Waza z Bronocic i pierwszy szkic wozu z kołami..

[qwardian]

ma.krakow.pl/tour/waza-z-bronocic/
Niektórzy wyrażali wątpliwości czy waza faktycznie przedstawia wóz, ale dalsze wykopaliska archeologiczne wykazały według Wiki: Ciągnęły je prawdopodobnie tury (szczątki tych zwierząt znaleziono razem z wazą). Rogi zwierząt z Bronocic miały otarcia sugerujące, że były obwiązane sznurem tworzącym prawdopodobnie coś w rodzaju jarzma przyrożnego.

To najcenniejszy i najsłynniejszy przedmiot archeologiczny jaki Polska posiada, wiadomość o nim zawarta jest również w książce Ancestral Journeys, Jeana Manco, który bada historię ludzkości od początku istnienia. Przypomnę, że Indianie do momentu przyjazdu Kolumba nie używali koła do transportu..

[boomerang]

To najcenniejszy i najsłynniejszy przedmiot archeologiczny jaki Polska posiada

Polska posiada również najstarszy na świecie bumerang, wykonany z ciosu mamuta, znaleziony koło Ojcowa.

[qwardian]

W Posen to było niemożliwe, bo dopiero 18 tysięcy lat temu wycofujący lądolód (glacjał) odsłonił stały ląd, a potem kilka tysięcy lat byliśmy wielkim jeziorem i bagienkiem..

[boomerang]

Co nie przeszkadza Niemcom twierdzić że uczyli Polaków pisać.

[qwardian]

Jeżeli tak twierdzą, to byli najgorszymi nauczycielami, bo Mieszko i Chrobry byli niepiśmienni.

nie jest to takie pewne, z pewnością Mieszko...

[piq]

...wygrał bitwę pod Cedynią jakby czytał o bitwie pod Kannami. Druga rzecz: w 959 biskupem Leodium został gość o imieniu Ewraker, ponoć syn "polskiego" księcia i saskiej księżniczki (imię to słowiańskie zniekształcenie moim zdaniem imienia Herakliusz - cesarza bizantyjskiego, a nie Herakles; biskup raczej nie miał pogańskiego imienia, a Herakliusz był chrześcijaninem, przy czym on to pozostawał w dobrych stosunkach z ludami poza rzymskim horyzontem, osadzając obecnych Chorwatów - dokładnie 7 rodów, po których jest onomastyka w Małopolsce pd. i wsch. - w obecnej Chorwacji). To wskazywałoby na już silne zakotwiczenie dynastii w zachodnim świecie, ale i doskonałych kontaktach z Bizancjum oraz na solidne kształcenie potomków "polskich" książąt.

Tezę o Ewrakerze wspiera silny związek Piastów (a dokładnie rodu Poznanów) z Leodium i panującym tam kultem św. Lamberta. Imię Lambert jest imieniem rodowym u pierwszych Piastów i w rodzie Poznanów, u Poznanów występuje także Jordan, czyli imię pierwszego "polskiego" biskupa, który - jak część historyków przypuszcza - przybył do dzisiajszej Polski z Leodium. Byłby on zatem także z rodu Poznanów, w którym jest także imię rodowe zapisywane "Geca", czyli Giecza, odpowiadające ważnemu grodowi w Wielkopolsce.

"polskiego" biorę w cudzysłów,...

[piq]

...bo przed zjazdem gnieźnieńskim to określenie nie było wobec państwa Piastów używane nigdzie, dopiero potem nazwa "Polenia"/ "Bolenia" pojawiło się w źródłach niemieckich i włoskich oraz w przekazie o pięciu braciach męczennikach Brunona z Kwerfurtu.

[boomerang]

Byli piśmienni w piśmie runicznym.

[qwardian]

Piastowie i plemiona lechickie przybyły z południa, gdzie raczej dominowała greka, Runy jak hieroglify doskonale nadawały się do rycia na glinianych tablicach, te z pewnością by się zachowały do dni dzisiejszego, skoro nie brakuje skorup ceramicznych.

[boomerang]

Piastowie i plemiona lechickie przybyły z południa, gdzie raczej dominowała greka

Piastowie przybyli z NRD. Greka mogła jedynie dominować na Ukrainie, skąd przybyli Chorwaci. Piastowie utrzymywali dobre stosunki z duńskimi wikingami, a zwłaszcza Piastówny. Nie sądzę żeby Greka im była do czegokolwiek potrzebna.

[oleg3]

boomerang napisał:

> Piastowie przybyli z NRD.

Stoją za tym pewne argumenty. Gdzieś, kiedyś czytałem, że woje Mieszka czy Bolesława znakomicie orientowali się w topografii NRD, gubili się zaś w piastowskich puszczach. Źródeł pisanych nie ma i pewnie już nie będzie. Pozostaje archeologia, metoda porównawcza i dedukcja. Na razie stawiam na Urbańczyka. Państwo gnieźnieńskie jest dziedzicem (tak jak Czechy) Wielkiej Morawy. Poważnym argument to małżeństwo Dobrawy z Mieszkiem i objęcie (krótkie) władzy w Czechach przez Bolesława Mieszkowica. Samo pochodzenie po kądzieli od Przemyślidów - jak mi się zdaje - to za mało. Musiało być coś głębiej.

Polska kolebką sera

[oleg3]

Rolnicy z Kujaw to najstarsi serowarzy na świecie. Robili swoje produkty już 7 tys. lat temu

Naukowcy z Polski, Wielkiej Brytanii i USA udowodnili, że ser wytwarzano w ceramicznych naczyniach, których fragmenty odkryte zostały na Kujawach. Wyniki analiz kwasów tłuszczowych pozostałych na prymitywnej ceramice sprzed tysięcy lat publikuje prestiżowy magazyn „Nature".

[qwardian]

Ci neolityczni rolnicy byli cwani, przyprowadzili swoje krowy, kozy i owce z Bliskiego Wschodu, wzgórz Taurus i Zagros, ale byli sceptyczni w kwestii upraw, bo klimat na północy Europy (krótki okres wegetacyjny) i ciężka gleba zniechęcała. Problem był z prosiaczkami, bo miały krótkie nóżki nie znosiły długich podróży przez Bałkany, Węgry i Karpaty. Dzisiaj wszystkie zwierzątka hodowlane są pochodzenia bliskowschodniego, za wyjątkiem świnek, bo udomowiliśmy dzika.

Masz babo placek..

[qwardian]

www.fronda.pl/a/Bary-mleczne-do-lamusa-usunac-mleko-z-reklam-i-szkol-Nowe-postulaty-Spurek,207281.html
Zdaniem europosłanki należy skończy z „promocją mięsa, mleka, jaj za publiczne pieniądze”. W związku z tym chce likwidacji programu „szklanka mleka” w szkole. Co więcej – zlikwidowane miałyby zostać bary mleczne w obecnej formule. Zamiast nich polityk postuluje dopłaty do barów wegańskich.

[oleg3]

"Szklanka mleka” w szkole jej przeszkadza. Mleko w domu pewnie też. No i jaja. Mięso od dawna jest be. Co ona je?

[qwardian]

Prawie 8 tysięcy lat nikt nie podważał nabiału i raptem jakieś brudne komuchy chcą zmienić bieg świata. Jestem płaskoziemcem, bo zamierzam ich upchać w puszkach jak sardynki i wysłać na Marsa..

[oleg3]

> wysłać na Marsa

Nie trzeba na Marsa. Duży koszt. Wystarczy wysłać do Tybetu czy na stepy Mongolii. Niech tam zrezygnuje z mięsa i nabiału.

można by tu jeszcze podać...

[piq]

...kamienne budowle obronne na Górze Zyndrama w Maszkowicach na bardzo wysokim poziomie cywilizacyjnym sprzed 3,7-3,5 tys. lat.

Ale dla mnie największym przebojem historycznym w Krakowie jest bardzo mało znany pochówek z tzw. kościele B na Wawelu - z IX-X w., królewski, chrześcijański, pod płytą w stylu bizantyjskim z wizerunkiem Drzewa Życia, wysokiej (175 cm) kobiety o sztucznie wydłużonej czaszce; takie czaszki - uzyskiwane przez bandażowanie głów dzieci od wieku niemowlęcego - były charakterystyczne dla najwyższych warstw społecznych ludów stepowych, czyli Hunów, Sarmatów, Saków, Massagetów itp. Mało się o tym mówi, bo tu się nic nie zgadza z tzw. oficjalną narracją historyczną. Zapewne władała tymi, którzy zbudowali wielkie grody małopolskie (np. Naszacowice, Stradów, Brzezowa itd.), ale wschodnioirańskie zwyczaje ze zniekształconymi głowami, i to aż w okolicach czasowych początków państw słowiańskich?

[qwardian]

piq napisał:

> ...kamienne budowle obronne na Górze Zyndrama w Maszkowicach na bardzo wysokim
> poziomie cywilizacyjnym sprzed 3,7-3,5 tys. lat.

Ciekawe który lud pozostawił ten najwcześniejszy obiekt 1700 pne., wskazywałby na indoeuropejski, który długo wcześniej wygonił (albo wchłonął) neolitycznych rolników z Rumuni i Ukrainy (Cucuteni-Trypolye). My też mieliśmy własnych farmerów neolitycznych, budowali bardzo dziwne trapezowe długie budynki, kochali się w trapezie, również w Biskupinie odkopano taki dziw architektoniczny. Ci ludzie byli waleczni w wojnie z naturą, wobec braku narzędzi, które potrafiłyby wykopać dziurę w gliniastej ziemi, a przecież wybudowali pierwsze osady na naszym terytorium.