Siemianowice miastem z przyszłością...

[vanderer]

[vanderer]

Można by się pokusić o stwierdzenie, że mieszkańcy Siemianowic żyją w mieście,
które ma przed sobą wiele perspektyw... Wystarczy wspomnieć o polu golfowym,
dzięki któremu do miasta przyjżdżają osoby spoza tej przecudnej krainy.
POwiedzieć o Stadionie do hokeja, o nowym basenie... To wszystko przyciąga
ludzi... a co za tym idzie inwestorów...

Może ktoś w końcu odrestauruje nasz miejski Pałac w Jordanie i uczyni z niego
miejsce wyrwane niczym z baki (marzenie? być może, ale jak bardzo (nie)
realne?)... ale to jest realne...

Popatrzmy na Centrum Konferencyjno-Bankietowe u Ostrowskich (miałem przyjemnośc
w nim być podczas niedawnego zjazdu absolwentów Śniadka)...

Ale czego brakuje mi najbardziej? Chęci mieszkańców!!! Tak to jest to! Jeśli
sami nie uwierzymy, że tak może być naprawdę, to zawsze będziemy twierdzić, że
żyjemy w mieście bezrobocia (nie przeczę, że tak nie jest), braku kultury,
ogólnej zarości, wulgarnej i niewychowanej młodzieży...

To tylko nasza kwestia, w jakim kierunku potoczą się dzieje miasta i czy bdą
przed nim perspektywy.

Ja wierzę, że powiedzmy za 10 lat, będę żył w mieście, które pokonało swoje
problemy i jest jednym z najlepiej rozwijających się miast na Śląsku. Oby tak
było! Tego sobie i Wam forumowiczom życzę...

[ryba368]

CHYBA SZANOWNY PAN /PANI WROCIL Z KOSMOSU, ZE MA TAKA
WIZJE!!!!!!!!!!!!!

[kulaszpiegula]

Gdzie Ty chcesz chęci wykrzesać!?!? Skoro 30 procent zdolnych do pracy mieszkańców jej nie ma! Kiedy baran na prezydenckim stołku śmieje się w twarz z prawa i z mieszkańców! Gdzie za nasze pieniądze swoje hobby uprawia bałwan na stołku wiceprezydenta!!!

Zastanów się przez moment!!!

[molochy]

Żeby twoja wizja miała jakąkolwiek szansę startu trzeba :
a)usunąć Szandara z miasta,
b)Guzego zatrudnić na boisku ze sztuczną trawą na stanowisku "podlewacza",
c)odkryć zasobne w ropę naftową złoże ,
d)odrestaurować pilnie pałac i zatrudnić w nim czarodziejów z dobrymi
referencjami,
e)sprowadzić do miasta "pomysłowego dobromira",
f)reszta dokona się sama!

[matrix_has_you]

Ale tak czy siak - samo się to wszystko nie zrobi. Chęci są ważne - chociaż w
naszej rzeczywistości naprawdę trudno w coś wierzyć a robić to w co się wierzy
jeszcze trudniej.
"Znać swoją drogę to jedno - podążać nią to całkiem co innego" - matrix

[ewa1d]

Proponuje zaprosić D. Coperfilda, jak już przyjedzie w grudniu. Można mu
zaproponować gre w golfa, albo w hokeja na trawie, potem pójdzie sobie zjechać
rułom w Michałkowicach, zagra mu Józef Skrzek na Rynku Bytkowskim a on za te
wszystkie atrakcje na pewno zrewanżuje się czymś niezwykłym np. przykryje pałac
prześcieradłem a gdy je zdejmie to ...

[vanderer]

Szanowny(a) Molochy,
nic samo się nie zrobi, jeśli sami się nie weźmiemy w garść, to żadne
czarodzieje, dobre duchy, czy inne cudeńka nic nie zdziałają. Dlatego wierzmy w
to, ze się uda, ale na samej wierze nie poprzestawajmy..

[vanderer]

Już niedługo mały dyktator ustapi stołka i miejmy nadzeję, że zastapi go ktoś,
kto nie będzie wprowadzał takiego dyktatu...

[vanderer]

Polityka jest sztuką rzeczy możliwych...
dlatego odsuńmy od siebie czorcie moce, czarodziejów, wiedźmy i inne bajery (w
tym iluzjonistę Davida), które niby miałyby nam pomóc i (tak jak napisał
matrix) zacznijmy działać i realizować nasze dążenia (nie-kosztem innych,
oczywiście), a nie tylko paplać, że ktoś coś za nas zrobi. Tak nigdy nie będzie
i nikt mnie nie przekona...