elzbietka_k
30.09.05, 13:48
Przy pierwszym dziecku jakos panowalam nad wszystkim: praniem, sprzataniem,
prasowaniem itd. Odkad wrocilam do pracy po urodzeniu drugiego dziecka -
raptem mam wrazenie ze trace powoli kontrole nad tym co sie dzieje w domu.
Oczywiscie powodem jest brak czasu - po powrocie z pracy o 17-ej wole pobawic
sie z dziecmi niz ganiac po domu z odkurzaczem, ale na dluzsza mete ogolny
balagan i np. brudna podloga wyprowadzaja mnie z rownowagi.Z tym sprzataniem
jeszcze nie jest tak zle, czesto mam tzw. "napady" i w ciagu godziny potrafie
zrobic wiecej niz przez pol soboty, ale zaleglosci z prasowaniem mam coraz
wieksze. Kiedy poloze dzieci spac nie mam juz sily ani ochoty na stanie przy
desce. Kiedy Wy to robicie ?