Dodaj do ulubionych

Łamanie Praw Człowieka- TYBET- APEL!!!

26.03.08, 10:29

www.tybet2008.pl/
Zamieszczam link do otwartego listu do Premiera Polski. Jeśli Wasze
przekonania są zbieżne z treścią listu- dołączcie się.
Dziękuję i pozdrawiam.
Obserwuj wątek
    • uasiczka Re: Łamanie Praw Człowieka- 26.03.08, 10:54
      podpisałam się
    • z.bednarek Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 12:14
      nie oszukujmy sie, ze ktokolwiek kiwnie palcem w sprawie tybetu ...
      smutna prawda jest taka ze chiny sa wykorzystywane przez gospodarke
      miedzynarodowa i zaspokaja duza czesc miedzynarodowego pobytu ...
      chcecie przyklady ... ogromna wiekszosc bawelnianych koszulek ma na
      etykietce "made in china" ... zdejmijcie obudowy ze swoich
      komputerow, a zauwazycie ze nawet najlepsze karty graficzne,
      najnowsze procesory, superpojemne dyski, to wszystko zostalo
      wyprodukowane w chinach ... tak wiec jakiekolwiek apele z jednej
      strony, a z drugiej posrednie sponsorowanie oprawcy jest poprostu
      smieszne ... i to tyle w temacie
      • krucjatorka.amatorka Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 12:57
        z.bednarek- a kto Ci każe kupować te produkty? Stosując Twoją logikę
        nie kupujesz, nie wspierasz- proste.
        Przypominam, że milczenie jest niemym przyzwoleniem. Mnie to się nie
        podoba- i jak widać po ilości podpisów- nie tylko mnie. I tyle w tym
        temacie.
        • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 14:04
          i bardzo dobrze ze to sie Tobie nie podoba, mi tez sie nie
          podoba ... ale, ja wiem ze kupuje chinskie produkty, bo nawet
          wloskie kreacje mody sa szyte z chinskich tkanin, bo najnowsze
          elektroniczne cacka, o ile nie w calosci sa produkowane w chinach,
          to ich podzespoly bazowe sa z chin ... tak dziala swiatowa
          gospodarka i dopuki jestes jej elementem, mozesz co najwyzej
          podpisac sie pod nic nie warta petycja.
          • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 14:07
            Wszelkie zmiany zaczynały się od "nic nie wartych petycji".
            • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 14:19
              o jakich zmianach piszesz??

              obalenie komunizmu czy moze lot na ksiezyc??
              • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 14:38
                Weźmy np. straszną sytuację społeczno-ekonomiczną robotników w XIX
                w. Zaczęło się od pisania nic nie znaczących petycji i organizowania
                kilkuosobowych wieców.
                Podobnie postępowali pierwsi abolicjoniści w sprawie niewolnictwa.
                Podobnie twórcy KOR-u - żeby podać przykład z naszego podwórka.
                Przykładów jest masa.

                PS. Chętnie podyskutuję, ale na wszelki wypadek z góry zastrzegam,
                że nie wchodzę w żadne spory polityczne.
                • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 14:49
                  Czy ktoś mógłby, proszę, wyjaśnić nam ten konflikt chińsko-tybetański?
                  Po czyjej stronie jest racja i dlaczego? O co chodzi z tymi prawami
                  człowieka?
                  • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 15:12
                    w wielkim skrocie, jakis zcas temu tybet byl wolny, potem zoltki go
                    sobie przywlaszczyly, teraz tybet znow chce byc wolny, lecz zoltki
                    im nie pozwalaja, tlumiac wszelkie przejawy nieposluszenstwa, a to
                    jest niezgodne z prawami czlowieka ... to tak w wielkim skrocie

                    Szawle, ale w sprawie tybetu sytuacja jest troszke inna ... biorac
                    za przyklad nasz kraj kochany, to polska miala za soba zachod,
                    mielismy naszego kochanego Papieza i wiele innych czynnikow, poza
                    tym w tamtych czasach zachod nie byl uzalezniony od gospodarki
                    zwiazku radzieckiego, a teraz niestety ... powidzmy to sobie
                    wprost ... gospodarka zachodnia umarlaby bez taniej chinskiej sily
                    roboczej ... dlatego zachod nie kiwnie nawet palcem w sprawie
                    tybetu ... US Army nie beda walczyly o niepodleglosc tybetu, tak jak
                    robili to w sprawie kuwejtu ... ONZ nie wysle swoich sil pokojowych
                    jak to mialo miejsce w sprawie balkanow ... NATO nie wysle swoich
                    sil jak to ma miejsce w sprawie afganistanu ... przyklady mozna
                    mnozyc, a ciemny lud bedzie slal petycje, do wybranej przez siebie
                    wladzy, naiwnie wierzac ze ta cos uczyni
                    • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 15:22
                      Przypominam, że Tybetańczycy to także "żółtki" (jeżeli już chcesz
                      posługiwać się terminami ociekającymi szowinizmem)

                      A co do reszty...
                      Nie jestem politykiem, więc mam ten komfort, że mogę w swoim
                      działaniu kierować się poczuciem przyzwoitości, a nie partykularną
                      racją korzyści.

                      A że chwilowo nie mam możliwości wprowadzić na świecie powszechnej
                      sprawiedliwości, będę, jak na ciemny lud przystało, podpisywał się
                      pod petycjami, które uważam za słuszne.
                      • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 16:18
                        sorry ale sa to potocznie uzywane okreslenia: zoltek to chinczyk,
                        yankes to amerykaniec, owszem mozesz byc oryginalny i uzywac swoich
                        okreslen.

                        to nie jest partykularna racja korzysci ale tak dziala
                        miedzynarodowa gospodarka, zwana potocznie gospodarka wykorzystujaca
                        slabszych.

                        rownie dobrze mozesz w lato lapac motyle, tylko po co??
                    • zwierz.alpuhary Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 15:44
                      biorac
                      > za przyklad nasz kraj kochany, to polska miala za soba zachod,

                      pfff, dobre. Uśmiałem się jak norka:)

                      > mielismy naszego kochanego Papieza i wiele innych czynnikow

                      m.in ludzi, którzy reprezentowali postawę diametralnie różną wobec postawy z.bednarka ("a co my możemy zrobić, lepiej siedźmy cicho i nie wychylajmy się")
                      • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 16:19
                        no kurde, a kilka dni wstecz sami pisaliscie zeby sie nie
                        wychylac ... skleroza wieku sredniego?? dosc powszechna i przykra
                        przypadlosc :)
                  • zwierz.alpuhary Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 15:42
                    > Czy ktoś mógłby, proszę, wyjaśnić nam ten konflikt chińsko-tybetański?
                    > Po czyjej stronie jest racja i dlaczego? O co chodzi z tymi prawami
                    > człowieka?

                    007, a nie dość masz tego, co piszą media?
                    • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 16:21
                      Zwierzu nie wymagaj za duzo ... umiejtnosc czytania ze zrozumieniem
                      przekazow medialnych to wyzsza szkola jazdy :)
                    • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 18:02
                      Media naprawdę rzadko wchodzą w istotę sprawy i najczęściej są mało
                      obiektywne. Osobiście, oprócz migawek ozdobionych komentarzem o
                      łamaniu praw człowieka, związanych jak sądzę z dość oczywistą próbą
                      wykorzystania apolitycznej w końcu olimpiady przez nepalczyków do
                      nagłośnienia ich konfliktu z państwem chińskim, nie spotkałem się z
                      zaspokajającym moją ciekawość materiałem przedstawiającym racje
                      obydwu stron. Wiem natomiast, że Chiny zostały skreślone przez USA z
                      listy państw najbardziej łamiących prawa człowieka, a na tej liście
                      nadal są Białoruś czy Kuba, w stosunku do których chyba nikt nie
                      żąda powołania międzynarodowej misji obserwacyjnej. Słyszałem też,
                      że działania Nepalczyków są postrzegane w Chinach jako niezgodne z
                      prawem rozruchy. Sprawia to, że zaczynam się zastanawiać czy nie
                      jest to konflikt podobny do tych znanych nam z własnego podwórka.
                      IRA, ETA, całe zamieszanie z Kosowem jakiego ostatnio byliśmy
                      świadkami, to sprawy wcale nie oczywiste i wcale nie jednoznaczne.
                      Porozmawiajcie z Serbami o Kosowie, porozmawiajcie z Albańczykami o
                      tym samym. Wcale nie będzie takie proste opowiedzenie się po jednej
                      lub drugiej stronie.
                      Nie wiem, czy "problem nepalski" można porównywać do opisanych
                      powyżej. Nie wiem czy jest on tak czarno-biały jak to się
                      przedstawia w mediach. Osobiście zupełnie się tym wcześniej nie
                      interesowałem i coś mi tam zaledwie świtało. Ten właśnie brak
                      wiedzy, wrodzona podejrzliwość w stosunku do chóralnych doniesień,
                      niechęć do prawd niepodważalnych oraz strach przed byciem
                      manipulowanym skłaniają mnie do poszukiwań rzetelnej informacji
                      zanim opowiem się za którąś ze stron. :)
                      • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 18:13
                        Aha i jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Czy ktoś wie co oznacza
                        wolny Tybet dla tybetańczyków? Bo ja, wybaczcie ignorancję, nie
                        wiem. Czy, aby będzie to na pewno państwo demokratyczne? A może
                        państwo religijne z dyktaturą lamów?
                        Swoją drogą jaka część tybetańczyków popiera ruchy separatystyczne?
                        ;)
                        • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 18:21
                          A słyszałeś kiedyś o prawie narodów do samostanowienia?

                          Może sami chcieliby zadecydować, czy wolą dyktatyrę komunistycznej
                          partii CHRL, swoich przywódców religijnych a może liberalną
                          demokrację.

                          A w sprawie Twojego zapytania, czym są prawa człowieka. Wrzuć sobie
                          te hasło w wyszukiwarkę albo zajżyj do jakiejś encyklopedii.
                          • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 18:24
                            chciałem powiedzieć: zajrzyj (sorki za byka)
                          • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 19:17
                            Tak, potrafię sobie wrzucić hasło na google, a nawet przekopać przez
                            stosy różnych banialuk jakie tam się ukażą w odpowiedzi. Nie
                            potrzebuję do tego takich zaleceń jakich mi udzielasz. Postaraj się
                            podnieść nieco poziom swoich porad, proszę. Podyskutuj, a nie ucinaj
                            rozmowy "poszukaj sobie na google".

                            Co do prawa narodów do samostanowienia to spotkałem się kiedyś z
                            opinią, że w interesie każdego państwa jest aby mniejszości narodowe
                            zamieszkujące jego terytorium nie miały prawa do samostanowienia. W
                            tym kontekście działania Chin są całkowicie zrozumiałe (nie
                            wartościuję ich, tylko stwierdzam pewną spójność logiczną). Podobne
                            jest zresztą podejście do tematu przez Rosję, Wielką Brytanię,
                            Hiszpanię, Cypr, i jeszcze parę innych krajów.
                            :)
                            • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 19:34
                              Pewnie trochę się narażę ale mój pogląd na tę sprawę jest nieco
                              inny. Po pierwsze sam temat do zasad obowiązujących na forum ma się
                              nijak i już uprzednio zdarzało mi się zbierać gromy za poruszanie
                              tematów "politycznych", choć dotyczyły naszych spraw - wyborczych.
                              Głownie jednak chodzi mi o to, że inicjatorzy tych akcji na szczeblu
                              centralnym kierują się pobudkami znacznie odbiegającymi od
                              deklarowanej szlachetnej troski o prawa człowieka.

                              Jesteśmy ciągle w trakcie kolejnej politycznej kampanii i spoza tej
                              akcji wyziera zawsze próba gromadzenia czyjegoś politycznego
                              kapitału. Dziwi mnie, że aż tak podatni jesteśmy na manipulację. W
                              ferworze tej wiecznej walki opowiadamy się nie zawsze po właściwej
                              stronie. Dopiero co opowiedzieliśmy się (jako państwo ale w dużej
                              mierze i jako społeczeństwo) za bezprawną aneksją rdzennych terenów
                              Serbii przez kosowskich Albańczyków, choć wszyscy eksperci
                              jednoznacznie uznali to za naruszenie prawa międzynarodowego. Ale
                              czymże jest prawo wobec dyktatu Ameryki ?

                              Co do Tybetu to uważam, że zbyt deklaratywnie angażujemy się zarówno
                              wobec ich spraw jak i Białorusi czy też zbyt pochopnie włazimy
                              militarnie do Iraku, Afganistanu czy gdzie tylko coś się zaczyna
                              dziać. Mesjanizm, zwłaszcza przejawiany w postaci sztucznych i
                              nieskutecznych gestów, to nie jest najlepszy sposób na przetrwanie i
                              współistnienie w dzisiejszym świecie. Ale skoro już chcemy być
                              sumieniem narodów, to nie działajmy wybiórczo tylko ogarnijmy naszą
                              oceną szersze spektrum.

                              Gołym okiem widać, że wytrawnym politycznym graczom nie chodzi o
                              żaden Tybet a jedynie o to, by "dokopać" Chinom. A jaką rolę my tu
                              możemy odegrać ? Chyba tylko rolę kundelka, który jest zbyt mały, by
                              ukąsić więc chociaż nasika na nogawkę. Za sprawą Tybetu niektóre
                              ośrodki wyraźnie zmierzają ku awanturze wokół igrzysk olimpijskich w
                              Pekinie. Pragnąłbym tu przypomnieć, że idea barona de Coubertina
                              zakładała nieobecność na olimpiadzie tych państw, które prowadzą
                              wojny zaczepne i okupacyjne. W przeszłości zasadę tę złamały jedynie
                              hitlerowskie Niemcy. Czy dziś, gdy chcemy być tacy moralni, nie
                              powinniśmy bojkotować imprez sportowych i kulturalnych z udziałem
                              Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej oraz Izrael

                              W dalszej dyskusji na ten temat udziału nie wezmę bo nie widzę
                              szans na przekonanie przekonanych. Jeśli czyjeś zdanie jest
                              odmienne, uznaję że ma do tego prawo. Proszę mi też na to pozwolić.
                              • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 27.03.08, 09:05
                                Niestety Leo, masz dużo racji. I wsprawie chęci do zdobywania sobie
                                punktów na każdej akcji i wycierania sobie mordy szlachetnymi
                                frazesami, jak i ze sprawą Kosowa. Choć obie sprawy są bardzo
                                złożone i nie ma już prostych rozwiązań.
                                Ale co innego, jeśli jest się politykiem, a co innego zwykłym
                                obywatelem. Czy pozostaje nam po prostu zamknąć się, zatkać uszy i
                                nie wychylać nosa?
                            • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 27.03.08, 09:01
                              zerozeroseven napisał:

                              > Tak, potrafię sobie wrzucić hasło na google, a nawet przekopać
                              przez
                              > stosy różnych banialuk jakie tam się ukażą w odpowiedzi. Nie
                              > potrzebuję do tego takich zaleceń jakich mi udzielasz. Postaraj
                              się
                              > podnieść nieco poziom swoich porad, proszę. Podyskutuj, a nie
                              ucinaj
                              > rozmowy "poszukaj sobie na google".
                              >

                              Nie najeżaj się. Udzieliłem Ci możliwie najbardziej zwięzłej i
                              najbardziej praktycznej porady na Twoje pytanie, "o co chodzi z tymi
                              prawami człowieka"
                        • zwierz.alpuhary Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 21:07
                          > Aha i jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Czy ktoś wie co oznacza
                          > wolny Tybet dla tybetańczyków? Bo ja, wybaczcie ignorancję, nie
                          > wiem. Czy, aby będzie to na pewno państwo demokratyczne? A może
                          > państwo religijne z dyktaturą lamów?
                          > Swoją drogą jaka część tybetańczyków popiera ruchy separatystyczne?

                          wolny Tybet oznacza autonomię w ramach ChRL (a nie niepodległość w sensie państwo z własną stolicą i armią), bo właśnie tego domaga się Dalaj Lama nazywany przez rząd w Pekinie zbrodniarzem i wywrotowcem.
                          Czy byłoby demokratyczne? Nie wiem, buddyzm nie jest religią skłonną do autorytaryzmu; powiedziałbym nawet że to jest religia całkowicie nastawiona na indywidualizm. Wiem za to, że w XVII wieku Tybet był pierwszym państwem na świecie, które całkiem dobrowolnie zrezygnowało z własnej armii, ogłaszając coś w rodzaju neutralności - to jest moim zdaniem znaczący fakt historyczny.
                          • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 26.03.08, 21:48
                            Dziękuję Ci Zwierzu za te rzeczowe informacje. One wpływają na mój
                            pogląd na sprawę. Fakt, że Dalaj Lama domaga się autonomii, a nie
                            niepodległości, wiele zmienia. Od razu jednak nasuwają mi się
                            wątpliwości natury zasadniczej. Jeśli "urzędników o rodowodzie
                            tybetańskim oraz innych mniejszości narodowościowych było w całym
                            regionie 74.9% ogólnej liczby urzędników" (jak podaje Ambasada
                            Chińska), to trudno mówić chyba o braku autonomii.
                            Być może jednak chodzi o wymontowanie się spod wpływów chińskich i
                            budowę teokratycznego państwa kontrolowanego przez lamów, a w
                            dalszej perspektywie po prostu o pieniądze i przejęcie władzy.
                            Być może się mylę i wszystko tam zmierza do budowy państwa opartego
                            na stosunkach demokratycznych. Oby tak było. :)
                            • szawel77 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 27.03.08, 08:59
                              zerozeroseven napisał:

                              > Jeśli "urzędników o rodowodzie
                              > tybetańskim oraz innych mniejszości narodowościowych było w całym
                              > regionie 74.9% ogólnej liczby urzędników" (jak podaje Ambasada
                              > Chińska), to trudno mówić chyba o braku autonomii.


                              Widzisz, w Polsce po wojnie też władzę sprawowali Polacy, ale jednak
                              nie uważamy, że PRL był państwem suwerennym.

                              Sorki, ale drażni mnie twoja infanylność, więc wyłączam się z tej
                              rozmowy.
                              • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 27.03.08, 09:21
                                Autonomia to nie do końca to samo co suwerenność.

                                Nie odpowiadaj, bo znowu zastrzelisz mnie jakimś kolejnym banałem
                                przyjacielu. :)
                          • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 27.03.08, 08:25
                            Na stronie HFPR znalazłem ciekawy artykuł.
                            www.hfhrpol.waw.pl/Tybet/raport.php?raport_id=219
                            Zaciekłość Chin w tłumieniu ruchów separatystycznych dobrze chyba
                            tłumaczy taki jego fragment:

                            "Słabo zaludniony Tybet jest ogromny.

                            Obok Tybetańskiego Regionu Autonomicznego istnieją inne tybetańskie
                            regiony administracyjne, takie jak Tybetańskie Prefektury
                            Autonomiczne Haibei, Hainan, Huangnan, Yushu i Golok, a także
                            Mongolsko-Tybetańsko-Kazachska Prefektura Autonomiczna Haixi w
                            Qinghai, które zajmują niemal całą prowincję. Tybetańska Prefektura
                            Autonomiczna Aba i Tybetańska Prefektura Autonomiczna Ganzi w
                            Sichuanie obejmują połowę prowincji, a mamy jeszcze Tybetańską
                            Prefekturę Autonomiczną Deqin w Yunnanie oraz Tybetańską Prefekturę
                            Autonomiczną Gannan i Tybetański Okręg Autonomiczny Tianzhu w Gansu.

                            Uzyskanie niepodległości przez Tybet oznaczałoby dla Chin utratę
                            czwartej części terytorium.

                            Nie zapominajmy przy tym, że w wymiarze religijnym Mongołowie są
                            całkowicie kontrolowani przez szkołę Żółtych Czapek buddyzmu
                            tybetańskiego. Ujgurski Region Autonomiczny, Xinjiang, też może
                            przypomnieć sobie o historycznych planach budowy królestwa
                            Turkiestanu Wschodniego.

                            Nietrudno więc sobie wyobrazić, że wciągnięcie na maszt flagi ze
                            śnieżnym lwem i ośnieżonymi górami przyniosłoby nie kulturowe
                            szczęście, lecz niekończące się konflikty graniczne."
                            • szwagier68 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 08:48
                              właśnie wruciłem z chin i nie rozumiem jak ktoś pisze o
                              wykożystywaniu chinczyków, fury na mieście mają o niebo lepsze niż w
                              naszym niewykożystywanym kraju, podobnie jest ze wszystkim, hotele
                              lepsze, drogi lepsze , ciuchy lepsze, (to do nas wysyłają szajs , bo
                              go chcemy , sami maja lepsze jakościowo ciuch i fajniejsze niż na
                              całym świeciie), nawet w makdonaldzie chamburgery wyglądają
                              normalnie tak jak na zdjęciach, a nie jak u nas jak kapcie, no i
                              najważniejsze że nie ma po nich sraczki...
                              w tybecie
                              • monika3411 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 10:34
                                wruciłem, chamburgery, wykożystywaniu.... litości.... zęby same
                                zgrzytają jak się czyta taką wypowiedź...
                                • szwagier68 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 10:55
                                  pewnie po co czytać treść ,lepiej szukać błędów,
                                  po co robić w swoim kraju pożądek , lepiej uczyć chińczyków jak mają
                                  postępować,,,,,,
                                  • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 12:45
                                    dobre Szwagier, bardzo dobre ... tazam sie ze smiechu ... Ty kolego
                                    to wiesz jak czlowiekowi poprawic chumorek

                                    widzisz, tez smigam do Chin na targi, najblizsze to China Beijing
                                    International High-Tech Expo ... wybacz ale odwiedzajac takie
                                    Beijing lub jeszcze lepiej Hong Kong to biedy nie zobaczysz,
                                    podobnie jak odwiedzajac Warszawe czy Krakow ... Twoja naiwnosc
                                    siegnela zenitu ... odwiedz sobie wojewodztwa podkarpackie,
                                    zachodnipomorskie, wtedy zobaczysz biede a nie w wielkich
                                    miastach ... wiec skoncz wasci plesc glupoty, no chyba ze chciales
                                    komus zaimponowac ze byles w Chinach.
                                    • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 14:34
                                      Jak to było : "przyganiał kocioł..."? Chyba i zbednarek się nie
                                      uchronił przed chęcią zaimponowania nam. Niby to skrytykował
                                      oponenta za jego samochwalstwo, ale sam nie omieszkał z wyraźną dumą
                                      dodać : "i ja tam jadę". Podziwiamy, podziwiamy.
                                      • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 23:42
                                        ales sie uczepil, mialem napisac ze widzialem w tv albo czytalem w
                                        prasie ???
                                        • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 07:02
                                          Tak samo uczepiłeś się szwagra68, bo napisał, że był.
                                          Miał też napisać, że widział w TV ? Równość podmiotów !
                                          • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 20:40
                                            oj Leo czepiasz sie, mi nie chodzilo o wypad do chin tylko o fakt ze
                                            chiny to nie kraina mlekiem i miodem plynaca.
                                  • monika3411 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 12:55
                                    Gdybym nie przeczytała, nie zauważyłabym jaka jest Twoja znajomość
                                    ortografii... Wyjątkowo zgadzam się z z.bednarkiem.
                                    • szwagier68 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 13:53
                                      zapewniam cię że i hk pokazano mi prawdziwe slamsy, w pekinie też,
                                      zdaję sobie sprawę że to nie wszystko, zdaję sobie sprawę że i u nas
                                      tak jest , tylko że zażadne skarby nie rozumiem po jakiego kuta
                                      zajmujemy sie czyjąś biedą a nie swoją....
                                      moim zdaniem nasz żąd specjalnie udzielka się w kosowie , stanach
                                      czy chinach żeby zamydlić Ci oczy czyjąś bieda, żebyś dawał
                                      przyzwolenie na biedowanie ludzi u nas w kraju...
                                      chwalić się chinami czy HK nie widzę potrzeby, ja mam się czym
                                      chwalić, NIE MA DLA MNIE CIEKAWSZEGO , ŁADNIEJSZEGO MIEJSCA, NIŻ
                                      MAZURY, ŚNIARDWY....
                                      jest tam ciekawie , inaczej, ale nasze polskie śniardwy nie mają dla
                                      mnie konkurencji , z zasyfiałym morzem wokół hong kongu. może
                                      kolorek ma i ładnioejszy ale to szambo....
                                      nie zamienił bym jednego wekendu na mazurach na miesiąc w hong
                                      kongu, ale czasem tam muszę pojechać bo etykieta tego wymaga...
                                      • z.bednarek Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 29.03.08, 23:47
                                        ale ja od poczatku pisze, ze te petycje sa gucio warte :)

                                        co do mazur to sie zgodze, tylko w sprawie jeziora bym dyskutowal,
                                        ale to juz kwestia gustu :)
                                        • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 07:18
                                          Ja dodałbym, że Śniardwy są fajne ale już zatłoczone jak
                                          Marszałkowska ( zwłaszcza, że w sezonie cała warszawka tam
                                          siedzi ). Dlatego wolę takie akweny jak Niegocin, Rajgrodzkie
                                          czy chociażby Pilaker (Piłakno). Bardzo sympatyczne miejsce
                                          to Młynik nad jeziorem Gielądz koło Sorkwit na słynnym kajakowym
                                          szlaku Krutyni. Same Sorkwity (jak i Stegnę nad Zatoką) radzę
                                          omijać szerokim łukiem, jeśli nie chcecie codziennie spotykać
                                          samych znajomych z Pruszkowa.
                                          • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 07:51
                                            Całkiem zgrabnie z Tybetu dostaliśmy się nad swojskie
                                            mazurskie jeziora. Bo tu jest nasze miejsce.
                                            Tu jest nasz dom.
        • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 09:03
          Możemy nie kupować "Made in China" i co z tego?
          Pod listem się podpisałem, ale nie wierzę :(((
          Gdyby SPORTOWCY odmówili udziału w tej "Olimpiadzie" to może byłoby coś
          • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 09:06
            Mogli by pokazać "Kozakiewicza gest"
            • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 10:10
              Nie mogą pokazać bo to już nie jest Kzakiewicza gest. Został on
              bowiem sprzedany koncernom farmaceutycznym a tym samym utracił rangą
              narodowej relikwii. No cóż, pecunia non olet. Wszystko na sprzedaż ?
              • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka za przyzwoleniem 30.03.08, 20:55
                No to chyba pora umierać.
                Wszystko na sprzedaż, a gdzie MY?
    • no_man Re: Łamanie Praw Człowieka... 31.03.08, 03:04
      "28.03 - Polish premier will not attend opening ceremony":
      www.rsf.org/article.php3?id_article=25234
      • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 31.03.08, 10:00
        A po polskiemu nie umiesz?
        • no_man Re: Łamanie Praw Człowieka... 31.03.08, 11:57
          "28.03 - Polski premier nie będzie uczestniczył w ceremonii otwarcia"
          • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 06:36
            Przeciwnicy "łamania" już się łamią ze swym protestem. Coraz więcej
            ludzi zaczyna dostrzegać, że protest nie tyle bije w Chiny, co
            narusza cały szereg żywotnych interesów zupłnie innych podmiotów.
            Ten interes jest natury zarówno gospodarczej, jak i politycznej.

            Zbyt spektakularne demonstrowanie wrogości może zakończyć się
            ograniczeniem lub zamknięciem dostępu do chińskiego rynku, na czym
            skwapliwie skorzystają inni, mniej ideowi a umiejący liczyć.

            W całej tej dyskusji padło tyle demagogicznych pseudoargumentów, że
            i ja się takowym posłużę. Otóż, jeśli protest ma polegać na bojkocie
            firm sponsorskich, to wybierając te najznamienitsze, popełniamy błąd
            bo one operują w tak wielkiej skali, że protestu nawet nie zauważą.

            Gdyby jednak sumienie, czy inne względy spowodowały ich wycofanie ze
            sponsoringu igrzysk, to Chiny w obecnym stanie zaawansowania muszą
            sięgnąć głębiej do własnych źródeł finansowania. Co zatem zrobią ?
            Mogą podnieść podatki swoim obywatelom, także tym którzy nie gnębią
            Tybetu. Albo, co gorsza, przykręcą śrubę w tych fabrykach, gdzie
            nieludzko wyzyskiwane dzieci swymi malutkimi rączkami, będą musiały
            jeszcze intensywniej montować zabawki i elektronikę do naszych
            europejskich domów. Przecież bojkot nie obejmuje płaskich
            telewizorów różnych światowych firm, które swe wyroby pod dumnie
            brzmiącymi markami, opatrują dopiskiem "produced by China".
            Demagogia w tym nie jest nic większa, niż we wszystkich poprzednich
            apelach. Wybiórcze symboliczne bojkotowanie wybranych produktów jest
            oszukiwaniem własnego sumienia.

            I jeszcze pytanie. Jak długo miałby "obowiązywać" bojkot ? Na całe
            życie czy też po Olimpiadzie znów będziemy biegać w "najkach" a po
            biegu orzeźwiać się colą.
            • krucjatorka.amatorka Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 10:51
              Może rozumuję błędnie...ale mam wrażenie, że to "odpowiedź" na mój
              post z równoległego Forum.
              Tak dla scisłości- w całym swoim dotychczasowym żywocie nie wydałam
              grosza na ubiór sportowy z paseczkami ani łezką, a brązowawy napój-
              owszem- zdarzało mi się pić gdy opadałam z sił, tudzież na kaca(
              więc rzadko).
              Swój mały bojkot zaczęłam zanim sen Chin o olimpiadzie zaczął się
              jakkolwiek ziszczać i zanim krew rzekami polała się w Tybecie. Może
              to i nieroządny bojkot, ale wymuszane aborcje, katorżnicza praca,
              obozy koncentracyjne, brak wolności słowa i przekonań i wiele wiele
              innych podstawowych praw, które są tam łamane-i były od dawna, ale
              dopiero teraz zrobił się wokół tego wielki medialny szum...nie wiem,
              jak inaczej mogę zaprotestować, ale wiem, że koncern Adidasa i Coca-
              Coli głównie sponsoruje to przedsięwzięcie. To, że nie kupię pary
              butów i przejdę na mineralkę(co i zdrowsze) pewnie nic nie zmieni,
              ale da mi poczucie, że nie dorzuciłam się do tego.
              Tyle mogę.
              Polecam artykuł Jacka Żakowskiego w jednej z ostatnich Polityk.
              Właśnie na temat Tybetu.
              www.forumpruszkow.fora.pl/
              • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 11:03
                No, a te malutkie rączki chińskich dzieci ?
              • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 11:09
                Uważaj na te wody mineralne.
                Nie wiem czy zwracasz uwagę, kto jest producentem najpowszechniej
                sprzedawanych: Żywiec (Heineken), Neste, Pepsico, Coca-cola...
                Produkowane przez polskie firmy można spotkać głównie w małych
                sklepikach i są to dość niepopularne marki.
                • zwierz.alpuhary Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 21:33
                  tak jak i w większości innych dyskusji o sensie lub bezsensie akcji bojkotu i innych form protestu ujawniają się dwie zasadnicze frakcje: ludzie "sumienia", którzy choć może czasem są naiwni, to starają się działać zgodnie ze swoimi przekonaniami i "pragmatycy", którzy przekonują, że wszelki opór jest bez sensu i lepiej godzić się na zastany świat niż próbować go zmieniać. Owszem, może i wszystko, nawet ten komputer, na którym teraz piszę, jest "made in China", ale nadmiar konsekwencji w działaniu jest czasem równie szkodliwy co jej brak, dlatego też bojkotu nie należy rozciągać do karykaturalnych rozmiarów - wystarczy, że pozostanie on na poziomie codziennych świadomych konsumenckich decyzji i rzeczy, na które mamy wpływ.
                  Ja osobiście mam ten luksus, że nie korzystam z produktów większości firm, które sponsorują olimpiadę, więc bojkot jest dla mnie łatwiejszy. Poza tym produktów z Chin unikam niemal mechanicznie ze względu na potwierdzoną empirycznie x razy STRASZLIWIE NISKĄ JAKOŚĆ, która jest ich cechą charakterystyczną.
                  Ja tymczasem z rosnącym niepokojem obserwuję niebywałą eksplozję nacjonalizmu Chińczyków, którą wywołują protesty na rzecz Tybetu na całym świecie i próby zakłócenia trasy sztafety olimpijskiej. Wyszło szydło z worka, lepiej dowiedzieć się o tym wcześniej niż później. Myślę, że to jest zwiastun o wiele poważniejszych kłopotów, i to nie tylko z Chinami, których możemy spodziewać się w ciągu kilku najbliższych lat.
                  • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 08:27
                    Witaj Zwierzu

                    Należę do kategorii, którą określiłeś jako "pragmatycy"
                    Nie znaczy to wcale, że świata nie należy zmieniać. Jeżeli tak byśmy podchodzili
                    do sprawy to pewnie jeszcze dziś byśmy mieszkali w jaskiniach.
                    Mogę kompa z "Made in China" wywalić za okno i kupić takiego bez...
                    Ale założę się, że gdy drania rozkręcę to 3/4 części i tak będzie miało ten napis.

                    pozdrawiam
                    pawian
                  • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 19:21
                    zwierz.alpuhary napisał:

                    Poza tym produktów z Chin unikam niemal mechanicznie ze względu na potwierdzoną
                    empirycznie x razy STRASZLIWIE NISKĄ JAKOŚĆ, która jest ich cechą charakterystyczną.


                    Całkowicie się z Tobą zgadzam.
                    Miałem niedawno do czynienia z produktem, który na opakowaniu miał napis (na
                    szczęście nie po chińsku), że zdobył srebrny medal na wystawie chińskiej tandety.
                    • zerozeroseven Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 19:31
                      stary_pawian napisał:

                      > zwierz.alpuhary napisał:
                      >
                      > Poza tym produktów z Chin unikam niemal mechanicznie ze względu na
                      potwierdzoną
                      > empirycznie x razy STRASZLIWIE NISKĄ JAKOŚĆ, która jest ich cechą
                      charakterysty
                      > czną.
                      >
                      >
                      > Całkowicie się z Tobą zgadzam.
                      > Miałem niedawno do czynienia z produktem, który na opakowaniu miał
                      napis (na
                      > szczęście nie po chińsku), że zdobył srebrny medal na wystawie
                      chińskiej tandet
                      > y.

                      Napis made in China mają najlepszej jakości produkty najbardziej
                      prestiżowych marek, w tym na przykład komputery i iPody Apple.

                      Made in China od kilku lat już nie oznacza niskiej jakości. To
                      stereotyp, na którym już widać wyraźne pęknięcia.
                      • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 19:55
                        Witam 07

                        Masz też rację, że nie wszystko jest be .
                        Światowe firmy lokują się w Chinach nie z sympatii lecz dla zysku.

                        A co my biedne żuczki możemy poradzić?
                        Wziąć się do roboty.

                        pozdrawiam
                        pawian
                        • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 20:09
                          A ludzie z mojego pokolenia powinni jeszcze pamiętać, jak graliśmy w
                          pingponga w szkolnych świetlicach, gdzie cuińskie piłeczki nie miały
                          sobie równych pod względem sprężystości i wytrzymałości a za pomocą
                          chińskiej rakietki odbierało się najbardziej mordercze ścięcia oraz
                          te wrednie podkręcane piłki. A chińskie wieczne pióra to były złe ?
                          Po co ja przypominam takie rzeczy skoro dziś w pingponga gra się na
                          komputerze (też chińskim), a mało kto potrafiłby podpisać się piórem.
                      • zwierz.alpuhary Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 21:27
                        > Napis made in China mają najlepszej jakości produkty najbardziej
                        > prestiżowych marek, w tym na przykład komputery i iPody Apple.
                        >
                        > Made in China od kilku lat już nie oznacza niskiej jakości. To
                        > stereotyp, na którym już widać wyraźne pęknięcia.

                        chyba dawno nie robiłeś zakupów:) Produkty, o których wspomniałeś, są na licencjach europejskich i amerykańskich (tak jak Fiat 125 nie był wytworem polskiej myśli motoryzacyjnej ani Grundig elektrotechnicznej) a Chińczycy je tylko powielają (przy okazji kradnąc na potęgę). A wyprodukowanych na kradzionych licencjach samochodów, maszyn czy komputerów nie oferują niemal nigdzie poza swoim krajem, mając świadomość potencjalnych konsekwencji prawnych.
                        Notabene w wielu przypadkach takie nowoczesne towary wykonują (i badają) więźniowie obozów "laogai", których można określić jako superwysoko wykwalifikowanych i luksusowo traktowanych nowoczesnych niewolników z doktoratami i stopniami inżynierskimi - coś a'la konstruktorzy broni i fizycy jądrowi w ZSRR w czasach stalinowskich. Ci ludzie mają cieplarniane warunki do życia, niczego im nie zbywa ale nigdy nie będą wolni ze względu na wiedzę, którą posiadają.
                        • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 15.04.08, 21:37
                          Dziś Hołowczyc powiedział mediom "nie mieszajmy idei olimpijskiej z
                          polityką". A oświadczenie to ma związek z demonstracyjnym wycofaniem
                          jego udziału w biesieniu olimpijskiego symbolu.

                          Albo ja nie wiem, co to polityka, albo nie wie tego były mistrz.

                          Swoją drogą, czego to jeszcze człek nie zrobi by znów o nim mówiono.
                          • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 15.04.08, 21:38
                            Oczywiście miało być "niesieniu" tylko mi się klawiatura zbiesiła.
              • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 19:43
                Witaj Krucjatko

                Niestety to Leo i 07 mają rację.
                Wszystko przez tych Fenicjan, którzy wynaleźli pieniądze.
                Spoglądnij do swego kompa. Ile masz "chipów" bez " made in China"?
                Nie znaczy to, że się z tym godzę tak "po prostu"
                To co piszę to piszę na kompku, który ma naklejkę "Made in China", a jest marki
                bardziej godnej zaufania
                • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 20:26
                  Krucjatorka w swj notce wysunęła sugestię, jakoby mój wpis był
                  odpowiedzią na jej komentarz z forum równoległego. Nie masz racji bo
                  Ty trwasz w proteście a ja już w pierwszym zdaniu piszę o jego
                  załamaniu z powodów koniunkturalnych. Co prawda w zasadniczej treści
                  koresponduje on z Twoją postawą ale w istocie jest to kontynuacja
                  moich rozważań na temat, jaki podniosłem w swoim takim sobie blogu

                  leo-blog.blog.onet.pl/2,ID306277412,index.html
                  Wzmiankowana notatka jest datowana przed ponad dwoma tygoniami więc
                  Twój wczorajszy wpis byłby wobec niej wtórny. Zbieżność polega na
                  tym, że ten spontaniczny (rzekomo) protest jakoś dziwnie skupia się
                  tylko wokół dwóch światowych firm. A ile ich jest naprawdę, to się
                  okaże podczas wyświetlania olimpijskich plansz na ekranach naszych
                  telewizorów "z chińskim wkładem". Te niewymienione z nazwy firmy
                  będą beneficjentami protestu przeciw tamtym.
                  • krucjatorka.amatorka Re: Łamanie Praw Człowieka... 13.04.08, 21:50
                    Ok, rozumiem, faktycznie powstała myląca zbieżność.
                    wiecie...tak Was czytam...i wydaje mi się, że to trochę jak w
                    tragedii antycznej- swoisty konflikt racji, bo tak naprawdę każdy z
                    Was ma rację. Może właśnie i dlatego świat przyjął postawę
                    asekuracyjną względem tego tematu. Tymczasem nacjonalistyczne Chiny
                    rosną...oj, będzie dym.
                    • stary_pawian Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 08:08
                      Witaj Krucjatko

                      Świat zwyczajnie liczy kasę.
                      Czemu Amerykanie z takim zapałem wprowadzają demokrację w Iraku, a nie w Angoli
                      (gdzie od ponad 30 lat trwa wojna) lub w Etiopi (gdzie dzieci umierają z głodu)?
                      Pod piaskiem Angoli i Etiopi nie ma ropy.
                    • leo48 Re: Łamanie Praw Człowieka... 14.04.08, 08:12
                      Winien tu jestem jedno małe wyjaśnienie. W pewnym miejscu określiłem
                      te wszystkie protesty mianem kretyńskich. Zatem gwoli wyjaśnienia
                      dodam, że jeśli taki apel propaguje Kowalski, Nowak czy choćby leo,
                      to określiłbym go po prostu jako bezsensowny.

                      Znamion kretynizmu nabiera on dopiero wtedy, gdy podejmuje go osoba
                      publiczna jak Borusewicz, Lityński czy jeszcze w pewnym stopniu
                      Rokita. Ci bowiem ludzie, szczególnie parlamentarzyści na czas
                      sprawowania funkcji powinni swe osbiste fobie i uprzedzenia schować
                      głęboko do szuflady.

                      Ich działanie w tym czasie musi być działaniem "w imieniu" i na mocy
                      mandatu. Czy stało się coś, co by ich do takich deklaracji
                      upoważniało, nie na zasadzie wywiadu przybliżającego np sylwetkę
                      polityka ? Nie, oni wypowiadają się przed kamerami w Sejmie RP na
                      tle plansz z partyjnym logo.

                      A to jest nadużycie !
                      • szawel77 Co z Chinami? 16.04.08, 15:00
                        Chciałbym przywołać wymieniony już w tej dyskusji artykuł Jacka
                        Żakowskiego. Zachęcam do przeczytania całości:
                        www.polityka.pl/polityka/index.jsp?news_cat_id=934&news_id=251335&layout=18&page=text&place=Text01

                        A na razie posłużę się cytatem z tego artykułu:
                        "
                        (...)Teraz cały ten planetarny, nieogarniony bigos wylądował na
                        głowie każdego z nas. Każdy musi sam podjąć decyzję, czy Tybet go
                        obchodzi i jak się zachowa. Każdy musi się zdecydować, czy poprze
                        bojkot korporacji, które udają, że nic się w Tybecie nie dzieje albo
                        czy przestanie kupować chińskie podkoszulki. Niedługo każdy będzie
                        musiał zdecydować, czy obejrzy transmisję z otwarcia olimpiady, czy
                        może w tym czasie będzie demonstrował pod chińską ambasadą, pod
                        siedzibą PKOl albo przed stacją nadającą transmisję z Pekinu. Nie ma
                        się co łudzić, że ktoś nas z tych decyzji zwolni. Chcieliście
                        demokracji, to ją macie. W demokracji nie ma niewinnych ani
                        bezsilnych. Człowiek wolny ma na głowie cały świat. Nie może być
                        obok. Albo akceptuje zbrodnie dokonywane w Chinach i wtedy może po
                        prostu nic nie robić. Albo ich nie akceptuje i wtedy musi jakoś dać
                        temu wyraz. Trzeciego wyjścia nie ma. Nie ze względu na Chiny. Ze
                        względu na nas samych.

                        Skoro jednak najmądrzejsi ludzie nie wiedzą, co z Chinami począć, to
                        skąd my mamy wiedzieć? Z polskiego doświadczenia wynika, że zwykły
                        człowiek tego wiedzieć nie musi. Wałęsa, Bartoszewski, Michnik ani
                        Niesiołowski nie wiedzieli, co począć ze Związkiem Radzieckim, ale
                        wiedzieli, jak się w PRL zachować. Ta wiedza do dziś jest naszym
                        wielkim kapitałem. A w demokracji równie dobrze jak w PRL stosuje
                        się rada Słonimskiego: „Kiedy nie wiesz, jak się zachować, zachowuj
                        się przyzwoicie”. Nas brak racjonalnych rozwiązań nie musi
                        paraliżować. Nie musimy przejmować się tym, że poczucie
                        odpowiedzialności paraliżuje największych mężów stanu. (...)

                        (...)Nie jestem maksymalistą. Nie wierzę, że rzucimy Chiny na
                        kolana. I nie jestem pewien, czy chciałbym, żeby Zachód to zrobił.
                        Nie wydaje się, żebyśmy mieli sensowne recepty na chińskie dylematy.
                        Ale program minimum jest taki, żebyśmy nie pozwolili chińskim
                        komunistom zmusić nas do uznania ich władzy za normalną i ich
                        standardów za akceptowalne. Bo jeśli pójdziemy tą drogą, to w
                        zglobalizowanym świecie będziemy musieli stopniowo także u siebie
                        przyjąć ich zwyczaje. Skoro Google dziś godzi się na cenzurę w
                        Chinach, to jutro bez oporów zacznie się cenzurować w Polsce, a
                        pojutrze w Anglii.

                        Ani nieobecność Donalda Tuska w Pekinie, ani bojkot chińszczyzny czy
                        korporacji obojętnych na zbrodnie, ani nawet heroiczny gest Moniki
                        Pyrek – gdyby go wykonała – nie zmienią radykalnie biegu globalnych
                        procesów. Ale jednak jakoś na nie wpłyną. Im więcej nas się do tych
                        gestów przyłączy, tym ten wpływ będzie większy. Bo bez naszych
                        gestów – jak nie dziś, to jutro – Tybet może być wszędzie.""



                        www.forumpruszkow.fora.pl/
                        • krucjatorka.amatorka Re: Co z Chinami? 16.04.08, 22:28
                          lepiej bym tego nie ujęła. Dzięki szawel 77:)
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka