oleg3
09.11.22, 09:57
Antyfaszyści z Polski, Rosji i Ukrainy pójdą razem 11 listopada. Przeciw tym, którzy otwarcie jadą z Putinem
Rosjanie, Ukraińcy, Czeczeni, Kurdowie i Polacy 11 listopada pójdą wspólnie w antyfaszystowskim marszu "Za wolność Waszą i Naszą". Na odbywający się tego samego dnia Marsz Niepodległości spoglądają z niepokojem. - To impreza zbudowana przez nacjonalistów, ale na pieniądzach PiS-u - mówią działacze Koalicji Antyfaszystowskiej.
- Chodzi o odzyskanie ulic - wyjaśnia Ada z Koalicji Antyfaszystowskiej, jedna z organizatorek wydarzenia "Za wolność Waszą i Naszą". 11 listopada barwny przemarsz przejdzie przez stolicę, w rytm antyfaszystowskich haseł i muzyki elektronicznej. To odpowiedź na odbywający się tego samego dnia pochód organizowany przez narodowców. Chociaż nastrój imprezy ma być radosny, to sprawa jest poważna.
- Tak jak robi "Jedna Rosja". Tak samo - podkreśla Marina. - W Polsce sytuacja jest analogiczna jak w Rosji. PiS robi to samo co Putin. Z tego powodu musimy wspólnie działać i protestować. Jeśli tego nie zrobimy, PiS może wygrać wybory, to będzie jeszcze gorzej. Musimy coś z tym zrobić. Ja już widzę analogię. Mówię, jako aktywistka, walcząca o wolną Rosję - dodaje.