Dodaj do ulubionych

czuję, że jest piątek :-)))

29.10.04, 09:43
gra muzyka :-)) mark knopfler. jest coś do roboty ale nie za dużo .... więc
nie mam poczucia marnowania czasu ale póki co też nie przegrzewają mi się
zwoje mózgowe ;))) jak to czasami w piątek bywa. no i trochę czasu na
forumowanie ;-))
wychodzę dziś jak nic o 16. i już. postanowione. idę kupić jakąś płytkę :-)))
z jakąś fajną muzyką.
wracam do domku. a tam trzy dni wolnego. huraaaaa.
z tego mojego pozytywnego nastroju przesyłam mnóstwo uśmiechów wszystkim :-)))
Obserwuj wątek
    • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 09:53
      Ja też mam 3 dni wolnego, ale weekend spędzę na uczelni, więc to tak jakby
      praca :) Co nie zmienia faktu, że ucieszyłaby mnie złota jesień za oknm na te
      trzy dni...
      Na jaką płytke masz ochotę??
      • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:00
        a szkoła. hmmm. to trochę szkoda. ja ze wzgledu na "małość" Malucha zarzuciłam
        chwilowe plany dokształcania. ale nadal coś mi się kołacze, żeby jeszcze
        zrobić...
        a co do płytki to myślałam o jakiejś klasyce albo jazz. to będzie po części
        prezent urodzinowy dla mojego M. więc musi i jemu podchodzić.
        • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:07
          Ta moja uczelnia to trochę wybór z konieczności, a trochę z chęci... lubię się
          uczyć, lubię kiedy wciąż coś sie dzieje... musiałam to zrobić... kiedyś praca
          zawodowa (pracowałam w TV 6 lat) bardzo mocno mnie ograniczała czasowo...
          świątek, piątek czy niedziela byłam w pracy, dziecko z moimi Rodzicami, potem
          utrzymywanie darmozjada - niestety nie sprzyjało to ukończeniu
          czegoś "ważnego"... teraz jest okazja, mam chęci, więc muszę to wykorzystać...

          A co do płytki... Kup Mu Mozarta... uspokaja :)
          • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:10
            mój M. jest generalnie oaza spokoju. to ja jestem wybuchowa. więc hmmm jeszcze
            bardziej go uspokajać nie trzeba, chyba.
            • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:12
              Jaki jesteś znak zodiaku?? czyżby Koziorożec??
              • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:12
                nie wodnik :-)))
                • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:15
                  Nie wiedziałam, że wodniki bywają wybuchowe :)
                  Chociaż sądząc po mojej Mamie... :)
                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:17
                    ja jestem taką mieszanką choleryk z domieszką nieśmiałości. chyba trudno ze mną
                    wytrzymać.
                    a krzyczę nieźle, nawet w pracy. ale jakoś ze mną wytrzymują. jak dotąd.
                    • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:18
                      Na każdego "krzykacza" można znaleźć jakiś sposób... :)
                      • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:22
                        oj, próbowali, próbowali szczególnie rózni koledzy.
                        czasami działa a czasmi nie.
                        no ale ja się dużo uśmiecham, więc to łagodzi sytaucje i napięcia.
                        poza tym staram się nie krzyczeć gdy tylko mam zły humor ale gdy mam jakiś
                        powód.
                        no pisałam wyżej o jakiejś tam pracy, którą wykonuję, he, he a tu każdy
                        pomyśli, że siedze tylko na forum.a le jakoś mi się tak dobrze gada.
                        fajnie,że znalazłam to forum, oj fajnie.
                        a praca. i tak dziś tego nie pchnę dalej.
                        czy to zaczyna być uzależnienie???
                        • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:29
                          Ja też jestem bardzo wybuchową osóbką, strasznym nerwusem, zdecydowanie czarnym
                          charakterkiem :) tylko chyba serducho mam zbyt anielskie :)

                          Ja też zaglądam tu na formum tak w "międzyczasie" :) dwa dokumenty - dwie
                          odpowiedzi tutaj :) wlk syty i owca cała :) pomijając fakt, że jestem
                          pracoholikiem :)

                          I ja też się cieszę, że tu trafiłam... jest z kim pogadać :)

                          Ile ma Twoje maleństwo??
                          • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:36
                            moje maleństwo jeszcze całkiem małe - 15 miesięcy. chociaż nie już jest raczej
                            duuuża.
                            no z tego co pisałaś to serce dobre :)
                            a wybuchowośc można leczyć wybuchami śmiechu. my tak robimy w pracy. jak już
                            źle to taaakie głupoty gadamy, że o rany!!!
                            ale jest nieźle przy okazji. no i odstresowywacz niezły wtedy mamy.
                            to teraz ja biegnę coś załatwić i potem wracam.
                            no a od 12 szefowej nie ma. więc weekend już będzie widać ;))
                            • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:39
                              Fajne są takie maleńkie maleństwa :) Ja już nawet nie pamiętam jak to było...

                              Czekam więc aż wrócisz...
                              • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:54
                                no i jeszcze miałam złe info. moja szefowa wychodzi i wraca. a ja będę próbować
                                ta moją sprawę "przepchnąć" ale jeszcze nie teraz. za to dziś. mam jednak
                                nadzieję,że to nie zblokuje moich wspaniałych planów popołudniowych.

                                ja tak bardzo chwalę sobie moje maleństwo, że nawet myślę o kolejnym :)
                                chwilowo zrobiła się mało męcząca. śpi, je nie marudzi. ma taki "fajny"
                                charakterek, chyba nie po mnie ;))
                                i szczerze mówiąc nawet nie pamiętam, że ona bywała umęczliwa i to jak!!! ...
                                we wczesnej swojej młodości ;)
                                • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 10:57
                                  Ja już wiem, że dziś siedzę conajmniej do 17.00... a już się łudziłam, że
                                  czmychnę koło 16.00 :( nic to...

                                  Ja nie myślę o kolejnym "rozrabiaku"... nie mam cierpliwości do dzieci... a
                                  poza tym nie widzę kandydata na Tatusia :)
                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:09
                                    kandydat jest zabezpieczony :D
                                    a ja chyba lubię dzieciaki, no pod warunkiem, że są grzeczne i spokojne ... no
                                    żartuję trochę. najtrudniej mi było gdy Edyśka była mała i ja miałam jakieś
                                    uderzenia hormonalne, no koszmar. a potem to już tylko fajnie było. nawet
                                    jestem w stanie zgodzić się na:
                                    1. poród :(
                                    2. te nieprzespane noce przez około 1 rok

                                    a co do 16. no moze i tobie dziś się uda. powiedz, że idziesz na halloween i
                                    musisz się za "coś tam" przebrać, no i duuuużo czasu zajmie ci charakteryzacja.
                                    może znajdą w sobie trochę zrozumienia ;)
                                    • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:16
                                      Z tym kandydatem to masz w takim razie lepiej :)

                                      A dzieci - moje w tej chwili weszło, jak ja to mówię: w okres burzy i naporów i
                                      nieźle daje czadu...

                                      Asystentka Prezesa ma to do siebie, że ma nienormowany czas pracy i musi
                                      uczestniczyć w ważnych spotkaniach.. a pech chciał, że się Prezes dziś na 16.30
                                      umówił i to u mnie w biurze :( więc hellowen odpada :(
                                      • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:24
                                        no kandydata nie oddam! :))) i ja wiem czy byłby ktoś inny kto by mnie
                                        zechciał???
                                        no to ja mam chyba najfajniejszy okres z maluchem, przed buntem dwulatka ... i
                                        kolejnym buntami. zaczynam to doceniać.
                                        dziś na 16.30 ... bez pojęcia w ogóle. to może jemu umów jakieś party ;)))
                                        a tak w ogóle to będzie dobrze. spotkanie będzie krótkie bo kto by chciał długo
                                        gadać przed takim fajnym weekendem?
                                        • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:30
                                          Za Twojego kandydata dziękuję :)

                                          Znalazłby się nowy "chętny" na Ciebie i to pewnie nie jeden :)

                                          Oj, doceniaj, doceniaj.. małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci... a ja
                                          myślałam, że mam takie "spokojne" w miarę dziecko... cóż...

                                          W mojej branży każda ilość rozmów to mało... dogadywanie szczegółów
                                          technicznych bywa trudne...

                                          Mówisz dużo gadać przezd fajnym weekendem?? A pracować w sylwestra do 22.00??
                                          Wiesz jak wtedy jest fajnie?? !!


                                          • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:46
                                            o to drugie akurat wiem, wiem. ja pracuję w banku już od lat. i wszystko musi
                                            byc zamknięte przed końcem roku, więc w sylwestra są najgorsze sprawy, chociaż
                                            nie zawsze, oczywiście ...
                                            no i wieczorne pracowanie przed długimi weekendami też znam, no bo przeciez
                                            klient ....
                                            a przed urlopem to trzeba się nieźle urobić żeby wszystkie sprawy zamknąć ...
                                            no wiem, wiem jak to bywa. zawsze gdy mam na oku jakieś szybkie wyjście
                                            przychodzi coś super pilnego - jak wczoraj :(
                                            • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:52
                                              Jak pracowałam w TV, to nie wiedziałam co to znaczy wolne... więc dokładnie
                                              wiem, jak to jest :(

                                              Przy nowym kontrakcie teraz też pracuje się na maksa... a jeszcze jestem
                                              sekretarzem Rady Nadzorczej (tak w ramach obowiązków służbowych), więc niektóre
                                              wieczory kończą się baaardzo późno...
                                              • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 11:56
                                                szkoda tylko twedy twojej córy, nie??
                                                ja teraz gdy jest dużo roboty pracuję na zwiększonych obrotach tak aby jak
                                                najszybciej wracać do domu. a ja mam około godzinną podróż, więc trochę to
                                                zajmuje.
                                                jak mam coś pilnego to biorę ze sobą do pociągu i rano jadąc czytam.
                                                raz gdy mała byłą chora to o 24, gdy już usnęła pisałam opinię :(
                                                takie życie. ale lubie swoją pracę.
                                                a chwilowo mam spokój.
                                                mam nadzieję, że twój dzisiejszy nei skończy się za późno. tak w sam raz.
                                                a daleko masz z pracy do domu?
                                                • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:06
                                                  Szkoda dziecka, ja też mam wyrzuty sumienia... ale co robić?? muszę pracować,
                                                  żeby zarobić na nasze utrzymanie... inaczej sie nie da... (ale ja lubię swoją
                                                  pracę, nawet bardzo)...

                                                  Pracuję na Żoliborzu, mieszkam na Bródnie.


                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:29
                                                    no to też masz kawałek do pracy :)
                                                    o to i ja wiem, że pracować trzeba.
                                                    ale najważniejsze, że lubisz swoją pracę.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:42
                                                    W korkach to rzeczywiście jest spory kawałek...

                                                    Właśnie byłam w sklepie po jabłuszka... ależ piękna jesień za oknem...

                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:47
                                                    i jak cieplutko.koleżanka z pracy myśli o rowerach w weekend. no kto to słyszał
                                                    rowery w listopadzie ;)) a ja pamiętam takie końce października gdy śnieg leżał
                                                    a na cmentarzach człowiek marzł nieziemsko. a tu taki uroczy weekend się
                                                    szykuje. oby tak dalej, oby tak dalej...
                                                    ja byłam chwilę wcześniej po bułeczkę (którą już zjadłam :()
                                                    ale, ale już pierwsza na horyzoncie. cudooownie.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:48
                                                    I ja pamiętam, takie święta zmarłych, gdzie się juz w kozakach i ciepłych
                                                    kurtkach chodziło... wiało zawsze jak diabli... ale może tym razem będzie
                                                    inaczej?? Trzymajmy kciuki...

                                                    Rowery w listopadzie?? A pamiętasz krótkie rękawki w lutym??
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 12:52
                                                    no tak ale to jak na studiach byłam ;))
                                                    a w liceum i podstawowce to zimy były fest.
                                                    my nawet jeszcze nie kupiliśmy butów zimowych dla Edysi. bo póki tak cieplutko
                                                    to po co robić takie wydatki, hmmm na zapas.
                                                    najgorzej jak tak z dnia na dzień trzeba będzie ją obuć w coś ciepłego :(
                                                    a mi sie już marza narty. hmm a to będzie 3 rok gdy nie pojadę nigdzie "fajnie"
                                                    na nartki. może jednak uda mi się w Polskę ruszyć...
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 13:32
                                                    Nie wiem czy jesteśmy w podobnym wieku, ale moje "szkolne" zimy też były
                                                    ostre... te w stanie wojennym, z koksownikami, pamietam najlepiej, choć nieduża
                                                    byłam...

                                                    Buty zimowe dla Pauliny mam z ubiegłej zimy, bo kupione jakoś chyba na koniec
                                                    stycznia... tylko pytanie czy sa jeszcze dobre... bo Ona mi rośnie jak na
                                                    drożdżach...

                                                    A narty... z gor pochodze, ale "jeżdżę" na wodnych :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 13:36
                                                    ja pamiętam jak rury pękały i lekcje odwoływali ;))) ale zabawa była. a teraz
                                                    to moje Małe tego chyba nie doczeka ...
                                                    a ja narty i chodzenie po górach mogłabym cały czas.
                                                    mój M. jest "nienarciany" ale za to górski wakacyjnie.
                                                    w tym roku nawet byliśmy 3 w Tatrach. całkiem zabawnie było. a gyby Tatry były
                                                    piaskownicą to pewnie Szkrabowi by się bardziej podobało. ale i tak uśmiech
                                                    gościł na małej buźce, więc chyba było oki.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:00
                                                    Oj, tak, z kaloryferów się lało często, w szkole nie grzali :) fajne to czasy
                                                    były :)
                                                    U mojej Młodej jakoś tak nie ma...

                                                    A ja wakacyjnie jestem morska... kocham leżenie plackiem i spacerki plażą...
                                                    szum morza, pisk mew... mmmm.... moje dzieciątko zreszta tez to lubi :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:31
                                                    my też jeździmy nad mozre ale jakoś tak w okolicach maja nam się najbardziej
                                                    podoba... ale ja wodę tez lubię, EDytka też tylko M. niezbyt jest "wodny", he,
                                                    he ale na spacerki zawsze da się wyciągnąć.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:34
                                                    Ja "wodna" to nie jestem... taki stary uraz... ale moje Dziecię i owszem... i
                                                    to bardzo... może w wodzie siedzieć cały czas i nosa nie wychylać... spacerek
                                                    plażą z mamą - no dobra, jak już musimy... ale wieczorem :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:40
                                                    oooo wieczorne spacerki są cudne. urocze i w ogóle.
                                                    my chyba w najbliższym roku będziemy się musieli nad morze i to tak, żeby było
                                                    ciepło wybrać skoro ten nasz maluch tak sobie ten piach upodobał ;)
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:43
                                                    Morze dla dzieciaczka to raj... piasku pod dostatkiem i woda połaskocze... żyć
                                                    nie umierać... a i Ty sobie odpoczniesz... i kosteczki pogrzejesz, jak ja to
                                                    mowię :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:47
                                                    a gdzie jeździsz? masz jakieś ulubione miejsce? bo my jakoś nad morzem to nawet
                                                    nie wiemy gdzie się wybierać.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:50
                                                    W tym roku byłyśmy w Sianożętach, niedaleko Kołobrzegu... mała miejscowość, ale
                                                    ośrodek graniczył z plażą, cisza spokój... byłyśmy zachwycone...

                                                    Zresztą co roku (jeśli tylko mi się uda, bo to mój pierwszy urlop od 7 lat;
                                                    Paulina co roku z moimi Rodzicami jeździ), staramy sie bywać gdzie indziej...
                                                    ale Sianożęty polecam... i Ustronie Morskie... dzieli je 2 km spacerek :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:56
                                                    to miło, to miło.
                                                    znając moje lenistwo jeszcze pzred wakacjami raz się będę o to samo pytała.
                                                    chociaż nam się marzy chorwacja i tak ją planujemy ...
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:58
                                                    Ja musze być "zawsze pod ręką", więc urlop niezbyt daleki...
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 14:59
                                                    no to ja mam lepiej, jeśli o to chodzi. pewnei inne minusy się znajdą. ale nie
                                                    szukajmy ich. nie dzisiaj. skoro jakoś tak robi się coraz bardziej weekendowo.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:02
                                                    Już tak mnie ciągnie na spacer.. słonko tak świeci... ech...
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:03
                                                    jeszcze chwileczka jeszcze momencik ;)))
                                                    w końcu dzisiaj piatek ;))
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:04
                                                    Piatek z Pankracym zacznie się kręcic :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:11
                                                    he, he podobne skojarzenia :DDD
                                                    może podobny rocznik ;)))
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:11
                                                    Właśnie też się nad tym samym zastanawiam :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:17
                                                    ja równo połowa lat 70tych ;))))
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:19
                                                    No to ja 74 :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:24
                                                    he, he, he tak się wydawało, że blisko nie???
                                                    to tym bardziej kwalifikuje na spotkanko, szczególnie, że gadamy całyyyyy
                                                    dzień. co mnie strasznei cieszy. bardzo mnie miło ;)))
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:27
                                                    Bardzo blisko, rownolatki praktycznie :)

                                                    Tak, tak, spotkanko konieczne i coś czuję, że na nim też się nie będziemy mogły
                                                    nagadać, tak nam to świetnie idzie, jakbyśmy się znały długo, długo :) pięknie
                                                    konczy sie ten dzień, tydzien i miesiąc... nową znajomością :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:29
                                                    mnie też szalenie milo :-))
                                                    a ja nadal mam w planach tą płytkę.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:31
                                                    Zdecydowałaś już co to będzie??
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:35
                                                    nie ;(
                                                    pójdę zabieram koleżankę z pracy ze sobą i obejrzymy czy jest coś szczególnego.
                                                    jakieś fajne wykonanie muzyki poważnej???
                                                    albo coś jazzowego ciekawego. no w galerii mokotów w empiku nie będę miała
                                                    chyba większych problemów ze znalezieniem. raczej z wyborem ... bo ja czasami
                                                    niedecyzyjna jestem ;P
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:38
                                                    To może jakas wyliczanka z dziecięcych czasów?? coś w stylu: wpadła bomba do
                                                    piwnicy... :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:41
                                                    no wyliczanka. może.
                                                    ja jak mamy luzy fiannsowe to robiłam tak, że gdy nie mogłam się zdecydować na
                                                    jedną rzecz to kupowałam dwie. hmmmm... ale tearz mam zakaz.
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:42
                                                    Ja z reguły jestem zdecydowana osobą... i umiem dość szybko dokonać wyboru... i
                                                    staram się potem nie żałować...
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:46
                                                    ja też ale jeśli chodzi o drobiazgi.
                                                    hmmm no czasami mam problem. bo w końcu potzrebuję i takiej i takiej bluzki
                                                    itp. itd ;)))
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:47
                                                    Ja tez potrzebuje... ale "mniejszym złem" jest wybór jednej :)
                                                  • yezyk Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:50
                                                    och no wiem, wiem, więc ostatnio się ostro hamuję i w dodatku rzadko chodzę do
                                                    sklepów. staram się jak mogę.
                                                    ale i tak źle nie jest. nie mogę za bardzo narzekać bo nie ma to sensu. tylko
                                                    pogarsza humor.
                                                    więc uśmiechy i koniec dnia. huraaaaaaaaaaa
                                                  • szukaj_mnie Re: czuję, że jest piątek :-))) 29.10.04, 15:52
                                                    16.00 nam się "wyłożyla" całkiem ładnie, ale mnie jeszzce nasiadówa czeka :(
                                                    oby krótka !!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka