inkafinka
07.06.04, 22:53
Ludzie! Nie bójcie się cesarskiego cięcia. Gdyby nie cesarskie cięcie nigdy
nie urodziłabym mojego kochanego synka, nigdy nie byłabym w ciąży!!! Dla mnie
naturalny poród i ten biblijny nakaz, by kobieta rodziła w bólach, to były
poważne przeszkody w prokreacji. Panicznie się bałam rodzenia, od
dzieciństwa. Jako dziewczynka i nastolatka myślałam nawet, że nigdy nie będę
miała dzieci z powodu okropieństw naturalnego porodu. Dlatego, kiedy
zdecydowaliśmy się na dziecko, od razu skorumpowałam lekarza i umówiłam się z
nim na cesarkę. Inny lekarz, mój kumpel z czasów studiów nie chciał mi zrobić
cesarki, kiedy usiłowałam go na to namówić, ale sam szczerze przyznał, że
gdyby był kobietą pięciu minut by się nie zastanawiał i załatwiłby sobie
cesarkę. To mówił lekarz, położnik z 10-letnia praktyką. Za wiele sie
napatrzył przez te 10 lat.
Boże, ile dzieci byłoby zdrowych i sprawnych, gdyby lekarze w porę zrobili
cesarkę... zamiast czekać, aż dziecko się urodzi "siłami natury" narażając je
na niedotlenienie. Po cesarce jest o wiele mniej powikłań niż w przypadku
zwykłego porodu. A już dla maluszka taki poród na pewno jest bezpieczniejszy.
Mojego synka zaraz po urodzeniu dostał do rąk mój mąż, a ja się wybudziłam,
gdy wywozili mnie z sali operacyjnej i od razu małego dostałam w ramiona.
To są mity, że bardziej boli niż po normalnym porodzie. Nie stwierdziłam,
żeby mnie jakoś baaardzo bolało. Boli jak każda rana. No, ale w końcu
poharatana pipka też boli. To jest także mit, że nie produkuje sie mleko po
cc. Mój mały od razu zaczął ssać.
Takie mity popularyzują obrońcy "porodów siłami natury". Problem polega
jednak na tym, że człowiek bardzo dawno odszedł od natury. Nie jemy surowego
mięsa - jak w naturze, nie chodzimy nadzy - jak w naturze, nie śpimy na
ściółce leśnej - jak w naturze.
Acha, jeszcze jeden argument za. Moja koleżanka wyjechała do Niemiec i tam
jest lekarzem. Mowiła mi, że przez prasę medyczną w Niemczech przetoczyła się
seria artykułów na temat przypadłości bardzo częstej u kobiet po 50-tce -
chodzi o tak zwane nietrzymanie moczu. Pisano tam, że najczęstrzą przyczyną
późniejszego nietrzymania moczu u kobiet są nacięcia krocza podczas porodów
siłami natury.
Pozdrawiam tych co za i tych co przeciw.
Inka