Dodaj do ulubionych

Polozenie poprzeczne

20.05.14, 14:59
Jestem wprawdzie dopiero w 17 tygodniu, ale przy kazdym badaniu dziecko polozone jest poprzecznie, poza tym ja to na codzien tez czuje.
Nie ukrywam, ze ta sytuacja zaczyna mnie martwic. Na poczatku chcialam miec cc, ale przeciez to jest operacja. W zyciu nie mialam operacji i na sama mysl juz robi mi sie slabo. Odmienilo mi sie i za wszelka cene chce rodzic naturalnie.
Tylko co jesli male nadal bedzie roslo w poprzek i nie obroci sie samo? Ja wiem, ze lekarze podejmuja probe obrocenia dziecka. Czy ktos moze mi napisac jak to wyglada? Czy sa jakies cwiczenia fizyczne, ktora moga pomoc dziecku obrocic sie glowa w dol? Dzieki z gory za informacje.
Obserwuj wątek
    • eire81 Re: Polozenie poprzeczne 20.05.14, 22:14
      Odmienilo mi sie i za wszelka cene chce rodzic naturalnie.

      Naprawdę "za wszelką cenę?" Bez przesady.

      Moja koleżanka z Irlandii miała cc z pwoodu własnie poprzecznego położenia dziecka. Na początku rozpaczała bo nie wyobrażała sobie cesarki. Dziecko było tak ułożone aż do końca. Ginekolog jednak przestrzegał ją przed godzeniem się na obrót, który ponoć proponują w irlandzkich szpitalach, i z pewnością też w polskich. Podobno jesli dziecko wybiera takie a nie inne położenie to coś jest na rzeczy, widocznie coś mu przeszkadza "siedzieć" w brzuchu inaczej i nie należy ingerować.
    • betty842 Re: Polozenie poprzeczne 21.05.14, 20:21
      Nie mam pojęcia jakie ćwiczenia sprzyjają aby dziecko ułozyło się prawidłowo głowką w dół (poszukaj w niecie,może coś znajdziesz) ale jedno wiem na pewno-gdyby któreś z moich dzieci było ułożone poprzecznie nigdy przenigdy nie podjęłabym się porodu sn. Boję się cc jak cholera i jestem jak najbardziej za porodem sn ale przy złym ułozeniu dziecka wolałabym mieć cc.Kiedy byłam w drugiej ciąży mój synek bardzo długo był ułozony pośladkowo.Ułozenie pośladkowe jest wskazaniem do cesarki ale tylko u pierworódek! Tak wiec jeśli mój synek by się nie odwrócił głową w dół kazano by mi go rodzić sn.Nie wyobrażam sobie rodzenia dziecka pośladkowo,zaraz przed oczami mam wizję,że całe ciałko wyjdzie a główka utknie bo jest większa.Nie,nie,nie! Jedno wiedziałam napewno,jesli mały nie odwórci się głową w dół zdecyduję się na cesarkę na życzenie mimo,ze strasznie boję się cesarki ale chyba jeszcze bardziej bałabym się rodzić dziecko które ułozone jest pośladkowo.Tak wiec moja rada jest taka,ze jeśli dziecko nie ułozy się głową w dół to lepiej "daj się pociąć".
      • kremka2014 Re: Polozenie poprzeczne 22.05.14, 12:08
        Betty, oż w mordę jeża! Nie ma innej możliwości jak cc w takim położeniu!!! No bo - technicznie- jak????smile
        17 tydz. to jeszcze czas.....
        Ja bym nie próbowała obrotu- jeśli tak będzie do porodu to oznacza, że wybrało tę pozycję z jakiegoś powodu. Nie ingeruj. Ćwicz- pełno tego w necie jak mu pomóc. Powodzenia!
    • ashraf Re: Polozenie poprzeczne 22.05.14, 13:22
      Polozenie plodu w 17, a nawet w 27 tc nic nie znaczy. Dopiero ok. 4 tyg. przed porodem szanse na samoistny obrot maleja. Mozna wykonywac cwiczenia, aczkolwiek nie ma zadnego naukowego dowodu na ich skutecznosc, mozna tez poddac sie probie obrotu zewnetrznego, ale to metoda kontrowersyjna i nie pozbawiona ryzyka. Czasami dziecko przymuje dana pozycje z okreslonych powodow i proba silowego wymuszenia jej zmiany jest niekorzystna, moze byc nawet grozna. Jezeli jednak polozenie poprzeczne plodu utrzyma sie, cc jest jedynym zapewniajacym przezycie dziecka sposobem porodu.
      • nik.men Re: Polozenie poprzeczne 23.05.14, 11:19
        Dziekuje Wam za odpowiedzi. Tez w sumie tak mysle, ze skoro wybralo taka pozycje to cos w tym musi byc. I wciaz jest polozenie poprzeczne, bo to widac "golym okiem" jak sie poloze na plecach i wyciagne nogi. Nie trzeba byc specem, zeby tego nie rozpoznac.
        Oczywiscie licze na to, ze sie obroci. Wiem, ze duzo czasu jeszcze jest, ale z drugiej strony, im pozniejsza ciaza, tym wieksze dziecko, tym mniej miejsca indifferent
        No ale jak mus to mus, jak nie bedzie innego wyjscia to bedzie cc. Ale bede sie konsultowala ewentulanie w sprawie tego obrotu. Juz zdarzylam poczytac o tym tez.

        Matko, tylko, ze ja chyba na zawal z nerwow zejde przez te operacje sad
        • ashraf Re: Polozenie poprzeczne 23.05.14, 14:36
          Moje dziecko obrocilo sie glowka w dol niedlugo przed porodem, do tego czasu bylo caly czas w polozeniu miednicowym na zmiane z poprzecznym. Masz jeszcze sporo czasu, wiec nie martw sie na zapas smile
    • aganioq Re: Polozenie poprzeczne 23.05.14, 11:39
      Jeśli cię to pocieszy, to moja córa odwróciła się głową w dół w 38tc, było to potwornie bolesne (waga w 40tc po urodzeniu 4270g), ale dała redę - tak więc bądź dobrej myśli i daj maluchowi czas.
      U mnie co prawda i tak skończyło się cesarką, ale to też jest do przeżycia. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
      Trzymam kciuki, żeby ułożyło się wszystko po twojej myśli smile
      • kremka2014 Re: Polozenie poprzeczne 23.05.14, 17:58
        Ja cc wspominam super. Bol do przejścia. Spokojnie
        • jotka_k Re: Polozenie poprzeczne 27.05.14, 23:05
          mój młodszy do bodajże 30 tc siedział poprzecznie, po czym wykonał obrót głową w dół zupełnie nie wiem kiedy wink a miałam nadzieję, że będę mieć prawdziwe wskazanie do cc wink
    • marsjanka1999 Re: Polozenie poprzeczne 14.06.14, 20:22
      moja trzecia córa była ułożona poprzecznie - od 19 tc. do 37 tc. - kiedy wykonano CC
      chwilami zmieniała pozycję na skośną, ale potem wracała do ułożenia poprzecznego

      cięcie wykonano już w 37 tc. z uwagi na moją cukrzycę ciążową i jej powikłania - makrosomię płodu
    • piniro Re: Polozenie poprzeczne 21.06.14, 23:59
      Moj syn był ułożony skośnie. Okazało sie to dopiero na porodówce przy przyjęciu podczas badaniu usg. A tak wcześniej podobno bylo ok. I odrazu lekarka która nas przyjmowała powiedziała,że marne szanse są na poród naturalny i mam sie raczej nastawić na cc. Leżałam ponad 5h po odejściu wód na sali porodowej pod ktg (tetno dzidzi wporzatku). Nie wiem po co,może dlatego,że przyjechałam w nocy. Kiedy już wszystko się zaczeło i wyciągali synka,nagle wszyscy zamarli.. Zabrali go szybko,ale po chwili usłyszałam jego płacz i kamień z serca,potem szybki buziaczek ,a mnie zszywali. Kiedy już wyjeżdżałam z sali operacyjnej lekarz który był przy porodzie powiedział,że dziecko miało dużo szczęścia,że to cud,że żyje.Okazało się,że był owinięty 3 razy pępowiną do tego miał węzeł prawdziwy i dlatego położenie było skośne. Do tej pory dziekuje Bogu za to,że czuwał nad nami i mój synek jest z nami. Dlatego moim skromnym zdaniem , ja bym darowała sobie wszelkie samodzielne proby obracania. Prędzej prosiła o dokładne sprawdzenie na usg (jeśli się da) dlaczego tak sie stało. Po czéści jesteś jeszcze we wczesnej ciąży i różnie to bywa,może akurat tak maluszkowi wygodnie. Każda ciąża jest inna,opowiedziałam tylko swoja historie nie twierdze,że u Ciebie jest to samo wink
      • marygirl Re: Polozenie poprzeczne 22.06.14, 10:23
        Daj spokoj!ja męczyłam sie 2 doby zanim zrobili cc więc wiem jaki to koszdar,drugie cc planowe na spokojnie,mega dobry porod atw 5 dobie juz czułam sie jak przed.więc nie demonizujmy cesarki.a dziecko jeszcze ma czas sie obrócić
        • piniro Re: Polozenie poprzeczne 22.06.14, 15:09
          Też jestem po dwóch cesarkach. Jedna w narkozie,druga w znieczuleniu od pasa w dół. Nie ma dramatu wink Tak jak sn jak i cc jedne kobietki dochodza szybciej do siebie inne wolniej.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka