Gość: Palnick
IP: *.stenaline.com
27.07.03, 10:21
Wszedłem na dominikańską stronę www.sekty.net i oto jaka definicję znalazłem:
KK często budzi wiele kontrowersji, a nawet poczucia zagrożenia i nie zawsze
wynika to z braku tolerancji w społeczeństwie, ale często spowodowane jest
kontestacją wartości leżących u podstaw ładu zbiorowego przez KK.
Uzależnienie
Jedną z cech odróżniających KK od innych negatywnie postrzeganych zbiorowości
jest uzależnienie jednostki od reszty grupy. Osoby zaangażowane gotowe są
zrobić wszystko, co nakazuje im grupa, z którą się identyfikują, lub jej
przywódca, nie zważając na irracjonalność i szkodliwość takich czynów. W
obrębie KK każde stanowisko odmienne od tego, które prezentuje grupa lub
lider, jest odrzucane nie dlatego, że jest ono racjonalnie uzasadnione, ale
tylko dlatego, że jest inne.
W przeciwieństwie do narkotyków, papierosów czy alkoholu czynnik
uzależniający w KK nie jest materialny, konkretny, łatwy do zidentyfikowania
i zlikwidowania.
Wyznawcy, zniewoleni wzajemnymi relacjami, ugruntowanymi w ideowym przesłaniu
grupy, nie zdają sobie sprawy ze swego uzależnienia i jego szkodliwości.
Stopień tego uzależnienia może być różny i dochodzi do niego czasem w wyniku
bardzo subtelnych zabiegów psychomanipulacyjnych. Chcąc pojąć, dlaczego
ludzie tak dają się uzależniać, trzeba zrozumieć, na czym polega religijny
charakter KK.
===========================
A teraz w miejscach, gdzie użyto liter "KK" wpisz słowo "sekta"

)))))
...........
Proponuję teraz przykład mechanizmu pozwalajacego łatwo, cyklicznie i
perfidnie manipulowac ludźmi:
Sprawowanie rządów w państwie, które oprócz opętanego gromadzenia dóbr
doczesnych jest jedynym celem kościoła katolickiego, realizowane jest według
bardzo prostej a niezwykle skutecznej recepty.
I tu KK w swoim cynicznym geniuszu skupia się na trzech sprawach:
1. chrzest nieświadomych niemowląt przez spętanych obyczajowo dorosłych.
2. pranie mózgu dzieci od 5 lat tak aby uzyskać spętanych obyczajowo
dorosłych.
3. wywieranie presji na przygotowanych wg. pkt.1 i 2 dorosłych aby chrzcili
niemowlęta.
Ten prosty, genialny system działa od wieków okraszony strachmi,ogniem
piekielnym itp. Pozwala to w niezakłócony sposób okradać otumanionych ludzi.
Pierwsza zaś komunia to etap pkt.2. Taka ona święta jak cały ten kościelny,
genialnie prosty, biznes.
Cóż więc może zrobić człowiek świadomy? Przerwać ten zaklęty krąg w jednym z
wymienionych,trzech punktów a cała układanka rozsypie się.
Wymaga to jednak odwagi przyjęcia odpowiedzialności za siebie i bliskich,
odwagi przełamania presji środowiska, odwagi zmierzenia się z lękami
egzystencjalnymi, odwagi poszukiwania odpowiedzi na pytania a nie tłumaczenia
wszystkiego wiarą i dogmatem.Odwagi, odwagi, odwagi...
Tego życzę wszystkim Polakom, odwagi właśnie w korzystaniu z danej przez boga
wolnej woli - tak usilnie tłamszonej przez Watykan.
NA KONIEC przykład na skuteczność psychomanipulacji stosowanej przez kler:
Gość portalu: Paweł napisał(a):
Zwalanie winy na Kosciol za bledy jakie popelnil jest nieuzasadnione. Bo to
nie Kosciol tylko czlowiek jest odpowiedzialny za wszystko.
----------------
Palnick: Powyższy tekst jest dowodem na to do jakiego stopnia ogłupiające
zabiegi kleru są skuteczne. Żadnej tu logiki.
To zdanie, to klasyk z repertuaru wtłaczanego do mózgów owieczek. Jeżeli
cytuje je człowiek dorosły, to nie może byc myślący!
Oznacza ono, że jedynymi winnymi eksterminacji w Auschwitz byli członkowie
personelu tego piekielnego przybytku. Nie instytucjonalne ludobójstwo
zorganizowane i przeprowadzane przez III Rzeszę. Nie hitleryzm ze swoją
ideologią i propagandą oraz środkami nacisku. To Hans Schmidt jest
zbrodniarzem, to on któregoś poranka pojechał do Oświęcimia i ni z gruchy ni
z pietruchy zaczął palic w piecach Żydów!
Gratuluję twojemu katechecie. Robota wykonana perfekcyjnie. Jeszcze jeden
dureń na czarnej smyczy.