Dodaj do ulubionych

Dlaczego wybieracie cesarkę?

30.12.03, 16:06
Czytam te wasze posty i nie rozumiem. Kobitki które miały cięcie z przyczyn
zdrowotnych, a bardzo chciały urodzić naturalnie mają żal, że "rodziły" na
sali operacyjnej. Piszą o tym co przeszły po cesarce czyli bólu, cierpieniu,
braku sprawności fizycznej i bezradności. Są jednak panie, które fundują
sobie to wszystko? Pozwalają się ciąć i jeszcze sobie to chwalą. Maryja
urodziła Jezusa naturalnie. Uważam, że każdy poród niesie za sobą jakiś ból,
ale jeszcze więcej radości. Dlaczego więc nie pozwolić dziecku przyjść w
normalny sposób na świat, bez żadnego udziwniania, bo cesarka na życzenie
według mnie jest udziwnieniem. Proszę odpowiedzcie, dlaczego cesarskie ciecie.
Obserwuj wątek
    • amanda2002 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 31.12.03, 14:01
      Czy naprawde wierzysz w to co piszesz?
      Piszesz ze Maryja urodzila Jezusa naturalnie: po pierwsze bylo to jakies 2000
      lat temu a po drugie czy myslisz ze mozna zajsc w ciaze z powietrzem od tak
      sobie? W tej chwili nie wiem co do tego ma religia,totalna bzdura!
      Chyba teraz powiem za wszystkie kobiety ktore wybieraja CC ze to jest tylko i
      wylacznie ich wybor. Jezeli ty jestes takiego zdania ze trzeba rodzic
      naturalnie a nie przez CC to przynajmniej zachowaj to dla siebie a nie
      krytykujesz innych.
      Niestety w takich juz zyjemy czasach. Farbujemy wlosy, robimy sobie makijarz i
      nosimy spodnie. Jak myslisz co by na to powiedziala Maryja i Jezus?
      Kobiety ktore zadaja CC napewno maja dobry pretekst aby rodzic przez CC. np.
      gwalt, paniczny strach czy tylko dlatego ze dzieci sie rodza coraz wieksze.
      Moja szwagierka meczyla sie podczas porodu naturalnego przez 47 godzin,
      dziecko wazylo 4890g, popekala strasznie i skonczylo sie to porodem
      kleszczowym i biedne dziecko bylo cale w krwiakach przez 2 miesiace.
      Teraz stwierdzila ze gdyby wiedziala ze tak to sie skonczy to by wybrala CC.
      Wiecej dzieci nie planuje mimo ze uplynelo 6 lat od narodzin Patryka, poprostu
      sie zrazila do porodu naturalnego!
      Ten text nie pisze po to aby cie urazic ale po to abys przemyslala ze kazdy
      jest inny i kazdy ma prawo do swojego zdania i wyboru. Szanuje Twoje zdanie
      ale polzol innym tez je miec.

      Monika
      • nikita32 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 01.01.04, 19:03
        amanda2002 napisała:

        > Jezeli ty jestes takiego zdania ze trzeba rodzic
        > naturalnie a nie przez CC to przynajmniej zachowaj to dla siebie a nie
        > krytykujesz innych.

        Źle mnie odebrałaś. Ja nikogo nie krytykuje, tylko zadaje pytanie dlaczego
        decydują się na cięcie.
        • amanda2002 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 01.01.04, 21:50
          Hej!
          Moze i zle sie zrozumialysmy, ja wybieram CC ze wzgledu na to ze moja pierwsza
          coreczka umarla podczas porodu i naprawde nie chce stracic drugiego dziecka
          tez. Za 26 dni mam rodzic.
          Ale wiem ze sa takie dziewczyny ktore poprostu sie boja rodzic naturalnie a
          bardzo chca miec dzieci.
          Sorry jeszcze raz! Ponioslo mnie i tyle( zawsze mozna zwalic na hormony).
          Monika
          • nikita32 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 12:51
            Ok, rozumiem (oj te szalone hormony smile)))) )
            Przykro mi z powodu córeczki, rozumiem Cię, nie wiem jak ja bym się zachowała
            gdyby mnie to spotkało. Na pewno wszystko będzie teraz dobrze, myślami będę z
            tobą. Trzymaj się dzielnie.
            • amanda2002 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 13:59
              Dzieki!
              Czasami mnie ponosi i moze tez nie czytam dokladnie?.
              Pozdrowienia!
              • nikita32 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 20:58
                Spoko, nie martw się już nie pamiętam wink))).Pozdrowienia.
      • kangu4 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 21:38
        Farbując włosy niszczysz je, środki do makijarzu przyspieszają proces
        starzenia, do spodni nie mogę się przyczepić może tylko tyle, że są mało
        kobiecę. Zgadzam się wybór należy do kobiety co do słuszności czas pokarze czy
        był takowy. Ty miałaś problemy, straciłaś córkę, współczuje, napewno w Twojej
        sytuacji mój sposób myślenia byłby podobny, ale nie popieram "pretekstów" jeśli
        nie są słusznie umotywowane. Żaden pretekst nie jest dobry jeśli służy
        kaprysom. To jest moje stanowisko.
    • kangu4 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 21:31
      A tu co??? Dialog się prowadzi??? Nikita czego tu nie rozumieć? Część z nas
      jest wygodna i żeby nikt mi nie napisał, że jestem złośliwa, bo nie piszę tego
      z jakimiś podtekstami. To tylko moje wnioski.
    • sowa12 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.01.04, 21:54
      Pierwsze dziecko, urodziłam przez cesarskie (wskazaniem było ułożenie
      pośladkowe). Gdy córeczka miała rok i dwa miesiące po raz drugi zaszłam w
      ciąże. Bardzo się bałam drugiej cesarki. Na szczęście udało mi się urodzić
      siłami natury. Poród trwał co prawda 12 godzin, córa była duuuużaa (ważyła
      4500g), byłam też porozrywana, ale czułam się o niebo lepiej niż po cesarskim
      cięciu. Mój jedyny problem to siadanie poza tym byłam sprawna nie to co po
      cięciu (po którym czułam się jak kaleka). Gdybym miała do wyboru rodzić
      naturalnie lub cesarkę, cesarka odpadła by w przedbiegach. Każda z nas ma inne
      poglądy na ten temat i trzeba je szanować.
    • mamakoko Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 10.01.04, 23:11
      Witam witam!

      Ja już pisałam w innych listach, ale ja osobiście uważam, że te które wybierają
      cc bez żadnych wskazań i poprzednich doświadczeń po prostu nie wiedzą co
      czynią! Są sytuacje, w których cc jest lepszym rozwiązaniem lub nawet ratuje
      życie (ja musiałm ze względu na ułożenie posladkowe).Po to je wymyślono. Ale
      dla własnej wygody? Czy żeby uniknąć bólu? Drogie koleżanki- nie jest to żadna
      wygoda, bo jest się jak kaleka przez kilka tyg! A jeśli chodzi o ból, to BOLI
      jak cholera!!! I to długo. Przynajmniej tyle co normalny, oczywiście prawidłowo
      przebiegajacy poród. Ja tam boję się następnej cc jak ognia i na samą mysl mam
      dreszcze!!
      Ale i tak najcudniejsze są nasze maleństwa- nie ważne którą dziurą wyjdą!
      Buziaki!!
      Trzymajcie kciuki bo od pon wracam do pracy!!Aaaaaaaaaaaa!
      • wikki121 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 11.01.04, 10:05
        moje drogie kobiety, po pierwsze - cesarka nie boli bo sie jest w znieczuleniu,
        po drugie bolec boli tylko w momencie pierwszych 2 dni w trakcie uruchamiania
        siebie tzn.wstaniu z łóżka, potem mozna chodzic wypróżnic sie , siedziec lezec
        i co kto woli, faktycznie blizna sama w sobie boli przez jakies 3-4 dni ale to
        jest nic w porownaniu z bolem krocza!!!!ktore boli dlugo, moze bolec potem przy
        stosunkach a o wyproznieniu nawet nie wspomne.....poza ty i najwazniejsze
        : dziecko rodzi sie bez zadnych uszkodzen!!!!!!! i to wcale nie mam na mysli
        krwiaków podskornych po kleszczach ale najwazniejsze uszkodzenia - MOZGU -
        ktore to tzw. mikrouszkodzenia powoduja wiele roznych chorob a w najgorszym
        przypadku kalectwo - porazenie mozgowe - nie bojcie sie cesarek a nawet wiecej -
        wybierajcie je jesli chcecie miec zdolne i pogodne dzieci. W koncu jakie
        dzieci tacy dorosli z nich wyrosna..... pozdrawiam
        • utalia Poniewaz udawadniam, ze jest mniej bolesna 28.01.04, 23:23
          Nikita, zapomnialas jeszcze dodac, ze potem Jezus umieral na krzyzu.... co za
          absurdalne porownania Ci sie nasuwaja!
          Co do wypowiedzi kangu, dziwi mnie Twoje stwierdzenie, ze czesc jest wygodna...
          a po co jesli masz wybor robic z siebie meczennice? zeby udowodnic sobie jaka
          jestem dzielna?
          I jak pisze moja poprzedniczka wikki, faktem jest, ze cc nie boli bo jest sie
          pod narkoza lub miejscowym znieczuleniem. Zabiegowi temu moze towarzyszyc
          jedynie strach (wielkie wrazenie zrobila na mnie sala operacyjna, wielkie
          lampy, kupa ludzi krzatajaca sie wokol mnie... do tej pory widzialam to tylko
          na filmach) ale to zalezy od osoby, rownie duzy strach moze powodowac porod
          naturalny. Owszem potem znieczulenie ustepuje i boli brzuch choc do konca
          wydaje mi sie, ze bardziej bolala mnie zwijajaca sie macica (a to towarzyszy
          przy obu porodach). I naprawde nieprzyjemny bol poczulam kiedy wstalam drugiego
          dnia z lozka. Myslalam wtedy, ze bede teraz uczyla sie chodzic na nowo. Okazalo
          sie jednak, ze to trwalo doslownie kilka minut. (przypominam, ze bol porodu
          naturalnego trwa srednio parenascie godzin!)Przy nastepnym razie bylo juz
          calkiem niezle. Nastepnego dnia chodzilam juz calkiem sprawnie. Jakikolwiek bol
          z powodu ran traktowalabym raczej w kategoriach niedogodnosci niz bolu. Zreszta
          nie trwal dluzej niz 6 dni. A raczej niewielu kobietom udaje sie urodzic
          naturalnie bez rany krocza. Wiec i tu rana i tu rana. Za to rana krocza z
          powodu umiejscowienia bez przerwy sie jatrzy (bo musisz siusiac, bo kupa, bo
          wreszcie sie chcesz kochac, bo chcesz usiasc...) a na brzuchu zawsze sucho,
          czysto. Dlatego jesl;i bede drugi raz rodzila juz teraz wybieram cesarke.Utalia
          • magdaszcz Dobrze podsumowane... 30.01.04, 15:43
            ...i opisane. Właśnie tak u mnie było po cesarce.A sala operacyjna bardzo mi
            się spodobała...
            Poród naturalny też miałam i dlatego...wybrałam cesarkę i wybiorę po raz
            drugi...A dokładniej już pisałam na innych forach..
            MAGDA
            • alex05012000 Re: Dobrze podsumowane...dodam jeszcze... 10.02.04, 14:57
              dziewczyny, napiszę w punktach:
              1. są, były i będą przeciwniczki i obrończynie zarówno cesarki jak i
              porodu "naturalnego", to jak z jajkiem i kurą... dyskusje są bezcelowe bo każdy
              będzie miała inne zdanie, na podstawie własnych doświadczeń, i dobrze
              2. są mamy zadowolone z CC, bo przebiegła bez komplikacji, "przyjemnie", i w
              ogóle happy, krótko trwało, potem było kilka nieprzyjemnych godzin i tyle,
              są też mamy źle wspominające, bo były powikłania itd, to samo, powtarzam to
              samo dotyczy porodów naturalnych; przy czym po cesarce można mieć kłopoty z
              blizną, zakażenie czy coś takiego, po naturalnym porodzie też, i tu i tu
              wszystko może sie szybko i sprawnie udac, albo mogą być kłopoty....
              3. mówienie, że kiedyś nie robiono cesarek i kobiety rodziły naturalnie więc
              czemu teraz...jest absurdalne, kiedyś nie było antybiotyków ? to co mamy teraz
              też ich nie używać? w średniowieczu wyrywano zęby bez znieczulenia na środku
              rynku głównego ? teraz też mamy stosować takie praktyki? medycyna idzie do
              przodu, w kwestii ginekologii i położnictwa też,
              każdy ma wybór i wybiera co chce/może (niestety u nas dochodzą jeszcze względy
              finansowe), a wydaje mi się, że CC jest u nas lekko napiętnowane... traktuje
              się matki świadomie wybierające tę formę porodu jak jakieś "dziwolągi",
              rozprawia się o wzniosłym bólu i radości rodzenia naturalnego (przed dajmy na
              to kilkanaście godzin..., ja nie mam zadatków na masochistkę)
              4. co do mnie: urodziłam 1 dziecko, przez CC, ze względów medycznych było to
              wskazane (bardzo szczególne względy... ale to inny temat, chodziło o to aby nie
              było najmniejszego ewentualnego cienia zagrożenia dla dziecka..), aczkolwiek
              gdybym się uparła mogłabym rodzić "naturalnie", tyle, że ja się nie
              upierałam ... poród wspominam fantastycznie, znieczulenie od pasa w dół,
              wszystko widziałam i słyszałam, miałam kontakt z nowonarodzoną córką, byłam na
              nogach następnego dnia, a po 6 dniach, w domu, zajmowałam sie bez problemu
              dzieckiem i domem, karmiłam zaraz 2 godziny po CC, z karmieniem nie miałam
              żadnego problemu, blizny właściwie nie widać, świetna opieka, wszystko
              wspominam dobrze, nie czuję sie gorszą matką z tego powodu, dziecko urodziło
              się wypoczęte,w formie .... a co do sali operacyjnej, to akurat nie było moje
              pierwsze spotkanie z taką salą i niczego się nie obawiałam, miałam zaufanie do
              lekarza, który robił zabieg, strach to natomiast wzbudzał ten tzw. poród
              naturalny ...., aha jeszcze jest to mozę kwestia wieku, gdybym miała 20 i
              zadatki na kilkoro dzieci lat to może bym nie myślała o CC, ale ja miałam 35 i
              to nasze jedyne dziecko... gdybym hipotetycznie miała mieć drugie dziecko, to
              tylko przez CC - pozdrawiam cieplutko - maria
          • nikita32 Re: Poniewaz udawadniam, ze jest mniej bolesna 30.04.04, 12:52
            utalia napisała:

            > Co do wypowiedzi kangu, dziwi mnie Twoje stwierdzenie, ze czesc jest
            wygodna...
            >
            > a po co jesli masz wybor robic z siebie meczennice? zeby udowodnic sobie jaka
            > jestem dzielna?

            Droga Utalio, otóz po przeczytaniu tych wszystkich postów, zarówno z jednej jak
            i drugiej strony poczytałam trochę literatury medycznej i odpowiem Ci tak:
            Wolę zrobić z siebie dzielną męczennice bo to rozsądniejsze i nie po to by coś
            sobie udowodnić ale po to by nie zgrażać bez potrzeby sobie samej.
            W innych państwach, nawet w Ameryce lekarze wykonują o wiele mniej cięć niż w
            Polsce i nie praktykują cesarki na żądanie. Mnie osobiście te statystyki lekko
            niepokoją. Wydaje mi się, że polką trochę poprzewracało się w głowach i
            niektórym lekarzom też, ale oni robią to dla forsy.

            --
            Zapraszam do dyskusji na forum "Instynkt ojcowski" w portalu gazeta.pl.
            • mkolaczynska Re: Poniewaz udawadniam, ze jest mniej bolesna 02.06.04, 22:31
              "innych państwach, nawet w Ameryce lekarze wykonują o wiele mniej cięć niż w
              Polsce i nie praktykują cesarki na żądanie. Mnie osobiście te statystyki lekko
              niepokoją. Wydaje mi się, że polką trochę poprzewracało się w głowach i
              niektórym lekarzom też, ale oni robią to dla forsy."
              A co cię niby tak niepokoi, jak nie będziesz chciała to nie wykonają Ci nawet
              cesarki ze względu na dobro dziecka czy Twoje, więc zawsze będziesz miała
              wybór??????? Co Ci do wyborów innych?????????
            • brn Re: Poniewaz udawadniam, ze jest mniej bolesna 04.06.04, 09:50
              Nikita32 - po co zakładałaś ten wątek, skoro z góry wiesz, że nie zaakceptujesz
              kobiet, które decydują się na cc. "Po przeczytaniu tych wszystkich postów" -
              ile ich było, że forujesz sądy.
              Odnośniki biblijne są jakąś totalną bzdurą. Ale może jesteś świadkiem Jehowy...
              Są kobiety, które decydują się na cc, bo mają realne i uzasadnione powody -
              niekoniecznie bezpośrednio wynikające ze wskazań lekarzy prowadzących
              (zasadność porodu naturalnego w danym przypadku zależy czasem od przekonań
              lekarza).
              Każda z nas jest inna, inaczej odczuwa i inaczej postrzega otoczenie.
              Przygotowuję się do porodu, oglądam szpitale, rozmawiam z położnymi.
              Pokutują w nich jakieś ogromne stereotypy dotyczące tego, jak ma wyglądać poród.
              Daleko nam jeszcze do zachodnich standardów jeśli chodzi o opiekę nad położnicą.
              Większość pracowników służby zdrowia nie pojmuje, że ktoś chciałby mieć prawo
              do intymności, poszanowania godności i do decydowania o sobie w trakcie porodu
              (pozycja, niektóre zabiegi). Często położnice nie informuje się je o
              wykonywanych zabiegach, stanie zdrowia, traktuje się je przedmiotowo.
              Dopóki tak będzie, będą cesarki na życzenie.
              • brn Re: Poniewaz udawadniam, ze jest mniej bolesna 04.06.04, 10:39
                Nikita32 - po co zakładałaś ten wątek, skoro z góry wiesz, że nie zaakceptujesz
                >
                > kobiet, które decydują się na cc. "Po przeczytaniu tych wszystkich postów" -
                > ile ich było, że ferujesz sądy.
                Coś mnie tknęło, że chyba napisałam z błędem smile.
        • mammax Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 11.02.04, 17:25
          Owszem, sama cesarka nie boli ale potem przez prawie dwie doby błagałam o
          środki znieczulające, przez około co najmniej dwa, trzy tygodnie np. z łóżka
          wstawałam jak kaleka (z bólu) a rana mnie pobolewała jeszcze przez dwa trzy
          miesiące. Przecież to jest normalna operacja!
    • gwiazdka19 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 28.02.04, 09:43
      ja tam tez po cc sie czułam jak kaleka i wyałm z bolu, a jaciekawszy był
      pierwszy spacer wokół łózka nastepngo dnia po operacji smile.Teraz sie z tego
      smieje ale wtedy wcale mi do smiechu nie było, raczej do płaczu.Ale powiem wam
      ze mimo wszystkich niedogodnien ze strony cc (bo i takowe są) gdybym miała
      drugi raz rodzic (nie planuje wiecej dzieci) to i tak wybrałabym cc.
    • bomaki Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 28.02.04, 16:00
      Pytasz dlaczego? Już Ci odpowiadam. Otóż pierwszy poród miałam wywoływany
      oksytocyną dwa tygodnie po terminie i był tak długi, bolesny i ponad siły, że
      żadne słowa tego nie opiszą. Na dodatek dziecko urodziło się niedotlenione.
      wiem, że niektóre mamy przechodzą poród dość dobrze ale ja do nich nie należę.
      Nie chcąc narażać się drugi raz na to nieludzkie cierpienie a dziecka na
      niedotlenienie zdecydowałam się na cesarkę i chociaż ból był też nie do
      zniesienia już po to i tak milej wspominam cesarkę. Nie namawiam jednak nikogo,
      niech to będzie dla każdego jego własna decyzja, ja podjęłam ją świadomie i nie
      żałuję. Pozdrawiam
    • antonina_74 Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 30.04.04, 16:59
      A ja nie rozumiem skąd na tym forum osoby których jedynym celem jest krytyka
      rodzenia przez cc.
      Ja żadnej cesarki nie wybierałam, za 1 razem "rodziłam" 16 godzin, za 2 razem w
      sumie ponad dobę miałam skurcze a "rodziłam" 2,5 godziny przed cięciem. gdyby
      nie cesarki, albo ja bym już nie żyła albo miałabym dwoje upośledzonych
      niedotlenionych dzieci. Skoro był to jedyny sposób na urodzenie zdrowego
      dziecka to przyjęłam to i jeśli 3 raz zajdę w ciążę to z pieśnią na ustach
      pojadę na cięcie.

      Wydaje mi się że to forum jest przede wszystkim dla kobiet które już miały/będą
      miały cesarkę i chcą dzielić się doświadczeniami a nie dla sfrustrowanych
      krytykantek, które nie wiadomo po co prowadzą krucjatę przeciwko cesarkom z
      wyboru. IMO to nie jest odpowiednie miejsce na takie krucjaty i jeszcze
      wywlekanie Maryi i Jezusa, nie wiadomo z jakiej "paczki".
      Nie chcesz mieć cesarki - nikt Ci nie każe, zaręczam że w polskim szpitalu
      prędzej pozwolą Ci umrzeć niż zaproponują cięcie dla kaprysu. Nigdy nie miałaś
      cesarki i nie masz nic do powiedzenia na ten temat to po co wypowiadasz się na
      tym forum?

      Pozdrawiam,
      Antonina
    • renpul Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 01.06.04, 17:11
      Ja miałam cesarkę ze względów medycznych (mięśniak wielkości główki dziecka).
      Były też dziewczyny, które wybrały cesarkę ze strachu przed porodem. Uważam, żę
      dobrze zrobiły bo jak tu można w szoku współpracować z położną i jak pomóc
      dziecku przyjść na świat (?)
      Dopiero w szpitalu zobaczyłam jakie powikłania mogą nastąpić po naturalnym
      porodzie. Leżałam na sali z dziewczyną, której dziecko było na intensywnej
      terapii (po naturalnym). Nasze dzieci po cesarkach były we wspaniałej formie.
      Myślę, że dla dobra dziecka cesarka jest O.K. Oczywiście jest to ingerencja
      chirurgiczna w organizm kobiety- poprostu operacja i bez dwóch zdań trzeba
      powiedzieć, że nie pozostanie ona bez echa na resztę życia. Ale jak są
      jakiekolwiek obawy medyczne lub psychologiczne, że może pójść coś nie tak to
      dla mnie jest to uzasadnione.
      Ja nie miałam wyboru - to było ratowanie życia mi i dziecku (naturalnie nie
      mieliśmy szans). Ktoś kto jest młody, silny, zdrowy pod każdym względem i nie
      ma obaw powinien rodzić naturalnie. A każdy siebie zna najlepiej i dziś rodzisz
      naturalnie a za parę lat wiesz, że nie dasz rady i decydujesz się na cesarkę.
      Pozdrawiam
    • black-cat Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.06.04, 13:16
      Ja wybieram ponieważ panicznie boję się porodu naturalnego. I to nie jest
      zwykły strach, to paniczny, irracjonalny lęk, który nie pozwalał mi zajść w
      ciążę pomimo, że wiedziałam, że chcę mieć dziecko. Łykałam pigułki, stosowałam
      inne środki aby nie dopuścić do ciąży. Dopiero spokojna rozmowa z moim lekarzem
      odblokowała mnie. Wiem, że o ile moje nastawienie się nie zmieni będę miała cc.
      Znam zagrożenia z tym związane, ale być może dlatego, że wiem jak reaguje mój
      organizm na podobne zabiegi (jestem po operacji) i wiem, że nie było strasznie
      (pomimo bólu po i niemożności chodzenia przez jakiś czas), ciało goi mi sie
      błyskawicznie, nie mam tendencji do tworzenia się bliznowców, cesarskie cięcie
      wydaje mi się lepszym rozwiązaniem. A zagrożenia? Wychodzę z założenia, że
      jezeli ma mnie coś spotkać to i tak spotka niezależnie od tego czy urodzę
      naturalnie czy za pomocą cc. Tokofobia? Być może. Póki co wybieram cc i
      świadomie "skazuję" się na związane z tym "przyjemności". Uwierz mi są osoby
      dla których poród nie niesie żadnej przyjemności i ból (co zdarza się
      niezmiernie rzadko) może być przyczyną odrzucenia dziecka.
    • ethomas Re: Dlaczego wybieracie cesarkę? 02.06.04, 21:22
      i wkoło Macieju...

      ale proszę to już napisałam w tej sprawie:

      • Re: Cesarskie cięcie na życzenie
      ethomas 01.06.2004 00:22 odpowiedz na list odpowiedz cytując


      To i ja się dołączę

      Czytuję posty z tego forum. z wieloma opiniami się zgadzam z wieloma nie.

      W moim przypadku było tak:
      Wskazaniem do cc był "duży płód", wg dwóch kolejnych USG ok 5.5 kg. Lekarze po
      prostu uważali, że zbyt dużym ryzekiem jest pozwolić mi rodzić naturalnie.

      Mały urodził się z wagą 5410g.

      A teraz z innej beczki. Takie rozwiązanie ciąży było dla mnie darem z niebios.
      Zaoszczędziło mi sporo obaw związanych z porodem naturalnym. Nie odczuwam
      żadnej metafizycznej potrzeby odczuwania bólu porodowego i robienia sobie
      wyrzutów, że go nie przeżyłam. Jestem z takiego obrotu sytuacji zadowolona
      niezmiernie. Nie mam też problemów ze zrozumieniem kobiet, które swoje ciąże
      chciałyby zakończyć cc. Nazywanie ich obraźliwymi epitetami pachnie dyskusją
      przekupek na targu. Dziewczyny dajcie żyć ! Nie wygłaszajcie tu skrajnych
      opinii z wielkim hukiem. Każdy ma prawo rodzić jak chce. Cesarka boli, owszem,
      ale jest to ból krótkotrwały (jedno- dwudniowy). Leżałam w szpitalu prawie dwa
      tygodnie (żółtaczka) i widziałam to i owo. Sąsiadka z łóżka obok już szykowała
      się do wyjścia do domu, kiedy ordynator na obchodzie zauważył rozejście się
      szwów i znowu ją szyli. To nie był odosobniony przypadek. Nie ma reguły co
      lepsze.

      Moim zdaniem

      Każda kobieta ma prawo decydować jak urodzi swoje dziecko. Obrzucanie obelgami
      jest tu nie na miejscu

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka