Kto ma dziecko w żłobku?

[oli.nek]

Moja starsza córa poszła do żłobka w wieku 2 lat i 6 m-cy, ponieważ pojawiła
się młodsza siostra i jej niania musiała z nią zostać. Żłobek wspominam
fantastycznie dlatego też, że opiekunki były super a Oli to społecznica
kochająca przebywanie z dziećmi.

[e_t_zz]

Moje dziecko jest w Klubiku malucha. Zaczelo tam chodzic od poczatku wrzesnia,
na razie zaliczylismy 1 infekcje. Jest tam od rana do 14, na razie wszystko jest
ok, widze, ze dobrze sie tam czuje, choc rano bywaja placzliwe chwile.. ;) Synek
ma 20 miesiecy.

[jolcia212]

A czy ktoś posyła do żłobka maluchy, które mają ok. 4-5 mcy??

[my-mami]

Trafiają do żłobka i takie maluchy. Syn uczęszcza od września zeszłego roku,
miał wtedy ukończone 8 miesięcy. Owszem, nie obyło się bez infekcji, ale z
czasem coraz mniej. Obecnie od wakacji chodzi non stop :) Bardzo sobie chwale
opiekę w żłobku, a syn uwielbia ciocie.

[akraw.7]

Mój synek miał 5 miesięcy jak poszedł do żłobka. Jest jeden plus, że dziecko w tym wieku nie tęskni jeszcze za mamą. Mały zniósł rozłąkę bardzo dobrze, ja gorzej ;). Opiekunki w naszym żłobku są świetne i mam do nich zaufanie. Zresztą mały ma teraz 13 miesięcy i do żłobka wchodzi z uśmiechem, a to chyba najlepszy dowód na to, że wszystko jest OK.

[marzenes]

moja córcia ma 14 miesiecy, od miesiaca chodzi do państwowego
żłobka, narazie była drobna infekcja typu katar na szczęscie nic
poważnego, troszke mala płąkała na początku w momencie oddawania ale
słyszałam zza drzwi ze bardzo szybko sie uspokajała i Panie tez na
nia nie narzekaja, ponieważ bardzo lubi dzieci i Panie chyba tez
teraz chodzi już chetniej, żłobek wybrałam świadomie nie chciałąm
miec opiekunki, ja chodziłąm do żłobka, moj mąz równiez i jestemy
normalnymi ludzmi:),mam nadzieje ze ja tez podjęłam dobra decyzje i
ze ta sytuacja wyjdzie mojej córci tylko na dobre
plusem jest ze nie pracuję standardowych 40 godz tyg ..

[cathlea]

Tak. Nasz synek poszedl do zlobka, gdy mial 4 m-ce. Pare razy zlapal katar. Mial tez ospe wietrzna w wieku 7,5 m-ca, ale przeszedl ja tak gladko, ze pozniej to nawet bylismy zadowoleni, ze ma to z glowy. W zlobku uprzedzano nas, ze na poczatku dzieci sporo choruja, ale po pol roku tylko z rzadka cos lapia. W naszym przypadku sie sprawdza. Dzieki temu, ze mlody poszedl do zlobka tak wczesnie nie cierpial przy rozstaniu. Opiekunki sa super. Maly bardzo je lubi i widac, ze z wzajemnoscia. Przyznam, ze na poczatku troche sie obawialismy tego wczesnego pojscia do zlobka, ale teraz nie zalujemy decyzji.

TAK IDIOTA

[pan.nikt]

JW

[klapiszonek]

Witam.
Moja Natala ma 21 miesięcy,od września poszła do żłobka państwowego.
Obecnie kończymy w domku kurację trzeciej infekcji,która okazała się
najpoważniejsza (leżałyśmy w szpitalu na korczaka)
Miłe w tym wszystkim jest to,że Natalia kocha dzieci i z radością
robi mamie PA PA wchądząc na żłobkową salę pełną dzieci.
Pozdrawiamy cieplutko wszystkich Rodziców

[viki1976]

Witam, oddaję synka który skończył we wrześniu 5 miesięcy do żłobka...chcę
wrócić do pracy, mały lubi Panie - ciocie i dzieci, ale synek już drugi raz
choruje... szkoda, bo opieka jest dobra jednak szkoda mi synka, bo tęskni za
"cycusiem"...
Pozdrawiam

[marietta2008]

moja córka ma obecnie 10 miesięcy. do żłobka poszła mając 5 m-cy. po
tygodniu przeszła jelitówkę i znalazła się w szpitalu. Ponownie
poszła po 3 tygodniach przerwy. Po 2 tygodniach przeziębienie. Znów
zwolnienie lekarskie. Na dzień dzisiejszy rezygnuję ze żłobka. Moje
dziecko od czerwca było już 6 razy przeziębione. Żądają ode mnie
zaświadczenia o stanie zdrowia a inne dzieciaki z gorączką
wpuszczają. Mam dość podawania leków małej i wkurzania się, że po
znajomości biora chore dzieci a inne nie. Żłobek znosiła super
jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne. nie płakała , uśmiechnięta,
itd. ale wciąż choruje. Zmuszona jestem zostawić ją pod opieką
niańki za 800 złotych i której jak każda matka nie do końca się ufa.
w końcu to obca osoba!!!

[aisog3]

Moja córka poszła do żłobka jak miała 11 miesięcy – super – teraz ma
prawie 6 lat i chodzi do przedszkola. Synek ma rok 8 miesięcy, do
żłobka posłałam go kiedy kończył roczek – super. Osobiście polecam,
chociaż wiadomo, początki bywają trudne, dzieci przeżywają
rozstanie, chorują. Teraz mały jest od dłuższego czasu już zdrowy i
z radością biegnie do cioć… A o córce już nie wspominam, ostatnio
zostalam z nią w domu jak byłam z synem w ciąży - bardziej
profilaktycznie bo dostała kataru....
pozdrawiam wszystki mamy żłobkowiczów

[clas_sic]

Starsze poszło do żłobka jak miało rok. Młodsze - jak miało 4,5 miesiąca, zaraz
po moim macierzyńskim. Tydzień przed końcem urlopu zadzwonili ze żłobka, że
zwolniło się miejsce (choć wcześniej jak obdzwaniałam wszystkie w okolicy to
szans na to nie było żadnych, a dziecko figurowało na listach rezerwowych bodaj
w 5 żłobkach). W obu przypadkach to była dobra decyzja - a drugi żłobek jest o
niebo lepszy od pierwszego. Jestem pełna szacunku i uznania dla pań tam
pracujących.

[maminka-2]

straszne. i jeszcze to wzajemne wmawianie sobie, że tak dobrze i dziecko
"zadowolone".

[dido_dido]

No jasne maminka, Ty wiesz lepiej. Znasz nasze dzieci i doskonale
wiesz, że uśmiech i zadowolenie na twarzy w przypadku żłobkowych
dzieci to objawy choroby sierocej a my tu mamy klub wzajemnej
adoracji ;)

[aisog3]

Tak, tak, bo szczęśliwe są jedynie te dzieci, które siedzą w domu z
mamą.
A mamy szczęśliwe to wyłącznie te które zostają z dzieckiem w domu…

[zurominek]

Krzepiące te wypowiedzi mam, których dzieci poszły wcześnie do
żłobka, ja właśnie jestem na końcówce ciąży i już wiem, że żłobek to
dla mnie jedyne rozwiązanie, także przeczytanie Waszych wypowiedzi
trochę mnie podbudowało!

[sylvie08]

Ja też mam zamiar posłać dziecko do żłobka zaraz po moim
macierzyńskim i wykorzystaniu części urlopu wypoczynkowego. mam
nadzieję, że znajdzie się miejsce, kiedy należy się zapisywać?

[oli.nek]

wszystko zależy od danej placówki, więc tylko tam zasięgaj informacji. w moim
mieście zapisy do żłobka i przedszkoli są najczęściej 1 kwietnia: zapisy na
wrzesień.

[mantha]

2 stycznia, przynajmniej taka mam informacje z mojego osiedlowego
zlobka (w warszawie).

[noemi_x]

do złobkow najlepiej zapisac dziecko nawet na rok przed terminem
kiedy ma pojsc poniewaz ja pelna optymistycznych mysli chcialam
zapisac w zeszlym roku w kwietniu synka zeby od wrzesnia poszedl a
tu sie okazalo ze zostall owszem zapisany ale na liste rezerwowych i
to byl w jednym zlobku na 140 miejscu a w drugim na 100 i tak
zapisany w kwietniu 2008 roku pojdzie dopiero teraz moze kolo marca
kwietnia....do tego co miesiac musze dzwonic i powteirdzac bo
inaczej go wykresla..i z tego co wiem jest tak w kazdym duuuzym
miescie.

[lindan]

Wszystko zależy przede wzystkim od dziecka, jego usposobienia i
charakteru. Mój synek poszedł do żłobka mając 2,9 lat do najstarszej
grupy i znosił to bardzo ciężko praktycznie do końca żłobka. Sam
żłobek i opieka były dobre, ale wiadomo nikt nie zastąpi mamy i
bepiecznego otoczenia w domu. Mój synek napewno rozgadał sie w
złobku, zaczął lepiej jesc bo był starsznym niejadkiem, duzo
wierszyków i piosenek poznał. Lubił np. rytmikę, ale jeśli chodzi o
stronę psychospołeczną to kompletna klapa. Oczywi scie począwszy od
wrzesnia chorował i przez prawie rok miał non stop katar. Szczerze
mówiąc to byłam troche załamana i zastanawiałam się czy ten żłobke
to więcej szkody nie przyniósł niz pożytku. Od września mój maluch
zaczął chodzić do przedszkola i rewelacja, zaaklimatyzował sie bez
problemów, miał juz nawyki ze złobka więc w przedszkolu sobie
siwtnie radził od początku. Tak, jak mówiłam wszystko zależy od
malucha.Pozdr.

[wilczycam]

Ze starszym synem siedziałam w domu półtora roku i spróbowałam pójść
do pracy. Syn poszedł do żłobka i wspominam ten okres koszmarnie.
Ciągle płakał i chorował. Po kilku miesiącach zrezygnowałam z pracy
i ze żłobka i puściłam go dopiero do przedszkola.
Młodszy synek (w tej chwili 11,5 miesiąca) Poszedł do żłoba mając 7
miesięcy. Pierwsze dwa miesiące to koszmar. Ale teraz: BOSKO! Mały
nabywa wiele umiejętności, jest radosny i nie przeszkadzają mu
hałasy. Jest odważniejszy i chętniej nawiązuje kontakt z obcymi niż
starszy. Potrafi się też sam bawić co jest bezcenne w czasie kiedy
muszę coś zrobić w domu. Starszy we wszystkim mi asystował co czasem
było bardzo męczące (wolę np. do WC isć sama niż z dzieckiem;))

[noemi_x]

do złobkow najlepiej zapisac dziecko nawet na rok przed terminem
kiedy ma pojsc poniewaz ja pelna optymistycznych mysli chcialam
zapisac w zeszlym roku w kwietniu synka zeby od wrzesnia poszedl a
tu sie okazalo ze zostall owszem zapisany ale na liste rezerwowych i
to byl w jednym zlobku na 140 miejscu a w drugim na 100 i tak
zapisany w kwietniu 2008 roku pojdzie dopiero teraz moze kolo marca
kwietnia....do tego co miesiac musze dzwonic i powteirdzac bo
inaczej go wykresla..i z tego co wiem jest tak w kazdym duuuzym
miescie.

[anaper.4]

Moja corka jest wczesniakiem(z 29tyg.) teraz ma 7 mies.Zlozylismy w sierpniu tamtego roku wniosek do zlobka i czekamy na zwolnienie miejsca,ale nadal mam obawy ze za wczesnie ja odaje do zlobka,wolalabym jeszcze z nia posiedziec ale sytuacja materialna na to nie pozwala.Dobrze robie oddajac ja juz do zlobka?
pozdrawiam

[k-kasia-k]

tak zgadzam sie, z miejscami w zlobkach jest katastrofa i znalezienie go
graniczy z cudem... pozdrawiam wszytskie mamy zlobkowych dzieciaczkow

[marta12102007]

Witam wszystkich. Ja dopiero zamierzam oddac córkę do żlobka,
obecnie ma 14 m, i zauważyłam że triszkę się już nudzi w domu,
strasznie lgnie do dzieci na spacerach więc myślę że to dobre
rozwiązanie żłobek-)))

[mmala6]

syn poszedł do żłobka jak miał 18m-cy, chorował pierwsze pół roku.
Długo się aklimatyzował i poranne rozstania były bardzo ciężkie.
Gdybym mogła cofnąć czas, to bym tego nie zrobiła ponowanie albo
dała go do trzeciej grupy, czyli do najstraszej grupy.
Przedszkole natomiast pokochał od pierwszego wejrzenia i dzięki
żłobkowi jest jednym z najbardziej samodzielnych przedszkolaków.I od
września nie chorował ani razu.
Jestem w ciąży z drugim dzieckiem i też będę musiała dać go/ją do
żłobka jak będzie miał/a rok. Mam nadzieję, że tym razem bedzie
lepiej z aklimatyzacją, jak będzie tak samo jak z synem to wynajmę
opiekunkę. Niestety, bo zdecydowanie bardziej wolę żłobek i ten, w
którym był syn jest naprawdę świetny a panie kochane.

[majerasek]

Nigdy nie posłałabym dziecka do żłobka!!
Wiem doskonale jak tam jest.
Dzieci szybko adoptuja sie w przedszkolu bo żłobki to szkoła przetrwania takie
są fakty.Współczuje tym,którzy nie maja wyjścia.Dziwi mnie gadanie,ze 1,5 roczny
dzieciak sie w domu nudzi??To kim jest jego rodzic,ze nie potrafi dziecku
wypelnic czasu i kontaktu z dziecmi.

[dido_dido]

A mogę tylko zadać pytanie SKĄD tak doskonale wiesz jak jest w
żłobku?

[majerasek]

Poprostu wiem.To powinno wystarczyć.Ale to jest moja opinia.Nie chce nikogo pogrążać.Pozdrawiam

[marzenes]

pogrązyc to narazie możesz samą siebie bo jakas dziwna złość, a może
frustracja przez Ciebie przemawia,ze ktos jest ze żłobka
zadowolony??? ale tak my wszystkie nie mamy racji o niczym nie mamy
pojęcia i ogolnie kłamiemy, nasze dzieci tez graja usmiechniete zeby
nam było lżej je zostawiac
razem z męzem chodziliśmy do żłobka 30 lat temu i wszystko z nami
jest w porządku, a jedynym moim traumatycznym przezyciem, które
pamiętam, jest wstyd jak zrobiłam kupe w majtki:))
więc daruj sobie takie komentarze i nikomu nie musisz współczuc bo
wyobraż sobie, ze ja akurat chcialam aby moje dziecko chodziło do
żłobka,bo uważam ze dzięki temu lepiej sie rozwija, ma coraz lepsza
odporność, jest śmiałe odważne, do pracy wracac nie musiałąm ale
równiez chciałam
do żłobka dziecko przyzwyczaja sie szybciej, niż kiedy majać 3 lata
idzie do przedszkola i ma mega traume bo pierwsyz raz zostaje bez
mamy

[dido_dido]

Marzenes, wyluzuj, szkoda Twoich nerwów. Ten typ tak ma i żadne logiczne
argumenty nie trafiają. Wie bo wie i już. I nigdy się nie dowie, że jest inaczej
bo nie. Co, będziesz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem ;)

[majerasek]

Ale jesteście Panie nerwowe.Ja wyraziłam swoja opinie.Miałam do czynienia z tymi instytucjami i ja bym dziecka tam nie zapisała.
A jak wy zapisalyscie i jeszcze jestescie szczesliwe to dobrze.Nikogo nie oceniam źle.Jedynie wspołczuje bo wiekszość osób zapisuje dzieci do żłobka bo nie ma wyjścia.

[wueska]

Ja nie miałam wyboru - musiałam wrócić do pracy. Dziecko nie płacze, wyrywa mi
się w drzwiach i rzuca się na opiekunki z całusami.
Mam nadzieję, że nie oznacza to żadnej choroby i w przyszlości mała nie będzie
miała traumy ;)

[kati76]

Ja właśnie zapisałam mojego maluch do żłobka od września, będzie
miał wtedy 7 mc. Nie ukrywam, że jest mi ciężko rozstawać się z
dzieckiem, stać mnie na opiekunkę, jednak wolę żłobek. Uważam, że
fachowa opieka jest lepsza. Niestety opiekunki są jakie są, wiadomo
pieluchę zmienią ale nieliczne naprawdę potrafią kreatywnie bawić
się z dzieckiem i uczyć prawdziwej samodzielności. Jedyne co mnie
przeraża to żłobkowe infekcje, szczepię więc malucha na rotwirusy i
pneumokoki. Mam porównanie z innymi dziećmi wychowywanymi przez
nianie i żłobki, i niestety zdecydowanie żłobkowe dzieci są bardziej
samodzielne i rozwinięte. Również moja znajoma pracująca od lat w
żłobkach bardzo je poleca. Dla mam oddających dzieci do tej
instytucji polecam książkę Hanny Trawińskiej "Moje dziecko w żłobku,
szansa czy konieczność?".Nie taki diabeł straszny...

[snowlove]

Pediatra mi mówił, że dla dziecka lepiej żeby zaczął złobek ok 5-6
miesiąca niż ok roku. Jak ma 5-6 miesięcy nie ma jeszcze lęku
separacyjnego i szybko się aklimatyzuję, dziecko roczne jest już
bardzo przwiązane do mamy i stąd te problemy z pozostawieniem
dziecka w żłobku ;) Ja właśnie kończe ciąże i planuje posłać synka
do żłobka jak będzie miał 6 miesiecy niestety wczesniej go nie
przyjmą bo to prywatna placówka i przyjmują od 6-tego miesiąca.
Spróbuję go też zapisać do państwowego ale niestety jestesmy pełna
rodziną i oboje mamy pracę więc raczej nie mamy szans na miejsce ;)

[monishia.g]

Mój synek ma 21 micy, chodzi do żłobka- klubu malucha od kiedy
skończył 13 mcy na 4h, jesteśmy zadowoleni, gdyby nie fakt, że od
tego czau miał zapalenie oskrzeli już 4 razy. Nie wiemy czy nadal go
posyłać, czy nie lepiej wziąć nanię, zważywszy, że pracuję w domu. Z
drugiej strony szkoda mi, bo może się cofnąć- w żłobku miał kontakt
z dziećmi, a tu nagle będzie sam z nianią i jej 3-letnią córcią.
Doradźcie mi, co wy mamy pracujące byście zrobiły i jak
rozwiązujecie spr opieki nad maleństwem pracując w domu?

[r0sie]

Moje dziecko, obecnie 5 lat, również choruje głównie na zapalenie oskrzeli. Do
czasu gdy nie chodziła do przedszkola była zawsze zdrowa, problemy zaczęły się
gdy w wieku 3 lat poszła do przedszkola właśnie. Zajęliśmy się po prostu
rozwiązywaniem problemów zdrowotnych a nie przestaliśmy wysłać ją do przedszkola.
Wydaje mi się, że to, że przestaniesz wysyłać dziecko do żłobka zmieni sytuację
tylko na chwilę. Gdy pójdzie do przedszkola lub do szkoły, bo w końcu pójść
kiedyś będzie musiało, problem powróci.

Druga kwestia to opieka nad dzieckiem gdy pracuje się w domu.
Moje dziecko jest dużo starsze, ale praca przy nim w domu nie jest łatwa.
Oczywiście rozumie, że mama musi popracować, ale nie da się za długo oczywiście
;) Gdy jest chora - zwykle proszę kogoś o doraźną pomoc do dziecka gdy mam
pracować, bo nie może całymi dniami oglądać bajek czy bawić się zupełnie sama.
Przy młodszym dziecku, praca tak na prawdę możliwa jest gdy ono śpi. Jeśli
maluch ma jeszcze drzemki dzienne to ok, ale jak już nie śpi w dzień to
pozostają tylko nocki.

[monishia.g]

Też tak myślę Rose, że odseparowywanie dziecka i "przeczekanie" aż
pójdzie do przedszkola, nic nie załatwi. Myślałam jeszcze czy nie
poprosić pediatry o szczepionkę uodparniającą, może to coś da...
Rzeczywiście teraz siedzę z małym w domu, bo jest chory znów ;( i
praca praktycznie stoi w miejscu :( Mam na oku opiekunkę, która jest
chętna przychodzić na 4h ze swoją 3-letnią córcią (oczywiście nie
gdy Fifi jest chory!), czy nie lepsze jest takie rozwiązanie. Mały i
opiekunka na oku, niby kontakt z dzieckiem jest, sama nie wiem...
Pozdrawiam!

[r0sie]

To też jakiś pomysł!