Gość: Kasia
IP: 80.230.45.*
06.04.03, 22:55
****Faszyzm_idzie_z_Islamem_tak_jak_kiedys_!!!!!!!
Autor: wojo!!!!@NOSPAM.gazeta.pl
Osama bin Hitler (Zycie Warszawy)
Na spotkaniu w Bawarii weterani SS nadali Osamie bin Ladenowi tytuł
honorowego
Prusaka. Według szwajcarskiego ideologa Ahmeda Hubera, po 11 września
nadszedł
czas na sojusz europejskiej skrajnej prawicy i islamistów. Obie strony
łączy
nienawiść do zachodniej demokracji, USA oraz Żydów. Pierwsze oznaki
porozumienia między skrajną prawicą, a islamistami można było
zaobserwować już
10 lat temu. W 1991 r. niemieccy neonaziści usiłowali stworzyć Legion
Condor,
którego celem miała być walka po stronie irackiej podczas wojny w Zatoce.
Legion nie zdołał sformować się przed zakończeniem walk, ale w kręgach
fundamentalistów dostrzeżono inicjatywę. W sześć lat później ekstremiści
z
niemieckiej Narodowej Partii Demokratycznej (NPD) planowali
zorganizowanie w
Bejrucie konferencji "Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej". Jej
celem
miało być ukazanie "prawdy o holocauście". Jak doniósł "Washington Post",
obok
skrajnej prawicy z Europy w spotkaniu mieli wziąć udział przedstawiciele
libańskiego Hezbollahu i innych grup muzułmańskich. Do konferencji jednak
nie
doszło, gdyż władze libańskie zakazały jej przeprowadzenia. Nic jednak
nie
zbliżyło ekstremistów tak mocno, jak zamach na USA z 11 września ub.r.
Atak
zafascynował wielu działaczy europejskiej skrajnej prawicy i skinheadów.
Otwarcie zaczęli wyrażać podziw dla bin Ladena, który "uderzył w USA i
interesy
żydowskie tak silnie, jak nikt dotychczas". Na demonstracjach niemieckich
i
szwajcarskich neonazistów pojawiły się znaczki z Osamą i chusty-arafatki.
Falę
popularności al-Qaidy w kręgach ekstremistów dostrzegł szwajcarski
ekscentryk
Ahmed Huber. Ten skrajnie prawicowy ideolog jakiś czas temu przeszedł na
islam
i zaczął propagować sojusz faszystowsko-islamski. Huber jest dyrektorem
szwajcarskiej firmy Nada Management, która, według Amerykanów, zajmuje
się
m.in. finansowym doradztwem dla sieci bin Ladena. Po 11 września Huber
ogłosił,
że nadszedł czas na porozumienie między skrajną prawicą i islamistami.
Obecnie
stara się on pośredniczyć w nawiązywaniu kontaktów między różnymi
ruchami.
Niemieckie organizacje antynazistowskie zwracają uwagę, że po ataku na
USA w
ruchu neonazistów dochodzi do podziałów na tle współpracy z muzułmanami.
Część
starych liderów trzyma się twardo dotychczasowej strategii, wyrażonej w
haśle "bić Araba". Inni, zwłaszcza młodzi, dostrzegli jednak nowe
możliwości,
jakie dałby sojusz z islamistami przeciw zachodniej demokracji. Horst
Mahler z
Narodowej Partii Demokratycznej ujawnił, że coraz częściej dochodzi do
przyjaznych kontaktów z muzułmańskimi radykałami, w tym z
Palestyńczykami.
Czyli tak jak za Hitlera w czasie II Wojny Swiatowej (2 dywizje SS
muzulmanskie i kontakty rozlegla pomoc arabska faszystom.