enterol250 11.01.06, 08:17 zrobiłam posiew na bakterie i grzyby... wyniki w poniedziałek. trzymajcie kciuki :) ent. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
nadia0105 Re: stary-nowy wątek ;) 11.01.06, 09:45 Ja mam jutro badanie biorenozansem też na candida , bo trzy miesiace temu miałam Candida .Streptococus ,Clostridium, Bac coli i inne. Teraz jestem na diecie + probiotyki +plastry magnetyczne , o wynikach napisze w piątek . Odpowiedz Link
enterol250 do nadia0105 11.01.06, 13:00 o, pieknie, pokrewna duszyczka. i z tego co wyczytałam w podobnym wieku. pozdrawiam, czekam na info o Twoich grzybach, hehe buzka :* ent. Odpowiedz Link
paszczak44 Re: stary-nowy wątek ;) 11.01.06, 13:36 Biorezonans to oszustwo. ""...Całkowicie negatywnie na temat stosowania biorezonansu w chorobach alergicznych wypowiedzieli się czołowi znawcy zagadnienia, m.in. prof. D. Nolte i prof. C. Schultze-Werninghaus z Niemiec. Wymienieni autorzy wyrażają opinię, że brak jest podstaw naukowych do stwierdzenia, by biorezonans miał jakąkolwiek wartość diagnostyczną czy terapeutyczną. Negatywną ocenę wydało również Niemieckie Towarzystwo Naukowo-Badawcze w dziedzinie immunologii i alergologii (orzeczenie z 18 sierpnia 1993 r.). Podobną opinię wyraziło ostatnio, na podstawie wszechstronnych badań powołanej specjalnej komisji, Polskie Towarzystwo Alergologiczne (orzeczenie z 29 sierpnia 1996 r.). W podsumowaniu swojego orzeczenia Zarząd Główny PTA uznał metodę biorezonansu za niewłaściwą i nie zalecił jej stosowania w praktyce lekarskiej. W całkowitej zgodzie z przedstawionymi opiniami pozostają własne spostrzeżenia z terenu Poradni Alergologicznej Wojewódzkiej Przychodni Specjalistycznej dla Dzieci w Olsztynie. W ciągu ostatnich 2 lat cały szereg dzieci z różnymi chorobami alergicznymi, głównie astmą oskrzelową, zgłosiło się do wymienionej Poradni z objawami pogorszenia stanu zdrowia, celem udzielenia pomocy lekarskiej. Dzieci te były, bez powodzenia, leczone biorezonansem w różnych gabinetach prywatnych. Stan jednego z tych dzieci, 12-letniej dziewczynki, był dramatycznie ciężki. Zastosowanie typowego postępowania diagnostycznego (testy skórne, testy radioimmunologiczne) pozwoliło na wykluczenie alergii i wyprowadzenie dziecka bez jakichkolwiek środków przeciwalergicznych (w gabinecie biorezonansu stwierdzono błędnie uczulenie na ponad 15 alergenów!). Biorezonans "sam przez się" jest metodą obojętną, nieszkodliwą, nie przynoszącą uszczerbku dla zdrowia. Szkodliwą rzeczą jest natomiast efekt zaniechania właściwego leczenia. Zaniechanie właściwego leczenia i podjęcie zamiast niego biorezonansu prowadzić może, jak wskazują własne obserwacje, do wystąpienia lub zaostrzenia objawów chorobowych charakterystycznych dla określonej choroby. Na wymienienie w pierwszej kolejności zasługują: stan astmatyczny, śpiączka cukrzycowa, śpiączka uremiczna, ostra niedomoga krążenia, posocznica. Wszystkie one mogą doprowadzić do tragicznych następstw." Przytoczyłem tu opinię jakiś lekarzy, którzy chyba obiektywnie podeszli do tej metody. Ponieważ miałem kilkukrotny kontakt z tą pseudodiagnostyczną i pseudoleczniczą metodą odradzam korzystanie z biorezonansu. Naprawdę szkoda kasy. Odpowiedz Link
nadia0105 Re: stary-nowy wątek ;) 11.01.06, 14:01 Jeśli możesz opisz swoje badanie i leczenie biorezonansem . Odpowiedz Link
paszczak44 Re: stary-nowy wątek ;) 11.01.06, 14:44 W połowie lat 90-tych byłem diagnozowany pod kątem alergenów. Wykryto mi jedynie alergię na kurz, na który mnie odczulono. Poprawy w kwestii alergii nie odczułem. W ubiegłym roku po raz kolejny byłem badany. Tym razem na każdej wizycie aparat wykrywał mi kolejne 2-3 alergeny. Pojedyńcze odczulanie kosztowało "jedynie" 50 zł, a ja miałem conajmniej kilkanaście alergenów. A dlaczego się odczulałem? Bo byłem, kur..., głupi. Myśłałem, że trzymając jakieś pieprzone kulki w rękach nagle ozdrowieję. Po części namówili mnie do tego lekarze w Vega Medica, którym uwierzyłem. Ponieważ biorezonans okazał się nadzwyczaj nieskuteczny w diagnozowaniu alergii i leczeniu alergii i było o nim mnóstwo niepochelbnych opinii, teraz zaczęto wykorzystywać biorezonans do wykrywania grzybów, bakterii i pasożytów w organiźmie. Wykorzystuje się do tego "legendy" o fantastycznym działaniu Zappera rozpowszechnionego przez Huldę Clark, oraz prądów selektywnych (to w środowisku Optymalnych). Nie polecam biorezonansu, aparatów Mora, Zapperów i prądów selektywnych. Kto chce się bawić w tego typu rzeczy to jego sprawa. Nie obchodzi mnie na co ktoś wydaje pieniądze. Chociaż mógłby je spożytkować lepiej ,nie zasilając konta tym wszystkim szarlatanom od medycyny alternatywnej i dziwnych praktyk leczniczych. Odpowiedz Link
enterol250 wyniki 14.01.06, 11:26 salmonela, shigella nie wyhodowano. w posiewie ogólnym flory patogennej nie wyhodowano. w badaniu mikologicznym grzybów drożdżopodobnych nie wyhodowano. ... niby się cieszę... tylko czym się teraz leczyć. jestem w kropce. ent. Odpowiedz Link
liii_luuu Re: wyniki 14.01.06, 13:08 gdy w badaniu na pasożyty wyszło mi, że mam gliste ludzką to prawie skakałam ze szczęścia:) dla normalnego człowieka to się może wydawac chore. ale w mojej sytuacji znalezienie czegokolwiek w organiźmie co może powodować dolegliwości było wielkim szczęściem.lepiej miec w sobie coś z czym można walczyć niż IBS. glisty ludzkiej się pozbyłam ale wszytsko jest po staremu:( no może ciut lepiej.bo nie dostaje biegunki po kazdym obiedzie. ale jelita ciągle sprawiają problemy. jak po leczeniu glisty robiłam badanie i wyszło, że już jej nie ma, a ja przeciez nie zauważyłam poprawy, to omal się nie rozpłakałam. pokłóciłam się przez to z moją mamą... za świra mnie wzięła. bo zamiast się cieszyć, że jest ok, to ja się jeszcze bardziej zasmuciłam. tak samo gdy wysżło, że nie mam grzybów , zasmuciłam się. bo nie mam się już czego czepić.nie ma czego leczyć, tym samym , nie ma szans na poprawę:( Odpowiedz Link
enterol250 Re: wyniki 14.01.06, 20:31 i właśnie tu jest pies pogrzebany. moje bóle się nasiliły, na tribux jestem już chyba odporna, nie wiem czego się chwycić. może pora się z tym pogodzić - lepiej nie będzie, cuda są tylko w holiłut... :( ent. Odpowiedz Link
liii_luuu Re: wyniki 15.01.06, 01:24 ja nie potrafię się pogodzić z tym, że tak musi być i nic się nie da zrobić. ciągle wierzę w to, że jest jakaś przyczyna. jakaś konkretna. a nie że to dzieje się przez nerwy. nie robiłam jeszcze kolonoskopii. boję się. pewnie nic nie wykaże. ale chciaąłbym wykonac to badanie, żeby miec pewnośc, żeby wykluczyc wszelkie mozliwości. Odpowiedz Link
enterol250 Re: wyniki 15.01.06, 10:10 no popatrz, pomyślałam dokładnie o tym samym, tzn. o kolonoskopii jako ostatniej desce ratunku. pytanie tylko czy można to badanie zrobić na NFZ przy podejrzeniu ibs (który formalnie nie jest schorzeniem, a "tylko" dolegliwością). jeśli masz jakieś wieści proszę napisz. pozdrawiam ent. Odpowiedz Link
liii_luuu Re: wyniki 15.01.06, 11:47 teoretycznie przed postawieniem diagnozy, że to IBS lekarz musi wykluczyć mozliwość istnienia jakiejś prawdziwej, nie wiem jakt o nazwac, mechanicznej nieprawidłowości? i temu służy m.in. kolonoskopia. moja lekarka rodzinna, gdy pierwszy raz posżłam z moimi niepokojącymi dolegliwościami od razu powiedziała, że trzeba bedzie robić kolonoskopie. chirurg u którego byłam zapytał tylko o dolegliwości,i po usłyszeniu o zaparciach, wzdęciach, biegunkach i podejrzeniu IBSu nic więcje nie pytał( nie pozwolił mi się nawet odezwać ) tylko dał skierownaie na kolonoskopie. natomiast lekarz u którego byłam prywatnie powiedział, że to IBS i nie ma sensu robić , cytuje, "tych wszystkich strasznych badań". Nie mniej jednka, miałam skierownaie od chirurga i to badanie byłoby wykonane za darmo, w ramach NFZu. przy IBSie wg tego co ja wiem to to badanie jest jak najbardziej wskazane. nie można tak na prawde mówić o IBSie, gdy za pomocą kolonoskopi nie stwierdzi się, że jelita są ok. Wg mnie zawsze jest jakieś tam prawdopodobieństwo że może coś jest nie tak. Ja bałam się zrobić kolonoskopie u siebie w szpitalu. jesli już się zdecyduje to koniecznie ze znieczuleniem. ktoś pisął na forum o jakimś znieczuleniu dożylnym które nie jest narkozą. bo narkozy sie boję. okaże się, że jelita mam ok, ale za to po narkozie mi się coś w organixmie pochrzani, albo oślepnę:| może to panika, ale to może się zdarzyć. musisz się wybrac od lekarza . wg mnie nie może ci odmówić skierowania na to badanie. nie wiem, może ono nie ejst takie straszne. różne czytam opinię. to na pewno zalezy od stanu jelit, od lekarza, itd. ja miała rektoskopie. ale to jest w sumie nic. Odpowiedz Link
kasiaz75 Re: stary-nowy wątek ;) 26.01.06, 13:44 No u mnie to stwierdzono IBS, ale wszyscy lekarze u których byłam (4 gastrologów i 3 internistów) stwierdzili, że nie potrzebuję ani kolonoskopii, ani badań na grzybki. A Ja już mam dosyć tego choróbska , choć nie mam chyba tak żle jak inni, bo nie mam zaparć ani biegunek. Moje objawy to straszne ilości gazów, ciągłe bóle w dole brzucha oraz bóle brzucha codziennie gdzie indziej ( najczęściej pod lewym i prawym żebrem oraz nad lewym jajnikiem). Gazy znowu mam niezależnie czy coś wogóle zjem, co zjem i w jakiej ilości oraz o jakiej porze. Najgorsze jest to, że w ogóle nie czuję kiedy te gazy wydobywają się ze mnie (myślę , że zwieracz mam nieszczelny, choć rektroskopia wykazała inaczej), a nawet zapachu nie czuję ( tylko po reakcjach ludzi widzę, że ciągle jest coś nie tak, jakbym miała je non-stop (kąpię się 2 razy dziennie , więc pot nie wchodzi w grę)). Niektóre gazy jednak czuję i wtedy wychodzę do toalety (wtedy tez zapaszek już czuję). Czy ktoś też tak ma? Najgorzej jest w pracy. Powiedziałam moim współpracownikom o mojej chorobie i spostrzeżeniach, oni jednak mówią, że nic nie czują. Jednak w mojej obecności co chwilę otwierają okna i rzucają między sobą komentarze i kawały o pierdzeniu (również pod moim adresem, gdy jestem w sąsiednim pokoju ale je słyszę). Jestem załamana. Współczuję im oczywiście siedzieć tak ze mną przez te 8 godzin, ale trochę taktu i wyrozumiałości też by się przydało im, nieprawdaż? Kaśka Odpowiedz Link
enterol250 Re: stary-nowy wątek ;) 26.01.06, 14:41 coz, medal z kartofla dla Ciebie za odwage! ja nikomu nic nie mowilam, ale mam podobny problem, wiec i komentarze podobne czasem slysze, hehe. coz, pomaga mi troche manti gastop - nie wiem czy probowalas. co do taktu to Twoi wspolpracownicy nie wiedzieliby co to takiego nawet jakbym im na lbie usiadlo :D nie dokladaj sobie stresow zastanawianiem sie nad tym jak im jest zle z Toba - to Ty jestes chora i to oni zachowuja sie jak stado baranow. trzymaj sie, pozdrawiam, ent. Odpowiedz Link
enterol250 Re: stary-nowy wątek ;) 26.01.06, 15:04 acha, a badanie na przerost grzybiczy badz bakteryjny zrob koniecznie prywatnie, niezaleznie od opinii "fachowcow"!! nie wiem skad jestes, w warszawie mozna to badanko zrobic za ok 40-50 pln. z kolonoskopia troche gorzej - koszt rzedu 400zl, ale tez wydaje mi sie ze warto, bo warto miec pewnosc, a nie opierac sie na opinii bandy znudzonych konowalow. houk. ent. Odpowiedz Link
kasiaz75 Re: stary-nowy wątek ;) 26.01.06, 23:55 Dzięki za słowa otuchy i dobre rady. Badania zrobię na pewno. Jestem z Opola. Tu kolonoskopia kosztuje 500 zł. MantiGastop mi nie pomaga, podobnie jak :Tribux, Duspartalin retard, Debridat, Meteospasmyl, Kreon, Espumisan, Cynacholin. Jestem chyba uodporniona na wszystkie leki przeciw-gazowe. Lekarze mówią, że muszę po prostu nauczyć się z tym żyć. I tyle mi chyba pozostaje. Kaśka. Odpowiedz Link
ragazza4 Re: stary-nowy wątek ;) 27.01.06, 17:14 Hej, wiesz ja od początku mojego IBS-u miałam (i mam) podobny problem. Nieraz wydawało mi się, że zdołałam powstrzymać 'ucieczkę' gazów na zewnątrz, ale reakcja ludzi wokół wskazywała na coś zupełnie odwrotnego:(((. Wstyd i stres był koszmarny. Dlatego kiedy jestem w pracy to nic nie jem, a przed wyjściami w inne miejsca publiczne (np. kościół) staram się nie jeść nic, co powoduje wzdęcia. Jestem pewna że w Twoim przypadku też istnieje jakaś dieta łagodząca wzdęcia. Istnieje wiele produktów dla nas zakazanych - ja np. nie piję w ogóle kawy, herbaty, napojów gazowanych, bardzo rzadko soki. W zasadzie piję tylko wodę niegazowaną i łagodne kompoty. Przykłady można mnożyć...Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Odpowiedz Link
kasiaz75 Re: stary-nowy wątek ;) 27.01.06, 20:58 Dzięki ragazza za dobre rady. Ja już próbowałam wszystkiego, niejedzenie i dieta nie pomagają, a piję też tylko wodę, czasem lurowatą herbatę. Dietę stosuję- od 2 lat nie jem nic, co powinno wywoływać gazy. Kupiłam nawet książkę "Gazy jelitowe" i stosuję tam zawarte zalecenie, to też nie pomaga. Ciągłe wyrzeczenia i nic. Odpowiedz Link
ragazza4 Re: stary-nowy wątek ;) 27.01.06, 21:23 Hmm, to chyba rzeczywiście masz jakąś wyjątkowo złośliwą formę IBS-u. A może to ciągłe zaparcia? Przy zaparciach też jest mnóstwo gazów... Odpowiedz Link
kasiaz75 Re: stary-nowy wątek ;) 31.01.06, 21:16 właśnie o to chodzi, że nie mam ani biegunek ani zaparć Odpowiedz Link