Dodaj do ulubionych

Żłobek przy Świtezianki- kto zna?

17.12.04, 22:34
Mieszkam na Dąbiu, mam ośmiomiesięcznego synka, którego planuję posłać do
żłobka od września 2005. Chętnie poznam opinie o żłobku nr 19 tych mam które
tam miały lub mają swoje dzieci.
Poza tym, mam 34 lata i mnóstwo wątpliwości w nowej roli, chętnie pogadam z
bardziej doświadczonymi: gg 7140045
Agnieszka
Obserwuj wątek
    • chomcza Re: Żłobek przy Świtezianki- kto zna? 19.12.04, 00:00
      Cześć Agnieszko!
      Moja córka Justynka (3 latka i cztery miesiące) chodziła tam do żłobka (była w
      najstarszej grupie)i byłyśmy obie bardzo zadowolone, zwłaszcza po
      wcześniejszych fatalnych doświadczeniach z prywatnym przedszkolem (!)
      Organizacja jest w porządku, opieka niezła i kontakt bez zarzutu! Dowiadywałam
      się natychmiast wyczerpująco o wszystkich postępach i problemach Justynki.
      Głównie od przesympatycznej i konkretnej "cioci" Marysi, którą córka ciągle
      ciepło wspomina.
      No i po niecałych dwóch miesiącach mała została na spokojnie odzwyczajona od
      pieluch, zanim skończyła dwa lata! A przyzwyczajona do mycia ząbków.
      Sądzę, że jeśli się tam wybierzesz i rozejrzysz, też Ci się spodoba.
      Jakbyś miała pytania pisz na maila!
      Pozdrawiam!
      Katarzyna (32)
      • itatoska Re: Żłobek przy Świtezianki- kto zna? 19.12.04, 21:14
        Hej Kasiu!
        Dzięki serdeczne za opinię, tym bardziej, że jest pozytywna. Oczywiście mam
        zamiar dokładnie rozejrzeć się po tej placówce, ale zdania mam też są ważne.
        Jeśli chodzi o szczegóły, to na jakiego maila mam pisać?
        Pozdrawiam, Aga.
        • chomcza Re: Żłobek przy Świtezianki- kto zna? 20.12.04, 22:12
          chomcza@tlen.pl
          • agnieszka33 Re: Żłobek przy Świtezianki- kto zna? 11.01.05, 00:19
            Cześć Agnieszko, włazłam dziś na watek mam z Krakowa a tu patrzę i jest twój
            wątek, to miłe po tym jak sie dziś spotkałyśmy nad Wisłą! Będę śledziła wątek o
            żłobku bo choć nie jestem na razie zmuszona o tym myśleć to jednak dobrze
            wiedzieć ze oprócz strasznie drogich i ne zawsze zaufanych opiekunek można
            dziecko gdzieś powierzyc gdzie nie zrobią mu krzywdy. Moja mama która
            bohatersko niańczyła moje dzieci do tej pory, niestety narzeka teraz na serce i
            kręgosłup więc pewnie tylko żłobek pozwoli mi pomyśleć o wyjściu z domu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka