benek231
10.08.23, 08:51
Polska osamotniona. Nikt nie chce więcej PiS w Europie
Eugeniusz Smolar
10.08.2023
Rządzący chełpliwie głoszą, że wyrastamy na europejską potęgę, ale w rzeczywistości polityka obecnej władzy owocuje izolacją Polski. Nikt z nami niczego nie konsultuje, przedstawiciele Warszawy nie są zapraszani na ważne spotkania.
(...)
PiS-entuzjaści tworzą miraże przyszłego znaczenia kraju jako mającego rozdawać geopolityczne karty, zastępując Berlin, Paryż i Brukselę. Zamiast budować wspólny front z Niemcami i Francuzami, wykorzystując ogromne zbliżenie się ich polityki do polskiej, i w ocenie Rosji, i konieczności pomocy Ukrainie, PiS forsuje antyteutońskie i antyunijne fobie. Osłabia więc równie ważną, a zapewne dla naszego bezpieczeństwa istotniejszą od zakupów broni spoistość NATO i UE.
(...)
W niedawnym artykule „Polska, sojusznik infantylny" prof. Roman Kuźniar zauważył: „Jałowość naszej polityki bezpieczeństwa i postawy w przededniu Wilna powodowała, że polski głos był, zarówno przed szczytem, jak i w jego trakcie, zupełnie niesłyszalny. Rządowi politycy czy eksperci nie byli zapraszani na żadne konferencje, do żadnych dyskusji, jakie toczyły się w tych dniach w różnych miejscach Europy. Uważano, że nic wartościowego nie mają do powiedzenia".
(...)
Państwa bałtyckie omijają Polskę
Znamienne jest wspólne stanowisko państw nordyckich i bałtyckich. Skoro w wypadku zagrożenia Polska służyć będzie, jak ma to już miejsce wobec Ukrainy, jako naturalne zaplecze strategiczne i logistyczne dla Litwy, Łotwy i Estonii, to dlaczego mimo to ciążą one ku północy, nie starając się pogłębiać stosunków z Polską?
Odnotował to ostatnio były minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, mówiąc w Polsacie: „My nie mamy dużego poparcia w regionie. To było wyraźne w panelu w Bratysławie, gdzie odbywał się GLOBSEC, duża konferencja dotycząca bezpieczeństwa europejskiego. Nam tutaj, niestety, nie udało się do naszych racji przekonać naszych tradycyjnych sojuszników".
(...)
Rząd Polski jest traktowany jak ciało obce w UE i NATO
(...)
Rząd PiS wierzy, iż może wzmacniać bezpieczeństwo Polski poprzez sojusz z USA i w ramach NATO, walcząc jednocześnie z UE. Infantylizm takiego myślenia wynika z tego, że w obu organizacjach uczestniczą w większości te same państwa, których rządy wyciągają własne wnioski z polityki prowadzonej przez Warszawę.
(...)
Rząd PiS wierzy, iż może wzmacniać bezpieczeństwo Polski poprzez sojusz z USA i w ramach NATO, walcząc jednocześnie z UE. Infantylizm takiego myślenia wynika z tego, że w obu organizacjach uczestniczą w większości te same państwa, których rządy wyciągają własne wnioski z polityki prowadzonej przez Warszawę.
PiS nie rozumie, że dla Waszyngtonu ważna jest nie tylko kasa, ale i wartości demokratyczne
Stanom Zjednoczonym PiS proponuje stosunki transakcyjne: jako dobry, spolegliwy sojusznik zbroimy się, kupujemy za miliardy broń amerykańską, wy zaś nie wtrącajcie się w nasze sprawy wewnętrzne. Reakcje oficjalnego Waszyngtonu są jednoznaczne: wspólne wartości mają znaczenie, gdyż są podstawą zaufania. Francja i Niemcy bywają trudnymi partnerami dla USA, ale w Waszyngtonie uznawane są za szczególnie ważne dla europejskiego bezpieczeństwa, posiadając, odmiennie od Polski, zdolność skupiania wokół siebie innych państw.
Gdyby Amerykanom zależało, mogliby wykorzystać swoje wpływy dla zapewnienia obecności przedstawicieli obecnego rządu polskiego w debatach międzynarodowych. Dziwią się, ale z pewnością nie frasują zapowiedzią zakupu np. 500 rakietowych himarsów, gdy USA, z ich globalnym zaangażowaniem, dysponują obecnie 410 wyrzutniami i zamierzają dopiero w ciągu pięciu lat podwoić ich liczbę.
Źródłem izolacji Polski jest konflikt wartości i wynikający z niego brak zaufania do polskiego obozu rządzącego, flirtującego z europejską nacjonalistyczną prawicą, równie antyunijną, co prorosyjską. Nie pomogły też gesty Dudy wobec Pekinu. Poczucie obcości wzmagają tendencje autorytarne – ataki na praworządność i na niezależność wymiaru sprawiedliwość, na media („lex TVN") i opozycję („lex Tusk"), także na mniejszości, w tym na środowiska LGBT+.
Tego rządu, z wyjątkiem Węgier Orbána, który to czyni we własnym interesie, nie popiera żadne państwo w regionie, za którego lidera chce uchodzić Polska, gdyż inni zdecydowanie odrzucają sugerowany wybór między UE i Berlinem a Warszawą. A raczej go dokonują i nie uznają obecnego polskiego rządu za punkt odniesienia dla swoich polityk. Stąd także praktyczny zanik Trójmorza, za którego projekty infrastrukturalne i tak miałaby w ogromnym stopniu płacić UE.
Wyrazem swoistej samoizolacji był dostrzeżony brak Polski wśród państw, które dołączyły do deklaracji gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, ogłoszonej przed szczytem NATO w Wilnie przez Grupę G7 – natychmiast uczyniły to Czechy, Dania, Hiszpania, Holandia, Norwegia i Szwecja. Konflikty z Kijowem na tle importu produktów rolnych i Wołynia okazują się ważniejsze niż przyszłość Ukrainy i bezpieczeństwo Polski.
Politycy, dyplomaci i dziennikarze nieustannie ze sobą rozmawiają i wymieniają się ocenami. Rośnie przekonanie w państwach bałtyckich, także w Kijowie, że obecna polityka Warszawy utrudnia przystąpienie Ukrainy do Unii. Przyglądając się jednak polityce Orbána i PiS, dostrzega się w reszcie Europy niebezpieczeństwo dla zwartości i skuteczności działania Unii po przystąpieniu państw tak potencjalnie niestabilnych i nieprzewidywalnych politycznie, jak duża i straumatyzowana po wojnie Ukraina, Mołdowa czy Serbia.
Nikt nie chce więcej PiS w Europie, poza samymi PiS-owcami, polskimi i zagranicznymi.
wyborcza.pl/7,75968,30059876,polska-osamotniona-nikt-nie-chce-wiecej-pis-w-europie.html
Dla przypomnienia opinia ktora prezentowalem tu wielokrotnie od wielu lat:
"PiS nie rozumie, że dla Waszyngtonu ważna jest nie tylko kasa, ale i wartości demokratyczne"
KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.