fufcia26 25.11.05, 13:10 czy to prawda ze kobiety z cukrzyca ciazowa rodza wczesniej??? gdzies cos takiego slyszalam, wydalo mi sie dziwne ale dopuszczam ze to moze byc prawda ile z was rodzilo wczesniej przed terminem??? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
alex359 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 25.11.05, 15:05 www.cukrzyca.akcjasos.pl/?a=text&id=51 Odpowiedz Link
fufcia26 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 26.11.05, 00:32 dzieki za link troche mnie zmrozil,jestem juz w 36 tyg ciazy.... a czuje sie jak sie czuje,mam twardniecia brzucha, pachwiny mnie bola od ponad tygodnia czasu,krzyze mnie bola, podbrzusze jak na okres, i nie wiem sama czego sie mam spodziewac, no i nie wiem nada czy to diagnoza wczesnego porodu jest rowniez dla kobiet z CIAZOWA cukrzyca czy moze dla kobiet ktore cukrzyce mialy juz wczesniej.... Odpowiedz Link
dwamartaki Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 25.11.05, 20:01 Jako cukrzyczka obydwa porody miałam planowane. Pierwszy po 37 tygodniu ciaży, drugi po 36. Na patologii leżały też kobiety z cukrzycą ciążową. Pojawiły się u nich komplikacje i też miały planowaną datę wcześniejszą. Nie wiem czy przy prawidłowym przebiegu ciąży z cukrzycą ciązową też się poród indukuje wcześniej. A jak się czujesz? Odpowiedz Link
fufcia26 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 26.11.05, 00:18 jak sie czuje o to jest pytanie, czuje sie dziwnie, co wieczor mam twardy brzusio, bola mnie pachwiny i to bardzo nawet przy krotkim chodzeniu, podbrzusze jak na okres i krzyze daja znac o sobie,aha no tak nieszczesna kosc ogonowa tez nie pozwala o sobie zapomniec,mala mnie juz kopie bardzo nisko z tego co czuje i twardnieje mi brzusio czesto,opadl mi ten moj bebenek, tak sie czuje nie wiem czy to o czyms swiadczy i czy to cos wroczy chetnie sie czegos dowiem,,, dzieki wielkie, Odpowiedz Link
nowakaga5 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 28.11.05, 18:47 Mogłabyś mi odpowiedzieć na parę pytań? - czy kobieta w ciąży z cukrzycą typu 1 jest hospitalizowana dopiero po rozpoczęciu akcji porodowej, czy rutynowo wcześniej. - czy po rozpoczęciu akcji porodowej pacjentka jest przełączana na wlew z insuliny i glukozy ze szpitalnej pompy? - czy wiesz może, jak wygląda sprawa, jeśli pacjentka jest na pompie insulinowej (swojej) - jeśli wszystko przebiega bez większych komplikacji, jak długo zostaje się w szpitalu po porodzie. Dzięki! Odpowiedz Link
jskr1 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 02.12.05, 20:40 Nowakaga5 Aga, Jesli wszystko jest w porzadku to pacjentka z cukrzyca typu I przyjmowana jest na 2 tygodnie przed terminem porodu do szpitala, przewaznie w uzgodnionym terminie robione jest cesarskie cięcie. Ja tez bylam na pompie insulinowej i nie bylam ani na moment od niej odlaczana. Sama musialam nią sterować, personel szpitala nie potrafil mi w tym pomoc chociaz konsultowali sie z diabetologiem. Nie mialam do nich o to pretensji bo nawet wsrod diabetologow niewielu jest takich ktorzy potrafia dopasowac baze.Po porodzie gwaltowny spadek zapotrzebowania na insuline, prawie o polowe zmniejszylam baze. Rodzilam w Szpitalu Brodnowskim pozdr Odpowiedz Link
dwamartaki Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 02.12.05, 22:17 Czy w Bródnowskim z góry cukrzyczki kierują na cesarskie czy źle zrozumiałam? Odpowiedz Link
jskr1 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 03.12.05, 14:29 W Brodnowskim prowadzonych jest duzo ciaz kobiet z cukrzyca typu I i czesc z nich rodzi naturalnie. Nie wszystkie moga - sprawdzany jest wczesniej ogolny stan zdrowia, ewentualne powiklania itd. Z reguly powyzej 10 lat cukrzycy zalecane jest cesarskie cięcie. Ja nie urodzilabym naturalnie a dzieki cesarskiemu cieciu urodzilam zdrowego wczesniaka. Dziecko trafilo do inkubatora, mialo b.dobra opieke i jest zdrowe. Nie uwazam zeby porod poprzez ciecie cesarskie byl gorszy od naturalnego a czasem ratuje to zdrowie i dziecka i matki pozdr Odpowiedz Link
dwamartaki Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 03.12.05, 14:48 U mnie pierwsze cesarskie było niepotrzebne, tzn. nie potwierdziło się nic, co lekarz widział na usg. A synek opił się tylko wodami jak go wyciągali i był na intensywnej żeby je wypluć. (Przy naturalnym dzieci po drodze wypluwają wody). Poza tym nie wiem czemu na Karowej mąż nie może towarzyszyć takiemu porodowi jak cesarskie. Na Bródnie może? Na Żelaznej może, ale tam nie chcą cukrzyczek. No i za drugim razem miałam cesraskie już wskazane. A po dwóch zawsze jest już cesarka i dodatkowe krojenie macicy... więc szkoda, że ten pierwszy poród miałam przez cesarkę. Ale może tak miało być;) Odpowiedz Link
dwamartaki Odp. dla Nowakaga5 29.11.05, 12:29 Powiem jak jest na Karowej, ponieważ prowadziłam tam dwie ciąże. Jeśli wszystko jest OK.,to ciężarna z T1 trafia na oddział patologii na tydzień przed planowanym porodem. A poród planuje się na dwa tygodnie przed terminem. W ciągu tego tygodnia wykonuje się test oksytocynowy czyli ktg po podaniu takiej ilości oksytocyny, żeby akcja porodowa się nie rozwinęła, ale żeby wywołać skurcze i sprawdzić wydolność łożyska, które przy cukrzycy starzeje się szybciej (dlatego porody są planowane wcześniej). Potem jest decydujące usg, po którym mówią czy cesarka czy poród indukowany za pomocą żelu (wcześniej mi mówili, że oksytocyny przy indukowaniu nie podają, ale widziałam, że podają). Ja miałam dwie cesarki. Pierwsza jakby niepotrzebnie, bo młody lekarz widział cuda, że wielkie dziecko i dysproporcje ciała, a synek miał 3300g i był proporcjonalny. Wód się nałykał tylko przy cesarce i potem je wypluwał na intensywnej terapii. Więc przestrzegam przed młodymi lekarzami, którzy chyba boją się przełożonych i wolą chuchać na zimne. Podczas operacji miałam odpiętą pompę. Odpiąć kazał profesor na kilka godzin przed operacją, a operacja jest z samego rana, bo cukrzyczki mają pierwszeństwo. Aha. Na patologii nikt się nie znał (dwa lata temu) na cukrzycy, a profesor w miarę. Czasami wydawało mi się, że ilość insuliny strzela na oko, bo się nie sprawdzały zalecenia. Na oddziale pooperacyjnym też się nikt nie zna (tam podłączają pompę szpitalną i w razie potrzeby dają Actrapid, choć nie powinno się mieszać insulin). Położniczy oddział to już jakoś najbardziej zapomniany przez profesora. Kazano mi nie dawać bazy na drugi dzień po porodzie i miałam ciągle 300. Za trzecim razem już będę obcykana i nie dam sobie wcisnąć kitu;). No ale Karowa jest dobra ze względu na dobry sprzęt na intensywnej terapii dla dzieci i w ogóle przyjemne warunki. Lekarze są różni. Jakbym miała rzucać jakimiś nazwiskami to może nie na forum. Jakby co to chętnie odpowiem na jakieś szczegóły. W drugiej ciąży miałam wielowodzie przez cukrzycę i córeczka miała kłopoty, ale wszystko się dobrze skończyło. Trochę poleżałam na patologii, przeżyłam moc wrażeń i teraz mam fajne dwa Potwory i marzę o chociaż jeszcze jednym… Podobno teraz oddział położniczy jest na Karowej po ekstra remoncie (ja tam trafiłam w czasie remontu). A co najfajniejsze (jak pomyślę o sobie, bo po dwóch cesarkach już zawsze cesarka), to że pooperacyjny jest przeniesiony na położniczy;). A na tym samym piętrze są noworodki. Tylko intensywna terapia jest na samym dole i po operacji to niezły kawał drogi, żeby dotrzeć do dziecka. Ale mam nadzieję, że Twoje tam nie trafi;) Pisz na maila jakby co. Planujesz ciążę – jak to się mówi, czy już się spodziewasz dziecka? Widzę, że tak jak ja ciągle wracasz po pomoc na Dziadowską;) No bo to fakt, że lepszego ośrodka pewnie nie ma w całej Polsce. Czy chodzisz do jakiejś poradni diabetologicznej dla ciężarnych? Może na Banacha?marta Odpowiedz Link
nowakaga5 Re: kobieta z cukrzyca ciazowa rodzi wczesniej?? 03.12.05, 15:57 D;aczego po 10 lat choroby wszystkie mają cesarskie cięcie? Ja choruję 20 lat, nie mam żadnych powikłań cukrzycy i nie widzę powodu dla którego miałabym mieć cc. Odpowiedz Link