Dodaj do ulubionych

O polityce zagranicznej teraz bedzie, Zboczency:O)

28.09.23, 15:38
MSZ i polityka zagraniczna w ruinie. Naprawdę w ruinie


Katarzyna Skórzyńska
28.09.2023


Afera wizowa obnażyła zniszczenia poczynione w polskiej dyplomacji przez rządy Prawa i Sprawiedliwości. Zupełnie zawiodły mechanizmy zarządzania i kontroli.

Afera na taką skalę w normalnie funkcjonującej służbie byłaby niemożliwa. Reakcja ministra Raua, który zadeklarował, że sprawy nie zna, bo był na urlopie, jest żałosna (a także, jak się wkrótce okazało, kłamliwa). Obejmując stanowisko, powinien wiedzieć, że od wyższych funkcji w dyplomacji urlopu nie ma, zaś minister nawet na urlopie ponosi odpowiedzialność za to, co dzieje się na jego podwórku.

Komentując tę aferę, można sparafrazować ocenę Stefana Kisielewskiego na temat kryzysów gospodarczych w PRL: to nie przypadek, to rezultat. Afera wizowa to rezultat konsekwentnie prowadzonej przez partię rządzącą od 2015 roku czystki kadrowej w MSZ. W jej wyniku osoby kompetentne i doświadczone zastąpili głównie ludzie, których podstawową kwalifikacją jest lojalność nie wobec państwa, lecz wobec PiS.

Do 2015 r. kariera była oparta na kompetencjach

W latach 1989–2015 Polska zbudowała służbę zagraniczną, która z powodzeniem radziła sobie z wyzwaniami polityki międzynarodowej i sprawnym reprezentowaniem Polski za granicą. Proces budowania służby zagranicznej nie dokonał się z dnia na dzień i podlegał modyfikacjom. Dorobkiem demokratycznych rządów po 1989 było stworzenie dyplomacji, w której nominacje i przebieg kariery opierały się w pierwszym rzędzie na kompetencjach i były potwierdzone przebiegiem dotychczasowej pracy.

Oczywiście zdarzały się i w tamtym okresie nominacje nietrafione i niemerytoryczne. Były to jednak wyjątki od reguły. Z ogromnym trudem udało się w ciągu pierwszych dziesięciu lat demokratycznej Polski wyłonić grono zawodowych dyplomatów. Ludzi, którzy w działaniu potwierdzili swe kompetencje, predyspozycje i lojalność wobec polskiej racji stanu. Polscy dyplomaci mogli liczyć (podobnie jak we wszystkich ustabilizowanych demokracjach) na przewidywalny i stabilny rozwój kariery zawodowej, przebiegający z poszanowaniem dla ich pracy. Lojalność wobec państwa nie była definiowana w kategoriach lojalności wobec wybranych partii czy grup politycznych. W większości przypadków udawało się zachować konsensus polityczny i respektowanie nominacji dokonanych przez poprzedni rząd. Konsensus ten wyjątkowo został złamany przez SLD, po przejęciu władzy w 2001 roku. Działania te miały jednak wówczas jednostkowy i ograniczony charakter. Również ustawa o służbie zagranicznej chroniła w znacznym (choć niewystarczającym) zakresie stabilność i warunki pracy polskich dyplomatów.

Jak PiS upolitycznił dyplomację

Prawo i Sprawiedliwość natychmiast po przejęciu władzy w 2015 roku zdało sobie sprawę, że apolityczna i opierająca się na obiektywnej analizie sytuacji Polski na forum międzynarodowym służba dyplomatyczna będzie przeszkodą na drodze do upolitycznienia dyplomacji i podporządkowania jej interesom partyjnym PiS. Nie czekając na zmiany prawne, szefowie MSZ mianowani przez partię rządzącą (Witold Waszczykowski, Jacek Czaputowicz) przystąpili do bezprecedensowego demontażu służby dyplomatycznej, usuwając ze stanowisk doświadczonych dyplomatów, w sposób bezprawny zmieniając im warunki pracy lub zwalniając ze służby. Na porządku dziennym były mobbing pracowniczy oraz dyskryminacja osób, dzięki którym polska dyplomacja legitymowała się w latach 1989–2015 wieloma osiągnięciami, takimi jak: sukcesy w najważniejszych dla Polski negocjacjach międzynarodowych na forum UE, budowanie dobrych relacji polsko-niemieckich, zapewnienie Polsce silnej pozycji w NATO, rozwinięcie i utrzymywanie dobrych relacji z przedstawicielami dyplomacji państw UE i NATO. Dokonania te traktowane były przez ministrów z PiS z ogromną podejrzliwością i niechęcią.

Zarówno Witold Waszczykowski, jak i Jacek Czaputowicz zaczynali pracę w dyplomacji za czasów ministra Krzysztofa Skubiszewskiego. Obaj mieli wygórowane ambicje, niepoparte faktycznymi predyspozycjami do pełnienia najwyższych funkcji w MSZ. W ich własnym mniemaniu ich kariera dyplomatyczna nie rozwinęła się tak, jak powinna. Z tych powodów stali się idealnym narzędziem w rękach PiS do zdemolowania polskiej służby dyplomatycznej. Pikanterii dodaje to, że Jacek Czaputowicz pełnił w latach 2008–2012 funkcję dyrektora Krajowej Szkoły Administracji Publicznej i tym samym powinien rozumieć istotę apolityczności służby cywilnej i dyplomacji. Próbowano stworzyć wrażenie, że osoby zatrudnione w MSZ po 1989 roku działały wbrew interesom Polski. Świadczy o tym m.in. wypowiedź ministra Waszczykowskiego o pracach nad wejściem Polski do NATO. W jego opinii prace te szły „jak po grudzie". Oświadczył, że „duży front odmowy był po stronie polskiej, również w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Dopytywany wyjaśnił, że chodzi o wszystkich ludzi, którzy w latach 90. pracowali (w MSZ) powyżej stanowiska wicedyrektora. Już w 2016 roku Witold Waszczykowski zapowiedział „zmiany w prawie dotyczące służby zagranicznej". „Będziemy mogli łatwiej rozstać się z ludźmi, którzy mają na sumieniu grzechy starego reżimu". Starym reżimem w rozumieniu nowych zarządców MSZ były również lata budowania zrębów struktur państwowych i służby publicznej demokratycznej Polski po 1989 roku. Z kolei Jacek Czaputowicz podkreślał zgodność opinii co do MSZ z prezesem Jarosławem Kaczyńskim: „Z perspektywy zarządzania zasobami ludzkimi to nie wygląda dobrze. Mam rozeznanie, jak funkcjonuje resort, i wymaga (on) zdecydowanych zmian, i tu się absolutnie zgadzam". Niestety rozeznanie ministra nie obejmowało już znalezienia kompetentnych ludzi w miejsce tych wyrzuconych...







--
KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24
Obserwuj wątek
    • benek231 O polityce zagranicznej bedzie, Zboczency :O) - 2 28.09.23, 15:47
      Bez elegancji

      Metody stosowane w MSZ po 2015 roku wobec „podejrzanych" dyplomatów niewiele miały wspólnego z dyplomatyczną elegancją. Przeszukiwano media społecznościowe w poszukiwaniu niewłaściwych wpisów, odwoływano się do wypowiedzi sprzed wielu lat, śledzono prywatne powiązania towarzyskie, zachęcano do donosicielstwa.

      W wyniku tych i innych działań władz MSZ mianowanych po wyborach w 2015 roku wielu doświadczonych dyplomatów bądź straciło pracę w MSZ, bądź sami odeszli, nie widząc możliwości pracy w zgodzie z własnym sumieniem i standardami zawodowymi. Pierwszego lutego 2018 roku MSZ podało z satysfakcją, że od listopada 2015 roku zmieniono 88 ze 100 polskich ambasadorów, 34 z 38 konsulów generalnych oraz 21 z 24 dyrektorów instytutów polskich. Minister Czaputowicz w ciągu pierwszych trzech tygodni urzędowania odwołał 10 ambasadorów, 7 konsulów generalnych, 9 dyrektorów oraz 9 zastępców dyrektorów departamentów i biur MSZ. Na ich miejsca w większości powołane zostały osoby bez wystarczających kwalifikacji oraz predyspozycji osobowościowych. Ostatnia afera wizowa obnażyła bezmiar cynizmu i braku kompetencji wśród kadry MSZ. To jednak tylko najbardziej widoczny przypadek. O innych, również szkodliwych, szeroka opinia publiczna nie wie.

      Stałe łamanie praw pracowniczych przez funkcjonariuszy PiS, którzy obsadzili wszystkie kluczowe stanowiska, powodowało niekorzystne dla władzy skutki, wynikające z konieczności wypłaty odszkodowań bądź przywrócenia do pracy osób zwalnianych niezgodnie z prawem. Partia rządząca zdecydowała więc o uchwaleniu nowej ustawy o służbie zagranicznej (weszła w życie w 2021 roku), która legalizowała całkowite upolitycznienie MSZ i otwierała drogę do służby osobom bez żadnego przygotowania, kwalifikacji oraz doświadczeń. W odniesieniu do osób pełniących najwyższe funkcje (ambasadorowie i kierownictwo ministerstwa) nowa ustawa nie wymaga już znajomości żadnego języka obcego. Przebieg służby zależny jest wyłącznie od widzimisię kolejnych decydentów. Jest oczywiste, że ludzie zdolni, chcący poświęcić pracy dyplomatycznej większą część swego życia zawodowego, do takiej służby przystępować nie będą. Tym samym Polska nie dysponuje już i nie będzie dysponować aparatem dyplomatycznym, który pozwoliłby jej trwale wzmocnić swą pozycję międzynarodową i osiągnąć cele korzystne dla Polski i jej obywateli.

      Dla PiS wrogiem Unia i Niemcy

      Tak bezwzględne potraktowanie osób, które tworzyły zręby polskiej służby dyplomatycznej demokratycznego państwa, wynikało oczywiście z zapotrzebowania politycznego. Chodziło o stworzenie narracji, zgodnie z którą w latach 1989–2015 (z wyłączeniem lat rządów PiS w okresie 2005–2007) kolejne rządy kupczyły interesem Polski, nie broniły jej interesów, natomiast rząd PiS jako pierwszy miał być w stanie określić prawdziwy interes Polski na forum międzynarodowym. PiS dość szybko wskazał jako źródła największych zagrożeń dla Polski Unię Europejską i Niemcy. Żądania reparacji wysunięto tylko wobec Niemiec, nie formułując żadnych roszczeń wobec Rosji. Politykę skomplikowanych negocjacji i ustaleń na forum Unii Europejskiej, w przypadku rządów PiS, zastąpiła polityka tupania nogą, obrażania przedstawicieli instytucji unijnych i oraz innych państw członkowskich

      Lista niepowetowanych strat wyrządzonych Polsce na arenie międzynarodowej przez rządy PiS i jego nieudolną dyplomację jest długa: utrata środków z KPO na rozwój kraju, utrata pozycji lidera w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i osłabienie pozycji wobec państw Partnerstwa Wschodniego, obniżenie pozycji Polski na forum UE, zniszczenie dobrze i ofiarnie funkcjonującej przez lata służby konsularnej, co poskutkowało m.in. najnowszą aferą wizową – to tylko niektóre przykłady. Niestety nic nie wskazuje na to, by była to lista już zamknięta.


      wyborcza.pl/7,75968,30236199,msz-i-polityka-zagraniczna-w-ruinie-naprawde-w-ruinie.html
      Podobnie wyglada sytuacja w spolkach skarbu pastwa. Tam tez pisiory rzucily sie na wszlkie mozliwe posadki, a te obsadzone zostaly przez krewnych i przyjaciol krolika. Oczywiscie niekompetentnych, nieodpowiedzialnych i szkodliwych - liczacych wylacznie na plecy. Niedawno okazalo sie, ze spolki wykazaly sie kiepskimi wynikami ekonomicznymi. Z tych samych powodow co dyplomacja.

      Co przepowiadalem wam, Debile, 7 lat temu, gdyz jest to prawidlowosc przy tego typu zawlaszczeniu byznesu przez nieodpowiedzialna i niegramotna sitwe. Niemniej wy popieraliscie pisiory a wiec takze ponosicie odpowiedzialnosc za zaistnialy stan rzeczy. Czy wam sie to podoba czy niezbyt.









      --
      KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
      Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24
      • oleg3 Re: O polityce zagranicznej bedzie, Zboczency :O) 28.09.23, 15:57
        Krzyżfobie. Mylisz politykę zagraniczną z pragmatyką kadrową w strukturach MSZ. Nie robię ci wyrzutów. W końcu nie jesteś ani mądry ani wykształcony.
        • benek231 O polityce zagranicznej bedzie, Zboczency :O) 28.09.23, 18:29
          Mowa jest o jednym i drugim, podlaski cieciu. A ja tylko podazam w duchu artykulu. Napisanego przez pania
          Katarzyna Skórzyńska, była ambasadorka Polski w Brazylii i Portugalii. Raczej znajaca zagadnienie znacznie lepiej niz ty, prymitywny osle. Czyli po raz kolejny wyszedles na debila, ktory koniecznie chce za inteligentmego i wyksztalconego uchodzic... ale ci to ciagle nie wychodzi. smile Tyle razy probowales, ty pisowska swinio, i za kazdym razem (jak i teraz) natrzepalem ci po glupim ryju i nakopalem do dupy, ty antydemokratyczne gowno.

          Tak tak, z twoja pomoca, glupi gnojku, rozpieprzyl Kaczynski takze polska dyplomacje. Oraz wpuscil setki tysiecy Azjatow do strefy Schengen., w celu zdestabilizowania UE. I tego takze ci nie zapomnimy.








          oleg3 napisał:

          > Krzyżfobie. Mylisz politykę zagraniczną z pragmatyką kadrową w strukturach MSZ.
          > Nie robię ci wyrzutów. W końcu nie jesteś ani mądry ani wykształcony.








          --
          KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
          Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24
          • benek231 Mnie juz noga rozbolala od kopania dupy Olega3 :O) 29.09.23, 15:52
            a ten tylko czeka by wystawic ja znowu na kopa. Iscie katolicka to wytrwalosc, przyznaje. Ale tez mozliwe, ze on ciagle nadstawia ten drugi policzek.








            --
            KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
            Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24
          • oleg3 Re: O polityce zagranicznej bedzie, Zboczency :O) 02.10.23, 14:47
            benek231 napisał:
            > A ja tylko podazam w duchu artykulu.

            Namawiam do innego podziału obowiązków domowych. Wiem. To trudne, nie tylko w patriarchacie. Ale gbybyście z Murzynem zamienili się: ty "podążasz w duchu" wybranych przez ciebie artykułów, a Murzyn "za duchem wybranych" przez niego? To by ułatwiło przekaz.
      • boomerang Re: O polityce zagranicznej bedzie, Zboczency :O) 28.09.23, 23:53
        Uważam że pisiory nie są najlepiej wyposażone do kontaktów wewnątrzunijnych - powinny wzorem Tuska przyczepić sobie na piersiach plastykowe serduszka.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka