciwoscia walkowaly pisiory te osmiorniczki, po 14zl za kilogram, z tygodnia na tydzien dodajac im wartosci i nadmuchujac ja do niebotycznych rozmiarow. Och jakaz to musiala byc frajda tak wziac pod zelowke tego platformianego robaka i metodycznie, powoli, rozgniatac go na betonie... Straszac zapowiadanymi procesami tych wszystkich tuskowych zlodziei, przekretasow i kanciarzy.
Jakos nikogo nie posadzili, albo ja sam nie zauwazylem, niemniej jesli jakies platfusy cos ukradli to z cala pewnoscia byly to jakies bzdurne i problematyczne sumy, z tytulu brania rzeczowych upominkow itp. Niewatpliwie same pisiory zdebialy na widok tych kryminalnych spraw ktorych sie spodziewaly lecz ich nie bylo. A spodziewaly sie, gdyz sadzily innych wedlug siebie i swoich zlodziejskich charakterow. Bo skoro, zdaniem pisiorow, byly okazje by krasc czyli oni sami by kradli to oczywistym jest, ze i platfusy nie przepuscily okazji... i kradly.
No wiec poparzmy teraz na te wszystkie spolki skarbu panstwa poobsadzane od sprzataczki w gore przez cale rodziny, windujace sobie pensje, premie, nagrody, oraz zmieniajace sie na nomenklaturowej karuzeli by zaliczyc takze nagrody na pozegnanie, a nastepnie na dzien dobry, oraz by ustapic miejsca nastepnemu koledze, ktory takze musi sie pozywic. Podobnie w panstwowych urzedach i wszelkich innych instytucjach do ktorych pisiory mialy ostatnio dostep - dojenie i grabiez nie majace odpowiednikow w historii dojenia i grabiezy. A dodac jeszcze nalezy przekrety jak ten z respiratorami, na ktorych dorabiali sie przerozni ludzie na wysokich stanowiskach.
A to wszystko dzieki wam, Najmilsi. Dzieki waszej trosce o stan skarbu panstwa z powodu tych osmiorniczek.
Ta ryba od glowy zaczela psuc sie dosc dawno. I teraz zostal tylko ogon.
KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze.