oleg3
15.03.23, 12:51
W kolejnym raporcie „Krytyki Politycznej”, sporządzonym na podstawie rozbudowanego sondażu Ipsos, na temat sytuacji wśród wyborców na niespełna rok przed wyborami pada teza o współistnieniu w Polsce dwóch społeczeństw. Jedno z nich opowiada się po stronie PiS, a drugie – wręcz przeciwnie. Dlatego niewiele zmieniają wyborcze programy i próby pozyskania nowych głosujących. Najważniejsza jest mobilizacja „swoich”. A jeśli już władza miałaby gdzieś szukać wzmocnień, to wśród tych, którzy od 2019 zdążyli się do niej rozczarować, a których teraz należałoby namówić do powrotu.
Zuzanna Dąbrowska z "Rzeczpospolitej" omawia raport "Krytyki Politycznej". Na zachętę
Cytat
Prawo i Sprawiedliwość dzięki swojej analitycznej maszynce do badania nastrojów takiej analizy dokonało. Wie już, co nie zagra wśród zawiedzionych wyborców. Sukces partii władzy zależy więc od tego, czy będzie potrafiła dobrze sprzedać te tematy, które są odpowiednią zachętą. Zarówno od strony ekonomicznej (transfery, tarcze, program mieszkaniowy), jak i światopoglądowej (np. obrona Jana Pawła II).
Cytat
Sławomir Sierakowski i prof. Przemysław Sadura, socjolog z UW, przeanalizowali opinie obywateli pionowo i poziomo oraz wszerz i wzdłuż. W sondażu zapytano np. wyborców rozczarowanych do PiS, skąd w nich się wziął ten polityczny zawód po wyborach w 2019 roku.
Cytat
Sądownictwo, które zajmuje czołowe miejsce w mediach, parlamencie i relacjach z Unią Europejską, nie było powodem odrzucenia rządów PiS przez – uwaga – nikogo (0 proc.). Dlatego – zdaniem autorów – tematem praworządności nie da się nikogo odbić PiS.